Moran, Ty to może wziąłeś za dobry żart?
A to jest w oczywisty sposób prawdziwe. Tylko realizm naiwny głosi, że rzeczy są takie, na jakie wyglądają. Realizm krytyczny już stwierdza, że nic tak naprawdę nie jest takie, na jakie wygląda, choć jest pewne, że istnieje obiektywnie. A idealizm w ogóle podważa istnienie rzeczy, nie mówiąc już o ich obiektywnym "wyglądzie".
Patrzysz na przykład na swoją rękę i wydaje Ci się, że ona jest taka, jaką ją widzisz... A tak naprawdę to Ty nawet ręki nie widzisz, tylko światło, które się od niej odbija!! A i światło widzisz tylko takie, jakie jesteś w stanie zobaczyć, a nie takie, jakie jest ono "naprawdę".
Idealista by do tego dodał, że właściwie to jaka jest pewność, że to światło w ogóle istnieje poza Twoim umysłem? Że nie jest ono tylko Twoim wyobrażeniem, projekcją?
A jak się tak nad tym dobrze zastanowić, to przecież dotyczy to całego świata zmysłów...
Tak naprawdę świat jest ZUPEŁNIE INNY, niż nam by się mogło zdawać. Tylko - i w tym problem - nie wiadomo za bardzo, w jaki sposób można by naprawdę poznać świat. Mimo tak, wydawałoby się, oczywistej pewności zmysłów, nie dają nam one żadnej informacji o obiektywnej rzeczywistości. Niestety.
Pozdrawiam!