Czemu powstrzymali Zaleskiego?
Autor |
Wiadomość |
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
Dlaczego jeśłi mowa o agentach to mówi się tylko o osobach "zmuszonych" do współpracy.
Przecież nie tylko tacy byli!
Część też podjęła współpracę bo chciała zysku, wydawało się, że uda się oszukać bezpiekę (pycha chyba) lub była zwykłymi tchórzami.
Nie wymagam, żeby każdy był herosem i opierał się nie wiem jak. Ale np. jeśli ktoś współpracował bo go szantażowali, że wyjawią jakieś jego grzeszki, to przecież mógł o tym porozmawiać ze swoim biskupem.
A teraz gość jest "ofiarą represji" systemu., zaś Zaleski - ostatnim "nadUBowcem" cytując słowa bp. Glempa (jakże przepełnione chrześcijańskim miłosierdziem...)
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
Pt paź 20, 2006 14:38 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tomu - czy poprzez poznanie nazwisk kapłanów wspópracujących z SB poczujemy się lepsi???
Mnie ich nazwiska nie interesują, chciałabym tylko, aby nie sprawowali posługi kapłańskiej wśród wiernych (nie chcę się spowiadać przed agentem), aby zostali pozbawieni różnych stanowisk, które piastują....jednym słowem odsunięci w cień, ciszę - warunki w jakich winni dokonać ekspiacji za popełnione przewiny.
Podanie nazwisk to rzucanie ofiar dla gawiedzi....następna odsłona zła...a zło tylko dobrem można zwyciężyć.
|
So paź 21, 2006 8:00 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Alus napisał(a): Tomu - czy poprzez poznanie nazwisk kapłanów wspópracujących z SB poczujemy się lepsi?
Ja  Nie. Co to w ogóle ma do rzeczy  Nic.
Chodzi o zwykłe poczucie uczciwości i sprawiedliwości. SBcy działali, są księża którzy z nimi współpracowali - a dzisiaj nadal moralizują z ambon, mając na sumieniu (kto wie?) być może więcej ludzkiej tragedii niż niejeden odbywający wyrok kryminalista.
Mnie - i nie tylko - nie odpowiada to, że biskupi cały czas mówią o miłości, o wierności nauce Chrystusa, a zarazem kryją tyłki swoim księżom, którzy różne dziwne rzeczy za komuny, co poniektórzy, wyprawiali. Nie trzeba być geniuszem, by odkryć że nie zależy im (a raczej zależy im na tym, aby do tego nie doszło) na ujawnieniu prawdy o tych księżach co współpracowali, na uderzeniu się w piersi i przyznaniu do tego, że tacy agenci byli, działali, przyczyniali się do nieszczęść ludzi którym powinni służyć.
"Prawda was wyzwoli". Prawdą nazwiesz to, że 20 lat temu facet w sutannie donosił, a dzisiaj grzmi z ambony o tym, co dobre, jak ludzie powinni postępować, jak to należy trzymać się nauki Pana
Nie. To dwulicowe tchórzostwo. Strach przed tym, co się porobiło kiedyś. Nieumiejętność przyznania się do tego, co się zrobiło.
Tym bardziej - na co powyżej zwrócił uwagę Mikael - że nie wszyscy duchowni-agenci byli do tej współpracy zmuszani, istniałą też grupa takich którzy współpracowali dobrowolnie, po prostu korzystając z okazji do zyskania czegoś dla siebie.
Przykład x Czajkowskiego nie wystarczy
Poza tym - jak wyobrażasz sobie, Alusie, wyłączenie z posługi księży-agentów, bez ujawniania nazwisk  To nic innego jak tylko genialny pomysł na napędzenie kolejnej fali domysłów - kto, co, jak itp.
Otwarcie. Bez kombinowania. Oficjalnie. Publicznie. Biskup razem z tymi księżmi. Kto, co robił, dlaczego (zmuszany czy nie), jak najbardziej miejsce na usprawiedliwienie i słowa samego księdza agenta. Nie przez artykuł w gazecie. Nie przez list odczytywany w kościołach (chociaż może też).
Powiedziane wprost. Bez kombinowania. I wtedy chrześcijanin przebacza. Wtedy wszystko powiedziane jest dokładnie. Wiadomo - co i jak było. Kto co zrobił. DLa tych księży sam fakt konieczności przyznania się publicznie do swoich czynów jest dużą karą - o innych, o ile uznałby za stosowne, decydowałby biskup.
Czy to jest takie trudne  Przy dobrej woli ze strony duchowieństwa - nie.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
So paź 21, 2006 9:36 |
|
|
|
 |
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
hmm, myslę ze Tomu raczej i tak tego nie zrobi  ale moze inni, chcący lepiej poznać Kościol od kuchni, przeczytają  "Wspomnienia" bp Józef Gawlina - bp polowy WP w latach międzywojnia i podczas II wojny światowej... tam pięknie widać odwieczne zróżnicowanie postaw księży - i jak to wygląda od strony biskupów...
pouczające i pozwalające na inne oceny niż czarne i białe...
_________________ Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]
|
So paź 21, 2006 10:50 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
elka napisał(a): hmm, myslę ze Tomu raczej i tak tego nie zrobi
Jaśniej, poproszę.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
So paź 21, 2006 21:00 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Kard. Dziwisz tłumaczy, że pozwolenie wydane ks. Isakowiczowi-Zaleskiemu przez Kurię Rzymską na odprawianie mszy w obrządku rzymskokatolickim i ormiańskim wygasło 24 września. - Ks. Zaleski był proszony, by ubiegać się o przedłużenie pozwolenia na odprawianie mszy w obrządku ormiańskim. Nie zrobił tego - twierdzi ks. Robert Nęcek, rzecznik krakowskiej kurii.
- Tyle że we wcześniejszej korespondencji z kurii nigdy nie wspominano, że moja funkcja duszpasterza Ormian jest tymczasowa. Także w pismach księdza Prymasa nie ma słowa o kadencyjności. Gdybym to wiedział, z pewnością starałbym się o przedłużenie uprawnień - zapewnia ks. Isakowicz-Zaleski. http://www.gazetawyborcza.pl/1,75478,3699618.htmlBądź tu mądry i pisz wiersze. Komu w końcu teraz wierzyć? W dziwny sposób zbiegło się to zakończenie pozwolenia i uciszenie samego Zaleskiego. Przypadek, czy działanie celowe? No i kolejny "donos" gazetowy: Cytuj: "Życie Warszawy": Część polskich Ormian rozważa wypowiedzenie podległości papieżowi i odejście z Kościoła katolickiego, ujawnia Adam Terlecki, prezes Ormiańskiego Towarzystwa Kulturalnego.
http://wiadomosci.onet.pl/1423241,11,item.html
Czy warto dla ochrony kilku wysoko postawionych kapusiów doprowadzać do takiego rozłamu?
|
Śr paź 25, 2006 6:59 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
tolkien napisał(a): W dziwny sposób zbiegło się to zakończenie pozwolenia i uciszenie samego Zaleskiego. Przypadek, czy działanie celowe?
Nic w tym dziwnego.
To jest oczywiste - nie chce być cicho, to mu dowalimy z innej strony. Dlaczego  Bo tak. Bo można. Bo jest okazja.
Co do tej reakcji Ormian - gwałtowna bardzo. Czy przemyślana  Na pewno jest to wyraz solidarności ze swoim duszpasterzem. Po raz kolejny mamy przykład - głupota i chęć i upchnięcia problemów pod dywan przynosi "owoce".
"Poznacie Prawdę, a Prawda was wyzwoli" - ktoś jeszcze o tym pamięta 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr paź 25, 2006 7:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Kard. Dziwisz tłumaczy, że pozwolenie wydane ks. Isakowiczowi-Zaleskiemu przez Kurię Rzymską na odprawianie mszy w obrządku rzymskokatolickim i ormiańskim wygasło 24 września.
24 września, a tymczasem cała afera z ks. Zaleskim zaczęła sie w połowie października.
Wcześniej nikt sie nie pokapował, ze zezwolenie straciło ważność?
Tak mało inteligentni sa pracownicy Kurii, czy po prostu w ramach uciszania szukali dodatkowej kary?
Smierdząca sprawa...
|
Śr paź 25, 2006 7:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Komunikat został wydany dokładnie 17 października.
Czyli blisko miesiąc po wygaśnieciu pozwolenia..
Ojjj komus sie tam w wierchuszce nieźle pod tyłkiem zaczęło palić
|
Śr paź 25, 2006 7:39 |
|
 |
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
ToMu napisał(a): "Poznacie Prawdę, a Prawda was wyzwoli" - ktoś jeszcze o tym pamięta 
Ależ wielu pamięta o tym. Wielu sobie tym wyciera usta przy każdej okazji. Każdy to robi w imię swojej prawdy...
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
Śr paź 25, 2006 7:46 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
tolkien napisał(a): Cytuj: Kard. Dziwisz tłumaczy, że pozwolenie wydane ks. Isakowiczowi-Zaleskiemu przez Kurię Rzymską na odprawianie mszy w obrządku rzymskokatolickim i ormiańskim wygasło 24 września. 24 września, a tymczasem cała afera z ks. Zaleskim zaczęła sie w połowie października. Wcześniej nikt sie nie pokapował, ze zezwolenie straciło ważność? Tak mało inteligentni sa pracownicy Kurii, czy po prostu w ramach uciszania szukali dodatkowej kary? Smierdząca sprawa...
Nie - mało inteligentni. Bardoz inteligentni. Przewrotni i przewidujący. "Nie zgodzi się dać sobie spokój - no to nie dostanie z Rzymu zgody na dalsze duszpasterstwo Ormian".
Oczywiście, że kara. W białych rękawiczkach.
Tylko osoby, które za to odpowiadają, nie myślą w ogóle o Ormianach, którzy bardzo wiele na tym tracą (zresztą, jak widać, nie zamierzają tak po prostu odpuszczać i zostawiać sprawy).
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr paź 25, 2006 9:03 |
|
 |
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
Sprawa ks. Zaleskiego - kuria chce wydać konkurencyjne opracowanie
"Życie Warszawy": powołana przez krakowską kurię komisja historyczna chce ubiec księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, wydając pod koniec listopada książkę o tytule podobnym do dzieła duchownego.
http://wiadomosci.onet.pl/1426361,11,item.html
Czy z tego wszystkiego moze jeszcze wyniknąć coś dobrego??
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
Wt paź 31, 2006 8:30 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Absurdów ciąg dalszy.
Kard. Dziwisz chce błysnąć - temu, co pracował nad materiałami, kazał się zamknąć, a sam wydaje "konkurencyjną" książkę, która oczywiście okaże się dużo wcześniej.
Cytuj: Kuria chce ubiec księdza Isakowicza-Zaleskiegoautor: Rafal Pasztelański, mz, 2006-10-31, Ostatnia aktualizacja: 2006-10-31 Powołana przez krakowską kurię komisja historyczna chce wydać książkę o prawie identycznym tytule co dzieło ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego – dowiedziało się Życie Warszawy. Maszynopis książki Isakowicza-Zaleskiego pt. „Księża wobec SB” od 9 października leży w wydawnictwie Znak. Według naszych informacji, może się ona ukazać najwcześniej pod koniec stycznia, choć bardziej prawdopodobny jest termin marcowy. Do tego czasu na rynku ukaże się „konkurencyjne” opracowanie, które, jak twierdzi część krakowskich księży, ma być próbą odwrócenia uwagi od bomby, jaką kryją materiały zebrane przez Isakowicza. Chodzi o opracowanie przygotowywane przez komisję historyczną Papieskiej Akademii Teologicznej. Książka pod tytułem „SB wobec księży” lub „SB wobec Kościoła” (a więc niemal identycznym w stosunku do dzieła ks. Zaleskiego) może się ukazać już pod koniec listopada. Mają w niej być opisane dwie osoby duchowne: ks. Mieczysław Maliński (podejrzany o współpracę z SB) oraz Jan Bielański, który nie dał się zwerbować. Który Bielański? Dostrzegamy tu wyraźną manipulację mającą uchronić innego duchownego o nazwisku Bielański – Janusza, proboszcza katedry wawelskiej podejrzewanego o współpracę z SB. Podobne tytuły i osoby namieszają ludziom w głowach i o to chyba chodzi mówi nam jeden z krakowskich duchownych. Nieoficjalnie mówi się, że książka ks. Isakowicza-Zaleskiego może się w ogóle nie ukazać. Wydawnictwo Znak jest podobno gotowe wstrzymać druk, jeżeli krakowska kuria uzna to dzieło za „szkodzące Kościołowi”. Henryk Woźniakowski, prezes Znaku, na razie nie chce komentować tych informacji. - Umówiliśmy się z kardynałem Dziwiszem, że, gdy książka zostanie opracowana i zredagowana, on ją dostanie pierwszy. Myślę jednak, że wszystkie prace potrwają jeszcze kilka miesięcy - mówi ŻW Woźniakowski. Sam ksiądz Isakowicz cały czas wierzy, że jego książka się ukaże. – Mam nadzieję, że kardynał Dziwisz wyda zgodę na publikację książki, bo tylko on będzie o tym decydować. Bardzo bym chciał, aby cała sprawa zakończyła się pozytywnie. Ale podporządkuję się każdej decyzji - mówi. Podkreśla też, że ściśle przestrzega zakazu wypowiadania się o współpracy księży z SB, jaki niedawno nałożyła na niego krakowska kuria. http://www.zw.com.pl/zw2/index.jsp?plac ... &page=text
Mnie zastanawia jedno - o czym, na jakiej podstawie zamierza książkę wydać w ciągu miesiąca owa komisja  Otóż nie tak dawno x Zaleski, zanim jeszcze otrzymał zakaz wypowiedzi, mówił że IPNie nikt z owej komisji nad nicyzm nie pracuje, że tylko on sam zbiera materiały.
Więc się pytam - co oni takiego chcą opublikować  Na czym bazować  Skoro nie mają materiałów
Wniosek nasuwa się jeden - rzeczywiście, puścić cokolwiek na ten temat (co odwróci uwagę i gdzie pewnie żadnych konkretów nie będzie). Potem sprawa ucichnie i faktycznie wartościową publikacją x Zaleskiego nikt już się nie będzie interesował.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt paź 31, 2006 8:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja mam jednak nadzieję, ze ukaża sie OBIE książki.
Chociażby w celu porównania ich treści.
Takie rozwiązanie byłoby najwłasciwsze iw wierzę (staram sie chociaż), że kard. Dziwisz stanie na wysokości zadania i nie zasłoni sie formułka o szkodliwej działalnosci dla Koscioła.
Jest na tyle inteligentny, ze powinien zdać sobie sprawę iz najbardziej szkodliwe bedzie milczenie.
To już nie te czasy gdy ksiądz z ambony mógł wyczytac liste zakazanych tytułów. Teraz taka akcja jest odwrotnie proporcjonalna do zamierzeń.
Im czegos bardziej się zabrania tym jest to bardziej pożądane.
Poza tym, uważam, że świeccy maja prawo wiedziec co się dzieje w ich Koasciele. Kościele, w którym hierarchia nie miałaby bez nich żadnego znaczenia.
Prozaicznie mówiąc. Swieccy łoża na utrzymanie Kościoła i maja prawo wiedzieć kogo i w jakim celu utrzymują.
Milczenie i ukrywanie prawdy może tylko spowodowac narastanie niezdrowych spekulacji, a co za tym idzie odchodzenie ludzi od Koscioła.
Brutalne aczkolwiek prawdziwe.
Jeżeli przestaje się komuś ufac to się od niego odchodzi.
Można powiedzieć, że ufać nalezy tylko Bogu. Oszem można, tylko po co wtedy komu koscielna hierarchia?
|
Wt paź 31, 2006 9:44 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
tolkien napisał(a): Ja mam jednak nadzieję, ze ukaża sie OBIE książki. Chociażby w celu porównania ich treści. Również mam taką nadzieję. Tyle, że wobec różnych dziwnych manewrów w Kurii można mieć coraz większe wątpliwości, czy do tego dojdzie. tolkien napisał(a): Jest na tyle inteligentny, ze powinien zdać sobie sprawę iz najbardziej szkodliwe bedzie milczenie. Problem w tym, że wielu hierarchów nadal wychodzi z założenia, że najlepiej zmiatać wszystko pod dywan i uwadać, że problemu nie ma. tolkien napisał(a): Poza tym, uważam, że świeccy maja prawo wiedziec co się dzieje w ich Koasciele. Kościele, w którym hierarchia nie miałaby bez nich żadnego znaczenia. Oczywiście, że mają. tolkien napisał(a): Milczenie i ukrywanie prawdy może tylko spowodowac narastanie niezdrowych spekulacji, a co za tym idzie odchodzenie ludzi od Koscioła. Brutalne aczkolwiek prawdziwe. Jeżeli przestaje się komuś ufac to się od niego odchodzi.
Dokładnie. Przez bezmyślność ludzi odpowiedzialnych (hierarchicznie) za Kościół, wielu ludzi może do Kościoła jako takiego utracić zaufanie, widząc ich niechęć w wyjaśnianiu spraw, które ewidentnie wyjaśnienia wymagają.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr lis 01, 2006 8:49 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|