Święty Tomasz z Akwinu o heretykach
Autor |
Wiadomość |
Kamil z Tarnowa
Dołączył(a): So lip 08, 2006 9:11 Posty: 26
|
Kard. Ratzinger o Drugim Soborze Watykańskim
Joseph kard. Ratzinger
Konferencja wygłoszona 13 lipca RP 1988 w Santiago do biskupów Chile.
Cytuj: Prawda jest taka, że sobór ten w ogóle nie zdefiniował żadnego dogmatu i świadomie wybrał skromną rangę soboru zaledwie pastoralnego.
http://www.christianitas.pl/c/teczkakar ... era/?id=36
Źródło pochodzi ze środowiska uznającego prawowierność Soboru, więc nie ma mowy o fałszywce.
|
Pt lip 14, 2006 22:19 |
|
|
|
|
Tyrael
Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56 Posty: 573
|
Tomek Torquemada napisał(a): Zamiast rzucać linkami, zacytuj mi chociaż jeden dogmat zdefiniowany przez Sobór Watykański II
Czy to za trudne dla Ciebie?
Juz napisales pare postow wyzej. Czytac nie umie?
_________________
|
N lip 16, 2006 0:09 |
|
|
Tyrael
Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56 Posty: 573
|
*napisalem
_________________
|
N lip 16, 2006 0:13 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Tyrael napisał(a): Tomek Torquemada napisał(a): Zamiast rzucać linkami, zacytuj mi chociaż jeden dogmat zdefiniowany przez Sobór Watykański II
Czy to za trudne dla Ciebie?
Juz napisales pare postow wyzej. Czytac nie umie?
Czy jesteś mądrzejszy od kardynała Ratzingera, który (patrz wyżej) powiedział, że:
Prawda jest taka, że sobór ten w ogóle nie zdefiniował żadnego dogmatu i świadomie wybrał skromną rangę soboru zaledwie pastoralnego.
?
|
N lip 16, 2006 0:34 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Co nie oznacza, że jego postanowienia nie mają charakteru normatywnego. I tych postanowień należy się trzymać. To raz. Dwa: należy trzymać się także postanowień poszczególnych kongregacji i Konferencji Episkopatu Polski, bo one także mają charakter normatywny.
To, że na Soborze Watykańskim II nie ustalono żadnego dogmatu, wcale nie oznacza, że mamy go olać i udawać, że go nie było, lub - co gorsza - udawać, że jest to wyraz upadku Kościoła (lub też dzieło diabła, jak mniemają niektórzy). To, że niektórzy źle zrozumieli jego postanowienia, nie musi oznaczać, że Sobór był zły. Sobór został źle zrozumiany przez niektórych skrajnych "postępowców" jak również przez niektórych skrajnych "konserwatystów".
|
N lip 16, 2006 10:24 |
|
|
|
|
Kamil z Tarnowa
Dołączył(a): So lip 08, 2006 9:11 Posty: 26
|
Ależ ja uznaję je za obowiązujące, rozłamowcem nie jestem.
Tylko chodzi o to, że żeby powstała herezja musi zostać zakwestionowany DOGMAT.
Jeśliby ktoś się wyłamał z Kościoła z tego powodu, że nie podoba mu się praktyka piątkowego postu, a zachował by wszystkie dogmaty to nie byłby heretykiem, gdyż post jest przepisem dyscyplinarnym, a nie dogmatycznym.
|
N lip 16, 2006 10:41 |
|
|
Tyrael
Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56 Posty: 573
|
Tomek Torquemada napisał(a): Prawda jest taka, że sobór ten w ogóle nie zdefiniował żadnego dogmatu i świadomie wybrał skromną rangę soboru zaledwie pastoralnego.?
W takim razie co ustalaja konstytucje DOGMATYCZNE? czekam na odpowiedz...
_________________
|
N lip 16, 2006 11:20 |
|
|
Kamil z Tarnowa
Dołączył(a): So lip 08, 2006 9:11 Posty: 26
|
No nie wiem, przecież to kard. Ratzinger mówił.
Ja się nie czuje od niego mądrzejszy. Sam tam przecież był.
Proszę pisać na adres Watykanu w tej sprawie.
|
N lip 16, 2006 15:09 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Pablo_Tychy napisał(a): To, że na Soborze Watykańskim II nie ustalono żadnego dogmatu, wcale nie oznacza, że mamy go olać i udawać, że go nie było, lub - co gorsza - udawać, że jest to wyraz upadku Kościoła (lub też dzieło diabła, jak mniemają niektórzy).
Nie piszę, że należy go ignorować.
Natomiast NIE MA DOGMATU ----> NIE MA HEREZJI
|
N lip 16, 2006 16:36 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ale zostały tam powtórzone dogmaty, jak również pojawiła się koncepcja kręgów przynależności i przyporządkowania. Wizja Kościoła oraz doktryny katolickiej (w tym: roli biskupów, kapłanów, zakonników, świeckich a także ekumenizmu, wolności religijnej i stosunku do religii niechrześcijańskich) nakreślona na Soborze Watykańskim II jest obowiązująca katolików i nie można sobie dowolnie i wybiórczo traktować dokumentów soborówych, bo "nie ustalono tam żadnego dogmatu". I co z tego, że nie ustalono? Ale został doprecyzowany dogmat o nieomylności. Na Soborze Watykańskim II ustalono, że nieomylnością cieszy się także kolegium biskupów w łączności z papieżem. W punkcie 25. Konstytucji Lumen Gentium czytamy: Cytuj: Choć poszczególni biskupi nie posiadają przywileju nieomylności, to jednak głoszą oni nieomylnie naukę Chrystusową wówczas, gdy nawet rozproszeni po świecie, ale z zachowaniem więzów łączności między sobą i z Następcą Piotra, nauczając autentycznie o rzeczach wiary i obyczajów, jednomyślnie zgadzają się na jakieś zdanie, jako mające być definitywnie uznane. A zachodzi to w sposób tym bardziej oczywisty wtedy, gdy zebrani razem na Soborze powszechnym, dla całego Kościoła są nauczycielami i sędziami, w sprawach wiary i obyczajów, i ich orzeczenia należy przyjąć posłuszeństwem wiary. Na dzień dzisiejszy dokumenty soborowe są obowiązujące i koniec, kropka. Zrezygnowano na nim z formuł "anathema sit", a podano wykład pozytywny i myślę, że jest to duży plus.
|
N lip 16, 2006 17:58 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Pablo_Tychy napisał(a): Na dzień dzisiejszy dokumenty soborowe są obowiązujące i koniec, kropka. Zrezygnowano na nim z formuł "anathema sit", a podano wykład pozytywny i myślę, że jest to duży plus.
Tak, dokumenty są obowiązujące i koniec.
Natomiast, ponieważ na V II nie zdefiniowano żadnego nowego dogmatu, osoby odrzucające Sobór NIE SĄ HERETYKAMI. Czy aż tak trudno to zrozumieć?
|
N lip 16, 2006 18:00 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ale odrzucenie nauki Soboru jest grzechem niewierności. I w jakimś sensie jest aktem "schizmatyckim".
|
N lip 16, 2006 18:10 |
|
|
m_q
Dołączył(a): Wt kwi 25, 2006 7:57 Posty: 506
|
A jeśli "nauki" soboru niedogmatycznego są sprzeczne z aktami dogmatycznymi poprzednich soborow i papiezy?
|
N lip 16, 2006 18:55 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie dyskutuję z osobami negującymi ważność i prawowierność postanowień soborowych, bo zrobi się z tego pyskówka i wyjdą kolejne niepotrzebne off-topy, które już były wałkowane na wszelkie możliwe sposoby. EOT.
|
N lip 16, 2006 20:09 |
|
|
Bartek
Dołączył(a): Pn wrz 12, 2005 7:31 Posty: 314
|
Tomek Torquemada napisał(a): Jaką KONKRETNIE katolicką prawdę wiary odrzucają Lefebvbryści?
"Jeśli ktoś twierdzi, że przyjęte i uznane w Kościele katolickim obrzędy, które się zazwyczaj stosuje przy uroczystym udzielaniu sakramentów, można albo mieć w pogardzie, albo bez żadnego grzechu dowolnie pomijać, albo mogą być zmieniane przez jakichkolwiek pasterzy Kościoła na nowe jakieś obrzędy - niech będzie wyklęty."
(Sobór Trydencki, sesja VII, kanon 13)
Abp Lefebvre określił Novus Ordo Missae jako "mszę bękarcką". Zaś w katechizmie lefebrystów czytamy, że NOM należy odrzucić: http://www.piusx.org.pl/kryzys/index.php?nr=1&rozdz=65
W tymże katechizmie twierdzi się, że kto nie ma możliwości uczestniczenia we Mszy świętej trydenckiej, może spędzić Dzień Pański w domu i jest usprawiedliwiony z wypełnienia obowiązku niedzielnego.
|
N lip 16, 2006 20:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|