Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn lis 10, 2025 13:19



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Kto będzie następny? 
Autor Wiadomość
Post Kto będzie następny?
Dzień dobry.
Gdy poruszyłem ten temat na chat'cie spadły mi na głowę gromy - chat'ownicy zarzucili mi brak kultury. Trudno, ale chcę wiedzieć.
Czy może mi ktoś opisać najbardziej prawdopodobnych kandydatów na urząd Patriarchy Watykanu? Za linki również będę wdzięczny.

Gdy poruszam ten temat zawsze mi ktoś zarzuca, że jestem mało przywiązany do papieża itd. No cóż... dwa miesiące temu ONZ opublikowała raport o przyszłości ludzkości (wybiegając 300 lat do przodu) i jakoś się nikt nie obrażał, że taki raport uwzględnia śmierć każdego z nas. Każdy z nas umrze, a mnie interesuje jaka będzie przyszłość.

Przyszłość Kościoła jest dla mnie dosyć nieprzewidywalna. Uwzględniam zarówno wariant optymistyczny jak i bardzo pesymistyczny.
I podejrzewam, że wiele zależy od następnego pontyfikatu.
Choć co będzie dla Kościoła dobre - zarówno co będzie bardziej prawdziwe jak również (co niekoniecznie idzie w parze) przyspażające więcej członków: czy większy konserwatyzm, czy tak jak jest obecnie, czy większy liberalizm tego nie do końca ocenić potrafię choć skłaniałbym się do tego ostatniego, choć też nie wiem w jakim zakresie.

Kto będzie następny?


Śr lut 11, 2004 9:15
Post 
Dobry Dzien ;)

Pod nazwa "urzad Patriarchalny Watykanu" jak mniemam, rozumiesz papieza?

No wiesz ....linkow zadnych nie znam. Jezeli zas chodzi o "kandydatow"....no coz to co sie czyta to tylko spekulacje zadnych "slawy" dziennikarzy (ja juz pisalem, ze im nie ufam ;) ).
Dlatego nie mam zbytnio zamiaru rozpatrywac te dziennikarskie "proroctwa".

Zreszta co tutaj duzo spekulowac......sprawa jest dosyc jasna.
Papiez jest wybierany na konklawe, glosami kardynalow - to opinia ludzi malo lub tez w ogole nie wierzacych.
Dla mnie jest on wybierany przez samego Ducha sw. , za pomoca kardynalskich glosow. Oni sa tylko "narzedziami".

Jaki bedzie kolejny papiez??? Kim bedzie?? Jak poprowadzi Kosciol??
Mysle , ze wiele zalezy od nas samych. Zasada mowiaca o tym ze "takich bedziecie mieli kaplanow jakich sobie wymodlicie" odnosi sie rowniez do Ojca sw.

W ciagu wielowiekowych dziejow Kosciola, mielismy roznych, roznistych papiezy. Jedni byli wspaniali, inni nijacy.....a zdarzali sie takze tacy ktorzy nie nadawali sie (w naszym ludzkim pojeciu), do sprawowania tej funkcji.
Mimo wszystko i mimo tych kiepskich papiezy Kosciol jednak przetrwal tyle wiekow.
To wlasnie swiadectwo dzialania Ducha sw. ktory czasem daje nam "klapsa" jezeli zasluzymy, ale nie odstepuje nas ani na chwile.

Ps 89:31-34
31. A jeśli synowie jego porzucą moje prawo i nie będą postępować według mych przykazań,
32. jeżeli naruszą moje ustawy i nie będą pełnili moich rozkazów,
33. ukarzę rózgą ich przewinienia, a winę ich biczami;
34. lecz nie odejmę mu łaski mojej i nie zawiodę w mojej wierności.
(BT)



pozdrowka :)


Śr lut 11, 2004 10:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 09, 2004 13:28
Posty: 13
Post Re: Kto będzie następny?
PTRqwerty napisał(a):
Choć co będzie dla Kościoła dobre - zarówno co będzie bardziej prawdziwe jak również (co niekoniecznie idzie w parze) przyspażające więcej członków: czy większy konserwatyzm, czy tak jak jest obecnie, czy większy liberalizm tego nie do końca ocenić potrafię choć skłaniałbym się do tego ostatniego, choć też nie wiem w jakim zakresie.


Nie jestem katolikiem, ani ekspertem w tej sprawie, ale wydaje mi się że „liberalizm” w KrK nie wpłynie znacznie na powiększenie się ilości wiernych, co najwyżej zaczną z niego wolniej ubywać, niż w przypadku wersji „konserwatywnej”. Widać to chociażby na przykładzie niektórych kościołów protestanckich które pomimo swojego „liberalizmu” tracą wiernych.


Śr lut 18, 2004 10:55
Zobacz profil
Post wierni
Nie przypominam sobie aby jakąkolwiek miarą Chrystus zalecał mierzyć wiarę czy też siłę Kościoła. "Gdzie dwaj albo trzej zgromadzeni są w imię moje tam Ja jestem pośród nich" - mówił Chrystus. Nie zalecał oceniać Kościoła według tego, ilu się zbiera ludzi aby wrzeszczeć "Niech żyje papież!" I dlatego o losy Kościoła jestem spokojny. Wiem bowiem, że bramy piekielne go nie przemogą. A po to aby ludzię z Kościoła nie odchodzili, trzeba się nauczyć "zapierać samego siebie i naśladowac" Chrystusa.


Śr lut 18, 2004 20:19
Post 
Może małe dopowiedzenie z mojej strony.
To, że jesteśmy w stanie prognozować wybór nie oznacza, że nie ma Ducha Świętego. Wszak żyjemy w harmonijnym i uporządkowanym świecie - co właśnie jest przesłanką za Bogiem.
Ponadto... skoro istnieją ludzie określani jako watykanolodzy znaczy, że z pewnością ktoś się tym zajmuje.
Więc jeśli znacie nazwiska wymieniane jako prawdopodobni następcy Jana Pawła II to będę wdzięczny.

Anubisie po pierwsze witaj. Masz rację, że liberalizm jest kiepskim pomysłem - ale liberalizm w formie całkowitego relatywizowania norm moralnych. Mnie nie o to chodzi. Mnie chodzi raczej o nastawienie na kierunek. Choćby w kontekście tych trzech linków, które dałem w innym wątku.


Cz lut 19, 2004 11:23

Dołączył(a): Pt maja 07, 2004 18:45
Posty: 11
Post papiez
Dla mnie jest on wybierany przez samego Ducha sw. , za pomoca kardynalskich glosow. Oni sa tylko "narzedziami".


nie mieszalbym Ducha Swietego do wyboru czlowieka, ktory nie kieruje sie tylko Pismem Swietym.
Kazdy trzezwy zyczylby sobie papieza, ktory w koncu odrzuci tradycje a zacznie czytac Biblie!
Tylko, ze na tradycji sie zarabia krocie .....
z Bogiem
Greg


Cz maja 13, 2004 0:57
Zobacz profil
Post 
A czy wolicie kierunek 'ogólnie ujmując' liberalnawy?
Czy jednak konsewatywnawy?


Pt maja 28, 2004 20:17

Dołączył(a): N sty 11, 2004 0:39
Posty: 63
Post 
Taki jaki jest :biggrin:
Myślę, że on nie jest ani konserwatywny, ani liberalny. Po prostu jest silny moralnie i otwarty na dialog.
Podoba mi się duchowość i osobowość naszego ojca... Nie chcę myśleć o zmianach, puki nie trzeba... 8)

_________________
"oczami dziecka oglądać świat"


Pt maja 28, 2004 23:17
Zobacz profil WWW
Post 
ponoc po papierzyu polaklu bedze papierzem murzyn


Cz cze 03, 2004 10:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18
Posty: 267
Post 
W ciagu wielowiekowych dziejow Kosciola, mielismy roznych, roznistych papiezy. Jedni byli wspaniali, inni nijacy.....a zdarzali sie takze tacy ktorzy nie nadawali sie (w naszym ludzkim pojeciu), do sprawowania tej funkcji.

Raczej zdarzali sie tacy, ktorzy sie nadawali. Dlatego trudno doszukiwac sie tu ingerencji Ducha Sw.

Co do przyszlosci Kosciola, to nie wiem czy lezy ona w rekach Papieza. Nasz Karol jest czlowiekiem bardzo wartosciowym i sciaga tlumy, ale gdy byl u nas w Kanadzie, to katolicka prowincja Quebec calkowicie zignorowala ta wizyte. Na Mszy Sw bylo ponad pol miliona ludzi - wiekszosc mlodych, niekoniecznie Katolikow. Ludzie po prostu potrzebuja lidera. Czy po wizycie Papieza przeszli na katolicyzm? Watpie. Polakow oczywiscie bylo cale mnostwo. Przyszli z flagami - oczywiscie polskimi flagami z nazwami miast, ktore reprezentuja. Nie widzialem flagi Watykanu. Rodacy przyszli zobaczyc Karola, a nie Papieza.

Ktokolwiek bedzie nastepny, bedzie mial spore problemy z dorownaniem Karolowi. Moze przez to nastapic niedosyt i efekt bylby fatalny dla Watykanu. Dlatego musza uwazac. Nigeryjczykowi daje male szanse.

_________________
Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...


So cze 05, 2004 5:40
Zobacz profil WWW
Post 

.:. W każdym razie będzie to interesujące.
.:. Pytanie czy kolejny w ogóle pójdzie w jego ślady. Bez pielgrzymek też się da. No zobaczymy. Byłbym jednak zawiedziony, gdyby ktoś udawał Wojtyłę.


Pn cze 07, 2004 6:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
A nie macie wrażenia, że tak naprawdę to - wszystko jedno?
Będzie najlepszy - taki, jaki będzie i taki jaki będzie potrzebny.

Bo po ludzku pierwszym kompletnie nie nadającym się do jakiejkolwiek poważnej funkcji był niewykształcony rybak z Galilei... "Niech on już łowi te ryby, skoro to umie" - prawda?

Ale na szczęście nie o ludzkie przymioty tu chodzi...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn cze 07, 2004 6:25
Zobacz profil
Post 

.:. Szczerze mówiąc, to mam za małą wiedzę o Watykanie by dobrze ocenić.


Pn cze 07, 2004 7:22

Dołączył(a): N cze 20, 2004 5:49
Posty: 24
Post 
NAD TAKIM TEMATEM NIE POWINLO SIĘ ROZWAŻAĆ W CHWILI GDY ŻYJE JESZCZE PAPIEŻ


N cze 20, 2004 14:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 20, 2003 19:39
Posty: 182
Post 
Katoliku, dlaczego nie?

_________________
Wino i muzyka rozweselają serce,
ale wyżej od tych obu rzeczy stoi umiłowanie mądrości.


Cz cze 24, 2004 13:32
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL