Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 20, 2025 11:02



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Okup 
Autor Wiadomość
Post 
Okup moj zdaniem czasam jest lepiej zapłaci okup zwłaszcza w Polsce poineważ lepiej sie na tym wyjdziepewanie ktos powie zeto nie zgodne z prawam a ja wam powiem tak moze i nie zgodne ale co ztego jak mamy bardzo nie udolna polcje która nic nie umie po za wypisaniem mandantu to nawet zle robie wspólpraca z polcja jest idiotym lepiej zapłaci okup i miec swiety spokuj.


Pt maja 26, 2006 6:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 7:31
Posty: 555
Post Re: Okup
raspberry napisał(a):
Dla mnie okup nie był rzeczą zrozumiałą, nie rozumiałam samej istoty okupu,uważałam że nie był on wcale potrzebny, to nie było nic wielkiego dla Boga i Jezusa Chrystusa. Ale teraz wiem ile musiał Bóg poświęcić aby nas wyzwolić z pęt szatana, dać nam nadzieję, pokazał jak bardzo nas kocha.
Znalazłam w internecie pewną opowieść o okupie.
Był sobie kiedyś Georg Thomas - pastor w małym mieście Nowej Anglii. Pewnego niedzielno-wielkanocnego poranka przyniósł do kościoła zardzewiałą, pogiętą, starą klatkę na ptaki i postawił ją na kazalnicy. Brwi wszystkich się podniosły ze zdziwienia a w odpowiedzi pastor Thomas zaczął mówić:
" Szedłem wczoraj przez miasto i zobaczyłem małego chłopca idącego w
moim kierunku i wymachującego tą klatką na ptaki. Na dnie klatki
leżały trzy dzikie ptaszki, drżące z zimna i strachu. Zatrzymałem się i zapytałem:
- Co tam masz, synu?
-Tylko kilka starych ptaków - odpowiedział chłopak.
- Co zamierzasz z nimi zrobić? - zapytałem.
- Wziąć je do domu i się pobawić nimi. - odpowiedział – Podokuczam im trochę, później powyrywam pióra żeby je przestraszyć. Będę się dobrze bawił.
- No ale prędzej czy później znudzą ci się te ptaki. Co wtedy zrobisz?
- No, mam koty. - powiedział mały chłopak - One lubią ptaki. Zaniosę je im.
Pastor milczał przez chwilę.
- Ile chcesz za te ptaki, synu?
- Co?? Chyba pan nie chce tych ptaków. To tylko szare, stare polne ptaki. Nawet nie śpiewają. Nawet nie są ładne!
- Ile? - ponownie zapytał pastor.
Chłopiec zmierzył pastora jak gdyby był szalony i odpowiedział:
- 10 dolarów?
Pastor sięgnął do kieszeni i wyciągnął 10-cio dolarowy banknot. Wręczył go chłopcu. W mgnieniu oka chłopak zniknął. Pastor podniósł klatkę i delikatnie doniósł ją do końca alejki gdzie było drzewo i trochę trawy. Położywszy klatkę na ziemi, otworzył drzwiczki i delikatnie uderzając o szczebelki zachęcał ptaki to wyjścia, uwalniając je. To wyjaśniło dlaczego ta klatka znajdowała się na kazalnicy. I wtedy pastor opowiedział tę historię.
Pewnego dnia Szatan i Jezus mięli rozmowę. Szatan własnie wrócił z Edenu i chwalił się:
- Tak, właśnie złapałem cały świat ludzi tam na dole. Zastawiłem na nich pułapkę, zwabiłem ich. Wiedziałem, że nie będą mogli się oprzeć. Mam ich wszystkich!
- Co zamierzasz z nimi zrobić? - zapytał Jezus.
- No, zamierzam sie nimi pobawić! Nauczę ich jak się żenić, wychodzić za mąż a potem rozwodzić, jak nienawidzić i wykorzystywać siebie nawzajem, jak pić, palić i przeklinać. Nauczę ich jak wynaleźć broń i bomby i zabijać siebie nawzajem. Ale będzie zabawa!
- odpowiedział Szatan
- A co zrobisz kiedy skończysz? - zapytał Jezus.
- No, zabiję ich wszystkich - odpowiedział dumnie Szatan
- Ile za nich chcesz? - zapytał Jezus.
- Chyba nie chcesz tych ludzi. Oni nie są dobrzy. Po co, Ty ich weźmiesz a oni Cię znienawidzą. Będą pluć na Ciebie, przeklinać Cię aż w końcu Cię zabiją. Chyba nie chcesz tych ludzi!
- Ile? - zapytał ponownie Jezus.
Szatan spojrzał na Jezusa i zadrwił :
- Całą Twoją krew, łzy i Twoje życie.
Jezus odpowiedział:
- WYKONANE!
I wtedy zapłacił cenę.
Pastor podniósł klatkę, otworzył drzwiczki i wyszedł zza kazalnicy.


Nie podoba mi się ta opowieść.
Ogranicza człowieka.


Pt maja 26, 2006 9:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn mar 27, 2006 17:06
Posty: 44
Post 
Kolejna historyjka dydaktyczna dla maluczkich.
Ale jeśli już to powinna wyglądać trochę inaczej.

Wszechmogący, Wszechwiedzący, Odwieczny i Będący Czystą Milością Bóg trwał sobie odwiecznie aż w końcu mu się to znudziło i powiedział:
"Przydała by mi się jakaś rozrywka więc stworzę sobie mały teatrzyk z laleczkami ktore bedę mógł obserwować. Będą żyć, kochać, cierpieć, cieszyć się, płakać a ja będę ich oceniał i wedle życzenia nagradzał lub karał. Powiem im że jestem dawcą wszystkiego co dobre i piekne w ich zyciu. Żeby jednak nie obwiniali mnie za to co jest złe w ich świecie to stworzę sobie jeszcze sługę i pomocnika w moim teatrzyku - Szatana. On bedzie odwalał za mnie czarną robotę i weźmie na siebie odpowiedzialność. Ale jakby co to ja wszystkiego się wyprę. Jakby co to mogę odstawić szopkę że niby sam się poświęcam samemu sobie żeby samego siebie przebłagać za grzechy które popelniły moje laleczki. Ciekawe czy się na to nabiorą?"

Tak mi się nasunęło w czasie lektury tej opowiastki o ptaszkach w klatce.


So maja 27, 2006 10:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL