A pan Rzepak w każdej Rezczy widzi podtekst seksualny?

Nad Amazonką jest taki motyl, którego barwy nikt naprawdę nie zna. Indianie odnoszą się do niego z magicznym respektem, bo za każdym razem jest inny...A jaki naprawdę?
Myślę, że wiele kobiet chciałoby mieć coś z tego motyla i nie bardzo chciałoby być przyporządkowane do jakiegoś "typu". Kiedyś uczyłem dziewczynę w liceum - szara mysz prawie, rozczytana w ksiązkach, jakby zupełnie nie przejęta, jak wygląda i się ubiera. I kiedyś przyszła przed balem maturalnym, zrobiona na "wampa". Poraziło mnie wręćz jej spojrzenie, gest, ruchy... Chciała pokazać mi, jakby inną swoją naturę albo jeden z jej przejawów...
Ja osobiście lubię ellegancję, ale i swobodę, rozmarzenie, konkretność, filuterność i kokieterię, jak i powagę... Im więcej tego w jednej, tym więcej ma ona czarów i uroków...
Najgorzej, gdy usiłuje podporządkować się szablonom z piśmideł zwanych "kobiecymi".

Przede wszystkim - dla mnie kobieta musi być kobieca - musi mieć w sobie coś z damy. Musi też być kulturalna i elegancka, a jednocześnie luzacka - żeby w każdej sytuacji umiała się odnaleźć

Pewien człowiek wędrując po plaży znalazł nietypowe stare naczynie. Ni to lampa ni to butelka. Zaciekawiony, otworzył ją, a z niej wyskoczył Dżin - potężny mag, któremu dobrze było w tym naczynku więc chciał tam szybko wrócić. Żeby tak się stało musiał spełnić jedno życzenie osoby która go uwolniła. Spytał się faceta jakie życzenie ma mu spełnić, a ten mówi:
- Wiesz zawsze marzyłem polecieć na Hawaje, tyle o nich słyszałem, tyle zdjęć widziałem. Tylko że ja panicznie boję się latać i pływać, więc proszę cię żebyś zrobił mi taką drogę z tej plaży na Hawaje.
Dżin na to:
- Człowieku ! Zadajesz sobie sprawę, ile będę musiał skombinować piachu, cementu, stali itd. To mnie wykończy. Pomyśl może jest coś innego co mógłbym ci dać.
Facet się zamyślił, podrapał po brodzie i mówi:
- Jest jedna rzecz którą bym chciał bardziej niż podróż na Hawaje. - Chciałbym zrozumieć naturę kobiet, co w nich tak naprawdę siedzi !?
Dżin zrezygnowany odpowiedział:
- To ilu pasmowa ma być ta droga?

A myślałem, że to portal katolicki. Ja nie mam żadnego typu.

No tak, katolik nie może mieć żadnego typu kobiety, bo on zachowuje murowany celibat...Ty rockers jesteś trochę nie tak z normalnością i naturalnościa, ja się dziwię, że Ty jeszcze słuchasz tej muzyki od szatana...
Znormalniej, facet!

Dopisek "Gość" przy nicku/ksywie oznacza, że konto kolegi rockersa zostało skasowane - nie ma sensu z nim dyskutować bo nie odpowie

hmmmmmmmmm?????????
zdecydowanie zloty srodek

Nie mogę mówić o "typach".

Po prostu jak jakaś kobieta mi się podoba, to się podoba. Nie lubię klasyfikować. Chociaż zdecydowanie trudniej byłoby przekonać mnie do tzw "różowej landrynki" (pod względem autentyczności wyglądu i zachowania tejże).

mądra, inteligentna, wesoła, z poczuciem humoru, czuła, wrażliwa, ciepła, kochająca. A czy ładna? Hmmm. Dla mnie to najmniej ważne.

Co innego dla mojego tatusia, który stale mi nadaje, że yyyy moja koleżanka - którą znam kopę lat - jest mądra, inteligenta, wesoła, ale za ładna nie jest.

Nieprawda. Wg mnie spełnia wszystkie kryteria. Pod względem urody też.

Ja mówię: Tak, tato. Gdybyś teraz był w moim wieku wolałbyś takie wytapetowane lalunie, jak ta z nadprzeciwka!

chodzi tutaj o koleżankę z podwórka, razem żeśmy się wychowywali.

A tato na to: hahaha! oj, Bartuś, Bartuś! Tyś się za ojcem nie wydał!

ZADEN

a tak pozatym to szokuje mnie to w jaki sposób szufladkujesz kobiety...

No właśnie. Każda opcja tej ankiety jest pewną szufladką.... a uważam, że ludzi sie nie powinno szufladkować. Na pewno jest zespól cech charakteru, który darzę raczej antypatią niż sympatią. Ale jakie lubię?
Wrażliwe,
Kobiece...

i to w sumie wszystko... reszta cech zależy od występowania lub braku innych.


Crosis

Moim ulubinym typem kobiety jest zawsze moja kobieta

skromna, czuła, cicha, zdolna do poświęceń, mądra (na swój sposób)....

zagłosowałem na różową panienkę, ale tylko na jedną, wyjątkową, która nie ma zbyt wiele wspólnego z typową różową panienką :*