Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
kłopotliwe wykopaliska
Na francuskiej TV Planete leci cykl filmów "Czy naprawde tak było", w którym porównywana jest wiedza archeologiczna z Biblią.
Wykopaliska są zdecydowanie nieprzychylne dla Biblii, co potwierdzają nawet uczeni z Instytutu w Tel-Avivie. Potwierdzają, choć z przyczyn patriotycznych bardzo chcieliby zaprzeczyc.
Rabini są spokojniejsi, mówią: "dzis wykopali to, jutro wykopia co innego..."
A o czym świadcza wykopaliska?
Ano... Żydzi nie byli w niewoli egipskiej. Nie było exodusu. Nie było podboju Kanaanu. Mury Jerycha odkryte w pierwszej połowie XX w. są tysiąc lat starsze. Żydzi nie zdobyli Jerycha, nie zburzyli murów.
Izrelici byli rdzennymi mieszkańcami Kanaanu gdzie oddawali cześc m. in. bogowi El (israEL).
Dawid był królem, ale na pewno nie w Jerozolimie. W ogóle Jerozolima została zydowskim miastem dopiero w XX w. Imperium Salomona nie było. rzekome stajnie Salomona to w rzeczywistości przetwórnia opium, którym to Żydzi handlowali.. etc... etc...
Także religia Żydów była nieco inna niż głosi ST.
Żydzi byli politeistyczni. Mieli kilku bogów jak i inne plemiona.
Mieli tez boga Jahve (JHV) - ale nie był to bóg jedyny, posiadał nawet żonę Aszerę, o której jest ok. 40 odniesień w Starym Testamencie - który później został "nieco" przeredagowany.
****
Podsumowując, Stary Testament (tora) ma mniej wspólnego z prawdziwą historią, co Trylogia Sienkiewicza... choć tak, jak Trylogia został napisany "ku pokrzepieniu serc".
Proponuję, abyscie obejrzeli ten cykl filmów na Planete, wtedy bedziemy mogli podyskutować.
|
N maja 30, 2004 2:48 |
|
|
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
niestety niemam dostępu do Planette, jednak czytaem to i owo w podobnym duchu - z drugiej stronu czytałem cos niecoś na temat archeologii w duchu zupełnie przeciwnym, a także zdarzało mi sie ogladać programy na Discovery - również całkowicie inna optyka.
Dla mnie wniosek z tegojest jeden: archeologia jest nauka baaaardzo daleką od ścisłości i wiele zalezy od subiektywizmu badacza.
Co do negacji świadectwa biblijnego w archeologii należy jednak zaznaczyć, że najgorzej pod tym względem było w wieku XIX, kiedy to wświetle wykopalisk cała niemal Biblia jawiła sie jako jeden wielki mit i baśń (z Nowym Testamentem włącznie) - obecnie jednak badania ujawniły nowe dane i już nikt poważny nie posuwa sie do tak daleko idących stwierdzeń - archeologia jednak ujawnia mnówstwo danych, które wprawdzie nie potwierdzają konkretnych faktów biblijnych (co byłoby nieprawdopodobnym fuksem) ale jednak potwierdzają tło historyczne, obyczajowe i kulturowe Biblii, potwierdzając pradawnośc wielu tradycji - jest niemal pewne, że tradycja Exodusu wywodzi sie z Egiptu ok. XII w.p.n.e., a o Abrahamie z Chaldei ok. XVIII w.p.n.e. i nie mogły być one wymysłem z okresu niewoli babilońskiej, jak chce wielu krytyków.
Druga rzecz, że nalezy liczyc sie z tym, ze ksiegi historyczne ST, sa "historyczne" nie w XX-wiecznym rozumieniu słowa historia", tylko raczej w rozumieniu typowym dla X-V w.p.n.e. Może to dla nas niepojęte, ale historia (o ile w ogóle można użyc tego słowa wobec dziejopisarstwa tamtej epoki) miała wówczas o wiele luźniejszy (mówiąc eufemistycznie) stosunek do faktów niż obecnie. Chętnie operowano pewnymi symbolami, personifikacjami, uproszczeniami. Np. postać Abrahama może w rzeczywistości być obrazem dziejów jakiegoś plemienia, a Exodus może obrazować trwającą wiele dekad falę migracji. Tak sie wówczas pisało, nie jest to wyącznie cecha ksiąg biblijnych, ale całego dziejopisarstwa tamtej epoki.
I jeszcze mała uwaga do literatury "ku pokrzepienu serc" - akurat pod tym wzgledem Biblię trudno tak nazwać - jest zdecydowanie literaturą strofujacą i napominającą (momentami wręcz dołującą), a nie pokrzepiającą. Nie jest eposem heroicznym, nie mogła służyć ani wzmocnieniu państwa, ani wzmocnieniu władzy religijnej. Dziejopisarstwo egipskie albo babilońskie to "propaganda sukcesu" do kwadratu w porównaniu z literaturą żydowską - dość wspomnieć, że żaden dokument egipski nie wspomina o najdrobniejszej choćby klęsce militarnej faraona. Biblia zaś wspomina kilka klęsk Izraelitów - w dodatku opisuje dokładnie hańbę i sromotę tych klęsk.
|
N maja 30, 2004 7:19 |
|
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Agni
Ja natomiast proponuję abyś poczytała literaturę naukową na ten temat - wtedy będziemy mogli podyskutować
|
N maja 30, 2004 15:52 |
|
|
|
|
Gepardzica
Dołączył(a): Wt wrz 02, 2003 10:47 Posty: 33 Lokalizacja: Wołów, Dolnośląskie
|
Ze swej strony polecam lekturę ciekawej książki Davida M.Rohla "Faraonowie i królowie. Biblia - Od mitu do historii" .
Autor, na podstawie analizy źródeł archeologicznych i pisanych, przedstawia dowody na historyczność wielu wydarzeń i postaci Starego Testamentu.
Na podstawie tej książki powstał serial popularnonaukowy, który przed paru laty był również wyświetlany w TVP.
_________________ Misericordias Domini in aeternum cantabo.
Mozilla PL
|
Śr cze 02, 2004 10:00 |
|
|
Andel
Dołączył(a): Cz kwi 29, 2004 20:55 Posty: 21
|
strona 725 Biblia Tysiąclecia
''33
33,01 W chwili objęcia rządów Manasses miał dwanaście lat i panował pięćdziesiąt
pięć lat w Jerozolimie.
33,02 Czynił on to, co jest złe w oczach Pańskich - na modłę ohydnych grzechów
ludów, które Pan wypędził przed Izraelitami.
33,03 Z powrotem odbudował wyżyny, które zniszczył jego ojciec Ezechiasz.
Wznosił ołtarze Baalom i porobił aszery. Oddawał pokłon całemu wojsku
niebieskiemu i służył mu.''
Nie znalazłem imienia bogini Aszery, jest to jakaś konstrukcja skoro je porobił jak ołtarze... ale ciekawe te ''wojsko niebieskie'' któremu Manasses bił pokłony, chyba nie jest to wojsko katolickiego ''króla niebieskiego'', bo jest to w kontekście bałwochwalstwa?
|
N cze 06, 2004 19:36 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Andel napisał(a): strona 725 Biblia Tysiąclecia ''33 33,01 W chwili objęcia rządów Manasses miał dwanaście lat i panował pięćdziesiąt pięć lat w Jerozolimie. 33,02 Czynił on to, co jest złe w oczach Pańskich - na modłę ohydnych grzechów ludów, które Pan wypędził przed Izraelitami. 33,03 Z powrotem odbudował wyżyny, które zniszczył jego ojciec Ezechiasz. Wznosił ołtarze Baalom i porobił aszery. Oddawał pokłon całemu wojsku niebieskiemu i służył mu.''
Nie znalazłem imienia bogini Aszery, jest to jakaś konstrukcja skoro je porobił jak ołtarze... ale ciekawe te ''wojsko niebieskie'' któremu Manasses bił pokłony, chyba nie jest to wojsko katolickiego ''króla niebieskiego'', bo jest to w kontekście bałwochwalstwa?
Ano właśnie... wspomniane "wojsko niebieskie" to zapewne inni bogowie i ich armie - potwierdzenie tego, że Żydzi nie byli monoteistyczni, wierzyli w wielu bogów, ale oddawali cześć jednemu; porównaj: "nie będziesz miał innych bogów obok mnie".
A co do Aszery, to jest to problem tłumaczenia, w tym cyklu filmów "czy naprawdę tak było" pięknie wyjaśnili to zagadnienie. Niestety, nie jestem specem od oryginału Biblii, więc ci nie powtórzę.
|
N cze 06, 2004 21:41 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Sorry, ale .. Czy Agni i Andel należycie do ... jakiejś sekty, że operując wyrwanymi kontekstu fragmaentami Pisma chcecie udowadniać swoje racje
POczytajmy trochę dalej :
cyt.
W chwili objęcia rządów Manasses miał dwanaście lat i panował pięćdziesiąt pięć lat w Jerozolimie. Czynił on to, co jest złe w oczach Pańskich - na modłę ohydnych grzechów ludów, które Pan wypędził przed Izraelitami. Z powrotem odbudował wyżyny, które zniszczył jego ojciec Ezechiasz. Wznosił ołtarze Baalom i porobił aszery. Oddawał pokłon całemu wojsku niebieskiemu i służył mu. Budował również ołtarze w świątyni Pańskiej, o której Pan powiedział: W Jeruzalem pozostanie Imię moje na zawsze. Budował ołtarze całemu wojsku niebieskiemu na obydwóch dziedzińcach świątyni Pańskiej. On to przeprowadził synów swoich przez ogień w Dolinie Synów Hinnoma, uprawiał wróżbiarstwo, czary i magię, ustanowił zaklinaczy i wieszczków. Mnóstwo zła uczynił w oczach Pana, pobudzając Go do gniewu. I posąg rzeźbiony, który kazał wykonać, postawił w świątyni Bożej, o której Bóg powiedział do Dawida i do syna jego Salomona: W świątyni tej i w Jeruzalem, które wybrałem ze wszystkich pokoleń Izraela, kładę moje Imię na wieki.
I już nie dopuszczę, by noga Izraelitów ustąpiła z tej ziemi, którą dałem ich przodkom, jeśli tylko będą przestrzegali tego wszystkiego, co im przykazałem w zakresie całego Prawa, postanowień i nakazów danych za pośrednictwem Mojżesza. Manasses wprowadził w błąd Judę i mieszkańców Jerozolimy, tak iż czynili większe zło aniżeli narody pogańskie, które Pan wytracił przed Izraelitami. Napominał Pan Manassesa i jego lud, ale nie nakłonili ucha.
(2 Ks.Kronik 33:1-10)
[/quote]
Zobaczmy czym się to skończyło ... Jak wygladało to Boże "napomnienie"...
[quote]
Wtedy Pan sprowadził przeciw nim dowódców wojsk króla asyryjskiego, którzy pojmali Manassesa na haki, zakuli w spiżowe dwa łańcuchy i uprowadzili do Babilonu. W ucisku przebłagał on Pana, Boga swego, i upokorzył się bardzo przed Bogiem swych przodków. Prosił Go, a On go wysłuchał. Usłyszał jego prośbę i pozwolił mu wrócić do Jerozolimy, do swego królestwa. W ten sposób Manasses zrozumiał, że tylko sam Pan jest Bogiem.
(2 Ks.Kronik 33:11-13)
Cóż, Żydzi niejeden raz próbowali odstępować od Boga ...
A Bóg, po prostu odsuwał swoje łaski od nich ...
|
Pn cze 07, 2004 0:03 |
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
techtavaniekatholiptica napisał(a): Ano właśnie... wspomniane "wojsko niebieskie" to zapewne inni bogowie i ich armie - potwierdzenie tego, że Żydzi nie byli monoteistyczni, wierzyli w wielu bogów, ale oddawali cześć jednemu; porównaj: "nie będziesz miał innych bogów obok mnie".
Żydzi nie byli monoteistyczni, ale ich religia była - czynili od niej odstępstwa. Odstępstwo od religii nie jest cześcią tej religii - chyba to oczywiste?
"wojska niebieskie" to chyba gwiazdy, które tez bywału obiektem odstępczego kultu w prawie zakazanego:
Gdy podniesiesz oczy ku niebu i ujrzysz słońce, księżyc i gwiazdy, i wszystkie zastępy niebios, obyś nie pozwolił się zwieść, nie oddawał im pokłonu i nie służył, bo Pan, Bóg twój, przydzielił je wszystkim narodom pod niebem. (Pwt 4:19)
Nie jest to więc element religii żydowskiej.
Natomiast w "języku teologicznym" tamtych czasów słowo bóg, bóstwo itp. odnosiło sie często do wszelkich bytów duchowych - także np. do demonów i w tym sensie Judaizm był monolatrią, a nawet chrześcijaństwo nią jest w TYM sensie, skoro każe wierzyć w demony i anioły.
|
Pn cze 07, 2004 7:48 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
motek napisał(a): Żydzi nie byli monoteistyczni, ale ich religia była - czynili od niej odstępstwa. Odstępstwo od religii nie jest cześcią tej religii - chyba to oczywiste?
Wykopaliska wskazują, że Żydzi czcili kilku bogów, bo na tym polegała ich religia. Z których najważniejszym był Bóg-Ojciec: Jahve i Bóg-Matka: Aszera.
|
Pn cze 07, 2004 19:15 |
|
|
agu
Dołączył(a): N sty 11, 2004 0:39 Posty: 63
|
Agni
Jakie wykopaliska?
_________________ "oczami dziecka oglądać świat"
|
Pn cze 07, 2004 19:20 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Agni Jakie wykopaliska?
Nie wiesz?
Redaktorzy z TV Planete, wykopali cos ze swoich szuflad w biurku. Zapomnieli, ze poprzednio w tym miejscu siedzibe mial Cartoon Network.
pozdrowka
|
Pn cze 07, 2004 19:55 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
agu napisał(a): Agni Jakie wykopaliska?
Trza było obejrzeć filmy... teraz zostaje ci już tylko czytanie:
artykuł:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/t,3156
polemika z powyższym:
http://www.trynitarysci.republika.pl/ar ... jehowy.htm
|
Pn cze 07, 2004 20:59 |
|
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
No i jak widzę wystarczy poczytać polemikę
|
Pn cze 07, 2004 21:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
saxon napisał(a): No i jak widzę wystarczy poczytać polemikę
W gwarze chłopskiej, więc w gwarze ludzi co maja tzw. zdrowy, chłopski rozum (jak m.in. ks2 na czacie) takie podejście nazywa się podejściem:
"od d**y strony"....
|
Wt cze 08, 2004 3:12 |
|
|
Gość
|
Agni, a czy Ty wiesz, że z chimalajskich śniegów, w latach czterdziestych wydobyto zwłoki człowieka który miał prawie trzy metry wzrostu, żył jakieś pięć tysięcy lat temu i został skazany na śmierc, bo rozdawał w szkole dzieciom krzyżyki na łańcuszkach. Podawała to najbardziej wiarygodna prasa wolnomyślicielska.
|
Wt cze 08, 2004 10:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|