Czym oni właściwie się zajmują ?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Czym oni właściwie się zajmują ?
Umieszczę ten temat w sektach, nigdzie indziej mi nie pasuje
Czym właściwie zajmują się masoni (wolnomularstwo). Nie chodzi mi o ponowne rozpętanie tu burzliwej dyskusji o masonerii. Ale czytałem obszerny artykuł w Wikipedii na ich temat, i po prostu jestem ciekawy - czym właściwie te całe loże się zajmują. Wiem, że są potępieni przez Kościół, i bardzo dobrze. (działania antykatolickie, gnoza, deizm (Wielki Budowniczy), tajemnice, itp) Ale czy orientuje się ktoś co masoni robią na swoich "spotkaniach" ? Chyba nie siedzą gapiąc się w sufit
|
Wt maja 09, 2006 12:18 |
|
|
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Trudno powiedzieć, ponieważ Loża jest ściśle tajna. Nikomu nie wyjawiają co robią, ba, nawet nie wyjawiają że są masonami.
|
Wt maja 09, 2006 12:20 |
|
|
ziobro Adama
Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14 Posty: 671
|
Re: Czym oni właściwie się zajmują ?
szalony napisał(a): Czym właściwie zajmują się masoni (wolnomularstwo). ... czy orientuje się ktoś co masoni robią na swoich "spotkaniach" ? Chyba nie siedzą gapiąc się w sufit
oni knują
_________________ Always Look on the Bright Side of Life
|
Wt maja 09, 2006 13:02 |
|
|
|
|
ziobro Adama
Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14 Posty: 671
|
Kamyk napisał(a): ...nawet nie wyjawiają że są masonami.
nawet sobie nawzajem ?
_________________ Always Look on the Bright Side of Life
|
Wt maja 09, 2006 13:03 |
|
|
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
Kamyk napisał(a): Trudno powiedzieć, ponieważ Loża jest ściśle tajna. Nikomu nie wyjawiają co robią, ba, nawet nie wyjawiają że są masonami.
Pewnie dlatego założyli sobie stronę w internecie i są oficjalnie zarejestrowanym stowarzyszeniem
http://www.wlnp.pl/
_________________ We scare, because we care
|
Wt maja 09, 2006 13:23 |
|
|
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Chodziło mi o to, że nie wyjawiają innym osobom, nawet rodzinie, że są masonami. Wiedzą o tym tylko członkowie Loży.
|
Wt maja 09, 2006 14:29 |
|
|
ziobro Adama
Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14 Posty: 671
|
Kamyk napisał(a): Chodziło mi o to, że nie wyjawiają innym osobom, nawet rodzinie, że są masonami. Wiedzą o tym tylko członkowie Loży.
co ty opowiadasz za głupotki ? skąd masz takie informacje ? znasz jakiegoś masona, którego rodzina nic nie wie o jego przynależności ?
kilka miesięcy temu była głośna sprawa pozbawienia funkcji, bodajże dyrektora muzeum, jakiegoś człowieka, tylko dlatego, że należał do Loży Masońskiej ... niby jak się o tym dowiedziano, skoro to takie "tajne" ?
_________________ Always Look on the Bright Side of Life
|
Wt maja 09, 2006 14:37 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Powiedzmy że słyszałem takie informacje od osoby w miare kompetentnej
Osobiście nie znam żadnego masona. A może znam, tylko o tym nie wiem
|
Wt maja 09, 2006 14:44 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
zajmują się miedzy innymi takimi pomysłami jakie miał Aleksander Wielki
czyli scalaniem ludnosci świata
lecz im to nie wychodzi wcale lepiej od KK
bo tez idą na kompromisy
do masonerii nalezy wiele osób o pogladach scisle pronarodowych dlatego sa szczególnie niebezpieczni
choć sami mówia,że nie zajmuja się polityka to ja uprawiaja itd itp
to poprostu ludzie tacy sami jak i w każdym innym zrzeszeniu [ich nazwał bym grupa przez wielkie G "
no i tak jak w każym innym zrzeszeniu można dojrzeć pewnych szczególnych cfaniaków kombinatorskich którzy są takimi zelotami ich "ars regia"
a no i sa niezabardzo tajni ostatnio
choc o ich znakach rozpoznawczych nikt nie wie a takoweż posiadają zeby się dogadać
a poza tym ze knują spiskują, kombinują, prześladują to chyba nic nie robią
no jesli rozdawanie pieniędzy dla swoich można tym nic nierobieniem tak nazwać: patrz na konkursy,nagrody itd
szczególnie lubią pomagac osobom które choc nie sa masonami , nic o nich nie wiedza lub nie słyszeli a którzy wyznaja takie jak ich poglądy
można rzec ida łeb w łeb nie wiedząc o tym
-----
ars - sztuka
regia - siedziba króla,jedna z najstarszych budowli na forum romanum
w czasach republiki należała do najwyzszego z kapłanów Rzymu (Pontifex Maximus)
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Wt maja 09, 2006 18:11 |
|
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
[...]
Urojenia. Tak jest z masonami we współczesnej Polsce (przed Wojną to było inaczej, a przed I - jeszcze inaczej).
Napewno są. Napewno mają wielkie ambicje wpływu na bieg wydarzeń. I na pewno czasem COŚ im się udaje. Ale głównie, jak trafnie skomentował ich działalność ktoś przed II Wojną Światową, ta działalność to schadzki w celu skakania po pokoju w fartuszkach. Więc i nie warte takiego zainteresowania. Czasem z nudów coś sobie 'wykładają'. Jeden przygotuje odczycik o postępach w wyzwalaniu kobiet, inny o postępach w oświecaniu Kościoła.
Padły tu dobre rady. Sięgnij do źródeł. Jest ich sporo. Jest książeczka biskupa Pelczara. Są i inne, prosto z pod kielni.
Możesz napisać list do LOŻY. I, kto wie, może cię zaproszą do WTAJEMNICZENIA (oczywiście najniższego stopnia ).
Tu informacji, informacji co się dzieje na TAJNYCH spotkaniach nie uzyskasz. No chyba, że jakiś rozczarowany budowniczy się zdekonspiruje.
Ale to mało prawdopodobne. Zaraz by go zaciukali ...
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Śr maja 10, 2006 16:58 |
|
|
Moria
Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12 Posty: 2721
|
Proszę - oto rzetelne źródło informacji o masonerii:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA ... ia_00.html
Pozdrawiam
_________________ Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog: http://ojcowiewiary.blogspot.com/
|
Śr maja 10, 2006 21:51 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Dziękuje za informacje
Cytuj: . Zaraz by go zaciukali ...
Cyrklem i węgielnicą Ew. mogli by cegłą
|
Śr maja 10, 2006 23:34 |
|
|
Haereticus
Dołączył(a): N gru 11, 2005 7:46 Posty: 662
|
Rzetelne? Obawiam się że nie do końca. Rzetelne może być tylko obiektywne, a Kr-k który jest przeciw sądzę, że obiektywny w tej sprawie nie jest.
_________________ Chrześcijaństwo to nie przynależność do takiego czy innego Kościoła - to życie z Bogiem, wiara przypieczętowana przyjeciem chrztu.
|
Cz maja 11, 2006 0:05 |
|
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Haereticus napisał(a): Rzetelne? Obawiam się że nie do końca. Rzetelne może być tylko obiektywne, a Kr-k który jest przeciw sądzę, że obiektywny w tej sprawie nie jest.
Niesposób być obiektywnym w stosunku do czegoś, co broni się przed nią tajnością. Z tego co wiem, w ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat wolnomularstwo 'jakby' się nieco 'otworzyło'. Wielu przyznaje się do przynależności. Wydają oficjalne periodyki. Mają właśnie witryny internetowe. Ile w tym jest jednak wyrachowanej propagandy, a ile wymuszonej (np. przez władze państwowe, które z natury nie lubią utajnionych konkurentów) konieczności - nie wiem.
Nie interesowałem się tym, więc nie wiem czy istnieje jakiekolwiek późniejsze niż z pocz. ub. wieku 'oficjalne stanowisko' Kościoła.
Odnoszę wrażenie że jest ono ambiwalentne. Bo i inne być nie może.
Wspomniana wyżej tajność, stopniowość 'wtajemniczania' adeptów (ci na samym 'dole' mogą nie znać 'prawdziwych' celów wytyczanych na 'górze'), jak również mnogość odmian zwanych 'obrządkami', 'rytami', które 'żrą się' między sobą) uniemożliwia jednoznaczną ocenę.
Jedne 'ryty' tolerują wiarę, inne nie.
Z tego co można wyczytać z prasy wynika, że w istocie są to zwykłe 'brudne' grupy interesu (lobbys), które obudowały się w ideologię i obrzędowość. A więc jest to ruch bardzo bliski potocznie rozumianym 'sektom'.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Cz maja 11, 2006 19:20 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Stanisławie Adamie masoneria wcale nie była otwarta zawsze na kobiety
wręcz była wrogo nastawiona do przyjmowania kobiet do obrzadków
ci dzisiejsi co sa "na fali" to sa ci co sie otwarli na przyjmowanie kobiet oraz na "odtajnienie"
szalony węgielnica to inaczej dzisiejsza poziomica [na Śląsku z niemiecka mówi sie "podej ino ta woserwoga"]
nie sadzę by hipermarketowską poziomicą mozna by kogos "uszkodzić"
za to dawnym sznurkiem udusić lub zrobić "garotę" zapewne tak
zresztą jest o tym w końcu mit...
[w filmie Faraon moglismy zobaczyć dzięki uprzejmości mości Kawalerowicza jak by to mogło wygladać w scenie duszenia kapłana pewnego (Faraona napisał Prus)]
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Cz maja 11, 2006 19:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|