Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 12, 2025 0:49



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 O finansowym końcu świata 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lut 26, 2006 16:47
Posty: 239
Post Re: O finansowym końcu świata
Trawy napisał(a):
O kryzysie czeskim zapomniałeś?
O załamaniu tej niby lepszej czeskiej drogi?

Sytuacja jest nieporónywalna. Czesi woleli szybko zrobić porządek i w gospodarce i w polityce. Naszym aministratorom zabrakło odwagi. Stąd strukturalne różnice w gospodarce. Te błędy odbiją się kiedyś czkawką.

Trawy napisał(a):
A o tym że od kilku lat konsekwentnie prowadzą bracia Czesi o wiele bardziej "neoconową" politykę gospodarczą niż my też zapomniałeś?

Nie od kilku, tylko od kilkunastu. "Kuponowka" została przeprowadzona prawie na starcie.
Przy całym szacunkui, chetnie zamieniłbym sympatycznego socjalistę Balcerowicza na Klausa.


Cz wrz 21, 2006 18:35
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 26, 2006 16:47
Posty: 239
Post Re: O finansowym końcu świata
Trawy napisał(a):
RPP nie jest od "trafiania w cel inflacyjny" a i sam tzw "cel inflacyjny" nie jest jakimś dokładnym punktem czy wartością bo o tzw trafieniu decyduje rynek.

o właśnie :) decyduje rynek, ale nasz Urzednik symulował, że o tym nie wie. Tonem kategorycznym ogłaszał jaka będzie inflacja. Mimo, ze RPP wyznaczała BARDZO szerokie widełki dla celu inflacyjnego, to chybiała za każdym razem. Nie wiadomo, czy w niektóych przypadkach nie było to świadome wprowadzanie w błąd. Np. w roku 2004 szef RPP zupełnie irracjonalnie ogłosił, że po wejściu do UE ceny większości artykułów i usług nie zmienią się lub spadną! Przeciętny student ekonomii mógł wtedy popukać sie w czoło.
Potem nasz kontroler ogłosił akcję "pilnuj cen!" w czasie której potępiał kułaków, fabrykantów i sklepikarzy, którzy niezasadnie podnieśli np. ceny bananów...
Retoryka z lat pięćdziesiątych nie pomogła, banany wbrew zakazom Urzędnika zdrożały...


Cz wrz 21, 2006 18:51
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 26, 2006 16:47
Posty: 239
Post 
Stanisław Adam napisał(a):
Bez Balcerowicza Polska nie będzie taka sama.[/b] (sic!) To tak jakby w latach międzywojnia z Polski wyjechał Stanisław Grabski - człowiek, który stworzył złotówkę. A może nawet gorzej, bo Grabski zmieniał jeden kapitalizm w inny kapitalizm,

Więc - czekamy na nieuchronny kataklizm !


Tekst w Przekroju wzruszający :)
Autor pewnie pisał ze łzami w oczach. Z emocji nie zauważył, że Balcerowicz zmieniał jeden socjalizm w inny socjalizm...


Cz wrz 21, 2006 18:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Stanisław Adam napisał(a):
Proponuję wspomóc się opinią kogoś z zewnątrz, nieuwikłanego mentalnie w nasze polskie opcje:
(...)
prof. Kazimierz Dadak, Hollins University, USA


Ciekawe, czy jest to jakiś renomowany ekonomista ;-)

Stanisław Adam napisał(a):
"Bez Balcerowicza Polska nie będzie taka sama."
Więc - czekamy na nieuchronny kataklizm !


Jedni straszą apokalipsą jako karą za lewo-liberalne herezje, inni straszą kataklizmem jako karą za odejście Balcerowicza. Widać jest na rynku popyt na horrory ;-)

Moim zdaniem problem nie polega na samej osobie Balcerowicza czy na strukturze nadzoru finasowego. Kadencja szefa NBP się kończy i niczym niezwykłym nie będzie zmiana na tym stanowisku, o ile zastąpi go ktoś mający pojęcie o ekonomii i rynkach finansowych, a nie człowiek, który lekarstwa na wszelkie problemy gospodarki upatruje w zwiększaniu deficytu budżetowego i "wykorzystaniu" rezerw walutowych.

Podobnie nie widzę nic groźnego w samej reformie nadzoru finansowego i utworzeniu jednej KNF w miejsce dotychczasowych komisji. Problem w tym, jak to zostało przeprowadzone: igrzyska w związku z fuzją PeKaO i BPH, bohaterska postawa Marcinkiewicza czy Mecha, wykluczenie tego ostatniego za stronniczość przez złego Balcerowicza, zgoda KNB na fuzję i w odwecie ustawa o KNF. Jeszcze do niedawna Mech wymieniany był jako kandydat na szefa KNF.
Nie sprawia to wrażenia przemyślanej reformy nadzoru finansowego, a jedynie politycznego rewanżu za decyzję, która nie była po myśli miłościwie nam panujących. Przypominają się czasy, kiedy każde ważniejsze rozstrzygnięcie zapadało w Komitecie Centralnym partii. Chociaż trzeba przyznać, że takie praktyki (blokowanie fuzji) stosowane były także przez socjalistyczne rządy Francji czy Niemiec.


Pt wrz 22, 2006 8:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40
Posty: 997
Post Re: O finansowym końcu świata
Piotr Tomczyk napisał(a):
o właśnie :) decyduje rynek, ale nasz Urzednik symulował, że o tym nie wie. Tonem kategorycznym ogłaszał jaka będzie inflacja. Mimo, ze RPP wyznaczała BARDZO szerokie widełki dla celu inflacyjnego, to chybiała za każdym razem.

Bzdury piszesz.
Całkiem jakby Balcerowicz był jedną osobą która robiła wszystko - i prywatyzację i zarządzanie finansami i NBP.
[...]

Nielubisz Balcerowicza to pisz "Balcerowicz musi odejść" [...]

[...] - jo_tka

_________________
Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...


Pt wrz 22, 2006 9:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: O finansowym końcu świata
Piotr Tomczyk napisał(a):
Trawy napisał(a):
RPP nie jest od "trafiania w cel inflacyjny" a i sam tzw "cel inflacyjny" nie jest jakimś dokładnym punktem czy wartością bo o tzw trafieniu decyduje rynek.

o właśnie :) decyduje rynek, ale nasz Urzednik symulował, że o tym nie wie. Tonem kategorycznym ogłaszał jaka będzie inflacja. Mimo, ze RPP wyznaczała BARDZO szerokie widełki dla celu inflacyjnego, to chybiała za każdym razem.


Początkowo RPP wyznaczała sobie cel "punktowy", dopiero od niedawna przeszła na cel "widełkowy". Te widełki to +/-1%, czyli obecnie od 1,5% do 3,5%, przy czym najbardziej wskazany jest środek celu czyli 2,5%. Ten poziom inflacji został uznany przez ekonomistów z NBP czy RPP za optymalny dla gospodarki. Podobne poziomy inflacji optymalnej wyznaczają sobie amerykański FED czy europejski ECB. Co ciekawe, obecnie inflacja w EU czy USA nie mieści się w przedziale założonym przez banki centralne, tak więc w tym chybianiu do celu nie jesteśmy odosobnieni.

Trzeba przy tym pamiętać, że cel infacyjny to nie jest odgórne zarządzenie, jaka będzie inflacja. Jest to poziom wyznaczany przez ekonomistów, w teorii optymalny dla gospodarki, a zadaniem RPP jest dążenie do tego celu. Przy czym RPP ma wpływ głównie na politykę monetarną, polityka fiskalna (jak np. deficyt budżetowy) jest w rękach polityków. Do tego dochodzą czynniki zewnętrzne typu ceny ropy czy gazu, czy nawet pogoda mająca wpływ na ceny żywności. A wszystko to oddziaływuje na poziom inflacji.


Pt wrz 22, 2006 10:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 26, 2006 16:47
Posty: 239
Post Re: O finansowym końcu świata
Trawy napisał(a):
Bzdury piszesz
[...]


Mocne argumenty :)

Czyli nic na temat faktów?
Kto ustalał cel inflacyjny i "widełki". Kto zapewniał o przewidywanej wyskosci inflacji. "Ceny większości artykułów i usłu nie zmienia się lub spadną" - Kto był autorem tych słów? Pilnuj cen! - Kto prowadził tę akcję?

Uciekasz od odpowiedzi na najprostsze pytania. [...] Gratuluję. Pozdrawiam :)

[...] - jo_tka


Pt wrz 22, 2006 10:21
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 26, 2006 16:47
Posty: 239
Post Re: O finansowym końcu świata
SweetChild napisał(a):
Do tego dochodzą czynniki zewnętrzne typu ceny ropy czy gazu, czy nawet pogoda mająca wpływ na ceny żywności. A wszystko to oddziaływuje na poziom inflacji.

Sprawa jest oczywista, że urzędnik nie może zarządzić wysokości inflacji. Nie rozumieja tego tylko "eksperci".
Natomiast urzędnicze akcje typu "pilnuj cen", "kułaku oddaj zboże" itp. mówią sporo o naszych "liberalnych" finansistach. Nie wiem skąd wzięła się ta moda, ale socjaliści nagminnie nazywani są liberałami...


Pt wrz 22, 2006 10:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40
Posty: 997
Post Re: O finansowym końcu świata
Piotr Tomczyk napisał(a):
Nie wiem skąd wzięła się ta moda, ale socjaliści nagminnie nazywani są liberałami...

[...]

Wzięło się stąd że w niektórzy mędrcy /PiS ma ostatnio wysyp takich orłów/ bezmyślnie kalkują amerykańskie określenia.
A w USA mianem 'liberals" określa się różnego rodzaju socjalistów, natomiast to co w Polsce rozumie się przez libralizm -- albo raczej do upojenia lansowany neoliberalizm -- to poglądy prezentowane przez neocons czyli konserwatystów /ekonomicznych/.

[...] - jo_tka

_________________
Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...


Pt wrz 22, 2006 10:46
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 26, 2006 16:47
Posty: 239
Post Re: O finansowym końcu świata
[...]

Trawy napisał(a):
Wzięło się stąd że w niektórzy mędrcy /PiS ma ostatnio wysyp takich orłów/ bezmyślnie kalkują amerykańskie określenia.


Nie zrozumiałes. Ani Marek Belka, ani Leszek Balcerowicz ciągle chyba nie należą do PiS, natomiast chętnie przyznają się do liberalizmu.
Nieustająco pozdrawiam.

[...] - jo_tka


Pt wrz 22, 2006 11:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40
Posty: 997
Post Re: O finansowym końcu świata
Piotr Tomczyk napisał(a):
Nie zrozumiałes. Ani Marek Belka, ani Leszek Balcerowicz ciągle chyba nie należą do PiS, natomiast chętnie przyznają się do liberalizmu.
Nieustająco pozdrawiam.

To ty robaczku nie rozumiesz.
PiS uwielbia przypinać łatkę liberalizmu wszystkim używając tego hasła bezmyślnie - podobnie jak sformułowania "agresywny atak".
Gdyby PiS-owcy naprawdę chcieli kreować czarnego luda to powinni nazywać Balcerowicza neokonserwatystą /którym nie jest/ lub monetarystą. Nazywanie go liberałem to przyznanie że kreuje polityke bardziej prospołeczną niż się kaczyńskim śniło.

Po tym jak formułujesz swe tezy widać że swoje wiadomości czerpiesz z PiSowych propagandówek...

_________________
Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...


Pt wrz 22, 2006 12:38
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 26, 2006 16:47
Posty: 239
Post Re: O finansowym końcu świata
Moja nie rozumieć co Twoja do mnie rozmawiać :)
Jest coraz zabawniej. Wyduszenie z Ciebie czegokolwiek na temat nie jest łatwe.
Spróbujmy jeszcze raz...

Trawy napisał(a):
PiS uwielbia przypinać łatkę liberalizmu wszystkim używając tego hasła bezmyślnie - podobnie jak sformułowania "agresywny atak".

A co ma do tego Twój "ulubiony" PiS? Zaskoczę Cię. Nie zrozumiałeś. Spójrz na poczatek tego wątku. Przeczytaj powolutku od początku. Będzie Ci łatwiej. Liberał, to pochwała a nie łatka :) Teraz rozumiesz? Belka i Balcerowicz jedynie nazywaja się liberałami, a są ledwie socjalistami.

Trawy napisał(a):
Po tym jak formułujesz swe tezy widać że swoje wiadomości czerpiesz z PiSowych propagandówek...

Znów nie zrozumiałeś :) PIS nie ma wiele wspólnego z liberalizmem gospodarczym. Dlaczego miałbym na nich głosować, albo czerpać cokolwiek z ich propagandówek?
Pozdrawiam bez większej nadziei :)


Pt wrz 22, 2006 13:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40
Posty: 997
Post 
[...]*
Kiedy niby Belka nazywał się liberałem? :biggrin:

Miesza ci się wsjo od tego kto prowadził prywatyzację przez ministów finansów do NBP, inflację widzisz jako precyzyjny cel i byś powołał Greenspana w miejsce RPP.
[...]

[...] - trochę opanowania proszę - jo_tka

[...]* - komentarz jw

_________________
Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...


Pt wrz 22, 2006 13:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 30, 2006 20:45
Posty: 103
Post 
Trawy napisał(a):
Bredzisz.
Kiedy niby Belka nazywał się liberałem?


[...]
Belka wielokrotnie o tym mówił. Usprawiedliwiał się nawet, dlaczego jest liberałem.
"Dobry ekonomista musi być liberałem" - to słowa byłego premiera.
Przeczytaj sobie np. we "Wprost" tekst pt. "Ostatnia Belka ratunku" z roku 2004. [...]


[...] - "uprzejmości" proszę pohamować - jo_tka

_________________
Gambit to nie tylko szachy


Pt wrz 22, 2006 17:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 30, 2006 20:45
Posty: 103
Post 
Szachista napisał(a):
Trawy napisał(a):
Bredzisz.
Kiedy niby Belka nazywał się liberałem?


[...]
Belka wielokrotnie o tym mówił. Usprawiedliwiał się nawet, dlaczego jest liberałem.
"Dobry ekonomista musi być liberałem" - to słowa byłego premiera.
Przeczytaj sobie np. we "Wprost" tekst pt. "Ostatnia Belka ratunku" z roku 2004. [...]


[...] - "uprzejmości" proszę pohamować - jo_tka


Jotka, sytuacja jest cudaczna. Człowiek mi mówi, że bredzę... okazuje się, ze to on chmmm nie ma racji, ale jego słowa są traktowane jako miłe i uprzejme w przeciwieństwie do moich. :-) o co tu chodzi?

_________________
Gambit to nie tylko szachy


Wt paź 03, 2006 14:03
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL