Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 4:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 79 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Dlaczego tak dużo wyznań ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38
Posty: 534
Post 
_Big_Mac_ napisał(a):
[
Ale nie o to mi chodzi, która święta księga jest najmniej lub najbardziej sprzeczna, tylko o to, żeby pokazać adamowi, że Biblia nie jest bezbłędna.

nie mówiłem ze jest bezbłedna tylko ze nie jest sprzeczna sama w sobie
to ze jakis przepisywacz oszukal, zmienił , pomylił jakis wyraz nie jest sprzecznoscia tylko błedem w przepisywaniu tłumaczeniu itp

Biblia jako calośc nie zaprzecza sobie
a znalezienie czy ktoś mial 42 lata czy 22 jest wykonalne ponieważ inne przeklady nam to ułatwiają
i duch świety nie musiał tu nic pilnowac bo ilosc przezytych lat poszczególnych osób nie jest treścią Biblii

_________________
(32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32


Śr lis 15, 2006 22:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Człowieku, ale ty w tym momencie przeczysz swoim wierzeniom!
Po jakiego grzyba Duch Święty robił literówki!
Mówisz, że "jakiś przepisywacz", Wiesz, że bez tego przepisywacza nie miałbyś teraz swojego wydania Biblii w domu, więc po prostu głupie to jest aby Duch Święty takie dzieło napisał a potem zostawił je sobie na pastwę losu.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Cz lis 16, 2006 15:09
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt paź 27, 2006 11:29
Posty: 26
Post 
cytat:

Problem z tym jest taki, że nikt na dobrą sprawę nie wie na pewno co wynika z Biblii. Inaczej nie byłoby tylu odłamów tej religii, z których każdy potrafi równie skutecznie argumentować swoje postulaty.

to akurat nie jest nic specjalnie zaskakującego. Chrystus mówi iz wielu przyjdzie pod jego imieniem głosząc rózne prawdy. Rózne odłamy chrzescijanstwa prowadzą do Boga róznymi sciezkami zas zarno od plew nalezy odsiewac patrząc na to jak zachowują słowa Chrystusa a nie jak sie nazywają.
Zupełnie inna jest kwestia np. z zydami. Moim zdaniem oni nie zrozumieli ewidentnie przesłania swijej ksiegi. Napisano tam iz Pomazaniec bedzie cichy a jego głos nie bedzie krzykiem. Nie złamie trzciny nadłamanej itd tymczasem oni sie spodziewają wodza który poprowadzi ich do boju.
Są ludzie którzy na Bogu próbują zbjiac kapitał i tacy którzy naprawde wierzą w Swojego Boga a Bóg i ch prowadzi ich własną sciezką. Nie nam oceniac komu blizej komu dalej To rozsądzi On

cytat:

Drogi Robercie. Nadal mnie nie przekonałeś. Jakoś nie widzi mi się, aby Duch Święty mógł popełnić literówki, bo piszesz, że Biblia została stworzona przez jedną osobę, ale ręką różnych ludzi. Duch Święty nie może się mylić.

i sie nie myli. Tylko musimy sobie odpowiedziec na podstawowe pytanie czym jest Biblia. Jak ktos słusznie zauwazył jest to greckie słowo w liczbie mnogiej oznaczające ksiegi.
O czym mają swiadczyc te ksiegi o Bogu czy o historii ludzkosci?
Moim zdaniem o Bogu. I tu nie moze byc błedu. Wykaz mi ze Biblia jest wewnetrznie sprzeczna w kwestii wiary a przyznam Ci racje.
Na przestrzeni wieków jako pewnik podawano iz Biblia została sfałszowana aby uprawomocnic nauke koscioła tak jak jemu to wygodne. Po odkryciach z Qumran okazało sie ze faktycznie zawiera błedy ale sa to tylko literówki i gramatyka. Nic nie zostało dodane ujete czy zniekształcone tak aby zmieniało obraz Boga koscioła czy prawa bozego.
wtedy Ci którzy krzyczeli odsądzając od czci i i wiary KK zamilkli. Teraz krzyczą o fałszerstwie NT lub o literówkach.
Duch sw jest autorem wszystkich ksiąg kanonicznych ale jesli juz chcemy sie obrazac ze nie "dopilnował tłumaczy" to zadajmy sobie pytania na ile te błedy które tu pokazujecie wpływają na depozyt naszej wiary.
Jest tez mozliwosc taka ze jesli wiara ma pozosac wiarą błedy te mogą byc celowe niczego nie zmieniają w naszym postrzeganiu Boga a wprowadzają wątploiwosci z którymi musimy sie zmierzyć. Podobno wiara nie moze byc pełna jesli nie pojawiają sie w niej wątpliwosci.
To tylko speklacja której jednak zupełnie odrzucic nie mozna póki ktos nie udowodni ze jest inaczej.

cytat[

Człowieku, ale ty w tym momencie przeczysz swoim wierzeniom!
Po jakiego grzyba Duch Święty robił literówki!


nie do konca rozumiem w którym dokładnie miejscu adam przeczy swoim wierzeniom. To nie Duch robił literówki tylko tłumacze i przepisywacze. Prawdopodobnie nie celowo.
Duch pilnował depozytu wiary nie zasad pisowni. To jest zadanie ludzi to oni stworzyli te zasady.

cytat:
Mówisz, że "jakiś przepisywacz", Wiesz, że bez tego przepisywacza nie miałbyś teraz swojego wydania Biblii w domu, więc po prostu głupie to jest aby Duch Święty takie dzieło napisał a potem zostawił je sobie na pastwę losu.

rzeczywiscie i chwała mu za to. Ale nie mozesz stawiac znaku równosci pomiedzy słowem Boga a zasadami gramatyki czy ortografii. Cały ten system stworzyli ludzie i to ich zadaniem jest pilnowanie poprawnosci tekstu pod tymi wzgledami.
Obarczanie Boga winą za niedouczenie , zmeczenie nieuwage lub lenistwo jakiegos człowieka jest po prostu smieszne.

Pozdrawiam ciepło :D


Cz lis 16, 2006 16:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
No tak. Przecież wierzący może każdy argument zakwestionować tym, że Bóg chce sprawdzić jego wiarę.

Cytuj:
nie do konca rozumiem w którym dokładnie miejscu adam przeczy swoim wierzeniom. To nie Duch robił literówki tylko tłumacze i przepisywacze. Prawdopodobnie nie celowo.
Duch pilnował depozytu wiary nie zasad pisowni. To jest zadanie ludzi to oni stworzyli te zasady.


Cytuj:
rzeczywiscie i chwała mu za to. Ale nie mozesz stawiac znaku równosci pomiedzy słowem Boga a zasadami gramatyki czy ortografii. Cały ten system stworzyli ludzie i to ich zadaniem jest pilnowanie poprawnosci tekstu pod tymi wzgledami.


Pomylenie wieku pod ortografię nie podchodzi. Masz kolejne fragmenty.


(II Samuel 6;23) "A Michał, córka Saula, nie miała dzieci aż do dnia swojej śmierci"

(II Samuel 21;8) "... i pięciu synów Michał córki Saulowej"

Przepraszam, ale to w końcu miała dzieci czy nie?

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Cz lis 16, 2006 17:11
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
robert1 napisał(a):
cytat:

Problem z tym jest taki, że nikt na dobrą sprawę nie wie na pewno co wynika z Biblii. Inaczej nie byłoby tylu odłamów tej religii, z których każdy potrafi równie skutecznie argumentować swoje postulaty.

to akurat nie jest nic specjalnie zaskakującego. Chrystus mówi iz wielu przyjdzie pod jego imieniem głosząc rózne prawdy. Rózne odłamy chrzescijanstwa prowadzą do Boga róznymi sciezkami zas zarno od plew nalezy odsiewac patrząc na to jak zachowują słowa Chrystusa a nie jak sie nazywają.


Ale właśnie nie wiadomo czasem, co on miał na myśli. O tym piszę :) Jedna religia będzie utrzymywać, że Bóg/Jezus chciał tego a tego i będą się zachowywać zgodnie z tym, inna powie, że miał na myśli coś innego i też będzie podążać za tym, co uważa za Prawdę.

Cytuj:
Zupełnie inna jest kwestia np. z zydami. Moim zdaniem oni nie zrozumieli ewidentnie przesłania swijej ksiegi. Napisano tam iz Pomazaniec bedzie cichy a jego głos nie bedzie krzykiem. Nie złamie trzciny nadłamanej itd tymczasem oni sie spodziewają wodza który poprowadzi ich do boju.
Są ludzie którzy na Bogu próbują zbjiac kapitał i tacy którzy naprawde


Zaś, jeśli się nie mylę, w Piśmie stoi, że nie mamy budować złotych, pełnych przepychu świątyń, co Kościół czynił od zawsze. Każdemu można zarzucić, że nie trzyma się swoich własnych zasad.

_________________
Obrazek

gg 3287237


Cz lis 16, 2006 18:11
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38
Posty: 534
Post 
dobry_dziekan napisał(a):
Człowieku, ale ty w tym momencie przeczysz swoim wierzeniom!
Po jakiego grzyba Duch Święty robił literówki!
Mówisz, że "jakiś przepisywacz", Wiesz, że bez tego przepisywacza nie miałbyś teraz swojego wydania Biblii w domu, więc po prostu głupie to jest aby Duch Święty takie dzieło napisał a potem zostawił je sobie na pastwę losu.

duch swiety nie interesuje sie literówkami
to nie jego sprawa
czy ktos napisze przez "rz" czy samo "ż"
czy ktos ma kłopoty z ortografia czy nie
Biblia to nie jest ksiażka do nauki historii, geografii czy biologii
i duch swiety nie ingeruje w błedy nieistotne dla tresci Biblii

no bo jakie ma znaczenie czy było zabitych 24 000 czy tylko 23 999 do zbawienia ludzie wierzących w Chrystusa?
zadnego

a jelsi dla kogos ma to znaczy ze taki czepia sie słówek (czyli przecedza komara) i nie ma dla niego ratunku

_________________
(32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32


Cz lis 16, 2006 21:13
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38
Posty: 534
Post 
dobry_dziekan napisał(a):

(II Samuel 6;23) "A Michał, córka Saula, nie miała dzieci aż do dnia swojej śmierci"

(II Samuel 21;8) "... i pięciu synów Michał córki Saulowej"

Przepraszam, ale to w końcu miała dzieci czy nie?

(23) Sam zaś Jezus rozpoczynając swoją działalność miał lat około trzydziestu. Był, jak mniemano, synem Józefa, syna Helego, (24) syna Mattata, syna Lewiego, syna Melchiego, syna Jannaja, syna Józefa, (25) syna Matatiasza, syna Amosa, syna Nahuma, syna Chesliego, syna Naggaja, (26) syna.........

czy Jezus był synem Józefa?
otóż nie
Był synem Marii i ...ducha swietego
dawniej inaczej określano kto jest czyim synem
a wyjasnienie co do michal znalzalem takie

Merab, siostra Michol, była żoną Adriela, i na porodziła jemu tych pięciu wspomnianych synów, lecz ponieważ ona wcześnie zmarła, jej królewska siostra Michol [odepchnięta poprzez Dawida] przyjęła zadanie wychowania pięciu chłopców. Dlatego nie są oni określani jako synowie Merab, lecz jako synowie Michol, potwierdza to również przekład Izaaka Lessera (ang. 7 wyd. 1922, Bloch Publishing Co.) gdzie 2 Samuelowa 21:6 brzmi następująco: "I pięciu synów Micholi, córki Saula, których wychowała Adrielowi." Uwaga marginesowa do tego tekstu podaje: "Michol była żoną Dawida; synowie byli dziećmi Merab, najstarszej córki Saula, lecz zostali wychowani prawdopodobnie przez jej siostrę."

_________________
(32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32


Cz lis 16, 2006 21:38
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego tak dużo wyznań ?
Dlaczego? Juz starozytni mawiali "co kraj to obyczaj".


Pt lis 17, 2006 20:51

Dołączył(a): Pt paź 27, 2006 11:29
Posty: 26
Post 
cytat:

Ale właśnie nie wiadomo czasem, co on miał na myśli. O tym piszę Jedna religia będzie utrzymywać, że Bóg/Jezus chciał tego a tego i będą się zachowywać zgodnie z tym, inna powie, że miał na myśli coś innego i też będzie podążać za tym, co uważa za Prawdę.

prawda jest tylko jedna problem w tym ze jej definicja moze przekraczac granice naszej logiki i moze ona miec wiele niezlaznych od siebie czesto wzajemnie sie uzupełniających barw. To nie jest do rozstrzyniecia. Choc czest pytając otrzymujemy odpowiedz i to o dziwo taką która jest w pełni dla nas przyswajalna.

cytat:

Zaś, jeśli się nie mylę, w Piśmie stoi, że nie mamy budować złotych, pełnych przepychu świątyń, co Kościół czynił od zawsze. Każdemu można zarzucić, że nie trzyma się swoich własnych zasad.

to dla mnie niezrozumiałe gdy wykształceni ludzie w sporach wyciągają takie populistyczne kwiatki. Owszem jest tak napisane ale nawet dziecko wie iz podobnie jak w wielu innych miejscach tak i tu kontekst tych wersetów przestrzsega przed uwielbianiem Boga na pokaz lub rytualizowania swojej wiary. wiemy ze Bogu nie o to chodzi abysmy uchodzili za swietych w oczach ludzi. Zabrania odbierania chwały nawzajem od siebie lecz kaze szukac tej pochodzącej od Boga.
Jersli uwazamy ze postawienie złotej swiątyni zapewni zbawienie to jestesmy w błedzie. tak samo jak nie zapewni jej obnoszenie sie z własną wiarą i swietoscią aby ludzie nas podziwiali. moze to juz nie te czasy teraz otwarte wyznanie wiary i przyznanie sie do Chrystusa wymaga raczej odwagi ale kiedys by6ło inaczej i o tym mówi Pismo przestrzega przed postaweą faryzejską przed pychą i zakłamaniem a nie przed stawianiem swiatyn.

To podobnie jak doszlismy do wniosku w przypadku mocy. Sama swiątynia jest neutralna wazny jest motyw jej postawienia. Jesli wynika ono z naszej wewnetrznej wiary i miłosci do naszego Boga nie ma w tym nic złego podobnie jak nie było nic złego w tym ze MAria Magdalena natarła Chrystusa drogim olejkiem zamiast go sprzedac i rozdac pieniądze ubogim. Jesli zas za postwioną swiątynią stoją inne motywy lub ma byc ona wartoscią samą w sobie to rzecz jest zgoła odmienna. Ale wazny i jedynie wazny w jest motyw i o tym moim zdaniem mówi ten fragment Pisma

Pozdrawiam :D


Śr lis 22, 2006 18:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Ważna jest idea - zgadzam się. Czemu więc kościoły nie są zwykłymi budynkami? Przecież do wiary nie trzeba mieć przed twarzą złotego krzyża i bursztynowego ołtarza. Ba, sam Chrystus się przecież urodził w zwykłej "szopce" i nigdy mu się nie przelewało. Nie powinny być chyba potrzebne kosztowne dewocjonalia do modlitwy.

Dla mnie to wygląda jak relikt średniowiecza, demonstracja potęgi KrK, wzbudzanie "ochów" i "achów", po części zachwytu, po części pokory, posród "masy".

Ale mniejsza z budynkami. Zdam takie pytanie, bo nie wiem, czy o to się kłocimy, czy nie :) Czy uważasz, że chrześcijanie najlepiej (lepiej od innych wyznań) podążają za prawdą lub tym, co uważają za prawdę?

_________________
Obrazek

gg 3287237


Śr lis 22, 2006 19:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt paź 27, 2006 11:29
Posty: 26
Post 
cytat:

Nie powinny być chyba potrzebne kosztowne dewocjonalia do modlitwy.

i masz zupełną racje nie są do tego potrzebna ba do samej modlitwy wogóle nie są potrzebne ale tez nie o to w tym chodzi.
Musisz zrozumiec ze nasz Bóg jest Bogiem wewnetrznym nie postrzegamy go jako egocentrycznego medrca tylko jak Ojca. Jest istota ponadwszystko potezną i niepojetą ale jest tez istota która z miłosci i tylko miłosci bo trudno wyobrazic sobie inny motyw Jego działania ogołociła sie ze wszelkiej chwały i stała sie jednym z nas aby uratowac nas od potepienia oddała swoje zycie i to oddała je w niewyobrazalnym cierpieniu. Jedno czego od nas oczekuje to miłosc wzajemna. To nie zbyt duzo. To ze chcemy jakos te miłosc wyrazic nie jest niczym niestosownym i Chrystus tego nie potepia vide przykład z Marią Magdaleną. Kazdy te miłosc wyraza tak jak umie i jesli wynika to z tej miłosci nie mozemy takiej postawy potepiac.
Jesli kogos naprawde kochasz chcesz mu zapewnic wszystko co najlepsze nie zastanawiając sie przy tym czy mu to jest tak naprawde potrzebne czy nie. Jesli kobieta którą kochasz konczy np 30 latkupisz jej bukiet 30 czerwonych róz choc tak naprawde pojedyncza róz tez w zupełnosci oodałaby twoje uczucia. Kupujesz pierscionek zareczynowy z brylantem choc srebrna obrączka równiez spełniłaby swoją role. Jesli jest w Tobie prawdziwa miłosc robisz wszystko aby przypodobac sie kochane osobie i nie zadajesz zbednych pytan robisz to i juz.
W przypadku Boga taką role odgrywają własnie swiątynie. Takj ja to widze.

cytat:

Zdam takie pytanie, bo nie wiem, czy o to się kłocimy, czy nie Czy uważasz, że chrześcijanie najlepiej (lepiej od innych wyznań) podążają za prawdą lub tym, co uważają za prawdę?

ja mysle iz my sie nie kłócimy tylko dyskutujemy róznica jest ogromna jak sądze.
Odpowiadając na Twoje pytanie mysle iz nasz depozyt wiary jest najpełniejszy ze wzgledu na to iz w duzej czesci przekazał go nam Bóg osobiscie nie przez proroków , znaki, gorejące krzewy itd. Przekazał go sam i dlatego chocby prawde zawarta w naszy depozycie jest tak niezmiernie cenna i pełniejsza od innych wyznań których przekaz tez moze pochodzic od Boga ja wcale tego nie neguje nie mniej jednak jest on ograniczony chocby osobą posredników

Pozdrawiam :D


Cz lis 23, 2006 15:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
robert1 napisał(a):
cytat:

Nie powinny być chyba potrzebne kosztowne dewocjonalia do modlitwy.
[cięcie]
W przypadku Boga taką role odgrywają własnie swiątynie. Takj ja to widze.


Ale zauważ, że te pieniądze można było np. rozdać biednym lub wybudować za nie schroniska, cokolwiek. Chrystus mówił "Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim", a tymczasem mamy wyrazy miłości w postaci zdobionych ołtarzy, które są równowartością trudnej do oszacowania liczby miesięcznych pensji biedniejszych mieszkańców. Ja tu widzę pewną obłudę i sprzeczność z głoszonymi zasadami...

Cytuj:
ja mysle iz my sie nie kłócimy tylko dyskutujemy róznica jest ogromna jak sądze.


To był żarcik ;)

Cytuj:
Odpowiadając na Twoje pytanie mysle iz nasz depozyt wiary jest najpełniejszy ze wzgledu na to iz w duzej czesci przekazał go nam Bóg osobiscie


Heh, w to też trzeba uwierzyć :) Więc suma sumarum "uważam, że katolicka interpretacja Słowa Bożego jest akurat tą najbliższą prawdy, bo tak wierzę" ;) Obiektywnie wciąż jest to sprawa nieweryfikowalna.

Cytuj:
Pozdrawiam :D

_________________
Obrazek

gg 3287237


Cz lis 23, 2006 16:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 23, 2006 13:46
Posty: 8
Post 
Trudnosci i niescisłosci w odczytywaniu Bibli biorą sie także stąd ze przeciez Stary testament powstawał na przestrzeni tysiaca lat .Duze znaczenie miala tutaj sprawa rozwoju jezyka :) zmieniało sie znaczenie słow ,różnicowały się formy gramatyczne a przeciez już Mojżesz( XIII w. pne.) montował fragmenty juz spisane długo przed nim , jak również spisywał przekazy ustne ,kolejne redakcje zwłaszcza redakcja przeprowadzona w IV wieku przed Chrystusem , nanosiły korekty i poszerzenia tekstu.

_________________
"Zostań"- oto najpiękniejsze słowo w słowniku przyjaźni.


Cz lis 23, 2006 17:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt paź 27, 2006 11:29
Posty: 26
Post 
cytat:

le zauważ, że te pieniądze można było np. rozdać biednym lub wybudować za nie schroniska, cokolwiek.

ciekawe spostrzezenie mam wiec taki cytat. Gdy Maria namasciła Chrystusa kosztownym olejkiem podczas ostatniej wieczerzy jeden z jego uczniów powiedział

Jn 12:5
5. Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim?
(BT)

wiesz moze kto to był i co odpowiedział mu Chrystus???
Dla Boga całe nasze zaycie jest tylko chwilą nie mozemy zapominac o innych ludziach ale dla Boga powinnismy miec to co najlepsze.
Jesli pytasz czy Bóg potrzebuje złotych swiątyn i ołtarzy. Moim zdaniem jesli jest to wyraz miłosci i wiary chocby jednego człowieka to potrzebuje.
Jesli robisz cokolwiek z miłosci do Chrystusa to ma to swoją wartosc. jeszcze raz mówie wazna jest intencja nie forma jej wyrazenia

cytat:
Heh, w to też trzeba uwierzyć Więc suma sumarum "uważam, że katolicka interpretacja Słowa Bożego jest akurat tą najbliższą prawdy, bo tak wierzę" Obiektywnie wciąż jest to sprawa nieweryfikowalna.

wiara przestałaby byc wiarą gdyby nagle stała sie weryfikowalna.


Cz lis 23, 2006 18:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
robert1 napisał(a):
Dla Boga całe nasze zaycie jest tylko chwilą nie mozemy zapominac o innych ludziach ale dla Boga powinnismy miec to co najlepsze.
Jesli pytasz czy Bóg potrzebuje złotych swiątyn i ołtarzy. Moim zdaniem jesli jest to wyraz miłosci i wiary chocby jednego człowieka to potrzebuje.
Jesli robisz cokolwiek z miłosci do Chrystusa to ma to swoją wartosc. jeszcze raz mówie wazna jest intencja nie forma jej wyrazenia


Cóż, rozumiem Twój punkt widzenia, ale go nie podzielam.
Nie mogę nie potępić Kościoła, kiedy słyszę księdza mówiącego o dawaniu potrzebującym, siedzącego w Audi. Przy moim starym ogólniaku stoi posiadłość bodajże biskupa. Ogromna willa, garaż na 6 (sześć) samochodów, obok dobudówka (dla służby? sióstr?) i ogród. Naprawdę takie "wyrazy miłosci Boga" są dla mnie niezrozumiałe.

Cytuj:
wiara przestałaby byc wiarą gdyby nagle stała sie weryfikowalna.


Owszem. Chodzi mi tylko o zmianę dość powszechnego nastawienia "to, w co JA wierzę, jest akurat tą jedyną Prawdą, moja racja jest bardziej mojsza, niż twoja twojsza".
Zadziwiający są dla mnie katolicy (nie mówię akruat o Tobie), którzy mówią "Co za absurd z tym Allahem, przecież to się nie trzyma kupy. A ten hinduizm, co za śmieszna bajka! I nawet nie będę komentował tamtych prymitywnych pogan! To są wszystko bezsensowne zabobony, przecież oczywiste jest, że jest jeden Bóg w trzech osobach, którego syn narodził się z dziewicy, zmieniał wodę w wino, zmartwychwstał itp. itd."

Za całkowicie bezpodstawne uważam argumentowanie, czyja religia (lub wręcz odłam religii) jest bliżej prawdy.

_________________
Obrazek

gg 3287237


Cz lis 23, 2006 18:59
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 79 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL