Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz wrz 11, 2025 10:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6
 Co by się zmieniło gdyby Bóg umarł? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 10:33
Posty: 249
Post 
jako że został przytoczony mój cytat - odpowiem.

Ja żyję bez bóstw. I cieszę się z tego. Nie muszę oddawać czci czemuś istniejącemu tylko w czyjejś głowie. Nie muszę gloryfikować mitycznych postaci. Nie muszę się modlić, za to mam więcej czasu na efektywne działanie.

To Ja, a czymże ja cię zdenerwowałem? Wyjaśniłem tobie tylko czemu mitologia chrześcijańska jest mitologią.


Cz paź 19, 2006 14:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
pisałam ogólne o ludzkości

.
Cytuj:
A co do życia bez bóstw - nie byłoby wielu wojen na tle religijnym. Ogólnie życie byłoby lepsze.

Można mieć w prawdzie pewne zastrzerzenia co do sensowności stwierdzenia Assura zwyczajnie trudno oszacować czy aby na pewno plusy przeważyłyby minusy na tomiast pewne jest, że w tym wypadku ludzkość(siła rzeczy) oznacza ateistów którzy najwyraźniej według ciebie są niemoralni...


Cz paź 19, 2006 14:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post 
to Ja :) napisał(a):
tommy pisałam ogólne o ludzkości, popatrz wyżej na jakie słowa odpisywałam a dopiero mów, że mam się na coś zdecydować, poza tym u mnie na monitorze wyraźnie widzę takie słowa Assura:
Cytuj:
A co do życia bez bóstw - nie byłoby wielu wojen na tle religijnym. Ogólnie życie byłoby lepsze.
a u Ciebie?


Ja tutaj dalej widze gloryfikacje religii jako zrodla moralnosci. Chyba, ze sie myle i zle interpretuje to co mowisz? To religia opiera sie na wczesniej istniejacej moralnosci a nie odwrotnie.


Cz paź 19, 2006 14:58
Zobacz profil
Post 
Przecież temat brzmi, co byłoby gdyby Bóg umarł. Zakładamy więc, że jest to możliwe i rozpatrzamy taką okoliczność. Wy natomiast kłócicie się jeszcze w taki sposób o to, czy Bóg może umrzeć itp. Czytajcie ze zrozumieniem. Gdyby Bóg umarł wszystko by zniknęło, zamieniło się w niebyt.


Cz paź 19, 2006 19:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 27, 2006 7:27
Posty: 414
Post 
Osiołek mnie "powąchał" i natchnął takim pytaniem:

CO BY SIE ZMIENIŁO, gdyby zaangażowni tematem Black Star nagle zmądrzeli???

Ja też do nich należę i odpowiadam za siebie:
nigdy więcej...nigdy więcej...nigdy więcej...nie dam się wciągnąć ... :o

Synek

_________________
śmiech to zdrowie :-)


Cz paź 19, 2006 20:20
Zobacz profil
Post 
No napisał:
Cytuj:
że w tym wypadku ludzkość(siła rzeczy) oznacza ateistów którzy najwyraźniej według ciebie są niemoralni...
to pczeczytaj moje słowa, które znajdują się poniżej tych co zacytowałeś.

Synek chyba pójdę za twoim przykładem


Cz paź 19, 2006 20:42

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 10:33
Posty: 249
Post 
Kris_yul napisał(a):
Przecież temat brzmi, co byłoby gdyby Bóg umarł. Zakładamy więc, że jest to możliwe i rozpatrzamy taką okoliczność. Wy natomiast kłócicie się jeszcze w taki sposób o to, czy Bóg może umrzeć itp. Czytajcie ze zrozumieniem. Gdyby Bóg umarł wszystko by zniknęło, zamieniło się w niebyt.


Żeby umrzeć trzeba żyć/istnieć. Obawiam się, że Jahwe nie spełnia tego wymogu.


Pt paź 20, 2006 8:44
Zobacz profil
Post 
Assur napisał(a):
Kris_yul napisał(a):
Przecież temat brzmi, co byłoby gdyby Bóg umarł. Zakładamy więc, że jest to możliwe i rozpatrzamy taką okoliczność. Wy natomiast kłócicie się jeszcze w taki sposób o to, czy Bóg może umrzeć itp. Czytajcie ze zrozumieniem. Gdyby Bóg umarł wszystko by zniknęło, zamieniło się w niebyt.


Żeby umrzeć trzeba żyć/istnieć. Obawiam się, że Jahwe nie spełnia tego wymogu.


Ale temat zakłada Jego istnienie, a więc uznaje za prawdę wszystko co z Nim związane i dotyczy tego co by się działo gdyby przestał istnieć. Nauczcie się to rozróżniać.


Pt paź 20, 2006 11:28
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51
Posty: 744
Post 
Może i zakłada istnienia, ale nie wiadomo jakie. Może istnieje tylko w wyobraźni ludzi wierzących. Co by się stało zatem gdyby umarł w ich fantazji? Co chyba jest równoznaczne z tym że przestaliby w niego wierzyć.

_________________
ateista


Pt paź 20, 2006 13:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 10:33
Posty: 249
Post 
przykładem może być choćby religia starożytnego Egiptu.
Tak jak pozostałe wymarłe religie.


Pt paź 20, 2006 13:07
Zobacz profil
Post 
Necromancer napisał(a):
Może i zakłada istnienia, ale nie wiadomo jakie. Może istnieje tylko w wyobraźni ludzi wierzących. Co by się stało zatem gdyby umarł w ich fantazji? Co chyba jest równoznaczne z tym że przestaliby w niego wierzyć.


A czy temat brzmi, "co byłoby gdyby Bóg umarł w fantazji ludzkiej" ? NIE! Sens tego tematu jest prosty i jednoznaczny i tylko niektórzy próbują kombinować i wymyślać. Poza tym, tutaj cała reszta nie kłóci się o to znaczenie jakie Ty zaproponowałeś ale o bzdety.

Natomiast gdyby umarł w fantazji, w świadomości ludzi, myślę, że masa ludzi byłaby zagubiona. Ich życie sprowadzone by zostało do tylko tego przyziemnego wymiaru z chwilowymi przebłyskami na uczucia wyższe. Mogliby zacząć szukać jakiejś alternatywy, ale mogliby również popaść w zło, coraz większe i większe. Inni z drugiej strony mówiliby "a nie mówiłem" i cieszyłoby się, że wyszli na swoje.


Pt paź 20, 2006 13:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51
Posty: 744
Post 
Kris_yul napisał(a):
A czy temat brzmi, "co byłoby gdyby Bóg umarł w fantazji ludzkiej" ? NIE! Sens tego tematu jest prosty i jednoznaczny i tylko niektórzy próbują kombinować i wymyślać. Poza tym, tutaj cała reszta nie kłóci się o to znaczenie jakie Ty zaproponowałeś ale o bzdety.

To niech się wypowie Blackstar który założył temat, bo to co napisał wcale nie jest jednoznaczne. Nie wiadomo jak mógłby Bóg właściwie przestać istnieć gdyby istniał realnie? A może już przestał tylko ludzie o tym nie wiedzą?
Cytuj:
Natomiast gdyby umarł w fantazji, w świadomości ludzi, myślę, że masa ludzi byłaby zagubiona. Ich życie sprowadzone by zostało do tylko tego przyziemnego wymiaru z chwilowymi przebłyskami na uczucia wyższe. Mogliby zacząć szukać jakiejś alternatywy, ale mogliby również popaść w zło, coraz większe i większe. Inni z drugiej strony mówiliby "a nie mówiłem" i cieszyłoby się, że wyszli na swoje.

W Szwecji nawet aż 85% to nie wierzący. Czy Szwedzi są jakoś zagubieni albo czy są bardziej materialistyczni i pazerni na kasę niż Polacy? Nie sądzę. Wydaje mi się, że są nawet bardziej wyluzowani w tych kwestiach.

_________________
ateista


Pt paź 20, 2006 14:04
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Nie wiadomo jak mógłby Bóg właściwie przestać istnieć gdyby istniał realnie?


Dlaczego zadajesz pytanie "jak"? Przez to ja muszę znów zapytać: czy temat brzmi "czy Bóg jest w stanie przestać istnieć"? Nie! A pytam dlatego, że na tym i innych forach istnieje wielki problem z rozumieniem tematu i mam już tego dość. Bo interesuje mnie dana kwestia, ale muszę przewijać kilka stron, żeby omijać to co się tego tematu nie tyczy.

Cytuj:
W Szwecji nawet aż 85% to nie wierzący. Czy Szwedzi są jakoś zagubieni albo czy są bardziej materialistyczni i pazerni na kasę niż Polacy? Nie sądzę. Wydaje mi się, że są nawet bardziej wyluzowani w tych kwestiach.


To co zacytowałeś dotyczyło tego, czy Bóg może umrzeć w świadomości ludzkiej. Umrzeć, czyli przestać istnieć. Zakładamy więc, że najpierw on musiał być w świadomości tych ludzi. Co do Szwedów mam wątpliwości, co do tego, że tak było. U nich raczej ludzie "rodzą się" i umierają niewierzącymi, więc trudno się im czuć zagubionymi po utracie Boga.


Pt paź 20, 2006 15:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51
Posty: 744
Post 
Kris_yul napisał(a):
Dlaczego zadajesz pytanie "jak"? Przez to ja muszę znów zapytać: czy temat brzmi "czy Bóg jest w stanie przestać istnieć"? Nie! A pytam dlatego, że na tym i innych forach istnieje wielki problem z rozumieniem tematu i mam już tego dość. Bo interesuje mnie dana kwestia, ale muszę przewijać kilka stron, żeby omijać to co się tego tematu nie tyczy.

To załóż sobie temat o nie rozumieniu tematu i tam o tym rozprawiaj.
Cytuj:
To co zacytowałeś dotyczyło tego, czy Bóg może umrzeć w świadomości ludzkiej. Umrzeć, czyli przestać istnieć. Zakładamy więc, że najpierw on musiał być w świadomości tych ludzi. Co do Szwedów mam wątpliwości, co do tego, że tak było. U nich raczej ludzie "rodzą się" i umierają niewierzącymi, więc trudno się im czuć zagubionymi po utracie Boga.

Kiedyś tą wiarę musieli stracić i jakoś się nie zagubili.
A co do tego że ludzie rodzą się niewierzącymi, to jestem przekonany. Człowiek jest z natury niewierzący i nie wie nic o żadnym Bogu.

_________________
ateista


Pt paź 20, 2006 15:53
Zobacz profil
Post Re: Co by się zmieniło gdyby Bóg umarł?
BlackStar napisał(a):
Co według was by się zmieniło gdyby Bóg umarł?


Boga nie ma to i umrzec nie moze.


N paź 22, 2006 17:01
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL