Zarzut jest prosty. o.Rydzyk zapisał całe Radio Maryja na siebie jak równiez Telewizję Trwam

Szim'eon, widziales ten zapis?

Crosis, bardzo prosze bys o ksiedzu w swoich wypowiedziach pisal ksiadz a nie "per ty".

Moim stricte prawniczym zarzutem pod adresem RM jest to, że redemptoryści zobowiązali się do przedstawienia KEP statutu rozgłośni. Już parę lat temu - pisał o tym bp Pieronek. I co Przedstawienie statutu i zatwierdzenie go przez KEP było warunkiem dalszego istnienia rozgłośni Do dzisiaj statutu nikt nie widział - założę się, że ojczulkowie w ogóle nie próbowali go stworzyć.

ToMu, Wierz mi, ze Ty tego statutu nie zobaczysz.
Z prostej przyczyny - wścibstwo nie zobaczy prawdy.

Lucyno - ksiadz to dla mnie okreslenie dla ksiezy, ktorych szanuje. I napisze tak o moim ksiedzu z ogolniaka na przyklad. Lub o Saxonie, gdybym znal jego imie i nazwisko.

U innych traktuje to jako zawod. A nie przywyklem do pisania "sprzedawca Andrzej Kowalski". Co do frazy ojciec - uzywam tego tylko do mojego ojca. Tak samo jak nie przywyklem stosowac slownictwa "brat/siostra".

Nie spotkalem sie z tym, ze ludzie tutaj pisza zawsze prezydent Kaczynski. Nie czuje sie wiec zobligowany do pisania ksiadz Rydzyk.

Ten czlowiek dla mnie to Rydzyk. I tyle. Bo na pan Rydzyk sobie nie zapracowal.

Poza tym Lucyno - jakby nie wscibstwo, to wiekszosc afer nie wyszlaby na jaw. Ale widze ze wolisz zastosowac zasade: "wscibstwo wszedzie, ale nie w kosciol". Coz, takie Twoje prawo. Na szczescie nie wszyscy chca to stosowac. I bardzo dobrze.


Crosis

Crosis, nie masz racji, jak Twój sąsiad pan Kowalski w Twoim mniemaniu nie będzie zasługiwał na szacunek, to nie będziesz do niego zwracał się pan?
To tylko świadczy o kulturze osobistej człowieka.
A każdy człowiek zasługuje na szacunek z tego powodu, ze jest człowiekiem i stworzeniem bożym.

Dokladnie Lucyno. Taka baze szacunku do Rydzyka mam. Pisanie po nazwisku nie jest w Polsce jednak oznaka calkowitego braku szacunku. Pisze sie na tym forum na przyklad: Kwasniewski, Kwasniewscy, Kaczynski, Tusk i nikt sie o to nie czepia.

Do moich sasiadow per "pan" raczej nie powiem, bo sa maksymalnie o 3 lata starsi odemnie, a czesto mlodsi. Ale w pracy, na uczelni itd - jak najbardziej. I wiele u mnie trzeba, zebym zrezygnowal z mowienia tak o kims.

W pisaniu na forum jest jednak nieco inaczej. I sam pisze: Kwasniewski, a nie pan Kwasniewski, Tusk a nie pan Tusk, dlaczego wiec mam pisac pan Rydzyk? A to, ze nie bede pisal ksiadz Rydzyk to juz moje prywatne widzimisie, do ktorego mam prawo.

Crosis

Crosis, jeszcze raz powtarzam, swiadczy to tylko o Twojej kulturze, i sam wystawiasz sobie swiadectwo.

wydaje mi się proste radio nie ma szacunku do ludzi, ludzie nie mają szacunku do radia, a że się składa jakos tak przypadkowo, że kasa radia=kieszeń rydza to chyba wszystko jest jasne

I wy się dziwicie sformułowaniom typu "moherowe berety" Ja nie. Mamy przykład rzeczowej wypowiedzi, i to jak na temat.
Lucyno - uświadomię Ci, że Twój Rydzyk i jego raydjko zobowiązało się wobcec KEP do czegoś, i nie wywiązało się z tego. Statutu nie widział nikt, a przede wszystkim nikt z tych, którzy mają kompetencje do ocenienia go (mówię o biskupach). Głódź robi swoje - czyli unika rozmów, ew. odgraża się. Statutu nie ma, sporo (większośi?) biskupów coraz mniej się podoba to, co robi Rydzyk.


Gdyby tego ludziom brakowało, już dawno ktoś by zastrzelił Rydzyka.
Zrozum - powszechen jest pisanie w formie samego nazwiska; Rydzyk, Iksiński, Życiński. Przecież wiadomo, o kogo chodzi.

ToMu, o jakiej powszechnosci mowisz?

Powszechnym jest zwracac sie w zaleznosci od stanu jaki dana osoba prezentuj: panie X, paniY, ksieze X, panie doktorze, panie macenasie, panie prezydencie itd..

Mnie tak uczono i tak bede uczyla w przyszlosci swoje dzieci.

"Radio Maryja ma koncesję ogólnopolską ważną do roku 2008. Radio Maryja nadaje na podstawie Koncesji Nr 003/ P 2001- R z dnia 21 czerwca 2001 r. udzielonej Warszawskiej Prowincji oo. redemptorystów. Koncesja określa program Radia Maryja jako program o charakterze społeczno-religijnym, przedstawiającym zagadnienia wiary chrześcijańskiej oraz problemy życia społecznego z punktu widzenia wiary i społecznej nauki Kościoła katolickiego".

Piszesz wiec prezydent Kwasniewski, czy Kwasniewski? Pramier Marcinkiewicz, czy Marcinkiewicz? Bo ja widze powszechne na tym forum pisanie samych nazwisk. Czyzby wiec wszyscy wystawiali swiadectwo swojego braku kultury?

A moze jednak wg Ciebie mozna napisac Kwasniewski, ale Rydzyk juz nie? Bo ja takie odnosze wrazenie.

Crosis

Crosis, ja pisząc o prezydencie nie pisze "per ty" bo nie jest moim kolegą. Tak samo, do starszej osoby nie powiem po imieniu.

Ty nie, ja tez nie. Co nie zmienia faktu, ze stara praktyka jest pisanie Tusk, a nie "pan Tusk" co mozesz zobaczyc na tym forum. W swietle Twoich poprzednich postow kazdy taki wpis oznaczalby brak szacunku u piszacego do wymienionej osoby. A co za tym idzie, brak kultury osoby piszacej.

Dlatego tez, w swietle powszechnosci takiego zajwiska do osob publicznych, nie wydaje mi sie nagannym pisanie Rydzyk, a nie ksiadz Rydzyk. Tym bardziej ze zadne polskie prawodoawstwo nie naklada na mnie obowiazku tytulowania ksiezy zawsze poprzez "ksiadz" "ojciec" czy cos takiego.

PS:
Czy w swietle powszechnosci pisania, rowniez przez katolikow, na tym forum osob medialnych tylko po nazwisku masz zamiar dalej drazyc ten temat? Gwarantuje Ci, ze w osobistym liscie do Rydzyka zaczalbym Panie Rydzyku. Dlatego, ze tak nalezy i tego wymaga szacunek do piszacego. Nie musze tego robic natomiast tutaj.


Crosis