| Autor |
Wiadomość |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: pedzące kilkaset km/na godz
Kilkaset czyli powyżej 250 km/h bo aktualnie to jest standard. Dodać do tego, że taki wóz kosztuje więcej(nawet znacznie więcej) niż roczne zarobki ludzi w polsce i na świecie i do tego posiadacze ich rzadko przekraczają "normalne" prędkości (raz- że nie każdy jest samobójcą, dwa- rozbicie takiego wozu to sam w sobie powód do załamki). Mówisz o awariach- czy doswiadczyłaś kiedyś takiej awarii? Nie tam jakiejś kilkugodzinnego braku prądu bo to żaden problem(pomijając to, że wiele instytucji ma zabezpieczenie na ten wypadek(nawet ja mam zapas 20 minut energii do kompa jakby nagle prąd trzasnął^^). Czy może zakładasz jakąś globalną katastrofę, która nagle pozbawia całą ludność dajmy na to prądu. Choć to nie musi tez być problemem- oczywiście będzie lekki zonk, ale my to już umiemy robić, więc jedynie potrzeba czasu żeby to przywrócić do życia- a bynajmniej nie zajmie to stu lat.
Najszczęśliwszy w ubogich? Nie sądzę. Choć może w sumie tak. Gdy człowiek stara się zdobyć garść zboża, czy łyk wody to nie potrzebuje aż tak dużo do szczęścia. Im bogatsze społeczeństwo tym bardziej wymagające- to, że ma codziennie 3-4 posiłki nie wystatrczy, żeby doznawać euforii. Ale też nie jest powodem do depresji. Przykład znam z autopsji- moja babcia-jedz wszystko. Ja- tego nie lubie, to średnio. Dziadek-samochód mały i tani. Ja-luksus, prędkość i drożyzna. A uważam ponadto, że jest to dobre- motywacja do stawiania sobie coraz większych wyzwań, rozwijania się.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| Pn maja 15, 2006 17:14 |
|
|
|
 |
|
ate
Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25 Posty: 384
|
A jednak najszczęsliwsi sa ubodzy,to wynik badan naukowców amerykańskich.A awarie globalne są ponad ludzka wyobrażnią.Dobrze jesli wszystko działa ale wystarczy wymknięcie się spod kontroli...Czernobyl...Przykłady można mnożyć.
|
| Pn maja 15, 2006 17:56 |
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Co do ubogich- nie. Przynajmniej wątpie, żeby uważali sie za szczęśliwszych. Mają po prostu mniejsze wymagania.
Co do Czernobyla- to był raczej przykład złego wykorzystania nauki. Po drogie nie była to aż taka globalna katastrofa- fakt, troche ludzi to dotknęło, ale reszta żyje dalej. Nawet światło im nie mrugnęło w domu.
Nie wiem więc czy to jest przykład na taką katastroficzną zagładę. I nie wiem czy można go mnożyć.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| Pn maja 15, 2006 18:03 |
|
|
|
 |
|
ate
Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25 Posty: 384
|
A wiec o Czernobylu mało wiesz,prawie nic...Czy widzisz u nas,aby całe wioski czy miasta bawiły sie tańcząc?Nie.Bo częśc sie wstydzi,częsc nie ma co ubrac,a czesc czuje sie kimś więcej niz ci bawiący sie itp.A plemiona ubogie,egzotyczne bawią sie i maja w tym wielka radośc,spełnienie jakichś okreslonych zamierzeń.
No a e-stres?To nowa choroba cywilizacji?Kogo jeszcze nie dotknęla to go dotknie,jest nieunikniona.
|
| Pn maja 15, 2006 18:18 |
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Powiedz- łatwiej się bawić całej wiosce liczącej AŻ 20 osób, czy 500.000 miastu? Dyskoteki pękają w szwach, puby też. Koncerty się zapełniają. Ludzi się bawią.
Poza tym, jakby nie patrzeć są "troche" inne uwarunkowania kulturowe.
Czy mało wiem? Urodziłem się w tym samym roku, sporo o tym czytałem. Nie jest to katastrofa w jakikolwiek sposób zagrażająca ludzkości, lub nawet nie mogąca poważnie nią zachwiać.
Dlaczego nieunikniona? Masz co do tego jakieś badania? Wątpie. Mówienie o czymś, że jest nieuniknione to ostra przesada. Kiedyś ludzie wierzyli, że świat nieuniknienie się skończy za 20 lat. Od tamtego momentu minęło ponad 1500 lat...
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| Pn maja 15, 2006 18:30 |
|
|
|
 |
|
ate
Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25 Posty: 384
|
Temat to przyszłośc świata,wiec mozesz tez pofantazjowac jesli masz umiejętnosci do tego,ja ma ,tylko niektore fantazje są realne...
|
| Pn maja 15, 2006 18:35 |
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Pofantazjować... po tonach woluminów s-f i ogólnie pojętej fantastyki to można sobie fantazjować.
Tak więc- niedługo skolonizujemy Marsa. Jest to niezwykle proste zadanie, wymagające jedynie pewnych nakładów finansowych. Niedługo wymyślimy lekarstwa na niemal wszystkie choroby. Ludzkość będzie się rozwijała coraz szybciej, dzięki czemu standard życia się znacząco podniesie.
I fakt, tylko niektóre są realne, bo reszta...
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| Pn maja 15, 2006 18:58 |
|
 |
|
ate
Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25 Posty: 384
|
Lekarstw na wszystkie choroby nigdy nie bedzie bo organizm przyzwyczaja sie do leków i trzeba ciągle pracowac nad nowymi,skutecznymi.A i choroby wciąz powstaja nowe,mutuja sie zarazki jak w przyrodzie chwasty... 
|
| Śr maja 17, 2006 23:38 |
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Usunie sie gen odpowiedzialny za przyzwyczajanie się do leków, albo jeszcze lepiej- wprowadzi specjane nanoroboty, które będą zwalczały każdą- nową, starą, śmiertelną, czy banalną chorobę. 
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| Cz maja 18, 2006 7:47 |
|
 |
|
ate
Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25 Posty: 384
|
Poczytaj sobie"Wielką księgę makrobiotycznego odżywiania i sposobu życia"M.i A.Kushi i nie chodzi mi tu o namowę do takiego zycia.Poczytaj a zobaczysz,jakie następstwa daje tak wielka ingerencja w ludzkie ciało,implanty,sztuczne witaminy,faszerowanie antybiotykami wciaz mocniejszymi....Czy nie zauważasz,ze coraz mniej rodzi sie zdrowych niemowląt?A czy wiesz,ze sztuczne barwniki i różne inne toksyny są nieusuwalne z naszego organizmu,bo natura nie "wzięła"pod uwage stwarzając człowieka,ze będzie musiał walczyć z truciznami i dlatego są trucizny .które są w nas az do smierci.
|
| Pt maja 19, 2006 18:15 |
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
"Trucizny, które są w nas aż do śmierci"- genialne stwierdzenie:>
Tak, tak. A telefony komórkowe wywołują raka, internet jest dziełem szatana i inne w ten deseń. Cóż, kiedyś wiele rzeczy uznawane dziś za zupełnie normalne było uznawane za "trucizny". Jasne, że wszystkiego nie można robić na dziko, ale wszystko się da, w swoim czasie.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| Pt maja 19, 2006 18:49 |
|
 |
|
ate
Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25 Posty: 384
|
A. napisał(a): " Tak, tak. internet jest dziełem szatana
Szatana?A co to takiego?Nie wiem o czy mówisz,czy o kim..?  Niestety ,nie wszystko da sie zrobić,nie da sie przechytrzyc natury bo juz teraz mści sie chociażby anomaliami klimatycznymi na skutek dziury ozonowej czy zachwianej równowagi w biosystemie po wycieciu setek tysięcy hektarów lasów Amazonii.
|
| Pt maja 19, 2006 22:20 |
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
O załataniu dziury ozonowej już słyszałem. Teoretycznie wszystko się da zrobić- wystarczą chęci, wiedza i materiał.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| Pt maja 19, 2006 22:33 |
|
 |
|
ate
Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25 Posty: 384
|
Właśnie,teoretycznie... 
|
| Pt maja 19, 2006 22:36 |
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
A praktycznie - dziura cały czas się powiększa...
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| N maja 21, 2006 9:03 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|