Autor |
Wiadomość |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
rozalka napisał(a): Oczywiście, że za mało! Ostatnio się dowiedziałam, że do matury obowiązuje już tylko jeden tom "Ogniem i mieczem" i tylko fragment "Wesela". Inne lektury, obowiązkowe niegdyś, też zostały okrojone. Zamiast tego dzieciaki omawiają dzisiaj Harrego Pottera. Nic dziwnego, że coraz więcej z nich ma potem problem z tożsamością kulturową. Nie jestem jakąś zagorzałą patriotką, ale kurczę, bez przesady!
Kiedyś religia władcy była religią poddanych. Dzisiaj mamy podobny dyktat tzw. "dziedzictwa narodowego" w nauczaniu. Ale jestem przekonany, że takie narzucanie "poddanym" woli tych, którzy wiedzą lepiej od nich, co jest dobre, wcześniej czy później się skończy.
Według mnie zmiany w procesie edukacji poszły w ślepą uliczkę i należałoby, w miarę możliwości, odejść od nauczania pod przymusem w stronę modelu "mistrza i jego ucznia". Uczeń powinien mieć jak największą autonomię w wyborze mistrza, a wówczas będzie cenił sobie możliwość zdobywania wiedzy i będzie tę wiedzę szanował. Przymus i powszechna dostępność powoduje dewaluację wiedzy.
Poza tym nie jestem fanem wywyższania wiedzy ponad wszystko. Parafrazując podpis bobo napisałbym, że człowiek jest wielki nie przez to, co umie, lecz przez to, kim jest. Ale to pewnie podważa poczucie własnej wartości prymusów 
|
Wt kwi 11, 2006 9:48 |
|
|
|
 |
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Crosis, że za mało się wymaga, to mało powiedziane!
Dzieci mają Kodeks Ucznia, który pozwala im wręcz na wszystko.
Nie powiem, że dzieci nie należy szanować, nie. To przecież przyszłość narodu, ale nie na wszystko pozwalać!
Od czasu zaistnienia KU dzieci stają się agresywne, wulgarne i nie szanują rodziców, nauczycieli, a nawet swoich kolegów. W tej chwili uogólniam to stwierdziwszy. Ale wiele negatywów w zachowaniu uczniów upatruję właśnie w tym.
Poczytałam o KU i jest tam wzmianka o szacunku do mienia szkolnego, do symboli narodowych, a do innego człowieka tyle:
m) szanować przekonania, poglądy i godność osobistą drugiego człowieka,
Tylko jednostki rozumieją, że szanowanie godnośći osobistej drugiego człowieka to nic innego, jak szacunek do niego.
Nie neguję całego KU, ale niektóre jego fragmentu powinny ulec korekcie.
KU powstał w 1975 roku, może więc czas pomyśleć o nowelizacji?
Rozwlekłam sie nieco na ten temat, ale mam jeszcze takie spostrzeżenie, że:
- zbyt wiele niepotrzebnej wiedzy wciska się uczniom, wiedzy wręcz zbytecznej, a do tej potrzebnej przykłada mało wymagań.
A te rewie mody zamiast jednakowych mundurków, te szpanowskie, wyzywające odzienia, kuse, skąpe? Dekolty, gołe pępki, szaliki na pupach dziewcząt, włosy przefarbowane, oj, wyliczaćby tu można!
SweetChild, mój peesik to słowa JP II i nie podważają poczucia wartości prymusów (do k woli przypomnienia).
Zgadzam się z tobą, że wywyższanie wiedzy ponad wszystko to trochę albo archaiczny sposób myślenia albo zbytnio neologiczny.
Czy o wartości fizyczne nie należy zadbać? A jakże, jestem za!
Wiedza wciskana na siłę, robienie z każdego człowieka IDEAłU mija się z celem. A czy lekcje WF w przeciętnych szkołach to nie paranoja?!
Zamiast potrzebnych ćwiczeń kształtujących sylwetkę młodego człowieka, wciska im się koszykówkę, siatkę, czy hokej dla "zabicia" tych 45 minut.
Albo każe biegać całą lekcję dookoła szkoły!
Ludzie, do czego dochodzi?
Dlatego z każdej z olimpiad sportowych przywozimy taką a nie inną liczbę medali.
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Wt kwi 11, 2006 10:39 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
bobo napisał(a): SweetChild, mój peesik to słowa JP II i nie podważają poczucia wartości prymusów To była taka mała prowokacja, ale pisana pół żartem, z przymrużeniem oka  bobo napisał(a): Czy o wartości fizyczne nie należy zadbać? A jakże, jestem za! Wiedza wciskana na siłę, robienie z każdego człowieka IDEAłU mija się z celem. A czy lekcje WF w przeciętnych szkołach to nie paranoja?!
WF też, ale rozwój fizyczny to nie tylko WF. To także czas na odpoczynek, na zabawy, na spokojny sen. Mniej krótkowzroczności, krzywień kręgosłupa, wrzodów żołądka. Nawet kosztem wiadomości o adiabatycznym sprężaniu gazów, wartościowości węgla w związkach z tlenem czy znajdowania punktów przegięcia w przebiegu zmienności funkcji.
|
Wt kwi 11, 2006 11:38 |
|
|
|
 |
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Tak, rozwój fizyczny, prawidłowy rozwój fizyczny to nie tylko WF.
"Przebiegłam" tylko przez lekcje zwane WFem.
Pamietam, jeszcze nie tak dawno, kiedy szukałam pracy zawitałam do dyrekcji pewnej SP. Jako biurokratka chciałam dostać pracę jako powiedzmy sekretarka (od czegoś trzeba zacząć-pomyślałam), jako goniec itp.
A pan dyrektor, mnie z wykształcenia księgowej zaproponował pracę jako  nauczycielki WF  . Widząc moje zdumienie zapytał, co panią tak zdziwiła ta moja propozycja?
Ja  i
Taka sytuacja, takie propozycje pracy osobom do tego nie predysponowanym, bez jakiegokolwiek w tym kierunku wykształcenia, to chyba jakaś głupota, bezmyślność. W ogóle nie wiem, jak to nazwać.
I, jeżeli WF "uczą" dzieci piekarze, pielęgniarki oraz przedstawiciele nnych zawodów wcale nie pokrewnych nawet pedagogice, to cóż tu wymagać?!
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Wt kwi 11, 2006 15:21 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Wielki Brat twierdzi, że cytat popełnił Hugon od Św Wiktora (ktokolwiek by to był...).
yyy tak faktycznie, masz racje 
|
Wt kwi 11, 2006 15:46 |
|
|
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
może zamiast ankiet w stylu czy skończył pan lub pani uczelnie o właściwej renomie międzynarodowej zrobić egzamin dla nauczyciela ubiegającego się o prace z konkretnego przedmiotu
WF to nie tylko bieganie ale przedewszystkim mądre zaplanowanie owego biegania... i innych własciwych ćwiczeń widac ,że nasi nauczyciele od WF i inni nie maja jak by to nazwać imperatywu
egzamin państwowy egzaminatorami byłyby osoby które prowadza mature... praca na cały rok dla 50 osób które by krążyły po Polsce z miasta do miasta np 16 miast wiekszych wybrać i tyle
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Wt kwi 11, 2006 20:39 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: może zamiast ankiet w stylu czy skończył pan lub pani uczelnie o właściwej renomie międzynarodowej
Nie. Dlatego, że za tytuł naukowy, a co za tym idzie kwalifikacje ręczy uczelnia i zazwyczaj się to pokrywa i bez problemu wystarcza. Jeśli tak się chce to znieśc, to od razu znieśmy szkoły wyższe, po co komu tytuły naukowe?
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Wt kwi 11, 2006 21:13 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
tytuły naukowe otrzymuja również osoby które nie ukończyły uczelni
i jesli chodzi o moje zdanie w tej kwestii
...to dobrze, że tak jest
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Wt kwi 11, 2006 21:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
MIeszczku, kolejny raz udowodniłeś, że całkowicie nie masz rozeznania w temacie, w którym piszesz. Jedyny przyznawany w Polsce tytuł naukowy to profesor, lub ewentualnie profesor sztuki. Pokaz mi, [...], jaki profesor w Polsce nie skończył uczelni.
Następnym razem, skoro wiedza w temacie, w którym starasz się coś napisać, jest równa zeru, chociaż przeczytaj co na ten temat jest w encyklopedii.
Crosis
[...] - angua
|
Wt kwi 11, 2006 23:10 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Crosis napisał(a): MIeszczku, kolejny raz udowodniłeś, że całkowicie nie masz rozeznania w temacie, w którym piszesz. Jedyny przyznawany w Polsce tytuł naukowy to profesor, lub ewentualnie profesor sztuki. Pokaz mi, [...], jaki profesor w Polsce nie skończył uczelni. A co z doktoratem honoris causa? Wielki Brat twierdzi, że Doctor honoris causa (z łac. dla zaszczytu) - honorowy tytuł naukowy nadawany przez uczelnie osobom szczególnie zasłużonym dla nauki i kultury. Nie wymaga posiadania formalnego wykształcenia - doktorem honoris causa wielu uczelni jest np. Lech Wałęsa, który nie ma matury - ale nadawany jest zazwyczaj osobom o wysokim statusie społecznym i naukowym.
|
Śr kwi 12, 2006 9:34 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
i o ten tytuł naukowy mi chodziło
dość się zastanawiałem nad tym czy można tak napisać ale dobrze wiemy,ze mówi sie powszechnie o tym tytule jako o naukowym i na tym się oparłem
ale dzięki Swetchild,ze mnie broniłeś tutaj 
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Śr kwi 12, 2006 23:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tylko, ze jest to tytul wylacznie honorowy. Czyli nie uprawniajacy do pelnienia funkcji zwiazanych z nauka, jakie daje tytul niehonorowy.
Crosis
|
Cz kwi 13, 2006 0:27 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Mieszczu - Wałęsa np. jest doktorem h.c. uniwersytetu na którym studiuję, a przecież on studiów nawet nie skończył.
Tak więc honorowy doktorat nie musi być związany z wyższym wykształceniem. Chociaż często jest przyznawany również wybitnym przedstawicielom nauki.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz kwi 13, 2006 8:01 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Mieszek napisał(a): ale dzięki Swetchild,ze mnie broniłeś tutaj 
Chciałem jedynie wnieść swój wkład w wyjaśnienie tej spornej kwestii, a Twoje stanowisko wydało mi się niepozbawione racji. Generalnie staram się polemizować albo bronić poglądów niezależnie od głoszącego je forumowicza 
|
Cz kwi 13, 2006 10:03 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Widzę, że nie dość, że off-top jak dżdżownica, to na dodatek powstają problemy ze zrozumieniem, co kto pisał... Może wrócicie więc do tematu wątku, porzucając rozmowy na temat doktoratu honoris causa? Będę wdzięczna 
Pozdrawiam 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Cz kwi 13, 2006 10:22 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|