Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 18:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 tolerancja 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 20:11
Posty: 145
Post tolerancja
Ostatnio dużo mówi się o tolerancji. Czym tak naprawdę - dla chrześcijanina - jest tolerancja i jak ją poprawnie rozumieć ?


Cz gru 01, 2005 0:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Bardzo dawno zakończony temat :) Może go odświeżysz?
viewtopic.php?t=221

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz gru 01, 2005 6:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25
Posty: 384
Post 
Tolerancja to najkrócej akceptacja kazdego człowieka...U nas we wszelkich ankietach wszyscy sa tolerancyjni ale jeśli zaakceptowanie kogos znacznie różniącego sie od nas samych ma mieć miejsce w rzeczywistości,w naszym najbliższym otoczeniu,w naszym pobliżu wtedy wychodzi kolosalny brak tolerancji.


Śr maja 17, 2006 17:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
ate napisał(a):
Tolerancja to najkrócej akceptacja kazdego człowieka...


Ale nie każdego postępowania. Nie będę np. akceptował zachowań polegających na strzelaniu z okna do przypadkowych przechodniów. Czy będę nietolerancyjny?


Śr maja 17, 2006 18:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 10:49
Posty: 453
Post 
Skoro wiekszosc ludzi jest chociaz troche religijna a religie z natury sa nietolerancyjne, wiec co sie dziwic ze jest jak jest. Troche to przykre, ze religia to chyba kolejny dobry powod do nienawisci w stylu 'jestesmy nieomylni i wiemy najlepiej co dla was dobre wiec uzasadniac niczego nie musimy'... :(


Śr maja 17, 2006 18:22
Zobacz profil
Post 
-olfik- napisał(a):
'jestesmy nieomylni


Mój Kościół jest nieomylny. I wcale nie jest to powodem do nienawiści.


Śr maja 17, 2006 18:25

Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 10:49
Posty: 453
Post 
SweetChild napisał(a):
Ale nie każdego postępowania. Nie będę np. akceptował zachowań polegających na strzelaniu z okna do przypadkowych przechodniów. Czy będę nietolerancyjny?

O ile wiem potocznie ta granica tolerancji to jest tolerowanie zachowan nie krzywdzacych innych. Mi sie podoba, lubie innych traktowac powaznie a nie jak polmozgow.


Śr maja 17, 2006 18:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 10:49
Posty: 453
Post 
Tomek Torquemada napisał(a):
Mój Kościół jest nieomylny. I wcale nie jest to powodem do nienawiści.

W takim razie nie powinienes miec problemow z wykazaniem tego. Z historii znamy wielu takich co to byli nieomylni ale wykazac tego nie chcieli Wlasciwie to chcieli pokazac w praktyce, ale pokazali tylko ze sie mylili. Malo kto ich dzisiaj lubi...


Śr maja 17, 2006 18:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
-olfik- napisał(a):
O ile wiem potocznie ta granica tolerancji to jest tolerowanie zachowan nie krzywdzacych innych.


OK, ale pojęcie krzywdy też jest mocno subiektywne. Szaleniec strzelający z okna może mieć poczucie misji i chcieć wybawić przechodniów od cierpień tego świata, skrócić im męczarnie. Pewnie paru innych mogłoby się z nim zgodzić. Mam tolerować ich dewiacje?


Śr maja 17, 2006 18:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25
Posty: 384
Post 
Tolerancja to akceptacja ,tak powiedziałam w skrócie,jak najprościej aby nie podawac definicji encyklopedycznej.Oczywiscie,ze nie chodzi o zachowania krzywdzace innych.


Śr maja 17, 2006 18:40
Zobacz profil
Post 
ate napisał(a):
Tolerancja to akceptacja


Nie. Tolerancja to tolerowanie czegoś. Akcpeptacja to akceptowanie czegoś.


Śr maja 17, 2006 18:42

Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 10:49
Posty: 453
Post 
SweetChild napisał(a):
OK, ale pojęcie krzywdy też jest mocno subiektywne. Szaleniec strzelający z okna może mieć poczucie misji i chcieć wybawić przechodniów od cierpień tego świata, skrócić im męczarnie. Pewnie paru innych mogłoby się z nim zgodzić. Mam tolerować ich dewiacje?

Jesli ci szalency nie maja zgody tych przechodniow na uszczesliwianie, to wtedy tolerowac tego nie mozna (jest niezgodne z naszym zalozeniem). W przeciwnym wypadku, jesli przechodnie godza sie na bycie w ten sposob zbawianymi, nie widze przeszkod aby sie tak bawili, w koncu sa dorosli :) My co najwyzej mozemy starac sie ich przekonac, ze to co robia jest glupie.

Do czego zmierzam: jesli chcesz cos ze mna zrobic, to masz uzyskac odemnie zgode na to. To chyba zdrowe podejscie?


Śr maja 17, 2006 18:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25
Posty: 384
Post 
Czy chłopaka maksymalnie zakolczykowanego tolerujesz czy akceptujesz,czy tolerujesz jego czy jego kolczyli?Jeśli tolerujesz to i jego i jego kolczyki.


Śr maja 17, 2006 18:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
-olfik- napisał(a):
Jesli ci szalency nie maja zgody tych przechodniow na uszczesliwianie, to wtedy tolerowac tego nie mozna (jest niezgodne z naszym zalozeniem). W przeciwnym wypadku, jesli przechodnie godza sie na bycie w ten sposob zbawianymi, nie widze przeszkod aby sie tak bawili, w koncu sa dorosli :) My co najwyzej mozemy starac sie ich przekonac, ze to co robia jest glupie.


Ja nie jestem przekonany do takiej zabawy, nawet za obustronnym przyzwoleniem. Oczywiście w pierwszej kolejności należy ich przekonać, że to co robią jest głupie (chociaż to już brak akceptacji), ale jeśli nie pomoże, to uważam, że należy użyć środków przymusu bezpośredniego, aby ukrócić takie praktyki. Czyli brak tolerancji dla zabawy w strzelanego.

-olfik- napisał(a):
Do czego zmierzam: jesli chcesz cos ze mna zrobic, to masz uzyskac odemnie zgode na to. To chyba zdrowe podejscie?


Generalnie zdrowe, ale jak od każdej reguły, tak i od tej są wyjątki. Gdybyś np. chciał skoczyć z 10. piętra, to usiłowałbym Cię powstrzymać, nie pytając o zgodę.


Śr maja 17, 2006 21:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Tolerować - wg mnie, szanować i akceptować drugą osobę, choćby była krańcowo odmienna ode mnie.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Śr maja 17, 2006 22:00
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL