"Premier z Krakowa" oszczercą ? Niemożliwe. A jedn
| Autor |
Wiadomość |
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
 "Premier z Krakowa" oszczercą ? Niemożliwe. A jedn
Straciłem wszelkie złudzenia ...
Wszędzie fałsz i (polityczne) poróbstwo !
Bagno.
Ale o tem potem.
Najpierw kontekst:
Cytuj: Kuchciński: PO kłamieSzef klubu PiS Marek Kuchciński oświadczył dziś, że politycy PO kłamią na temat sytuacji w Polsce porównując ją do sytuacji na Węgrzech.- Ostatnie wypowiedzi polityków PO zmuszają nas do wystąpienia z apelem do opinii publicznej o wymuszenie na PO, aby szanowała słowa, jeśli chodzi o sytuację ekonomiczną, o sytuację społeczną i międzynarodową Polski. Żeby pan Donald Tusk, pan Jan Rokita nie stanęli ramię w ramię z Andrzejem Lepperem nie szanując słów i rzucając słowa na wiatr - oświadczył w środę na konferencji prasowej w Sejmie Kuchciński. Po opublikowaniu w niedzielę w węgierskich mediach nagrania, w którym premier Ferenc Gyurcsany przyznał się, że rządzący pod jego przewodem socjaliści okłamywali społeczeństwo co do stanu gospodarki, na Węgrzech trwa kryzys polityczny. We wtorek lider PO Jan Rokita porównał ostatnie wydarzenia na Węgrzech do sytuacji politycznej w Polsce. - To jest pułapka kłamstwa. W gruncie rzeczy na Węgrzech i w Polsce dzieje się to samo, tyle że na Węgrzech sprawy poszły dalej - powiedział lider PO. Według Kuchcińskiego, przywódcy PO "korzystając z sytuacji na Węgrzech w sposób bezprzykładny zaatakowali koalicję i rząd". Pełny tekst: Liderzy PO rzucają słowa na wiatr? / fot. Jan Zdzarski /Agencja SE/East NewsŚroda, 20 września (16:32) Otóż to. "To jest pułapka kłamstwa". Nasz Cato się nieco zapędził ... ? Otóż nie ! To metoda. Bezpieczna metoda. Nie trzeba przepraszać. Cytuj: Rokita przeprosił WassermannaLider PO Jan Rokita przeprosił ministra koordynatora ds. służb specjalnych Zbigniewa Wassermanna za swą sugestię, iż w czasie protestów robotniczych 1976 r. pracował on w prokuraturze w Radomiu. "Pan Wassermann pracował w tym czasie w innej prokuraturze" - głosi oświadczenie Rokity, odnoszące się do jego słów z wtorkowego programu "Teraz My" w TVN. Dodał, że zadzwonił do Wassermanna i przeprosił go za swą wypowiedź. Wassermann przyjął przeprosiny i uznał sprawę za zamkniętą. "Jan Rokita zarzucił mi, powtarzając kilkukrotnie kłamliwe oskarżenia, że w 1976 roku byłem prokuratorem w Radomiu i prowadziłem sprawy przeciwko strajkującym robotnikom. Zarzuty Jana Rokity były nieprawdziwe, gdyż nigdy nie byłem prokuratorem w Radomiu" - napisał Wassermann w oświadczeniu przesłanym w środę PAP. Jan Rokita, TVN24
Wniosek. Smutny. Za kłamstwo "ogólne" ciągać po sądach nie można.
Tylko "złapanie" na konkrecie jest skuteczne.
Skutkuje ujawnieniem kto jest faktycznie kłamcą.
Kto by pomyślał !?
Jan Rokita ! Wzór obywatelskich cnót ...
A co wy o tym myślicie ?
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
| Cz wrz 21, 2006 18:52 |
|
|
|
 |
|
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
Po co wklejasz artykuł
"Rokita przeprosił Wassermanna"
skoro wcześniej piszesz:
cytuję: "Nie trzeba przepraszać. "
Coś w tym mało konsekwencji.
W Polsce jak już się skłamie, to lepiej iść w zaparte i nie przepraszać, bo Polak nie wybacza się kłamstw do których ktoś się przyzna (nawet jeśli ktoś bezpośrednio tym kłamstwem dotknięty powie, że wybacza).
W Polosce zdecydowanie lepiej używać "skrótów myślowych". Tłumaczeniem, że to był "skrót myślowy" można wyjść "z twarzą" z każdej opresji. Tylko jak potem taka twarz wygląda.
Słowo "przepraszam" to oznaka tchórzostwa.
Smutne to... 
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
| Pt wrz 22, 2006 8:04 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
W zasadzie zgadzam się z Kropką, doadam od siebie, że dobrze byłoby, gdyby takie pomyłki/pomówienia/kłamstwa się nie zdarzały. Ale jak wiadomo, wszyscy jesteśmy grzeszni, nawet wzorom obywatelksch cnót zdarzają się błędy. A gdy już takowy się zdarzy, to dobrze przynajmniej zdobyć się na odwagę cywilną i przeprosić.
|
| Pt wrz 22, 2006 9:13 |
|
|
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Kropka napisał(a): Po co wklejasz artykuł "Rokita przeprosił Wassermanna" skoro wcześniej piszesz: cytuję: "Nie trzeba przepraszać. "
Coś w tym mało konsekwencji.
Popatrz, Kropko, na autora. Stasiu. Nie chodzi o to, żeby była konsekwencja, logika. Chodzi o to, żeby PO dowalić. Dawno go nie było - jak napisał tutaj: "Mam dziś chwilę czasu więc podokuczam". Jeszcze jakieś pytania...
Skoro już o przebaczeniu - postawa Stasia świetnie się wpisuje w pewien dowcip o jego partii: "Bóg wybacza - Kaczyński nigdy".
Tak w ogóle - czy w tym kraju porównania, na których tle PiS i ich działalność zostaje porównana do czegoś niewłaściwego, złego - są zabronione
Co do rewelacji by SA pt "Rokita przeprosił Wassermanna" - może i Kurski niejaki czegoś by się nauczył od Rokity...
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| Pt wrz 22, 2006 9:25 |
|
 |
|
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
ToMu, zapytałam retorycznie
A Kurski? Hmm, do przeproszenia przeciwnika politycznego trzeba mieć trochę klasy i nie chować się za plecami partyjnych kolegów.
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
| Pt wrz 22, 2006 9:30 |
|
|
|
 |
|
Trawy
Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40 Posty: 997
|
Ja się zastanawiam jak trzeba być wrednym żeby wklejać takie zdania
Cytuj: Żeby pan Donald Tusk, pan Jan Rokita nie stanęli ramię w ramię z Andrzejem Lepperem nie szanując słów i rzucając słowa na wiatr - oświadczył w środę na konferencji prasowej w Sejmie Kuchciński.
wypowiadane przez ludzi którzy rok temu twierdzili że Samooborna to partia założona przez UB i zarzekali się że "polska polityka nie będzie miała twarzy Andrzeja Leppera"...
_________________ Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...
|
| Pt wrz 22, 2006 9:42 |
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Trawy - Stasiu to po prostu wielbiciel PiSu. Mentalność - jak założycieli tej partii. Robią z gęby cholewę, byle tylko ugrać swoje. Jak Lepper nie był atrakcyjny jako współtwórca koalicji - to był najgorszy; jak okazało się, że dzięki niemu można się ugadać do koalicji z Samoobroną - to się nagle zrobił wspaniałym partnerem do rządzenia Polską.
To nie wymaga komentarza...
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| Pt wrz 22, 2006 10:36 |
|
 |
|
eloso
Dołączył(a): Wt wrz 19, 2006 16:02 Posty: 28
|
To wymaga komentarza.
Kropka napisała:
< ToMu, zapytałam retorycznie
A Kurski? Hmm, do przeproszenia przeciwnika politycznego trzeba mieć trochę klasy i nie chować się za plecami partyjnych kolegów. >
Ważna sprawa - klasa. To coś jak "być dżentelmenem" lub "mieć honor".
Tak jak wyżej opisane, to dziwne te "przeprosiny".
"Publicznie" się obraża, a przeprasza "prywatnie".
Zakodowało się tysiącom (oby) ludzi, że Wasserman jest paskudny, gdyż gnębił słusznie protestujących robotników w 76 roku.
Ale przeprasza się telefonicznie. Dobrze że nie mijając się w wychodku.
Prawdziwa klasa człowieka to stosownie do winy zadośćuczynić.
Przecież tyle mediów Rokicie sprzyja. Na pewno by to puścili.
Cóż, czasem trzeba lat, by obnażyć prawdziwą naturę wielu polityków czy autorytetów. Co tu więcej komentowć. Żałosne.
|
| So wrz 23, 2006 1:18 |
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Czy to ma znaczyć, że Kurski  posiada klasę, której brakuje Rokicie 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| So wrz 23, 2006 8:26 |
|
 |
|
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
Jeżeli przeprosił tylko prywatnie i ukrywał to, to skąd my o tym wiemy?
"Lider PO Jan Rokita przeprosił ministra koordynatora ds. służb specjalnych Zbigniewa Wassermanna za swą sugestię, iż w czasie protestów robotniczych 1976 r. pracował on w prokuraturze w Radomiu.
"Pan Wassermann pracował w tym czasie w innej prokuraturze" - głosi oświadczenie Rokity, odnoszące się do jego słów z wtorkowego programu "Teraz My" w TVN. Dodał, że zadzwonił do Wassermanna i przeprosił go za swą wypowiedź. "
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
| So wrz 23, 2006 8:49 |
|
 |
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Kropka napisał(a): Jeżeli przeprosił tylko prywatnie i ukrywał to, to skąd my o tym wiemy?
"Lider PO Jan Rokita przeprosił ministra koordynatora ds. służb specjalnych Zbigniewa Wassermanna za swą sugestię, iż w czasie protestów robotniczych 1976 r. pracował on w prokuraturze w Radomiu. "Pan Wassermann pracował w tym czasie w innej prokuraturze" - głosi oświadczenie Rokity, odnoszące się do jego słów z wtorkowego programu "Teraz My" w TVN. Dodał, że zadzwonił do Wassermanna i przeprosił go za swą wypowiedź. "
Przedwczesna satysfakcja Kropko. Ja nie przeoczyłem tych zdań.
Nie przeoczyłem frazy "głosi oświadczenie Rokity". Wskaż gdzie zaprzeczam istnieniu takiego "oświadczenia" !
To "oświadczenie" Rokity ma zwyczajnie zero wartości.
Ja też mogę spreparować dziesiątki przeróżnych oświadczeń w różnych sprawach (aborcja, eutanazja, homofobia, antysemityzm, tolerancja itd.), rozesłać je do redakcji i być zadowolony z siebie.
I będą miały taką samą wartość. Zerową. Do czasu nim te redakcje je upowszechnią - opublikują na pierwszych stronach gazet.
Tak jest z oświadczeniem Rokity. Bezwartościowe - do czasu nim TVN upowszechni je w "Teraz My" i da mu szansę dotrzeć do tej samej wielomilionowej puli odbiorców-widzów, która "odebrała" oszczerstwo.
Ja też mogę na tym Forum (o ile modzi tego nie wytną) publicznie (choć jest to patrząc na liczbę czytelników mniej liczna publicznośc niż "Teraz my") obrazić kogoś z rozmówców, np. napisać, że ToMu jest nieślubnym dzieckiem Grassa.
Skoro Rokicie fakt bycia prokuratorem przez Wassermana w 1976 r. wystarczył do stwierdzenia, że gnębił robotników w Radomiu, to ja też mogę wyciągnąć obłędny wniosek że skoro Grass był w Gdańsku 22 lata temu to zostawił jakiś "podarek" w osobie ToMu.
ToMu po takim stwierdzeniu będzie obrażony i wykaże mi złośliwą chęć ubliżenia jego czci. Będzie miał rację.
A ja zamiast przeprosić Go w tym samym temacie w którym tę niegodziwosć popełniłem, wyślę mu PW z przeprosinami. A potem w jakimś innym wątku w "Post scriptum" od niechcenia nadmienię, że go przeprosiłem na PW.
W tym jest właśnie problem.
Najpierw szkaluje się kogoś na "pierwszej stronie" gazety, a przeprosiny zamieszcza drobnym druczkiem na przedostatniej, przy "kupię/sprzedam".
Pan Rokita, jako człowiek prawy i wpływowy, sam winien o to zadbać, by przeprosiny dotarły do tych wszystkich, którzy wysłuchali oszczerstwa i przyjęli je za prawdę.
Czytaj uważniej Kropko. Aby nie widzieć tylko to co wygodne.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
| N wrz 24, 2006 20:24 |
|
 |
|
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
1.Jeżeli posiadasz jakieś wiarygodne badania dotyczące tego ile osób usłyszało oszczerstwa Rokita, a ile usłyszało o przeprosinach, to przytocz je. Wtedy zobaczymy jak różne liczebnie są te grupy.
2. Rokita przynajmniej przyprosił, a nie zasłaniał się stwierdzeniem, że to był skrót myślowy lub coś w tym rodzaju.
3. Rokita Wydał oświadczenie, a wcześniej przeprosił telefonicznie samego Wassermana. To chyba o to chodzi, prawda, przede wszystkim o to, żeby przeprosić osobę, którą się niesłusznie oskarżyło. Czyż nie??
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
| N wrz 24, 2006 20:43 |
|
 |
|
eloso
Dołączył(a): Wt wrz 19, 2006 16:02 Posty: 28
|
"3. Rokita Wydał oświadczenie, a wcześniej przeprosił telefonicznie samego Wassermana. To chyba o to chodzi, prawda, przede wszystkim o to, żeby przeprosić osobę, którą się niesłusznie oskarżyło. Czyż nie??"
Odnoszę wrażenie, że dla naszych polityków coś takiego jak odpowiedzialność za słowo znana nie jest. W większości wychowani za Komuny, w złotym okresie Propagandy Sukcesu (czytaj: fałszu na każdym kroku), zapewne nie wiedzą, że coś takiego istnieje.
Mówi się coś tylko by osiągnąć założony cel. Na przykład dla wciśnięcia odbiorcom jakiejś "ciemnoty". A że to jest niegodne ? A słowo "niegodne" coś znaczy ? Znaczy, zapewne dla naiwnych "ciemniaków". Za takich nasi politycy uważają przedmiot swej mówionej twórczości - swoich współplemieńców, współobywateli. Ważne by ich lub ich opcje wybrali przy najbliższych wyborach i nie wychodzili na ulice z protestem.
Tak jest zapewne i z Rokitą. Obsmarował, byle jak przeprosił. W pojęciu "człowieka z klasą" - jest w porządku. Przcież przeprosił.
Ważny jest cel: by w głowach wyborców zostało, że Wasserman to kanalia, współwinna dręczeniu robotników Radomia.
Takie zakodowanie informacji w głowach "ciemniaków", w okolicach 30. rocznicy założenia KOR, szczególnie mocno się utrwali. Właśnie o to idzie.
Bo idą wybory, a Wasserman to konkurentna opcja.
|
| Pn wrz 25, 2006 1:43 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Kropka napisał(a): 3. Rokita Wydał oświadczenie, a wcześniej przeprosił telefonicznie samego Wassermana. To chyba o to chodzi, prawda, przede wszystkim o to, żeby przeprosić osobę, którą się niesłusznie oskarżyło. Czyż nie??
Przeprosiny to minimum, jeśli została wyrządzona konkretna krzywda. Wysoce wskazane jest zadośćuczynienie. W przypadku nieprawdziwego oskarżenia pod adresem osoby publicznej takim zadośćuczynieniem jest sprostowanie na tyle skuteczne, aby dotarło do możlwie wielu osób (najlepiej do wszystkich), do których dotarło oskarżenie.
Niestety, w polityce to rzadkość, bo demokracja nagradza obrzucanie błotem przeciwników.
|
| Pn wrz 25, 2006 9:45 |
|
 |
|
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
Z tym, że nadal nie wiemy, ile osób dotrało do faktu oszczerstwa a ile osob do przeprosin. 
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
| Pn wrz 25, 2006 9:46 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|