Wysokie obcasy, pończochy i mini przed tabernakulum
| Autor |
Wiadomość |
|
pizmak
Dołączył(a): So paź 07, 2006 21:29 Posty: 103
|
jo_tka napisał(a): Powyższą wymianę zdań zostawiam - świadczy sama za siebie :/ Ale uprzedzam, że kolejne prywatne wycieczki będę usuwała.
Piżmak - agresywne wypowiedzi pisane bez względu na treść wypowiedzi rozmówców uważam za trolling. Tego typu posty będą usuwane.
rozumiem...moja wypowiedz mogla zostac slasyfikowana do agresywnych...ale Tolkiena juz nie  ???
|
| So paź 21, 2006 17:31 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Powyższą wymianę zdań zostawiam - świadczy sama za siebie :/ Ale uprzedzam, że kolejne prywatne wycieczki będę usuwała.
Naucz sie wreszcie czytać.
Ta uwaga dotyczy NAS OBU!! I koniec dyskusji w tym temacie
|
| So paź 21, 2006 17:34 |
|
 |
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Owszem - zdanie każdego świadczy o nim samym. Tyle, że nie o każdym negatywnie  Rzeczywiście - mam zastrzeżenia do piżmaka, co chyba widać z dalszej części wypowiedzi?
Tyle tytułem wyjaśnienia...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
| So paź 21, 2006 21:14 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
OK, wróćmy do tematu
Dalej bede przeciwnikiem przedstawień teatralnych w prezbiterium, tuż obok ołtarza i tabernakulum. Szczególnie przedstawień czysto świeckich i do tego z kontrowersyjnymi strojami.
Czym innym bowiem jest koncert kolęd, a czym innym teatr.
Dla swieckich prze4dstawień dobre sa salki katechetyczny, a nie sam kościół.
Poza tym, czuję równiez pewien niesmak gdy cos takiego przedstawiaja osoby nieoprofesjonalne. Nie mam nic do naturszczyków, ale nawet naturszczyk musi być prowadzony przez profesjonalistę, bo w innym przypadku będzie to mało atrystyczne doznanie.
Wiem, że "spiewać każdy może" ale niech sobie "śpiewa" tam gdzie będzie to miało jakis sens.
Przedstawienie licealistów może miec sens, ale czy akurat w prezbiterium?
Czy to jest miejsce na takie hucpy?
|
| So paź 21, 2006 22:01 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cóż, muszę przyznać , że zdjęcie jest bulwersujące...
Przecież można ucharakteryzować aktorkę makijażem, fryzurą...Wiele można oddać sposobem zachowania...
Czy nie bylo to narażenie tych księży na nieskromne mysli? I to jeszcze pod ołtarzem?
A wypowiedź tej pani psycholog, coś w stylu, że czasy się zmieniają...
Tak zmieniają się...Zanika pewne wyczucie dobrego smaku...Co gdzie wypada...Zanika kultura...
I potem ktoś kto się odezwie i upomni to już faryzeusz, fanatyk itp...
Mamy godność Dzieci Bozych...Czy naprawdę jakakolwiek "sztuka" usprawiedliwa paradowanie pod ołtarzem w przebraniu prostytutki ? I to jeszcze nieletnim dziewczynkom?
"Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła."
(1 Tes. 5.22).
|
| Cz paź 26, 2006 18:29 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Niektorzy ludzie zatracili wyczucie tego, gdzie co wypada a co jest niedopuszczalne.
Kosciol to nie scena teatralna.
Niektorzy niestety stracili poczucie sakrum w Domie Bozym.
Dlatego tez wlasna postawa i slowami trzeba na ten smutny fakt wskazywac.
|
| Cz paź 26, 2006 20:31 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Niektorzy ludzie zatracili wyczucie tego, gdzie co wypada a co jest niedopuszczalne. Kosciol to nie scena teatralna. Niektorzy niestety stracili poczucie sakrum w Domie Bozym.
Największym problemem jest to, ze wśród tych ludzi znajduja sie księża, a nawet tacy we fioletach...
|
| Cz paź 26, 2006 21:33 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Teresse napisała: Cytuj: Przecież można ucharakteryzować aktorkę makijażem, fryzurą...  fryzura wskazująca na to, że dana osoba jest prostytutką? czyli jaka? rozpuszczone włosy? coś a'la Magda Magdalena z "Pasji" chociażby? o raju! to ileż my mamy prostytutek i to wśród bardzo nieletnich w tym kraju
|
| Cz paź 26, 2006 21:39 |
|
 |
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Poprzedni post źle się wysłał - proszę o jego usunięcie.
to Ja  napisał(a): oj, twoja postwa pachnie mi faryzejstwem, ważne są dla ciebie przepisy niż to jakie zadanie i cel miała ta sztuka, za pomocą różnego rodzajów przepisów starasz się udowodnić, że masz racje nie zważając na to, że to nie było "szyrderstwo (nawet nie taki był cel tego), handel (  ) i dysputa handlowa (:shock:)" Za to Ty próbujesz zdeprecjonować polecenia soboru oszczerstwem faryzeizmu tak jakbyś nie pamiętała, że Jezus powiedział: Mt 23,23 napisał(a): 23 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku8, lecz pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie opuszczać. Zupełnie niepoważny jest argument "Bóg i tak widzi takie rzeczy" - z takim nastawieniem to możnaby sikanie w kościele uzasadnić. Zadziwia mnie i żenuje jak niektórzy ludzie mianujący się katolikami podważają naukę soboru Kościoła Rzymskokatolickiego byleby tylko w kościele było "nowocześnie". Stanisław Adam napisał(a): Jezus Zbawiciel wybaczył celnikowi i kurtyzanie (jak ktoś nie wie - nierządnicy). To tak dla przypomnienia. W jaki sposób to Twoim zdaniem usprawiedliwia paradowanie przed ołtarzem w przebraniu prostytutki? Stanisław Adam napisał(a): No cóż, świętoszkowatych (Jezus nazwał by ich faryzeuszami) u nas nie brakuje. Nie brakuje również sabotażystów, którzy w taką rolę wchodzą, by siać zamęt w umysłach wiernych. Takie czasy. Największymi sabotażystami Kościoła są tacy neokatoliczkowie którzy olewają nauki soborów aby tylko w kościele było "nowocześnie, fajnie i łał" w wyniku czego kościół rzymskokatolicki traci swoją tożsamość oraz wiernych. Stanisław Adam napisał(a): O tym czy coś - strój, zachowanie itp. - jest paskudne, nie świadczy sam fakt że są, lecz zamiary, intencje, motywacje. To znaczy, że jak przyjdę do kościoła pijany jak ostatni menel i umazany ekstrementami żeby pokazać, że Bóg przyjmuje nawet najgorsze mendy to nie zauważysz w tym nic paskudnego? Stanisław Adam napisał(a): Dlatego mnie nie rażą same stroje na tych zdjęciach, lecz obłuda publikujących je.
Mnie zaś razi obłuda ludzi którzy uważają się za katolików a na naukę soboru patrzą z pogardą i rozbawieniem jak na jakąś małpę w zoo.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
| Pn paź 30, 2006 13:48 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Kosciol to nie scena teatralana, i rozporzadzenia Kosciola na temat mozliwosci odgrywania przedstawien oraz wystepow zespolow mowia jasno, ze Prezbiterium nie moze sluzyc do tego.
Jak mozna siedziec tylem do Tabernakulum?
Odgrywanie roli prostytutki a takim miejscu jakim jest Kosciol zakazuje uzywania pewnych srodkow artystycznych ze wzgledu na miejsce oraz ludzi ktorzy beda to ogladac ( Biskup, ksieza siostry zakonne, starsze osoby dzieci).
To co nieraz wypada pokazac w teatrze, czy tez w kinie, nie wypada aby zaistnialo w Domu Bozym.
Jak sa ubrani zawodowi aktorzy tej klasy co A.Seniuk, A. Romantowska,
I.Kwiatkowska, K.Kolberger i inni ktorzy wystepuja w kosciele?
W prawie wszystkich kosciolach w Italii na scianie przed wejsciem umieszcona jest obrazkowa informacja ( jest to wiadomosc dla turystow, bo Wlosi maja poczucie estetyki i sakrum, i wiedza jak gdzie nalezy sie ubrac) w jakim stroju nie mozna wejsc do swiatyni. Kobiety musza miec spodnice zakrywajace kolana, bluzki z rekawami bez wielkich dekoltow, a mezczyzni nie wejda do Kosciola w krotkich spodenkach i koszulkach na ramiaczkach.
Kosciol to nie plaza!
Jezeli czlowiek nie wie jak gdzie ma przychodzic ubrany to swiadczy to o tym, iz z jego osobista kultura cos nie gra.
|
| Pn paź 30, 2006 16:40 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Incognito napisał:Cytuj: Za to Ty próbujesz zdeprecjonować polecenia soboru oszczerstwem faryzeizmu najpierw dowiedz się co to jest wspólczesny faryzeizm a dopiero potem się wypowiadaj bo jak na razie to twoje słowa są żenujące i to ty chcesz coś udowodnić na siłę.
re Lucyna z tego co napisałaś wynika, że tzw. współczesne sztuki teatralne wystawiane w teatrze są nie na miejscu ponieważ aktorzy w nim występujący nie są ubrani wg reguł jakie obowiązują. I co ma wspólnego przedstawienie z ubiorem w kościele?
|
| Pn paź 30, 2006 19:03 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
to Ja
Nieuważnie wczytałaś się w post Lucyny, przecież wyraźnie napisała:
Cytuj: To co nieraz wypada pokazac w teatrze, czy tez w kinie, nie wypada aby zaistnialo w Domu Bozym.
Na dodatek wcześniej stwierdziłą, że Kościół to nie scena teatralna. W czym całkowicie ją popieram.
Co innego koncert chóru lub orkiestry w tematyce religijnej, a co innego amatorskie kółka teatralne z kontrowersyjną sztuką.
Wyobrażasz sobie występ objazdowego cyrku w La Scali?
|
| Pn paź 30, 2006 19:24 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
re tolkien a ty pomiąłeś Cytuj: Jezeli czlowiek nie wie jak gdzie ma przychodzic ubrany to swiadczy to o tym, iz z jego osobista kultura cos nie gra. 
|
| Pn paź 30, 2006 19:34 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nic nie pominąłem, tylko odróżniam widza od aktora.
Widz powinien przychodzić do teatru ubrany stosownie, aktor ma ubiór sceniczny zgodny ze scenariuszem. Może to być nawet nagość.
Łapiesz różnice ? 
|
| Pn paź 30, 2006 19:58 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: aktor ma ubiór sceniczny zgodny ze scenariuszem. Może to być nawet nagość.
Łapiesz różnice ? ja łapie tylko czy ty łapiesz, że jest to sprzeczne z nagonką na to przedstawienie? 
|
| Pn paź 30, 2006 20:11 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|