Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 22, 2025 22:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 pożądanie,seksualność 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56
Posty: 270
Post 
Przepraszam ale seks w dni nieplodne tez moze byc rozpatrywany jako antykoncepcja bo nikt przy zdrowych zmyslach nie zaklada ze wtedy dojdzie do zaplodnienia ( po to sa obliczenia, jakbys nie zauwazyla - kiedy sa dni plodne a kiedy nie ma )....wtedy chodzi o poczucie bliskosci, no i jakby nie patrzec przyjemnosc ;)

Ja caly czas mowie o malzenstwie !! i caly czas mowie ze wazniejsza jest dla mnie moja druga polowa - i zrobimy tak jak bedziemy chcieli, co nie jest rownoznaczne z tym, ze "zawsze" ...

Twoje zdanie, Twoja opinia ale nie rozumiem czemu porownujesz dawananie poczucia bezpieczenstwa, milosci, przyjemnosci drugiej osobie do wypaczania sumienia ??


Pt sty 27, 2006 12:23
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
chester napisał(a):
i caly czas mowie ze wazniejsza jest dla mnie moja druga polowa

Ważniejsza od czego, kogo? Od Pana Boga i Jego prawa?

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Pt sty 27, 2006 13:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37
Posty: 589
Post 
Proste Rozalko, druga połowa jest ważniejsza od zasad ustalonych przez Kościół, które mogą się zmienić za 20 lat. Jeśli będę widział, że stosowanie tych zasad może zaszkodzić mojej drugiej połowie, nie będę ich stosował.

A Bogiem nie zasłaniajmy zaleceń, które są wydumane i sprzeczne w sobie.

Chester, jeszcze coś. Nie ma wcale przymusu wstrzemięźliwości. Jakoś Kościół nie krytykuje małżeństw, w których jest znacznie więcej dzieci, niż małżonkowie są w stanie utrzymać - wręcz podawane są jako przykład poświęcenia się "dla życia". Choć w praktyce są najwyżej dowodem niewiedzy nt. płodności oraz chuci męża, który "traktuje zone jak stacje benzynowa ktora jest zawsze otwarta".


Pt sty 27, 2006 14:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56
Posty: 270
Post 
Rozalko Bog jest dobry i jest miloscia wiec to co bede robil w imie milosci jest rowniez dobre dla Boga. Ja nie traktuje mojej dziewczyny jak przedmiot - jest wazniejsza ode mnie i od moich potrzeb (to mialem na mysli)...kiedys bedziemy mogli cieszyc sie soba w pelni i tylo od nas bedzie zalezalo co z tym zrobimy. I nie bedziemy robic nic z przymusu, bo to NISZCZY bliskosc i radosc...

I przepraszam ale wytlumacz mi skad ksieza moga wiedziec tyle o pozadaniu i milosci do kobiety ??


Pt sty 27, 2006 14:49
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
chester napisał(a):
Rozalko Bog jest dobry i jest miloscia wiec to co bede robil w imie milosci jest rowniez dobre dla Boga.

Ja myślę podobnie. Jednak biorę pod uwagę to, że moja wizja miłości niekoniecznie będzie zgodna z tą, której naucza Jezus. Może w pewnym momencie przerodzić się w miłość własną, wykrzywioną i nie wiem jaką jeszcze. Co wtedy? Kto mi pokaże czy ta moja miłość jest właściwa? Jaki jest jej wyznacznik? A może mam tylko słuchać swojego serca (i nie tylko ;) ) i na nic innego nie zważać? Są w tej kwestii jakieś pewne punkty odniesienia?

chester napisał(a):
...kiedys bedziemy mogli cieszyc sie soba w pelni i tylo od nas bedzie zalezalo co z tym zrobimy. I nie bedziemy robic nic z przymusu, bo to NISZCZY bliskosc i radosc...

Z tym się zgodzę (i chyba tylko w tym ;) ) Ja też nie zamierzam robić nic z przymusu :)

chester napisał(a):
przepraszam ale wytlumacz mi skad ksieza moga wiedziec tyle o pozadaniu i milosci do kobiety

Przepraszam bardzo, ale chyba dostrzegasz różnicę między pożądaniem a miłością? I wiesz zapewne, że pożądanie to przyjemny dodatek, a miłość to wartość. Hę?
Przepraszam bardzo, ale nie każdy lekarz musi zachorować na jakąś chorobę, by wiedzieć jak leczyć pacjenta. Podobnie nie każdy pedagog musi mieć własne dzieci, by być świetnym wychowawcą.
Przepraszam bardzo, księża to też ludzie, którzy mają ciało i odczuwają jego reakcje. Muszą właściwie kierować swoim popędem, który, nie zaprzeczysz, też mają. Jakoś sobie radzą, prawda? Mają też swoją historię życia, wysłuchują historii życia innych ludzi, więc mogą korzystać również z ich doświadczenia. Mają też łaskę sakramentu kapłaństwa i dar rozeznawania. Mało?

Vroo, a ja myślę tak, że jeśli druga połowa będzie ode mnie wymagała czy oczekiwała postępowania wbrew mojemu sumieniu, to niestety powiem "baj baj". A jak wiesz, różne mam doświadczenia i chyba pogląd na ten temat mam już w miarę wyrobiony ;)
Ty byś się wyrzekł swoich zasad w imię dobra związku?

I wszystko o czym piszesz to chyba tylko kwestia zaufania Bogu i wiary w to, że nauka Kościoła to nauka Chrystusa. Nie każdy ją pojąć może :P

Pozdrawiam :)

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Pt sty 27, 2006 20:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25
Posty: 581
Post 
Zastanawiam się, czy wszelkie argumenty nie są bezcelowe... A może tylko ja ich nie umiem znaleźć... :(

Chester, to chyba kwestia doświadczenia. Ńie mam na myśli doświadczenia życiowego, bo to, jak mi się zdaje, jest owszem pomocne, ale nie niezbędne. Mówię o doświadczeniu, które można by nazwać duchowym - uwewnętrznieniu jakiejś prawdy.

Ja po prostu w pewnym momencie spostrzegłam, że niektóre rzeczy oddalają mnie od Boga i od drugiej połowy, wbrew mojemu wcześniejszemu, naiwnemu mniemaniu, że to nas zbliża, a Bóg i tak zrozumie itp.

Piszę o tym, żeby się podzielić, nie żeby przekonywać, bo przekonywać nie potrafię.


Pt sty 27, 2006 20:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Od jakiegos czasu poszukuje miejsca do przedyskutowania takich tematow jakie sie tu pojawiaja. Troche to trwalo zanim tu trafilem, bo wiekszosc stronek www na ktorych sa teksty o tym, ze antykoncepcja to grzech nie ma mozliwosci skomentowania (to ciekawe zjawisko ale to temat na inna dyskusje). Poczytalem troche wasze wypowiedzi, przemyslalem i dochodze do wniosk, ze najlepszym komentarzem do tego wszystkiego jest czyjs podpis :
...nie tak bowiem człowiek widzi jak widzi Bóg, bo człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce. (1 Sm 16,7b)

Nie czesto operuje takimi madrymi :) cytatami ale ten powinien dac do myslenia wszystkim goracym przeciwnikom antykoncepcji. Trudno mi tu bylo odlalezc jakis sensowny argument przeciw. Wiem ze to nie byla idealnie dyskusja o tym ale cos w ten ton...
Dziwia mnie te wszystkie koscielne ukazy na temat NPR i nadinterpretacje P.Ś. w sprawie chocby seksu oralnego. I jak slusznie ktos zauwazyl takie gadki moga nabawic nerwicy seksualnej. Jestem juz kilka latek po slubie ale pamietam swoje nauki przedmalzenski : ŻENADA !!!
Pani w podeszlym wieku, ktora sama sie dochowala 11 (!!!!) dzieci zachwala mi NPR, gloszac przy tym jakies medyczne herezje. Jej smiesznych argumentow nawet nie chce mi sie tu przytaczac bo sa to spiewki, ktore mozna sobie poczytac na :
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/ID/9810V_05.html
Takich artykulikow jest w necie na potege. Niestety ich autorzy nie sa zbytnio skorzy do polemiki. Licze wiec, ze tu znajda sie osoby chetne do rozmowy. (wiem ze taki watek byl juz tu w "prawo koscielne" ale jest od jakiegos czasu "martwy")


Cz lut 09, 2006 17:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06
Posty: 968
Post 
Nie wiem k66, czy tak samo rozumiemy ten biblijny cytat :D
Bóg patrzy w Twoje serce. Wie lepiej niż Ty, czego Ci brak.
Możesz się z Nim nie zgadzać, ale i tak suma sumarum przekonasz się, że to On miał rację. Racja jest zawsze po stronie prawdziwej Miłości.

O szczegółach i definicji Miłości pisze B16 w encyklice "Bóg jest miłością"

A o antykoncepcji warto przejrzeć:
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=1286
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=101837#101837
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=2629
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=5082

Miłej lektury :)

_________________
Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)


Cz lut 09, 2006 19:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Spidy napisał(a):
Nie wiem k66, czy tak samo rozumiemy ten biblijny cytat :D
Bóg patrzy w Twoje serce. Wie lepiej niż Ty, czego Ci brak.
Możesz się z Nim nie zgadzać, ale i tak suma sumarum przekonasz się, że to On miał rację. Racja jest zawsze po stronie prawdziwej Miłości.

...nie tak bowiem człowiek widzi jak widzi Bóg, bo człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce.

Moze to i troche moja nadinterpretacja (tym bardziej ze to jedno zdanie a nie mam pod reka kontekstu) ale wydaje mi sie (abstrachujac juz od jakiegokolwiek tematu) ze KK nie wszystko do konca interpretuje z wola(czy tez po "mysli") Boga. Mamy 10 przykazan pochodzacych od Boga a zyjemy w ryzach wielu innych ograniczen (nie tylko oficjalnych przykazan) koscielnych. A jednak na przestrzeni lat Kosciol to ludzie. A ludzie sa omylni. I nie mozna chyba przyjac ze to co w chwili obecnej KK nam wyklada to sie za 50 czy 100 lat nie okaze bledne. Wezmy np. odpusty(te sprzedawane za pieniazki w celu kupienia sobie nieba), wiele lat temu normalka teraz sie z tego smiejemy. Albo szkaplerz - nie jestem tak do konca pewien czy kawalek materialu ze "swietym" obrazkiem pozwoli mi w pierwsza sobote po smierci trafic do nieba. ...i tak wlasnie sobie zinterpretowalem "nie tak bowiem człowiek widzi jak widzi Bóg,"
"Pan natomiast patrzy na serce" - jestes dobry bo masz w sercu dobro i kierujesz sie miloscia, a nie fanatycznie przestrzegasz tego co glosza hierarchowie koscielni a w sercu masz pogarde dla tych co nie biegaja codziennie do kosciola.


Cz lut 09, 2006 21:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Spidy napisał(a):
A o antykoncepcji warto przejrzeć:
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=1286.................
Miłej lektury :)


a i sorki ale zaznaczylem ze wiem ze juz ten temat byl katowany ale nie po to wchodze na forum zeby czytac zamkniete watki, tylko zeby o tym pogadac.


Cz lut 09, 2006 21:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Musisz sobie zadać pytanie, po co właściwie chcesz dyskutować na ten temat. Jeżeli chcesz zweryfikować swoje poglądy, skonfrontować je z nauczaniem Kościoła/poglądami katolickimi lub dojść do pewnych wniosków/odpowiedzi, to powinieneś przejrzeć wątki które polecił Tobie Spidy. Jeśli zaś chcesz sobie tylko pogadać dla samego gadania to chyba pomyliłeś fora.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Cz lut 09, 2006 22:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Incognito napisał(a):
Musisz sobie zadać pytanie, po co właściwie chcesz dyskutować na ten temat. Jeżeli chcesz zweryfikować swoje poglądy, skonfrontować je z nauczaniem Kościoła/poglądami katolickimi lub dojść do pewnych wniosków/odpowiedzi, to powinieneś przejrzeć wątki które polecił Tobie Spidy. Jeśli zaś chcesz sobie tylko pogadać dla samego gadania to chyba pomyliłeś fora.


No sorki ale chyba FORUM jest wlasnie po to aby rozmawiac. A co do weryfikowania pogladu - czytanie czyjejs odpowiedzi na czyjes pytanie jest dalekie od dania mi odpowiedzi na tematy nad ktorymi sie JA zastanawiam. Nie ma takiej woli aby rozmawiac - nic sie nie stalo, sa inne fora.


Cz lut 09, 2006 22:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Weź pod uwagę to, że ktoś już mógł zadać te pytania, które Ty chciałbyś zadać i poruszył kwestie które Ciebie interesują, a osobom które brały udział w poprzednich dyskusjach może się nie chcieć drugi raz wałkować tego samego.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Cz lut 09, 2006 22:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Incognito napisał(a):
Weź pod uwagę to, że ktoś już mógł zadać te pytania, które Ty chciałbyś zadać i poruszył kwestie które Ciebie interesują, a osobom które brały udział w poprzednich dyskusjach może się nie chcieć drugi raz wałkować tego samego.


nie wiesz jakie chce zadac pytania ....
Ale ok rozumiem. nie ma tematu


Cz lut 09, 2006 22:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
k66, witam na Forum :)

Po pierwsze cieszę się, że zadałeś sobie trud, aby poczytać to, co już zostało napisane. Rzadko spotykany wysiłek...

Tak się jednak składa, że pytania konkretnego na razie nie postawiłeś. Rozumiem, że obszerna lektura, po jakiej jesteś, odpowiedzi na te niezadane jeszcze pytania Ci nie udzieliła. Może więc napisz, o czym właściwie [oprócz podpisu Spidiego] chciałbyś rozmawiać. I najlepiej w jakimś wątku o antykoncepcji. Bo ten, mimo że porusza bardzo wiele spraw związanych ze współżyciem w małżeństwie, akurat ani o antykoncepcji, ani o NPRze nie traktuje. Jak najbardziej może być w wątku, w którym dyskusja ustała, wrócić do niej zawsze można.

Oczywiście fakt, że ktoś gdzieś coś na jakiś temat pisał, nie oznacza, że nie napisze jeszcze raz. Albo że nie zrobi tego ktoś inny. Ale może zdarzyć się również tak, że nikt nic nie napisze lub poda linka do wątku, w którym odpowiedź padła, jeśli uzna, że nie ma sensu czegoś po raz enty wałkować. Ale nie zakładajmy z góry najgorszej wersji ;)

Pozdrawiam :)

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Cz lut 09, 2006 23:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL