czy nowoczesny katolik może śpiewać godzinki?
| Autor |
Wiadomość |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Lucyna napisał(a): Kamyku, ja to wiem i Ty to wiesz, ale niektorzy nie potrafia zrozumiec "ludowej religijnosci", a jest ona obecna na calym swiecie. Wystarczy w czasie swiat maryjnych pojechac do wloskich, maksykanskich, hiszpanskich czy tez francuskich wiosek, i zabaczyc piekne procesje, w ktorych prosci ludzie, swa pokorna modlitwa zadziwia tych "uczonych przybyszow" z miasta.
Trzeba tylko, żeby pobożność maryjna nie przyćmiła pobożności Bożej. Bo pobożność maryjna winna być chrystocentryczna, winna prowadzić nas przez Maryję do Chrystusa 
|
| Pn sie 21, 2006 19:24 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Kamyk napisał(a): Trzeba tylko, żeby pobożność maryjna nie przyćmiła pobożności Bożej. Bo pobożność maryjna winna być chrystocentryczna, winna prowadzić nas przez Maryję do Chrystusa 
Jak powiedzial Sw.Bernard z Clairvaux w swoim texcie "Udaj sie do Maryji" 
|
| Pn sie 21, 2006 19:33 |
|
 |
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Może wreszcie co poniektórzy zaczną czytać, czego Kościół uczy o kulcie Maryi. Zwolennikom tzw. pobożności ludowej, wraz z jej wszystkimi odchyleniami, proponuję zapoznanie się z tym, co Paweł VI w "Marialis cultus" nazwał błędnym rozumieniem Jej kultu
2.4. Błędne rozumienia kultu Maryi (art. 38-39) 38. Podawszy wytyczne dla należytego rozwoju czci oddawanej Matce Pana, wydaje się, iż trzeba przestrzec przed niektórymi niewłaściwymi formami tego kultu. Sobór Watykański II autorytatywnie zarządził, by w treściach i formach nie wychodzić poza granice należytej nauki o Najświętszej Maryi Pannie i by ciasnotą ducha nie pomniejszać Jej postaci i zadania. Ponadto zganił pewne niewłaściwe sposoby wyrażania kultu, jakimi są: zwodnicza łatwowierność, zwracająca uwagę raczej na zewnętrzne praktyki niż na poważną gorliwość religijną: czcze i przemijające wzruszenie uczuciowe, zupełnie obce duchowi Ewangelii, gdyż ta domaga się wytrwałego i gorliwego działania [106]. To ponownie piętnujemy, ponieważ chodzi o formy pobożności, które nie zgadzają się z wiarą katolicką, i dlatego nie ma dla nich miejsca w kulcie katolickim. Czujna obrona przed tego rodzaju błędami i mniej właściwymi praktykami sprawi, że cześć Najświętszej Maryi Panny stanie się żarliwsza i czystsza, to znaczy mocna u swych podstaw od tego stopnia, by badanie źródeł Objawienia Bożego i poszanowanie dokumentów Urzędu Nauczycielskiego Kościoła, górowało nad przesadnym szukaniem nowości lub nadzwyczajnych wydarzeń. Nadto stanie się on obiektywny, to jest oparty na prawdzie historycznej, przy usunięciu z niego zupełnie rzeczy legendarnych lub fałszywych. Następnie stanie się on zgodny z nauką, tak by przedstawiany był nie jakiś okaleczony ani też zbytnio rozszerzony obraz Maryi; na skutek głoszenia czegoś wykraczającego ponad słuszną miarę, mógłby doznać zaciemnienia cały Jej wizerunek, ukazany Ewangelii. Wreszcie czysty, jeśli o motywy: wszystko, co by miało posmak brudnego szukania własnej korzyści, winno być starannie trzymane z dala od sanktuarium. 39. Na koniec, jeśli by sprawa tego wymagała, chcemy podkreślić, że celem ostatecznym kultu Najświętszej Maryi Panny jest, by Bóg został uwielbiony i by chrześcijanie zostali pobudzeni do całkowitego uzgadniania z wolą Bożą swojego życia i postępowania. Albowiem trzeba, by synowie Kościoła, gdy łączą swoje głosy z wołaniem owej bezimiennej kobiety, o której mowa w Ewangelii, i sławiąc Matkę Jezusa Chrystusa, wołają, zwróciwszy się ku samemu Jezusowi: "Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, któreś ssał" (Łk 11,27), skierowali również umysły ku stanowczej odpowiedzi Mistrza: "Owszem, bardziej błogosławieni są ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je" (Łk 11,28). ta odpowiedź - czy oddaje wielką chwałę Najświętszej Maryi Pannie, jak tłumaczyli niektórzy Ojcowie Kościoła [107] i jak potwierdził Sobór Watykański II [108], czy też dla nas samych jest wezwaniem, byśmy żyli według przykazań Bożych - stanowi jakby echo tych słów Boskiego Zbawiciela: "Nie każdy, który mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie" (Mt 7,21); oraz "Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję" (J 15,14).
Link do całego papieskiego dokumentu, niestety w Polsce prawie zupełnie nieznanego.
http://cudownymedalik.w.interia.pl/marialis.htm
|
| Pn sie 21, 2006 19:41 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
A co to ma do godzinek ?
Spiewnik w ktorym sa dostal nihil obstat, wiec nie powinny zawierac zadnych herezji.
|
| Pn sie 21, 2006 19:52 |
|
 |
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Lucyna napisał(a): i zabaczyc piekne procesje, w ktorych prosci ludzie, swa pokorna modlitwa zadziwia tych "uczonych przybyszow" z miasta.
Skąd wiesz, że ich zadziwiają?
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
| Pn sie 21, 2006 20:01 |
|
|
|
 |
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
szalony napisał(a): A co to ma do godzinek ?
Spiewnik w ktorym sa dostal nihil obstat, wiec nie powinny zawierac zadnych herezji.
Różne publikacje mają nihil obstat, chociaż przedstawiają przestarzałą teologię. Zamiast więc chować się z stempelki kurialne, przeczytaj i rozważ, czego uczy Papież.
|
| Pn sie 21, 2006 20:03 |
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Leszku, z zacytowanego fragmentu tak naprawde nic konkretnego nie wynika. Jedynie tyle, że kult maryjny ma nie być ani za duży, ani za mały, i że ma prowadzić do chwały Boga - a to wszystko było już tu powiedziane
|
| Pn sie 21, 2006 20:05 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Leszku, Janie - Jan Pawel II spiewal Godzinki, a jego poboznosc maryjna tez sie niektorym nie podobala.
Ci ktorzy spiewaja Godzinki wiedza doskonale, ze droga od Maryi do Jezusa jest najpewniejsza.
Matka Boza uczy pokory, powiedziala przeciez, abysmy czynili wszystko, co powie Jej Syn.
Prosty lud prosi Maryje o wstawiennictwo, a wielu teologow wyszukuje w tym czegos innego.
Cytowany przez Ciebie tekst nie odnosi sie do kwestii spiewania Godzinek.
A tak na marginesie, to czego innego Bog wymaga od naukowcow a czego innego od prostych chlopow.
|
| Pn sie 21, 2006 20:06 |
|
 |
|
matylda_mj
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 18:40 Posty: 121
|
Leszek, Jan napisał(a): szalony napisał(a): A co to ma do godzinek ?
Spiewnik w ktorym sa dostal nihil obstat, wiec nie powinny zawierac zadnych herezji. Różne publikacje mają nihil obstat, chociaż przedstawiają przestarzałą teologię. Zamiast więc chować się z stempelki kurialne, przeczytaj i rozważ, czego uczy Papież.
Leszku, czekam z niecierpliwością aż nam wymienisz owe przestarzałe teologicznie fragmenty godzinek. A najlepiej równiez wyjaśnisz, dlaczego są przestarzałe, i jak powinny być rozumiane, aby być w zgodzie z nowoczesną, posoborową teologią.
_________________ haft krzyżykowy dom moda uroda
|
| Pn sie 21, 2006 20:28 |
|
 |
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Lucyna napisał(a): A tak na marginesie, to czego innego Bog wymaga od naukowcow a czego innego od prostych chlopow.
I tu warto wspomnieć, że to "czego innego" czyli różnorodność w jedności tak naprawdę nas katolików ubogaca.
Podeprę się autorytetem. A co miał na myśli Ojciec Święty Benedykt XVI w ostatnim wywiadzie dla telewizji watykańskiej i niemieckich ?
Tylko odmienności geograficzne ?
Myślę że nie. Również środowiskowe.
Dopóki za scalający Kościół uznawany jest pewien Kanon prawd (w tym prymat Papieża) to wszystko jest w porządku - nie ma co wołać na larum.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
| Pn sie 21, 2006 20:29 |
|
 |
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
matylda_mj napisał(a): Leszek, Jan napisał(a): szalony napisał(a): A co to ma do godzinek ?
Spiewnik w ktorym sa dostal nihil obstat, wiec nie powinny zawierac zadnych herezji. Różne publikacje mają nihil obstat, chociaż przedstawiają przestarzałą teologię. Zamiast więc chować się z stempelki kurialne, przeczytaj i rozważ, czego uczy Papież. Leszku, czekam z niecierpliwością aż nam wymienisz owe przestarzałe teologicznie fragmenty godzinek. A najlepiej równiez wyjaśnisz, dlaczego są przestarzałe, i jak powinny być rozumiane, aby być w zgodzie z nowoczesną, posoborową teologią.
Już pisałem: kto chce, niech sobie śpiewa Godzinki. Ja uważam, że jest to nabożeństwo dla Sarmatów i nich takim pozostanie. W każdym bądź razie wolę Maryjne kantyki z Taize niż niezrozumiałe i archaiczne Godzinki.
|
| Pn sie 21, 2006 21:17 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ja bardzo lubie piesni z Taize, ale prosze wymien mi konkretne herezje z godzinek. A z w/w dokumentem jest, jak napisal Kamyk - ogolniki, nie majace sie w zaden sposob do godzinek.
|
| Pn sie 21, 2006 21:25 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
PS. Ale w godzinkach nie ma jakis wielkich tematow dogmatyczno-pastoralnych. A co do niezrozumialosci, to wiele okreslen pokrywa sie przeciez z Ltania Loretanska.
|
| Pn sie 21, 2006 21:27 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
A ja Cie Leszku zachecam do przeczytania Encykliki Jana Pawla II REDEMPTORIS MATER
O błogosławionej Maryi Dziewicy
W życiu pielgrzymującego Kościoła.
A oto jej fragment laczacy sie scisle z naszym tematem.
Pragnę ponadto podkreślić, jak bardzo Kościół katolicki, Kościół prawosławny i starożytne Kościoły Wschodnie czują się głęboko złączone przez miłość i cześć dla Theotókos. Nie tylko "podstawowe dogmaty chrześcijańskiej wiary o Trójcy Świętej i Słowie Bożym, które przyjęło ciało z Maryi Dziewicy, określono na Soborach powszechnych, które odbyły się na Wschodzie", ale również pod względem kultu liturgicznego "chrześcijanie wschodni wysławiają przepięknymi hymnami Maryję zawsze Dziewicę (...) Najświętszą Boga Rodzicielkę".
Bracia z tych Kościołów przechodzili złożone koleje losu, ale ich dzieje zawsze były przeniknięte żywym pragnieniem działania w duchu chrześcijańskim i apostolskiego promieniowania, chociaż często znaczonego krwawymi nawet prześladowaniami. Są to dzieje wierności wobec Pana, prawdziwa "pielgrzymka wiary" poprzez miejsca i czasy, gdy chrześcijanie wschodni z bezgraniczną ufnością zwracali oczy ku Matce Bożej, oddawali Jej cześć i wzywali Ją w nieustannej modlitwie W trudnych chwilach swego ciężkiego życia chrześcijańskiego "uciekali się pod Jej obronę", świadomi, że znajdą w Niej potężną pomoc. Kościoły, które wyznają naukę Soboru Efeskiego, ogłaszają Dziewicę "prawdziwą Matką Boga", ponieważ "Pan nasz, Jezus Chrystus (...) przed wiekami z Ojca zrodzony jako Bóg, w ostatnich (...) czasach dla nas i dla naszego zbawienia narodził się jako człowiek z Maryi Dziewicy, Bożej Rodzicielki". Ojcowie greccy i tradycja bizantyjska, kontemplując Dziewicę w świetle Słowa, które stało się ciałem, próbowali przeniknąć głęboką więź łączącą Maryję jako Matkę Bożą z Chrystusem i Kościołem: Dziewica jest stałą obecnością w całym zasięgu zbawczej tajemnicy.
Tradycje koptyjska i etiopska zostały wprowadzone w taką kontemplację tajemnicy Maryi przez św. Cyryla Aleksandryjskiego i z kolei czciły Ją rozkwitłą bujnie poezją. Geniusz poetycki św. Efrema Syryjczyka, zwanego "cytrą Ducha Świętego", opiewał niestrudzenie Maryję, wyciskając żywe do dziś piętno na całej tradycji Kościoła syryjskiego.
W swym hymnie pochwalnym ku czci Theotókos, św. Grzegorz z Narek, jedna z najsławniejszych postaci Armenii, w uniesieniu poetyckim zgłębia różne aspekty tajemnicy Wcielenia, a każdy z nich pomaga mu opiewać i wysławiać niezwykłą godność i wspaniałą piękność Maryi Dziewicy, Matki Słowa Wcielonego.
Nie dziwi nas zatem, że Maryja zajmuje uprzywilejowane miejsce w kulcie starożytnych Kościołów wschodnich, wyrażającym się niezrównaną obfitością świąt i hymnów.
32. W bizantyjskiej Liturgii we wszystkich godzinach modlitwy brewiarzowej chwała Matki jest złączona z chwałą Syna i z tą chwałą, która przez Syna wznosi się ku Ojcu w Duchu Świętym. W anaforze, czyli modlitwie eucharystycznej św. Jana Chryzostoma, wspólnota zjednoczona, zaraz po epiklezie tak opiewa Matkę Bożą: "Prawdziwie godne to i sprawiedliwe wysławiać Ciebie, Bogarodzico, zawsze chwalebną i nieskalaną i Matkę naszego Boga. Czcigodniejszą od Cherubinów i nieporównanie sławniejszą od Serafinów, któraś w dziewictwie Boga-Słowo zrodziła, Ciebie, prawdziwie Bogarodzicę, uwielbiamy".
Pochwały wznoszące się ku Maryi w każdym sprawowaniu liturgii eucharystycznej kształtowały wiarę, pobożność i modlitwę wiernych W ciągu wieków przeniknęły całą ich postawę duchową, ożywiając głębokie nabożeństwo dla "Najświętszej Matki Boga".
|
| Pn sie 21, 2006 21:28 |
|
 |
|
matylda_mj
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 18:40 Posty: 121
|
Leszek, Jan napisał(a): matylda_mj napisał(a): Leszek, Jan napisał(a): szalony napisał(a): A co to ma do godzinek ?
Spiewnik w ktorym sa dostal nihil obstat, wiec nie powinny zawierac zadnych herezji. Różne publikacje mają nihil obstat, chociaż przedstawiają przestarzałą teologię. Zamiast więc chować się z stempelki kurialne, przeczytaj i rozważ, czego uczy Papież. Leszku, czekam z niecierpliwością aż nam wymienisz owe przestarzałe teologicznie fragmenty godzinek. A najlepiej równiez wyjaśnisz, dlaczego są przestarzałe, i jak powinny być rozumiane, aby być w zgodzie z nowoczesną, posoborową teologią. Już pisałem: kto chce, niech sobie śpiewa Godzinki. Ja uważam, że jest to nabożeństwo dla Sarmatów i nich takim pozostanie. W każdym bądź razie wolę Maryjne kantyki z Taize niż niezrozumiałe i archaiczne Godzinki.
1. Leszku, nie chcesz chyba, abysmy tkwili w "przestarzałej teologii"? Oświeć nas co wo godzinkach przestarzałego. Chyba nie chcesz chować światła pod korcem?
2. Jesli godzinki są dla Ciebie niezrozumiałe, to chętnie Ci wyjaśnię znaczenie trudniejszych wyrazów i zwrotów. Jeśli się wstydzisz publicznie zapytać, to wal śmiało na priv. Na maturze z polskiego (oj, jak to dawno było) miałam celujący.
3. Tak mnie naszła myśl. Ale nie wiem, czy napisać. Bo wiesz, zastanawiam się, czy Twoja niechęć do godzinek nie wynika, no wiesz, z tego "niezrozumienia" spowodowanego "archaicznością"...
_________________ haft krzyżykowy dom moda uroda
|
| Pn sie 21, 2006 21:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|