|
|
|
Kara smeirci i negatywne skutki gadania
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Stanisław pisze: "taka osoba może zamordować współwięźnia, strażnika" - owszem może, ale także może się nawrócić - Alessandro Serennelli gwałciciel, morderca, św. Marii Goretti (1902r), przez kilka lat nie czuł skruchy, po 8 latach nawrócił się, pokutował, po 26 latach wyszedł z więzienia.
Poszedł do żyjącej jeszcze matki Marii błagając o wybaczenie, gdy je uzyskał wstapił do klasztoru franciszkanów i do śmierci (1970r) pracował jako ogrodnik w klasztorze.
Gdyby uzyskał wyrok kary śmierci, najprawdopodobnej umarłby złorzecząc ludziom i Bogu - dlatego Jan Paweł II był takim orędownikiem zamiechanie wymierzania kary śmierci, aby zbrodniarz miał szansę zrozumieć swój czyn, żałować, prosić o przebaczenie, pokutować, uniknąć potępienia na wieki.
|
So sie 12, 2006 20:05 |
|
|
|
 |
marcin_jarzębski
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32 Posty: 988
|
takie nawrócenie to niestety żadkość, gdyby były często nie było by problemu kary smierci. A kara smierci to także krzyk społeczenstwa w obronie przez recydywą!
Podkreslam że chodzi o kare smierci dla gwałcicieli i morderców dzieci a nie za wszystkie cięzkie przestpstwa.
Kara smierci powinna byc wykonywana pare lat po jej orzeczeniu, myslę że 5-8 lat jak to jest w USA aby był czas na całkowite wyeliminowanie najmniejszych wątpliwości oraz na apelacje etc!
W normalnym kraju za gwał nie dostaje sie 3 lat a pedofil nie dostaje wyroku w zawiasach!
_________________ zapraszam na blog Χριστιανος
|
So sie 12, 2006 20:34 |
|
 |
Petrus Romanus
Dołączył(a): Śr sie 09, 2006 13:16 Posty: 5
|
Co mowi Katechizm Kosciola Katolickiego o dopuszczalnosci kary smierci ?
2267 Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem.
To chyba wyjaśnia stosunek Kościoła do kary śmierci. Kościół niemówi ani nie, ani tak.
|
N sie 13, 2006 9:09 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"W normalnym kraju" - nie koniecznie "normalna" jest kara śmierci, zdecydowanie zaś adekwatne wyroku do wagi popełnonego czynu - np. 30 lat podobnie jak w przypadku gwałciciela M. Goretti, bez przepustek - bo wtedy najczęściej dochodzi do następnych wykroczeń. Po 30 latach gdy przestepca wyjdzie stary, zmęczony życiem nie bedzie już stanowił zagrożenia.
Petrus - jeśli cytujesz to postarj się zacytowac całośc, nie tylko część, która pasuje do Twojej koncepcji.
http://www.teologia.pl/m_k/kkk1p02.htm
|
N sie 13, 2006 9:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|