Jak często korzystasz ze Sakramentu Pokuty?
Jak często korzystasz ze Sakramentu Pokuty?
Autor |
Wiadomość |
ziobro Adama
Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14 Posty: 671
|
Jak często korzystasz ze Sakramentu Pokuty?
Wydawało mi się zawsze, że to jest Sakrament Spowiedzi, ale niech tam ...
POkuta jest potrzebna, ale po co spowiedź przed człowiekiem ? Przed Bogiem to rozumiem, bo On odpuszcza grzechy.
"Odpuść nam nasze grzechy, jako i my ..."
_________________ Always Look on the Bright Side of Life
|
Wt sty 18, 2005 10:35 |
|
|
|
 |
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
Polecam temat "Spowiedz..." w dziele "Skaramenty" [ viewtopic.php?t=97 ] masz tam 5 stron pytan i odpowiedzi 
Pozdrawiam
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
Wt sty 18, 2005 11:07 |
|
 |
Zoe
Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35 Posty: 1082
|
do spowiedzi chodze wlasciwie co miesiac ale zdarzaja sie odchylenia tygodniowe lub nawet dwu w kazda ze stron ... zalezy jak "obfity" miesiac mialam... no ale rowniez od tego czy czuje potrzebe pojscia do spowiedzi czy nie
pozdrawiam 
_________________ Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.
|
Wt sty 18, 2005 16:54 |
|
|
|
 |
Black-White Sheep
Dołączył(a): N paź 09, 2005 13:54 Posty: 226
|
teoretycznie co miesiąc, ale blizej opcji nieregularnie, bo jak jest grzech ciężki to po prostu idę nawet jeśli to bylo tydzień po spowiedzi. Bo jaki sens czekać 3 tygodnie??
_________________ "Wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia."
|
Wt gru 27, 2005 11:12 |
|
 |
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Nie wybrałam żadnej z opcji. Wtedy korzystam, kiedy mi sumienie nakazuje, kiedy chcę sie oczyścić z jakiegos grzechu. Skoro trwam w prawdzie z przykazaniami przez dłuższy czas, to po co mam sie kierować jakąś regułą systematyczności w tym względzie?
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Śr gru 28, 2005 14:15 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Przyznaję się, popsułem statystkę: jeszcze rzadziej... W zasadzie jedynie poprzez jakieś wymuszenie zewnętrzne typu chrzest czy komunia. Przy moim ekshibinicjonizmie werbalnym nie mam większych oporów przed spowiedzią, ale też niestety, brak mi wewnętrznej motywacji. Do tego nie żałuję za niektóre grzechy i muszę mijać się z prawdą, a to powoduje poczucie bezcelowości tego działania.
|
Śr gru 28, 2005 15:58 |
|
 |
maharet
Dołączył(a): So maja 27, 2006 13:12 Posty: 66
|
Nie korzystam wogóle od 5-6 lat i dobre mi z tym.
|
N maja 28, 2006 10:14 |
|
 |
Mada
Dołączył(a): Śr maja 31, 2006 15:06 Posty: 107
|
Ja tak raczej co miesiac...ale chyba ten dobry czas juz minie...kiedys szlam co tydzien  potem nie bylam przez kilka lat...a teraz znowu sie nawrocilam..hehe ciekawe na jak dlugo 
|
Cz cze 01, 2006 21:10 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Średnio co trzy tygodnie. Czasem co cztery.
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Pt cze 02, 2006 0:45 |
|
 |
jagoda
Dołączył(a): So lis 20, 2004 22:58 Posty: 10
|
2-3 x w roku
niestety
ale to tylko z mojej winy tak zadko  i nie zapowiada się na poprawę
|
Pt cze 02, 2006 9:12 |
|
 |
Kumcio
Dołączył(a): Cz cze 01, 2006 5:52 Posty: 19
|
Wtedy, kiedy czuje taką potrzebę. Z reguły jest to mniej więcej co 3 tygodnie.
_________________ Pan moją mocą i pieśnią
|
So cze 03, 2006 10:20 |
|
 |
klarowna
Dołączył(a): Śr paź 13, 2004 4:57 Posty: 441
|
Czasami jest chęć, pragnienie ale jest jednak co człowieka ogranicza.
_________________
|
So cze 03, 2006 19:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
baranek napisał(a): (...) w przypadku popełnienia ciężkiego grzechu staram się iść do spowiedzi tak szybko, jak to możliwe.
Tak pisałam kiedyś  Niedawno rzeczywiście pojawiła się potrzeba spowiedzi po b. krótkim czasie ... Początkowo patrzyłam na to, jak na porażkę, ale teraz myślę, że jest to raczej zwycięstwo Jezusa i bardzo cenne doświadczenie dla mnie. Przede wszystkim uczy przezwyciężania lęku przed wyśmianiem oraz powierzania swoich trosk Jezusowi - także niepewności, czy grzech jest ciężki, czy nie. Lepiej oddać to Jemu, niż się zadręczać.  Ktoś mi przypomniał, że spowiedź jest sakramentem uzdrowienia- a zatem nie tylko otrzymujemy odpuszczenie grzechów , ale również jest leczone nasze sumienie i odzyskujemy pokój serca.
P.S. Mi brakuje w tej ankiecie jeszcze jednej opcji- "kiedy jest obecny mój spowiednik". Bo rzeczywiście był czas, kiedy nie wyobrażałam sobie pójścia do przypadkowego księdza wolałam poczekać, aż wróci " mój". Obecnie to zostało uleczone, jednak myślę, że wiele osób ma podobny problem.
|
N sie 20, 2006 15:33 |
|
 |
Prosiaczek
Dołączył(a): Pn lut 19, 2007 8:10 Posty: 25
|
2 razy do roku. Popsułam statystyke, ale przynajmiej szczerze.
|
Śr lut 21, 2007 7:59 |
|
 |
Hebamme
Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47 Posty: 342
|
Raz w miesiącu i zależnie od potrzeby. Oboje chodzimy regularnie.
|
Śr lut 21, 2007 9:45 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|