Alkoholizm i inne nałogi.
Autor |
Wiadomość |
mushin
Dołączył(a): Śr lut 25, 2004 22:09 Posty: 339
|
 Re: Kilka pytań...
Pielgrzym. napisał(a): Czy wprowadzenie prohibicji przynajmniej częściowo nie zmniejszy rozmiaru tych uzależnień?
A czy Ty NAPRAWDĘ nie zdajesz sobie sprawy oczym mówisz?
1. Prohibicja na narkotyki jest. Efekt?
2. Prohibicja na alkohol - już pisałem -BYŁO w USA. Skończyło się tragicznie.
Proste rozwiązania mają swój urok. Niestety są w tym przypadku co najmniej nierozsądne.
M.
|
Śr mar 17, 2004 9:36 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A ja mam taką propozycję ...
Zrobić dobrze egzekwowany zakaz sprzedaży papierosów od lat 21 wraz z kampanią informacyjną o szkodliwości palenia...
"Lekkie" narkotyki przerabiają akurat Holendrzy... Skutki - mało ciekawe.
Zazwyczaj kończy sie braniem "cięższych" ( co cóż - jeżeli mam "złe dane" to proszę o konkretne materiały  )
|
N mar 28, 2004 21:32 |
|
 |
mushin
Dołączył(a): Śr lut 25, 2004 22:09 Posty: 339
|
ddv163 napisał(a): A ja mam taką propozycję ... Zrobić dobrze egzekwowany zakaz sprzedaży papierosów od lat 21 wraz z kampanią informacyjną o szkodliwości palenia... "Lekkie" narkotyki przerabiają akurat Holendrzy... Skutki - mało ciekawe. Zazwyczaj kończy sie braniem "cięższych" ( co cóż - jeżeli mam "złe dane" to proszę o konkretne materiały  )
To co proponujesz to utrudnienia w podaży.
Rezultat zawsze taki sam: wyższe ceny, nielegalny rynek, wzrost przestępczości.
Drogą do walki z narkotykami jest EDUKACJA a nie zakazy. Edukacja szeroko rozumjiana. Nie tylko uświadamianie zła w ucieczce w narkotyli ale przede wszytkim dawanie alternatyw. Usuwanie przyczyn jest podstawą. Nie znaczy to że należy czynić narkotyki łatowdostępnymi.
Przemyśleć należy skutki zakazów. Efektem nielegalnego handlu narkotykami jest korupcja, potężne majątki w rękach mafii i korupcja władzy.
Karanie i zakazy są fajne - medialnie. Tyle, że są bardziej szkodliwe.
Moja opinia jest taka, że skoro alkohol jest legalny to NIE MA POWODU aby trawa powodująca mniejsze szkody byla nielegalna.
Alkohol jest narkotykiem. Twardym narkotykiem. Jest legalny tak jak powinno legalne i pod jakąś kontrolą być cała reszta tego świństwa.
M.
PS
Działka amfetaminy kosztuje 3 zł.
To tak na rozbudzenie wyobraźni
M.
|
N mar 28, 2004 21:49 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Uchu, tylko tyle, że alkohol ma pewne pozytywne działanie dla zdrowia ( o tym we wcześniejszym fragmencie dyskusji)
A jakie - poza chwilą odurzenia "pozytywne skutki" dla organizmu ma nikotyna lub narkotyki
W "nikotynie" coś może od biedy jeszcze byś znalazł ...
A co znajdujesz w narkotykach
Śmierć po 3 - 5 latach
Zauważ, że większość "ciężkich " narkotyko uzależnia już po 1 - 2 "działkach"...
Lekkie - podobnie jak papieros... 
|
N mar 28, 2004 22:43 |
|
 |
mushin
Dołączył(a): Śr lut 25, 2004 22:09 Posty: 339
|
ddv163 napisał(a): Uchu, tylko tyle, że alkohol ma pewne pozytywne działanie dla zdrowia ( o tym we wcześniejszym fragmencie dyskusji) A jakie - poza chwilą odurzenia "pozytywne skutki" dla organizmu ma nikotyna lub narkotyki  nikotyna - Alzheimer, spowalnia proces choroby, morfina: środek przeciwbólowy, Amfa, speedy ogólnie: wspomagają proces uczenia się, pozwalają funkcjonowac na podwyższonych obrotach, Inne narkotyki - nie wiem nie jestem ekspertem. Cytuj: W "nikotynie" coś może od biedy jeszcze byś znalazł ... A co znajdujesz w narkotykach  Śmierć po 3 - 5 latach  Alkohol zabija wolniej. Tu masz rację. Hera szybciej. Proces jest podobnie dewastujący dla otoczenia. Cytuj: Zauważ, że większość "ciężkich " narkotyko uzależnia już po 1 - 2 "działkach"...
Tego nie wiem. I mam powody by wątpić. Trawa praktycznie chyba wogóle nie uzależnia. Cytuj: Lekkie - podobnie jak papieros... 
Tu się mylisz. Nikotyna uzależnia szybciej niż marihuana.
Mushin.
PS
Cały wywód ma być nie po to by BRONIC narkotyków tylko pokazać bezsens tego co jest robione. Marihuana jest o niebo bezpieczniejsza od alkoholu a jest nielegalna. Super twarde narkotyki (heroina) są bardziej niebezpieczne od wódy co nie niewiele zmienia w moim rozumieniu problemu.
M.
|
N mar 28, 2004 23:38 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Mushin - z nikotyną masz rację  Chociaż nikt jej nie stosuje w leczeniu z powodu oczywistej i bardziej powszechnej szkodliwości.
Morfina jest środkiem przeciwbólowym - ale chyba nie w takim celu jest stosowana przez narkomanów?
Amfa, speedy ogólnie: wspomagają proces uczenia się - to już nieprawda, bo oczywiście - możesz siedzieć długo, i zapamiętujesz, zgoda, tyle że nic z tego nie zostanie Ci w głowie po ustąpieniu jej działania.
Natomiast to co najważniejsze chyba - to zmiana stanu świadomości i zmiana osobowości człowieka pod wpływem środka, pewnego stopnia utrata kontroli nad sobą.
A tego choćbyś się nie wiem jak zaparł nie osiągniesz papierosami.
Alkoholem - owszem - ale nie od razu.
Mushin - marihuana uzależnia psychicznie, podobnie jak każdy środek stosowany w celu np poprawy nastroju może uzależnić.
Fakt - nie daje zależności fizycznej, nie daje zespołu odstawiennego - to wszystko.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn mar 29, 2004 6:45 |
|
 |
mushin
Dołączył(a): Śr lut 25, 2004 22:09 Posty: 339
|
Nie rozdrabniajmy się  .
Wiemy, że uzywki (narkotyki, alkohol, nikotyna itp) są złe dla nas.
Wiemy, że jedne uzależniają szybciej inne wolniej jedne zabijają szybciej inne wcale.
Wiemy, że podejscie do problemu jest z reguły nieracjonalne (vide alkohol vs marihuana) i oparte o kary i walczenie ze skutkami.
Prewencja leży totalnie. Badanie przyczyn jest niewygodne i nielubiane bo pokazuje, iż ostateczna przyczyna leży w nas. Problemy w rodzinie, szkoła bez nauczycieli, kościoły bez autorytetu itp.
Podobnie jak w poście o odpowiedzialności. Przyczyna i źródło rozwiązania leży w nas. Tu trzeba zacząc (nie zaniedbując działań zewnętrznych oczywiście).
Takie idiotyczne pomysły jak prohibicja są próbą zrzucenia z siebie odpowiedzialności.
M.
|
Pn mar 29, 2004 8:00 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: Średnie spożycie napojów spirytusowych w Polsce w okresie od czerwca 2002 do czerwca 2003 wzrosło o 25%. Największy wzrost spożycia tych napojów nastąpił wśród uczniów, studentów i osób o niskich dochodach. Cytuj: Pod koniec 2002 roku Minister Finansów podjął decyzję o obniżeniu podatku akcyzowego na wyroby spirytusowe. Spowodowało to obniżenie cen napojów spirytusowych, a następnie skokowy wzrost o 25% średniego spożycia napojów spirytusowych.
http://kiosk.onet.pl/charaktery/1170830 ... tykul.html
Prohibicja NIE JEST rozwiazaniem... Ale co Wy na to?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt cze 18, 2004 9:28 |
|
 |
Gość
|
Zgadzam się z Tobą Jot_ka. Należałoby jednak zabronić głoszenia głupot o prawach dzieci i młodzieży. Natomiast należy przypominać dorosłym, zwłaszcza rodzicom, że mają określone obowiązki, które mają zapewnić dzieciom i młodzież prawidłowy rozwój.
Pax et bonum!
|
Pt cze 18, 2004 11:35 |
|
 |
mushin
Dołączył(a): Śr lut 25, 2004 22:09 Posty: 339
|
Teofil, Jan napisał(a): Zgadzam się z Tobą Jot_ka. Należałoby jednak zabronić głoszenia głupot o prawach dzieci i młodzieży. Natomiast należy przypominać dorosłym, zwłaszcza rodzicom, że mają określone obowiązki, które mają zapewnić dzieciom i młodzież prawidłowy rozwój. Pax et bonum!
Zaciekawiło mnie co to za 'głupoty o prawach dziecka'?
Możesz coś więcej na ten temat?
S.
|
Pt cze 18, 2004 16:20 |
|
 |
Lars_P
Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 8:14 Posty: 487
|
Trudno jest walczyć z nałogiem jak on już się „zadomowił „. Nałóg to przede wszystkim ucieczka od siebie i ludzi. Właściwie nałóg jest „chorobą”.
Nie zgodzę się z tym, co tu pisano, że nałóg ma się tylko i wyłącznie na własne życzenie.
Nałóg jest przede wszystkim konsekwencja nie radzenia sobie z życiem – tak ogólnie rzecz biorąc.
Zaczyna się od wychowania, któremu brakuje nauki odmawiania sobie czegokolwiek jak i zbytnich wymagań „nieproporcjonalnych” do możliwości. Oczywiście jest więcej przyczyn indywidualnych każdego nałogu, jednak słaba wola jest wspólnym mianownikiem wszystkich zniewoleń.
Nie zgodziłbym się z tym, że nałóg zaczyna się od ulegania przyjemnościom, bo wielokrotnie alkoholicy mówią, że nie znoszą alkoholu i pija jedynie by się spić – czyli uciec. Tak samo narkotyki – im mocniejszy odlot – ucieczka w świat nierealny, tym lepiej. Praktycznie każdy nałogowiec jest człowiekiem słabym psychicznie i tu jest źródło. Jeśli na to nałożą się niepowodzenia i brak drugiej osoby, która w porę wesprze, to właściwie nałóg jest „lekarstwem” na samotność, pustkę czy ogólnie biorąc „uśmierza cierpienie”.
Mushin – prawa dziecka są oczywistością nie rozumie również pana Teofila bo one niejako stwierdzają prawa do szczęśliwego dzieciństwa, opieki nad nim, zabawy, nauki etc.
_________________ Bóg zna Twoją przeszłość, ofiaruj mu teraźniejszość a On zatroszczy się o twoją przyszłość.
|
Pt cze 18, 2004 22:12 |
|
 |
Desverger
Dołączył(a): Cz lut 19, 2004 19:17 Posty: 36
|
Na pohybel słabym psychicznie ?
|
N cze 20, 2004 17:07 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Desveger - a w jakim kontekście to stwierdzenie? Bo mam wrażenie że to wniosek/odpowiedź na coś, tylko nie wiem na co...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
N cze 20, 2004 19:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
jo_tka napisał(a): Cytuj: Średnie spożycie napojów spirytusowych w Polsce w okresie od czerwca 2002 do czerwca 2003 wzrosło o 25%. Największy wzrost spożycia tych napojów nastąpił wśród uczniów, studentów i osób o niskich dochodach. Cytuj: Pod koniec 2002 roku Minister Finansów podjął decyzję o obniżeniu podatku akcyzowego na wyroby spirytusowe. Spowodowało to obniżenie cen napojów spirytusowych, a następnie skokowy wzrost o 25% średniego spożycia napojów spirytusowych. http://kiosk.onet.pl/charaktery/1170830 ... tykul.htmlProhibicja NIE JEST rozwiazaniem... Ale co Wy na to?
Północ kraju pije wódkę ze statków, południe czeski i słowacki alkohol, wschód i centrum spirytus ze wschodu. A cały kraj bimber....
Oniżenie ceny alkoholu spowodowało jedynie, że wzrosła sprzedaż w sklepach kosztem handlu pokątnego.
|
N cze 20, 2004 19:37 |
|
 |
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
Lars_P napisał(a): Nie zgodziłbym się z tym, że nałóg zaczyna się od ulegania przyjemnościom, bo wielokrotnie alkoholicy mówią, że nie znoszą alkoholu i pija jedynie by się spić – czyli uciec.
W rozwoju uzależnienia jakim jest alkoholizm można wyróżnić fazy. Pierwszą z nich jest jest tzw. faza picia towarzyskiego i tutaj picie sprawia właśnie przyjemność, wzrasta chęć do picia, a także zwiększa się tolerancja na alkohol. Tak więc wszystko zaczyna sie od owej przyjemności...
W kolejnych fazach nie jest już tak miło... Zaczyna się pojawiać picie w samotności, uwalnianie się od napięcia przez wypicie kolejnego piwa, pojawiają się konflikty w rodzinie, zaniedbywanie obowiązków... człowiek zaczyna się czuć bezradny wobec nałogu, wobec świata. W konsekwencji prowadzi to do zupełnej degradacji życia rodzinnego, zawodowego, społecznego, pojawiają sie też objawy psychozy alkoholowej ( delirium, objawy otępnienia, padaczka ) oraz chorób somatycznych ( wątroby, krążenie krwi, układ trawienny ). Alkoholizm nieleczony prowadzi do śmierci
Wyczytałam uwarunkowania psychologiczne uzależnienia od alkoholu. Są to m.in. : niedojrzałość emocjonalna, trudność w ekspresji emocji, nadmierna zależność, niska odporność na frustracje i poczucie izolacji, nieumiejętność pokonywania trudności, a także ( i od tego należałoby zacząć ) zbyt niska lub zbyt wysoka samoocena.
Chyba więc tutaj należałoby szukać przyczyn...
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
N cze 20, 2004 21:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|