No właśnie nic nie było widać poza katolicką spaczoną ideologią. Z Biblią w ręku nie jesteś tego z pewnością w stanie wykazać! A inne świadectwa nie mają znaczenia, poza Biblią.



Fajnie, że przyznałeść że dla katolików papież jest bogiem - zbitka jest jasna! Nie jestem papieżem, bo nie ma podstaw dla systemu papieskiego w Biblii. Nie jestem też bogiem, bo Bóg jest jeden, a ja tylko staram się Go słuchać i iść tam, gdzie On mi wskazuje, a wychodzić stamtad, skąd On każe mi wyjść. Nie ja oznajmiam sobie też co jest prawdą, a co nie, ale Bóg poprzez Biblię. Bóg tak dobrze prowadzi, że żaden ubrany na biało staryszek nie jest potrzebny. To Bóg jest Ojcem Świetym, bo tak nazywa Go Biblia.



To papieże wymyślili bzdurną teoryjkę, że trzeba stanowić jedno organizacyjnie. Kościół pierwotny to były poszczególne zbory lokalne, złączone ze sobą w jednym duchu, w Bogu, a nie strukturalnie. Mogły się też różnić w sprawach drugorzędnych. Takie własnie drugorzędne róznice są w Kościołach ewangelicznych. jest to więc na wzór chrześcijaństwa czasów apostolskich.



Tak - jedną. Jest to prawda JEDNEGO CZŁOWIEKA - papieża. Protestanci też mają jedną - jest to PRAWDA BIBLII.

Tak jak mówiłem z mojej strony EOT (szkoda mi czasu na herezje)

To jeszcze wyjaśnij mi, kiedy był trias, jura, kreda, pliocen, miocen, plejstocen i oligocen...
Epoki geologiczne, których się uczy na każdym normalnym uniwersytecie na całym Bożym świecie.
Ale może kreacjoniści mają swoje uniwersytety i potrafią wyjaśnić narastanie kolejnych warstw geologicznych inaczej ?

No tu już można spaść ze stołka

Pomyśl - od czasów narodzin Chrystusa upłynęło 2000 lat (około)

to juz 1/5 tego czasu.

10.000 lat dla ziemi z punktu geologii - to NIC.

Ja wierzę, że Bóg stworzył świat.
Wierzę, że trwało to 6 dni.
Nie wierzę że te dni trwały 24 godziny.