Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr wrz 10, 2025 4:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 79 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 nauczanie w szkołach 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
rozalka napisał(a):
Oczywiście, że za mało! Ostatnio się dowiedziałam, że do matury obowiązuje już tylko jeden tom "Ogniem i mieczem" i tylko fragment "Wesela". Inne lektury, obowiązkowe niegdyś, też zostały okrojone. Zamiast tego dzieciaki omawiają dzisiaj Harrego Pottera. Nic dziwnego, że coraz więcej z nich ma potem problem z tożsamością kulturową.
Nie jestem jakąś zagorzałą patriotką, ale kurczę, bez przesady!


Kiedyś religia władcy była religią poddanych. Dzisiaj mamy podobny dyktat tzw. "dziedzictwa narodowego" w nauczaniu. Ale jestem przekonany, że takie narzucanie "poddanym" woli tych, którzy wiedzą lepiej od nich, co jest dobre, wcześniej czy później się skończy.

Według mnie zmiany w procesie edukacji poszły w ślepą uliczkę i należałoby, w miarę możliwości, odejść od nauczania pod przymusem w stronę modelu "mistrza i jego ucznia". Uczeń powinien mieć jak największą autonomię w wyborze mistrza, a wówczas będzie cenił sobie możliwość zdobywania wiedzy i będzie tę wiedzę szanował. Przymus i powszechna dostępność powoduje dewaluację wiedzy.

Poza tym nie jestem fanem wywyższania wiedzy ponad wszystko. Parafrazując podpis bobo napisałbym, że człowiek jest wielki nie przez to, co umie, lecz przez to, kim jest. Ale to pewnie podważa poczucie własnej wartości prymusów ;-)


Wt kwi 11, 2006 9:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22
Posty: 1845
Post 
Crosis, że za mało się wymaga, to mało powiedziane!
Dzieci mają Kodeks Ucznia, który pozwala im wręcz na wszystko.

Nie powiem, że dzieci nie należy szanować, nie. To przecież przyszłość narodu, ale nie na wszystko pozwalać!

Od czasu zaistnienia KU dzieci stają się agresywne, wulgarne i nie szanują rodziców, nauczycieli, a nawet swoich kolegów. W tej chwili uogólniam to stwierdziwszy. Ale wiele negatywów w zachowaniu uczniów upatruję właśnie w tym.
Poczytałam o KU i jest tam wzmianka o szacunku do mienia szkolnego, do symboli narodowych, a do innego człowieka tyle:
m) szanować przekonania, poglądy i godność osobistą drugiego człowieka,

Tylko jednostki rozumieją, że szanowanie godnośći osobistej drugiego człowieka to nic innego, jak szacunek do niego.

Nie neguję całego KU, ale niektóre jego fragmentu powinny ulec korekcie.
KU powstał w 1975 roku, może więc czas pomyśleć o nowelizacji?

Rozwlekłam sie nieco na ten temat, ale mam jeszcze takie spostrzeżenie, że:
- zbyt wiele niepotrzebnej wiedzy wciska się uczniom, wiedzy wręcz zbytecznej, a do tej potrzebnej przykłada mało wymagań.

A te rewie mody zamiast jednakowych mundurków, te szpanowskie, wyzywające odzienia, kuse, skąpe? Dekolty, gołe pępki, szaliki na pupach dziewcząt, włosy przefarbowane, oj, wyliczaćby tu można!

SweetChild, mój peesik to słowa JP II i nie podważają poczucia wartości prymusów (do k woli przypomnienia).
Zgadzam się z tobą, że wywyższanie wiedzy ponad wszystko to trochę albo archaiczny sposób myślenia albo zbytnio neologiczny.

Czy o wartości fizyczne nie należy zadbać? A jakże, jestem za!
Wiedza wciskana na siłę, robienie z każdego człowieka IDEAłU mija się z celem. A czy lekcje WF w przeciętnych szkołach to nie paranoja?!

Zamiast potrzebnych ćwiczeń kształtujących sylwetkę młodego człowieka, wciska im się koszykówkę, siatkę, czy hokej dla "zabicia" tych 45 minut.
Albo każe biegać całą lekcję dookoła szkoły!
Ludzie, do czego dochodzi?
Dlatego z każdej z olimpiad sportowych przywozimy taką a nie inną liczbę medali.

_________________
Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33


Wt kwi 11, 2006 10:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
bobo napisał(a):
SweetChild, mój peesik to słowa JP II i nie podważają poczucia wartości prymusów


To była taka mała prowokacja, ale pisana pół żartem, z przymrużeniem oka ;-)


bobo napisał(a):
Czy o wartości fizyczne nie należy zadbać? A jakże, jestem za!
Wiedza wciskana na siłę, robienie z każdego człowieka IDEAłU mija się z celem. A czy lekcje WF w przeciętnych szkołach to nie paranoja?!


WF też, ale rozwój fizyczny to nie tylko WF. To także czas na odpoczynek, na zabawy, na spokojny sen. Mniej krótkowzroczności, krzywień kręgosłupa, wrzodów żołądka. Nawet kosztem wiadomości o adiabatycznym sprężaniu gazów, wartościowości węgla w związkach z tlenem czy znajdowania punktów przegięcia w przebiegu zmienności funkcji.


Wt kwi 11, 2006 11:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22
Posty: 1845
Post 
Tak, rozwój fizyczny, prawidłowy rozwój fizyczny to nie tylko WF.
"Przebiegłam" tylko przez lekcje zwane WFem.

Pamietam, jeszcze nie tak dawno, kiedy szukałam pracy zawitałam do dyrekcji pewnej SP. Jako biurokratka chciałam dostać pracę jako powiedzmy sekretarka (od czegoś trzeba zacząć-pomyślałam), jako goniec itp.
A pan dyrektor, mnie z wykształcenia księgowej zaproponował pracę jako :D nauczycielki WF :D . Widząc moje zdumienie zapytał, co panią tak zdziwiła ta moja propozycja?
Ja :x i :o
Taka sytuacja, takie propozycje pracy osobom do tego nie predysponowanym, bez jakiegokolwiek w tym kierunku wykształcenia, to chyba jakaś głupota, bezmyślność. W ogóle nie wiem, jak to nazwać.

I, jeżeli WF "uczą" dzieci piekarze, pielęgniarki oraz przedstawiciele nnych zawodów wcale nie pokrewnych nawet pedagogice, to cóż tu wymagać?!

_________________
Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33


Wt kwi 11, 2006 15:21
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Wielki Brat twierdzi, że cytat popełnił Hugon od Św Wiktora (ktokolwiek by to był...).

yyy tak faktycznie, masz racje :)


Wt kwi 11, 2006 15:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
może zamiast ankiet w stylu
czy skończył pan lub pani uczelnie o właściwej renomie międzynarodowej
zrobić egzamin dla nauczyciela ubiegającego się o prace
z konkretnego przedmiotu

WF to nie tylko bieganie ale przedewszystkim mądre zaplanowanie owego biegania...
i innych własciwych ćwiczeń
widac ,że nasi nauczyciele od WF i inni nie maja jak by to nazwać imperatywu

egzamin państwowy
egzaminatorami byłyby osoby które prowadza mature...
praca na cały rok dla 50 osób które by krążyły po Polsce z miasta do miasta
np 16 miast wiekszych wybrać i tyle

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Wt kwi 11, 2006 20:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Cytuj:
może zamiast ankiet w stylu
czy skończył pan lub pani uczelnie o właściwej renomie międzynarodowej

Nie. Dlatego, że za tytuł naukowy, a co za tym idzie kwalifikacje ręczy uczelnia i zazwyczaj się to pokrywa i bez problemu wystarcza. Jeśli tak się chce to znieśc, to od razu znieśmy szkoły wyższe, po co komu tytuły naukowe?

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Wt kwi 11, 2006 21:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
tytuły naukowe otrzymuja również osoby które nie ukończyły uczelni

i jesli chodzi o moje zdanie w tej kwestii


...to dobrze, że tak jest

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Wt kwi 11, 2006 21:39
Zobacz profil
Post 
MIeszczku, kolejny raz udowodniłeś, że całkowicie nie masz rozeznania w temacie, w którym piszesz. Jedyny przyznawany w Polsce tytuł naukowy to profesor, lub ewentualnie profesor sztuki. Pokaz mi, [...], jaki profesor w Polsce nie skończył uczelni.

Następnym razem, skoro wiedza w temacie, w którym starasz się coś napisać, jest równa zeru, chociaż przeczytaj co na ten temat jest w encyklopedii.


Crosis


[...] - angua


Wt kwi 11, 2006 23:10

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Crosis napisał(a):
MIeszczku, kolejny raz udowodniłeś, że całkowicie nie masz rozeznania w temacie, w którym piszesz. Jedyny przyznawany w Polsce tytuł naukowy to profesor, lub ewentualnie profesor sztuki. Pokaz mi, [...], jaki profesor w Polsce nie skończył uczelni.


A co z doktoratem honoris causa? Wielki Brat twierdzi, że
Wikipedia napisał(a):
Doctor honoris causa (z łac. dla zaszczytu) - honorowy tytuł naukowy nadawany przez uczelnie osobom szczególnie zasłużonym dla nauki i kultury. Nie wymaga posiadania formalnego wykształcenia - doktorem honoris causa wielu uczelni jest np. Lech Wałęsa, który nie ma matury - ale nadawany jest zazwyczaj osobom o wysokim statusie społecznym i naukowym.


Śr kwi 12, 2006 9:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
i o ten tytuł naukowy mi chodziło

dość się zastanawiałem nad tym czy można tak napisać
ale dobrze wiemy,ze mówi sie powszechnie o tym tytule jako o naukowym
i na tym się oparłem


ale dzięki Swetchild,ze mnie broniłeś tutaj
:lol:

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Śr kwi 12, 2006 23:42
Zobacz profil
Post 
Tylko, ze jest to tytul wylacznie honorowy. Czyli nie uprawniajacy do pelnienia funkcji zwiazanych z nauka, jakie daje tytul niehonorowy.


Crosis


Cz kwi 13, 2006 0:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Mieszczu - Wałęsa np. jest doktorem h.c. uniwersytetu na którym studiuję, a przecież on studiów nawet nie skończył.

Tak więc honorowy doktorat nie musi być związany z wyższym wykształceniem. Chociaż często jest przyznawany również wybitnym przedstawicielom nauki.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz kwi 13, 2006 8:01
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Mieszek napisał(a):
ale dzięki Swetchild,ze mnie broniłeś tutaj :lol:


Chciałem jedynie wnieść swój wkład w wyjaśnienie tej spornej kwestii, a Twoje stanowisko wydało mi się niepozbawione racji. Generalnie staram się polemizować albo bronić poglądów niezależnie od głoszącego je forumowicza :-)


Cz kwi 13, 2006 10:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 

Widzę, że nie dość, że off-top jak dżdżownica, to na dodatek powstają problemy ze zrozumieniem, co kto pisał...
Może wrócicie więc do tematu wątku, porzucając rozmowy na temat doktoratu honoris causa? Będę wdzięczna :)

Pozdrawiam :)

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Cz kwi 13, 2006 10:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 79 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL