Autor |
Wiadomość |
Spidy
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06 Posty: 968
|
Więc następnym razem zatytułuj wątek:
Cytuj: "dlaczego jestem atakowany przez katolików, których serca są pełne nienawiści zamias nakazanej przez Chrystusa miłości bliźniego"
Przynajmniej wszyscy będziemy mieli jasność, o czym rozmawiamy.
Pozdrawiam brata w Chrystusie
_________________ Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)
|
Wt sty 24, 2006 14:53 |
|
|
|
|
Haereticus
Dołączył(a): N gru 11, 2005 7:46 Posty: 662
|
Spidy napisał(a): Więc następnym razem zatytułuj wątek: Cytuj: "dlaczego jestem atakowany przez katolików, których serca są pełne nienawiści zamias nakazanej przez Chrystusa miłości bliźniego" Przynajmniej wszyscy będziemy mieli jasność, o czym rozmawiamy. Atak rani, a rany dają ból... Spidy napisał(a): Pozdrawiam brata w Chrystusie
I o to właśnie cały czas mi chodzi! Żebym nie był oceniany jako gorszy chrześcijanin, zdrajca Chrystusa itp.
Przyjacielu! Wreszcie do czegoś dochodzimy!
_________________ Chrześcijaństwo to nie przynależność do takiego czy innego Kościoła - to życie z Bogiem, wiara przypieczętowana przyjeciem chrztu.
|
Wt sty 24, 2006 16:45 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Haereticus:
Cytuj: Proszę mi napisać, gdzie Biblia mówi o Kościele katolickim, papieżach i kulcie mamusi Jezusa. Bo słowom ludzi wierzyć nie można - tylko słowu Bożemu zawartemu w Biblii.
juz ci Leszek Jan udowodnił błędność twoich twierdzeń dotyczacych biblii najwazniejszym dla Boga jest pracowanie wokół zbawienia dusz a wiec robic wszystko by to zrobić [oczywiście w etyczny sposób i wedle światła jednej prawdy]
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Wt sty 24, 2006 19:24 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
„Pamiętajmy, że każde nieporozumienie, każdy zły humor, każde niezadowolenie ma tylko jedną przyczynę: ukrytą miłość własną”.
Polecam wszystkim artykul pt. "ZRANIENIE — SZEŚĆ ETAPÓW UZDROWIENIA" ze stron Opoki.
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IP/zranienie.html
|
Wt sty 24, 2006 19:32 |
|
|
Haereticus
Dołączył(a): N gru 11, 2005 7:46 Posty: 662
|
L.J. niczego nie udowodnił - przypomniał tylko (zupełnie nieptrzebnie) nauki katolicyzmu. A to żaden dowód. Sama Biblia świadczy przeciw temu, co ty iważasz za dowód. A wiesz - w Biblii jest w sumie napisane wiele o Kościele katolickim. Niestety, Bóg jest przeciw!
A tak serio. Nie da się bronić swoich racji używając tylko wyświechtanych frazesów, a nie właczając samodzielnego myślenia. Nie obraźcie się, ale powielanie "formułek" to złe rozwiązanie. Po prostu to się nie sprawda w działaniu. Bycie "zywymi magnetofonami" pozostawcie Świadkom Jehowy, którym programowo wyłaczono mysłenie, by odklepywali tylko to, czego naucza "Ciało Kierownicze" z Brooklynu. Powiem tak - to jest po prostu niestrwane. Z takimi "żywymi magnetofonami" nie da się dyskutować - to po pierwsze. Po drugie - taki "żywy magnetofon" tylko odtwarza, a nie wzrasta w wierze. Bo wzrost jest możliwy tylko tam, gdzie się poszukuje. A w poszykiwaniu prawdy nic nie powinno człowieka ograniczać. Dlatego proszę Was, abyście nie byli "żywumi magnetofonami" - bo ja bym chciał pogadać z Wami, a nie ze sprzętem nagłaśniającym Kościoła.
Używam ostrych sformułowań i piszę jasno co mnie bulwersuje, przeciw czemu jestem. Ale sam fakt, że tutaj się pojawiłem świadczy o tym, że pragnę dialogu. A dialog możliwy jest tylko wówczas, gdy każda ze stron dialogu jest równa. Ja pragnę pokoju, nie wojny... Właśnie dziś chcę się pojednać z moim dawnym przeciwnikiem, z którym staliśmy długo po dwóch stronach barykady. A i tu "wiatr"zmienia kierunek.Po tym, co dziś napisał Spidi wiele może się tu teraz zmienić, więc może tego nie psuj, dobrze?
Mam nadzieję, że nie zależy Ci na . Bo ja wierze, że pomimo wszystko jesteśmy braćmi w Chrystusie i powinniśmy żyć w pokoju. Co jednak nie znaczy, że powinniśmy milczeć o tym, co jest "nie tak". Brata ma się ipo to, aby napominał. ja wiem, że Kościół, z którym się związałem nie jest pewnie idealny, ale katolicyzm też nie jest idealny. Kościół jest mistycznym Ciałęm Chrystusa - ale dopiero jak się wszyscy razem zbierzemy "do kupy". I ja myślę, że katolicyzm potrzebuje protestantyzmu i prawosławia, prawosławie - katolicyzmu i protestantyzmu, a protestantyzm - katolicyzmu i prawosławia, aby wzrastać. Mówi się czasem, ze "prawda leży pośrodku". A ja chciałbym powtórzyć za Władysławem Bartoszewskim: "Prawda wcale nie leży pośrodku - ona leży tam, gdzie leży" - prawda jest w Bogu, i nigdzie indziej.
_________________ Chrześcijaństwo to nie przynależność do takiego czy innego Kościoła - to życie z Bogiem, wiara przypieczętowana przyjeciem chrztu.
|
Wt sty 24, 2006 19:44 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Haereticus, a jakim Ty kierujesz się myśleniem? Przecież mówisz to, czego nauczyłeś się w kościele baptystów.
Każdy broni swego, dlaczego się temu dziwisz?
Kościół katolicki bardzo boleje nad tym, iż niektórzy wierni z niego odchodzą. Przyczyny tego są różne, wiele by o tym można było mówić.
Nieprawdą jest, iż katolicy mają w sobie nienawiść i wrogość do ludzi z innych wyznań. Jeżeli takich spotkałeś, to lepiej spojrzeć na nich z miłością i zrozumieniem, gdyż cos ich z pewnością boli. Czasem my sami wywołujemy niepotrzebne waśnie. Taki jest człowiek.
Znam Babtystow, którzy są nimi od urodzenia, i nie pałają oni do katolików złymi uczuciami. Wręcz przeciwnie starają się zrozumieć i ubogacić się czymś nowym.
Ty, Haereticusie, wyszedłeś z KK, doznałeś pewnych zranień, nikt tego nie kwestionuje. Zostaw to wszystko za sobą, nie rozdrapuj starych ran. Przecież sam mówiłeś, ze Jezus uzdrawia.
|
Wt sty 24, 2006 20:02 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Haereticus:
Cytuj: A tak serio. Nie da się bronić swoich racji używając tylko wyświechtanych frazesów, a nie właczając samodzielnego myślenia. Nie obraźcie się, ale powielanie "formułek" to złe rozwiązanie. Po prostu to się nie sprawda w działaniu. Bycie "zywymi magnetofonami" pozostawcie Świadkom Jehowy, którym programowo wyłaczono mysłenie, by odklepywali tylko to, czego naucza "Ciało Kierownicze" z Brooklynu. Powiem tak - to jest po prostu niestrwane. Z takimi "żywymi magnetofonami" nie da się dyskutować - to po pierwsze. Po drugie - taki "żywy magnetofon" tylko odtwarza, a nie wzrasta w wierze. Bo wzrost jest możliwy tylko tam, gdzie się poszukuje. A w poszykiwaniu prawdy nic nie powinno człowieka ograniczać. Dlatego proszę Was, abyście nie byli "żywumi magnetofonami" - bo ja bym chciał pogadać z Wami, a nie ze sprzętem nagłaśniającym Kościoła.
ty z całych sił próbujesz wyciagnąć z nas "druga prawdę" i tylko po to by se pogadac.. niestety ale nie możemy tego zrobic bo to jawne kłamstwo jesli więc chcesz porozmawiac sobie poprzez wymiane fałszywych twierdzeń i uznanie ich wszystkich za prawde po czym dodanie kolejnego do nich frazesu "ale prawda jeszcze nie w tym, choc jestesmy blisko" to się mylisz
nie ma wielu prawd jest jedna prawda
i nie licz na to, ze " tasma magnetofonowa" się zmieni
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Wt sty 24, 2006 22:00 |
|
|
Dorka
Dołączył(a): Cz gru 08, 2005 17:54 Posty: 69
|
Haereticus, czytając Twoje posty z początku myślałam, że wymyśliłeś ten temat tylko po to, by napisać co Ci się nie podoba w KK i wytknąć nam błędy. Później, gdy dalej drążyłeś temat naszych błędów i wypaczeń, pomyślałam, że może chcesz koniecznie kogoś nawrócić na swoją nową wiarę. Ale teraz myślę jeszcze coś innego. Myślę, że szukasz dla siebie usprawiedliwienia, że zerwałeś z wiarą katolicką. Szukasz w nas potwierdzenia, że jesteśmy zatwardziali, pełni nienawiści do ludzi innej wiary, pełni fałszu. Pragniesz uspokoić swoje sumienie, że dokonałeś właściwego wyboru. Chcesz wyrwać ostatni korzeń Twojego katolicyzmu. Chcesz udowodnić to wszystko samemu sobie. Ale Twój wybór to jest Twoja osobista sprawa, to jest tylko sprawa między Tobą a Chrystusem.
Zostawiasz nas, idź z Bogiem. Dość już złych słów napisałeś o Kościele Katolickim i o nas katolikach.
|
Wt sty 24, 2006 22:30 |
|
|
Haereticus
Dołączył(a): N gru 11, 2005 7:46 Posty: 662
|
Lucyna napisał(a): Haereticus, a jakim Ty kierujesz się myśleniem? Przecież mówisz to, czego nauczyłeś się w kościele baptystów. Każdy broni swego, dlaczego się temu dziwisz? Nie. Baptyści mi samemu pozwolili do pewnych wniosków dojśc - nieczego mi nie wpajano. Lucyna napisał(a): Kościół katolicki bardzo boleje nad tym, iż niektórzy wierni z niego odchodzą. Przyczyny tego są różne, wiele by o tym można było mówić. Przyczyny generalnie zamykają się w rozczarowaniu katolicuzmem. Myślę, ze Kr-k sobie nie potrafi z pewnymi sprawami poradzić. Lucyna napisał(a): Nieprawdą jest, iż katolicy mają w sobie nienawiść i wrogość do ludzi z innych wyznań. Jeżeli takich spotkałeś, to lepiej spojrzeć na nich z miłością i zrozumieniem, gdyż cos ich z pewnością boli. Czasem my sami wywołujemy niepotrzebne waśnie. Taki jest człowiek. Dlatego teżpiszę, że cześć Kościoła ma taki stosunek. Co widać chocby tutaj. Lucyna napisał(a): Znam Babtystow, którzy są nimi od urodzenia, i nie pałają oni do katolików złymi uczuciami. Wręcz przeciwnie starają się zrozumieć i ubogacić się czymś nowym. Są rzeczy dobre i z tego należy czerpać, ale są i złe. I na pewno tak samo jak ja i Ci baptyści, których znasz, są tego świadomi i bywa, że o tym mówią. Choć może Ty jeszcze się z tym nie zetknęłaś. Lucyna napisał(a): Ty, Haereticusie, wyszedłeś z KK, doznałeś pewnych zranień, nikt tego nie kwestionuje. Zostaw to wszystko za sobą, nie rozdrapuj starych ran. Przecież sam mówiłeś, ze Jezus uzdrawia. Tak. Tylko ja w tej właśnie chwili najbardziej potrzebuję bym nie był raniony. Bo to tylko budzi negatywne odczucia. Mieszek napisał(a): ty z całych sił próbujesz wyciagnąć z nas "druga prawdę" i tylko po to by se pogadac.. Nie ma żadnej "drugiej prawdy". Prawda jest tylko jedna. I nie ma jej ani Kościół katolicki, ani Kościół baptystów - ona jest w Bogu, bo tylko Bóg zna prawdę, bo On sam jest prawdą. Mieszek napisał(a): niestety ale nie możemy tego zrobic bo to jawne kłamstwo Kłąmstwem jest to, że jakikolwiek Kościół ma prawdę. A jeśli uważasz, że nie możemu gadać, to wyraźnie mówisz, że to TY nie jesteś zdolny do dialogu, i że to TY syanowisz tu problem, a nie ja. Ja chcę dialogu - TY go nie chcesz. OK. Tylko nie mów, że to ja bładzę, skoro to TY odrzucasz podaną dłoń. Mieszek napisał(a): jesli więc chcesz porozmawiac sobie poprzez wymiane fałszywych twierdzeń Czyli twierdzenia katolickie są fałszywe? Bo ja bazuję na Biblii, a w Biblii fałszu nie ma. Mieszek napisał(a): i uznanie ich wszystkich za prawde po czym dodanie kolejnego do nich frazesu "ale prawda jeszcze nie w tym, choc jestesmy blisko" to się mylisz Za Ciebie tylko można się modlić, bo jesteś jak ślepiec, który swój los powierzył innym ślepcom, by cię prowadzili. Mieszek napisał(a): nie ma wielu prawd jest jedna prawda
Dokładnie! I ta prawda jest w Bogu, a nie w katolicyzmie, czy w jakimkolwiek innym Kościele! Mieszek napisał(a): i nie licz na to, ze " tasma magnetofonowa" się zmieni
Czyli sam uważasz, że nie warto z tobą gadać, bo i tak nic to nie da - bo jesteś odporny na wszystkie rozsądne argumenty, poza swoimi własnymi. Fajnie! Siedź sobie w ciasnym pokoiku własnych wyobrażeń, zamiast pójść za Duchem Świętym.
_________________ Chrześcijaństwo to nie przynależność do takiego czy innego Kościoła - to życie z Bogiem, wiara przypieczętowana przyjeciem chrztu.
|
Wt sty 24, 2006 22:42 |
|
|
Haereticus
Dołączył(a): N gru 11, 2005 7:46 Posty: 662
|
Dorka napisał(a): Haereticus, czytając Twoje posty z początku myślałam, że wymyśliłeś ten temat tylko po to, by napisać co Ci się nie podoba w KK i wytknąć nam błędy. Później, gdy dalej drążyłeś temat naszych błędów i wypaczeń, pomyślałam, że może chcesz koniecznie kogoś nawrócić na swoją nową wiarę. Ale teraz myślę jeszcze coś innego. Myślę, że szukasz dla siebie usprawiedliwienia, że zerwałeś z wiarą katolicką. Nieprawda.Ja nie potrzebuję usprawiedliwiania się, bo dobrze wiem, co wybrałem i wybrałem świadomie - życie z Jazusem Chrystusem, w wolności. Dorka napisał(a): Szukasz w nas potwierdzenia, że jesteśmy zatwardziali, pełni nienawiści do ludzi innej wiary, pełni fałszu. Nie. Ja tylko zadaję pytanie dlaczego Ci, co się zowią chrześcijanami zadają mi ból, bo jestem trochę innym chrześcijaninem. Ja w katolikach mogę widzieć co najwyżej bładzących, a nie wyżywać się. Dorka napisał(a): Pragniesz uspokoić swoje sumienie, że dokonałeś właściwego wyboru. Nie potrzebuję tego, bo wiem, za kim idę. Wybór Chrystusa zawsze jest najwłaściwszym, jakiego człowiek może dokonać. Dorka napisał(a): Chcesz wyrwać ostatni korzeń Twojego katolicyzmu. Chcesz udowodnić to wszystko samemu sobie. Nie. Już ktoś ten korzeń wyrwał - Bóg. Ja już nie muszę nic robić. Dorka napisał(a): Ale Twój wybór to jest Twoja osobista sprawa, to jest tylko sprawa między Tobą a Chrystusem. Nie do końca. Prawda, że to mój wybór i moja sprawa - więc dlaczego jestem atakowany, skoro to tylko moja sprawa? Ale z drugiej strony to nie tylko moja sprawa, nie tylko między mną a Jazusem. Bo Jezus chce, bym wskazywał Go innym - nie wyrywał ich skądkolwiek, ale wskazywał, że Chrystus daje wolność. Dorka napisał(a): Zostawiasz nas, idź z Bogiem. "Nie pasujesz do nas! Idź sobie!" Jezus przecież wyganiał tych, którzy mu nie leżeli. Prawda? Nieprawda! Dorka napisał(a): Dość już złych słów napisałeś o Kościele Katolickim i o nas katolikach.
To nie były złe słowa. Bo złe słowa są złośliwe i kłamliwe. A że moje takie nie są można łatwo sprawdzić, sięgając do źródeł.
----
Jak tak na niektórych patrzę, to widzę siebie sprzed kilku lat. Jeszcze kilka lat temu bywałem złośliwym, zamkniętym w swoim pokoiku katolikiem. Kiedyś pewną grupę chrześcijan nazwałem kilka razy sektą - kilka lat temu. Użyłem wielu słów, które ranią. Mówię o Kościele Adwentystów Dnia Siódmego. Od czasu,jak Jezus mnie przemienia narastała we mnie potrzeba pojednania. Dziś zadzwoniłem do pastora KADS, którego wówczas tak zmieszałem z błotem, że cierpliwość ich się kończyła i chcieli mnie pozwać do sądu. Umówiliśmy się - przeprosiłem za wszystko, i usłyszałem słowa przebaczenia. Bo ważne jest jedno - wspólne stanięcie przez Jezusem. Długo rozmawialiśmy - ja mówiłem o swoim nawróceniu, on o życiu KADS. A na koniec wspólnie modliliśmy się wielbiąc Pana za ten dar pojednania i padliśmy sobie w objęcia. To wspaniałę uczucie...
_________________ Chrześcijaństwo to nie przynależność do takiego czy innego Kościoła - to życie z Bogiem, wiara przypieczętowana przyjeciem chrztu.
|
Wt sty 24, 2006 22:57 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Haereticus
Cytuj: Nie ma żadnej "drugiej prawdy". Prawda jest tylko jedna. I nie ma jej ani Kościół katolicki, ani Kościół baptystów - ona jest w Bogu, bo tylko Bóg zna prawdę, bo On sam jest prawdą. pójdźmy więc droga logiki.. skoro nie ma jej zaden kościół,Kościół to takze i baptyści jej nie maja nie możesz więc być pewny czy ta droga jest dobra jakim więc sposobem tak mozesz walczyć o to, zeby twierdzić iz Kościół Katolicki nie ma Prawdy??
tak sie jednak składa, że katolicy sa ludźmi swiadomymi i widać , ze bardziej niż baptyści bo my wiemy, iż w KK jest prawda i jest nią z punktu wiary Prawda czyli Chrystus Bóg-człowiek bo sam o sobie zaświadczył mówiąc ja jestem Droga, Prawdą i Życiem
Haereticus Cytuj: "Nie pasujesz do nas! Idź sobie!" Jezus przecież wyganiał tych, którzy mu nie leżeli. Prawda? Nieprawda!
to powiedz mi co zrobił według bibli w pewnej synagodze ze stołami bankierów... acha zapewne jestes z tych twierdzących, iż piekło będzie puste? bo przecież Bóg nikogo nie może wypedzić co nie?
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N sty 29, 2006 13:49 |
|
|
Haereticus
Dołączył(a): N gru 11, 2005 7:46 Posty: 662
|
Mieszek napisał(a): pójdźmy więc droga logiki.. skoro nie ma jej zaden kościół,Kościół to takze i baptyści jej nie maja nie możesz więc być pewny czy ta droga jest dobra jakim więc sposobem tak mozesz walczyć o to, zeby twierdzić iz Kościół Katolicki nie ma Prawdy?? Baptyści nie mają prawdy - prawda jest w Bogu, jeśli baptyści trwają w Bogu, posiadają prawdę. Dobrą drogą jest ta, którą wskazuje nam Boże Słowo. Walczę z tym gadaniem, jakoby Kościół katolicki miał prawdę, bo jej nie ma, a na pewno nie na wyłączność. Prawda nie jest w żadnym Kościele, ale wyłacznie w Bigu. Mieszek napisał(a): tak sie jednak składa, że katolicy sa ludźmi swiadomymi i widać , ze bardziej niż baptyści A ja śmiem twierdzić co innego. Katolicy, jakich znam, w większości są jak automaty - do spowiedzi, na mszę, odklepać zdrowaśkę i już myślą, że jest dobrze. A baptyści to ludzie w pełni świadomi swej wiary - żyjący w zgodzie z naukami Chrystusa, bardzo radykalni. W Kr-k wśród wiernych widać wiele bylejakości, wśród baptystów nie. Tam każdy jest zaangażowany, każdy jest poruszony duchowo, serca goreją... Są tam ludzie świadomie wierzący i świadomi tego, czym jest chrześcijaństwo i co znaczy być chrześcijaninem. Cierpią prześladowania, ale gorowi byliby nawet pójśc na stos (znam takich!). A katolicy? Mieszek napisał(a): bo my wiemy, iż w KK jest prawda i jest nią z punktu wiary Prawda czyli Chrystus Bóg-człowiek A baptyści wiedzą, że w Kościele katolickim nie ma prawdy. Większość ewangelicznych chrześcijan w Polsce to byli katolicy, którzy wyszli z Kr-k własnie dlatego, że nie znaleźli tam prawdy, ani drogi do Chrystusa. Ileż pychy jest w tym stwierdzeniu, że w Kr-k jest prawda. Żaden inny Kościół Ci tego nie powie, bo jest świadomy, że takie stwierdzenie byłoby kłamstwem i grzechem pychy. To wynoszenie się nad innych, ta duma... Niedobrze się robi! A gdzie pokora, której nauczał Jezus? Jezus nie dał Kościołowi katolickiemu władzy nad światem - Kościół ją sobie zawłaszczył w średniowieczu. Jezus nie dał Kościołowi papieża - to biskupom Rzymu się przyśniła potęga. jezus nie dał katolikom daru zbawienia - dał go chrześcijanom. Jezus nie dał Kościołowi żadnych praw władania - dał prawdy potrzebne do życia z Bogiem. Jezus nie dążył do władzy. Jezus był cichy i pokorny, czego nie można powiedzieć o wielu katolikach, którzy wypisują jaki to wspaniały jest ich katolicki Kościół, rzekomo "jedyny prawdziwy"... Jezus w każdym widział brata, ty - tylko w drugim katoliku, jak widać. Mieszek napisał(a): bo sam o sobie zaświadczył mówiąc ja jestem Droga, Prawdą i Życiem [/color] POwiedział to Jezus. Nie przekłąda się to w żaden sposób na Kościół katolicki. Jezus jest prawdą, a więc Bóg. Nie ma prawdy w żadnym Kościele. Papieże często się mylili a nawet świadomie schodzili z drogi wskazanej przez Chrystusa. Do dziś w Kr-k jest wiele spraw sprzecznych z Biblią. Jakże więc można wierzyć, że Kr-k jest posiadaczem prawdy? Mieszek napisał(a): to powiedz mi co zrobił według bibli w pewnej synagodze ze stołami bankierów... Wygonił ich ze świątyni Pana, by jej nie kalali. Zwrócił się jednak przeciw ich czynom, a nie przeciw nim samym. A co zrobi z tymi w Kościele katolickim, dla którego Kościół i religia jest świetnym biznesem? Np. kwestia ostatnich roszczeń Benedykta XVI, by za każde cytowane papieskie słowo płacić daniny? Najlepiej wogóle przestać cytować papieży. Mieszek napisał(a): acha zapewne jestes z tych twierdzących, iż piekło będzie puste? bo przecież Bóg nikogo nie może wypedzić co nie?[/color]
Co za bzdura! Na potępienie pójdzie wielu. I pewnie niejeden ksiądz, czy papież. To nie jest protestancka nauka o pustym piekle. Wprost przeciwnie - zrodziła się w Kościele katolickim. Sprawdź sobie dobrze, kto ją głosi.
_________________ Chrześcijaństwo to nie przynależność do takiego czy innego Kościoła - to życie z Bogiem, wiara przypieczętowana przyjeciem chrztu.
|
N sty 29, 2006 18:07 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Cytuj: ale wyłacznie w Bigu. tym Bratherze? nie dziękuję nie skorzystam z takiej prawdy jasnie oświeconej jak zarówka w zachwycieCytuj: A ja śmiem twierdzić co innego. Katolicy, jakich znam, w większości są jak automaty - do spowiedzi, na mszę, odklepać zdrowaśkę i już myślą, że jest dobrze. A baptyści to ludzie w pełni świadomi swej wiary - żyjący w zgodzie z naukami Chrystusa, bardzo radykalni. W Kr-k wśród wiernych widać wiele bylejakości, wśród baptystów nie. Tam każdy jest zaangażowany, każdy jest poruszony duchowo, serca goreją... Są tam ludzie świadomie wierzący i świadomi tego, czym jest chrześcijaństwo i co znaczy być chrześcijaninem. Cierpią prześladowania, ale gorowi byliby nawet pójśc na stos (znam takich!). A katolicy? wiesz ale w tej chwili do jednego worka wszystkich katolików wkładasz nie sądzisz , że przesadzasz? czyz nie ma katolików gorących i oddanych Bogu? a Jan Paweł II a Benedykt XVI? a św. siostra Faustyna? i wielu innych...
a może byli baptystami ? Cytuj: Ileż pychy jest w tym stwierdzeniu, że w Kr-k jest prawda. Żaden inny Kościół Ci tego nie powie, bo jest świadomy, że takie stwierdzenie byłoby kłamstwem i grzechem pychy. To wynoszenie się nad innych, ta duma... Niedobrze się robi! A gdzie pokora, której nauczał Jezus? Jezus nie dał Kościołowi katolickiemu władzy nad światem - Kościół ją sobie zawłaszczył w średniowieczu. Jezus nie dał Kościołowi papieża - to biskupom Rzymu się przyśniła potęga. jezus nie dał katolikom daru zbawienia - dał go chrześcijanom. Jezus nie dał Kościołowi żadnych praw władania - dał prawdy potrzebne do życia z Bogiem. Jezus nie dążył do władzy. Jezus był cichy i pokorny, czego nie można powiedzieć o wielu katolikach, którzy wypisują jaki to wspaniały jest ich katolicki Kościół, rzekomo "jedyny prawdziwy"... Jezus w każdym widział brata, ty - tylko w drugim katoliku, jak widać.
bratem sie okazuje ten który chce dobra tzn zbawienia dla człowieka nawrócenia grzeszników i tutaj znajduje sie owa kwestia co sie uważa za prawde co za nieprawdę co jest grzechem a co nie no i jak widac co jest pokorą a co nie bo na co sie nawracać? na jakie dobre postepowanie po jakiemu etycznemu? katolicku[cyw. łacińska] czy protestancku [cyw. bizantyńska]
wygląda na to, że jesteś poza nie tylko KK ale cała nasza cywilizacja
protestanci należą do cywilizacji bizantyńskiej w końcu było nie bylo i raczej tu nie znajdziesz i jak widać nie znajdujesz swoich popleczników..
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N sty 29, 2006 22:47 |
|
|
Haereticus
Dołączył(a): N gru 11, 2005 7:46 Posty: 662
|
Mieszek napisał(a): Cytuj: ale wyłacznie w Bigu. tym Bratherze? nie dziękuję nie skorzystam z takiej prawdy jasnie oświeconej jak zarówka w zachwyciePisałęm już raz, że mam problem z klawiaturą i stąd literówki. Mądrzy zrozumieli... Mieszek napisał(a): wiesz ale w tej chwili do jednego worka wszystkich katolików wkładasz nie sądzisz , że przesadzasz? czyz nie ma katolików gorących i oddanych Bogu? a Jan Paweł II a Benedykt XVI? a św. siostra Faustyna? i wielu innych...
a może byli baptystami ? Jan Paweł II, który w zawołąniu miał "Totuus Tuus" - "Cały Twój (Mario)? Benedykt XVI - strażnik katolickości, co protestantów uważa za coś gorszego od katolika? siostra Faustyna, o której współcześni psycholodzy mówią, że niemal na pewno cierpiała na schizofrenię? Ja nie napisałem, że nie ma pobożnych katolikó - naucz się wreszcie czytać ze zrozumieniem, a nie tak, jak to tobie wygodne. Mieszek napisał(a): bratem sie okazuje ten który chce dobra tzn zbawienia dla człowieka nawrócenia grzeszników Czyli jestem nim! Jak się cieszę! Mieszek napisał(a): i tutaj znajduje sie owa kwestia co sie uważa za prawde co za nieprawdę Biblia nam to wyjaśnia Mieszek napisał(a): co jest grzechem a co nie Biblia nam to wyjaśnia Mieszek napisał(a): no i jak widac co jest pokorą a co nie Oj widać, co jest pokorą a co nie i kto jest pokorny, a kto nie. Pokora = nie wywyższanie się nad innych również. Mieszek napisał(a): bo na co sie nawracać? Nie tyle na co, lecz do kogo - do Boga A jeśli już na co, to na prawdziwe chrześcijaństwo. Mieszek napisał(a): na jakie dobre postepowanie po jakiemu etycznemu? A może byś tak się nauczył poprawnego pisania po polsku? Mieszek napisał(a): katolicku[cyw. łacińska] czy protestancku [cyw. bizantyńska] Co za idiota ci nawkładał do głowy jakoby protestanci mieli coś wspólnego z cywilizacją bizantyjską (która nota bene zawsze stała na wysokim poziomie, a do zniszczenia której znacząco przyczynili się "pobożni" krzyżowcy). Protestanci należą do kręgu cywilizacyjnego Europy zachodniej, a więc do cywilizacji łacińskiej. Mieszek napisał(a): wygląda na to, że jesteś poza nie tylko KK ale cała nasza cywilizacja Wole być poza twoją cywilizacją, a bliżej Chrystusa Pana i cywilizacji chrześcijańskiej. Mieszek napisał(a): protestanci należą do cywilizacji bizantyńskiej w końcu było nie bylo i raczej tu nie znajdziesz i jak widać nie znajdujesz swoich popleczników..
Głupich książek się naczytał to i głupstwa wypisuje. Jednak kiepski poziom nauczania i formacji wśród katolików
_________________ Chrześcijaństwo to nie przynależność do takiego czy innego Kościoła - to życie z Bogiem, wiara przypieczętowana przyjeciem chrztu.
|
Pn sty 30, 2006 12:19 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Haereticusie, po raz kolejny Cię proszę byś powierzył swój ból Jezusowi i prosił Go o uleczenie.
Święta Faustyna nie była osobą chorą psychicznie i zostało to zbadane nie przez jednego ale kilku lekarzy.
Prosze podaj nazwiska psychologow o ktorych piszesz.
Jeżeli chodzi o sprawę cywilizacji, to prawdą jest, ze protestantyzm należy do Bizancjum a nie cywilizacji łacińskiej ( proszę przeczytać sobie o ścieraniu się cywilizacji na terenach Europy).
|
Pn sty 30, 2006 15:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|