ddv163 napisał(a):
Chciałbym poprosić Forumowiczów, którzy mają jakieś doświadczenia w małżeństwach "mieszanych" (np. katolicko - protestanckich") o swoich doświadczeniach z życia w takiej rodzinie ...
Może znajdzie się ktoś, kto "z bliska" obserwuje inne, bliską sobie rodzinę o odmiennych zapatrywaniach na sprawy Wiary ...
Prosiłbym o podzielenie się swoimi spostrzeżeniami
O tym, że można żyć w zgodzie i pełni radości w takiej rodzinie - dał nam bardzo dobre świadectwo nasz b. Premier, pan J Buzek.
cóż, ja jestem protestantem a moja żona w momencie ślubu była katoliczką , obecnie już byłą
Ale przez lata zupełnie nie naciskałem, ba dawałem jej pełne prawo chodzic do swojego Kościoła i praktykować, ale ona za bardzo nie chciała, modliła się w duchu do Boga ale do Kościoła ani swojego Katolickiego, ani tez mojego chodzić nie chciała, mimo że ją do tego zachęcałem (to dziwne, ale naprawde zachecałem ją aby chodziła do swego Kościoła) , miała chyba pewien uraz do księży. Ogólnie jej wiara niby była, ale w sumie jej nie było.
Jakiś czas temu stało sie że ja w swym życiu bardziej radykalnie poszedłem za Bogiem, dostąpiłem łaski duchowego odrodzenia i oddałem całego siebie Bogu, co zaowocowało oczywiście zmianami w moim życiu, co nie pozostało niezauważone, bo moje zycie zmienieło się dosyc istotnie (zaczołęm walczyć z grzechem w moim życiu i uświęcac się, czyli szukac drogi Bożej). I w efekcie tego , dzięki świadectwu mojego nawrócenia oraz zmian jakie we mnie widziała i działania Słowa Bozego którym się z nią dzieliłem moja żona nawróciła się , oddała świadomie swoje życie Jezusowi.
NA początku sama mówiła że Kościoła nie chce zmieniać, że pozostanie w Katolickim bo to wiara jest wazna a nie Kościół, ale jakos dalej nie mogła się tam odnaleźć i stało się że zaczeła chodzic ze mną do Zboru i doświadczyła, ze Kościół może wyglądac inaczej niż ma to miejsce w KK , że sa inne zasady, wzajemna miłośc i społecznośc, że jest zywa wiara i ludzie kochajacy Boga a nie przychodzący do Kościoła tylko z obowiązku. I w wyniku swych przemyśleń, oberwacji oraz studiowania Słowa Bożego sma stwierdziła że z wielu powodów nie chce byc w KK i że czuje sie protestantką. Do niczego jej nie zmuszałem ani nie namawiałem, sama doszła do pewnych wniosków.
Teraz sama twierdzi że nie widzi się kompletnie w KK, jej rodzina jakoś zaakceptowała jej zmianę i powiedzieli że to jej spawa w co wierzy choc byli zdziwieni jej nawróceniem oraz zmianą w jej życiu. Jesli o mnie chodzi to z jednej strony ciesze się że została protestantką podbnie jak ja, ale gdyby była np. w Ruchu Odnowy w KK to też byłbym zdowolony, nawet gdyby była w zupełnie innym Kościele Protestanckim niż ja (znam taka parę) to nie miałbym nic przeciwko, ważne że chce iśc w swym życiu za Bogiem !
Ja wierze że zbawienie nie jest w żadnym Kościele, bo żaden nie jest nieomylny , również mój (Kościół Baptystyczny) ale tylko i wyłącznie w Jezusie Chrysuie. Oczywiście radykalni katoliocy się ze mna nie zgodzą , ale co tam, na szczęście to Bóg a nie oni będzie sądził i wyrokował, kto jest Jego dzieckiem a kto nie. Ja opieram sie wyłącznie na Słowie Bożym i wierzę że jestem zbawiony z łaski, tak jak naucza Bibilia, co więcej mam pewnośc swego zbawienia, dopóki trwam w Chrystusie (teza bardzo kontrowersyjna dla wiecznie drżących o swe zbawienie katolików). Oboje z żoną dosąpiliśmy olbrzymiej radości nawrócenia i zycie układa sie zupełnie inaczej niż przedtem, to wielka łaska od Boga i to jest w tym wszystkim najważniejsze.
Efez. 2:8-10
8. Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar;
9. Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.
10. Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili.
Dz.Ap. 2:37-41
37. A gdy to usłyszeli, byli poruszeni do głębi i rzekli do Piotra i pozostałych apostołów: Co znamy czynić, mężowie bracia?
38. A Piotr do nich: Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego.
39. Obietnica ta bowiem odnosi się do was i do dzieci waszych oraz do wszystkich, którzy są z dala, ilu ich Pan, Bóg nasz, powoła.
40. Wielu też innymi słowy składał świadectwo i napominał ich, mówiąc: Ratujcie się spośród tego pokolenia przewrotnego.
41. Ci więc, którzy przyjęli słowo jego, zostali ochrzczeni i pozyskanych zostało owego dnia około trzech tysięcy dusz.
Mat. 19:16-17
16. I oto ktoś przystąpił do niego, i rzekł: Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby osiągnąć żywot wieczny?
17. A On mu odrzekł: Czemu pytasz mnie o to, co dobre? Jeden jest tylko dobry, Bóg. A jeśli chcesz wejść do żywota, przestrzegaj przykazań.
2 Kor. 5:17
17. Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe.