Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So paź 11, 2025 12:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 84 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Księża... Co sądzicie na ich temat?? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 05, 2005 14:02
Posty: 93
Post 
Moim zdaniem ksiądz jest takim samym człowiekiem jak ja, czy Ty :) Dziwi mnie jak ileś osób wydziwia, mówiąc: "widziałam naszego księdza w kinie czy teatrze". Wkurza mnie takie wydziwianie... Ja rozumiem, że ksiądz odprawia Msze św, udziela sakramentów, ale jest zwyczajnym człowiekiem, który ma takie powołanie (prace). Tak samo jak są źli ludzie tak czasmi zdarzają się źli księża, ale wydaje mi się, że tych drugich jest mniej :)


N sty 01, 2006 16:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
Dziwi mnie jak ileś osób wydziwia, mówiąc: "widziałam naszego księdza w kinie czy teatrze".


Chyba mi się nie uda przemilczeć :o :o :o
A to jest zakaz oglądania filmów i przedstawień teatralnych? :D:D:D

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N sty 01, 2006 19:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 05, 2005 14:02
Posty: 93
Post 
jo_tka napisał(a):
A to jest zakaz oglądania filmów i przedstawień teatralnych?
Sorry, ale nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi w tym stwierdzeniu... Dla mnie to nie jest dziwne, ksiądz w teatrze czy kinie, ale mówię to co niektórzy gadają...


N sty 01, 2006 20:13
Zobacz profil
Post 
anek napisał(a):
Moim zdaniem ksiądz jest takim samym człowiekiem jak ja, czy Ty :) Dziwi mnie jak ileś osób wydziwia, mówiąc: "widziałam naszego księdza w kinie czy teatrze". Wkurza mnie takie wydziwianie... Ja rozumiem, że ksiądz odprawia Msze św, udziela sakramentów, ale jest zwyczajnym człowiekiem, który ma takie powołanie (prace). Tak samo jak są źli ludzie tak czasmi zdarzają się źli księża, ale wydaje mi się, że tych drugich jest mniej :)


Jak ktoś mówi w ten sposób "ja uważam", lub "moim zdaniem" to nasuwa mi się podstawowe pytanie: Czy wierzysz w Boga i Bogu??
Jeżeli wierzysz, to nie można sobie wybierać z wiary to co nam się podoba. Chrześcijanin (czyli wierzący) powinien przyjmować naukę KK. Może co najwyżej ją zgłębiać, dyskutować nad nią, ale na słowa "moim zdaniem" w kwestii zasad wiary nie może być miejsca. Chodzi mi tu głównie o to że mówisz że ksiądz pracuje.

Natomiast jeżeli nie wierzysz no to zapomnij o tym poście.


N sty 01, 2006 22:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 05, 2005 14:02
Posty: 93
Post 
Kris_yul napisał(a):
Jeżeli wierzysz, to nie można sobie wybierać z wiary to co nam się podoba. Chrześcijanin (czyli wierzący) powinien przyjmować naukę KK. Może co najwyżej ją zgłębiać, dyskutować nad nią, ale na słowa "moim zdaniem" w kwestii zasad wiary nie może być miejsca. Chodzi mi tu głównie o to że mówisz że ksiądz pracuje


Jestem osobą wierzącą i praktykującą i przyjmuję naukę KK. Ale ksiadz wykonuje swoje powołanie i to jest jego praca, bo wybrał taką, a nie inną drogę. Księdza zadaniem jest nauczać, pouczać, odprawiać Mszę św, udzielać sakramentów itp. A co do mich zwrotów "moim zdaniem" chodziło mi tylko i wyłącznie o to, że księdzu też należy się troche rozrywki jak nam wszystkim, w końcu ksiądz to też człowiek, taki jak ja czy Ty.


Pn sty 02, 2006 0:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Anek :)
Po prostu - tego typu pomysł wydaje mi się tak absurdalny, że nie potrafię go inaczej skomentować :) Wiem, że Ty cytowałaś to tylko :)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn sty 02, 2006 6:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46
Posty: 677
Post 
A co na temat osądzania współbraci mówi NT....

Rz 2: 1 BT
"Przeto nie możesz wymówić się od winy, człowiecze, kimkolwiek jesteś, gdy zabierasz się do sądzenia. W jakiej bowiem sprawie sądzisz drugiego, [w tej] sam na siebie wydajesz wyrok, bo ty czynisz to samo, co osądzasz."

Jk 4: 11 BT
"Bracia, nie oczerniajcie jeden drugiego. Kto oczernia brata swego lub sądzi go, uwłacza Prawu i osądza Prawo. Skoro zaś sądzisz Prawo, jesteś nie wykonawcą Prawa, lecz sędzią."

Mt 7: 1-8
" Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą.
Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka /tkwi/ w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata. Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały. Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą.


To tyle co na ten temat mówi Biblia - ale przecież jak już sami zauważyliście, każdy z nas ocenia, i poddaje pod osąd , to i owo tu na Forum. Jak rownież w życiu osobistym.

Wobec powyższego co jeszcze jest nazwaniem rzeczy po imieniu, a co osądem, niegodnym chrześcijanina. Bo moim zdaniem, jest tu cieńka linia do przegięcia, w kierunku osądu.

Czytając życiorysy świętych nie mogę wyjść z podziwu, że goście nie osądzali, lecz zostawiali to Bogu. Dla mnie to ideał, niedościgniony.

Ja zawsze spowiadam się z osądu - a wy nie?.

:o :D

_________________
Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan


Pn sty 02, 2006 19:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14
Posty: 671
Post 
Kris_yul napisał(a):
Chrześcijanin (czyli wierzący) powinien przyjmować naukę KK.

hehe ... ciekawe czy słyszałeś(łaś) o innych wyznaniach chrześcijańskich ? :D
od kiedy to chrześcijanin = rzymski katolik ?

_________________
Always Look on the Bright Side of Life


Wt sty 03, 2006 10:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10
Posty: 1239
Post 
zdaniem papieza Benedykta idealny ksiadz powinien być:
1.przygotowany
2.odwazny
3 bez ambicji:)
Najlepszy jest ten ostatni punkt.
podaje namiar na zrodło:
[url]http://wiadomosci.wp.pl/kat,1371,wid,8159773,wiadomosc.html
Jaki powinien być idealny ksiądz
PAP 13:36
Przygotowani, odważni i bez ambicji - tacy zdaniem Benedykta XVI powinni być księża. Portret idealnego kapłana papież zarysował w piątek w przemówieniu do alumnów z najstarszego rzymskiego seminarium - Kolegium Capranica.

By odpowiedzieć na oczekiwania współczesnego społeczeństwa, by brać udział w wielkiej akcji ewangelizacyjnej, obejmującej wszystkich chrześcijan, potrzebni są księża dobrze przygotowani i odważni, którzy bez ambicji i lęków, ale za to przekonani o ewangelicznej prawdzie, zajmować się będą przede wszystkim głoszeniem Chrystusa i w jego imieniu gotowi będą pochylić się nad cierpieniami ludzkimi - podkreślił papież.




REKLAMA Czytaj dalej





Przypomniał, że kapłani muszą nieść pomoc biednym i wszystkim, przeżywającym trudności.


[/url]


N sty 22, 2006 21:33
Zobacz profil
Post 
Znalazłam tekst, który może podsumować sposób postrzegania księży :

Cytuj:
Ksiądz też człowiek ale ...

Jeżeli wasz ksiądz jest dobroduszny i często się uśmiecha wtedy uznają go za prostaka; jeżeli bywa poważny i zamyślony, wtedy uważają go za wiecznie niezadowolonego i naburmuszonego. Jeżeli ksiądz jest przystojny, ludzie często będą się zastanawiać i plotkować: Dlaczego się nie ożenił?; jeżeli jest brzydki stwierdzą bez cienia wątpliwości: Na pewno nikt go nie chciał! Jeżeli jest gruby, to podsumują złośliwie: O, takiemu to nic nie brakuje!; Jeżeli jest chudy i choć trochę zaniedbany w ubiorze, wystarczy by nazwali go sknerą lub mało dbającym o swój schludny wygląd. Kiedy mówi długie kazania, jest zawsze nudny i powtarza się; kiedy w czasie kazania zdarza mu się mówić podniesionym głosem, wtedy parafianie uważają, że nie potrafi utrzymać nerwów na wodzy; jeżeli przepowiada "normalnie", to oczywiście nic z tego nie można zrozumieć, bo mówi bez zaangażowania, albo po prostu nie ma talentu mówcy. Jeżeli wasz ksiądz posiada samochód, to jest bez wątpliwości księdzem bogatym; natomiast jeżeli nie posiada nawet "fiacika 126p", wtedy ocenia go się szybko, że nie podąża za duchem nowych czasów; jeszcze częściej można usłyszeć szeptane plotkarsko pytanie: A, co on robi z tymi pieniędzmi? Jeżeli wasz ksiądz stara się często odwiedzać swoich parafian i wobec nikogo nie przejdzie obojętnie, wtedy wielu uważa, że wtyka nos w nie swoje sprawy; jeżeli zaś przebywa stale na plebani lub w domu parafialnym, to jest człowiekiem zamkniętym i nie interesują go problemy i codzienne życie innych. Jeżeli ksiądz przetrzymuje zbyt długo penitentów przy kratkach konfesjonału, wtedy jest gadułą, często skrupulatem lub nie zna reguł dzisiejszego życia; jeżeli w konfesjonale jest zbyt "szybki", wtedy mówią, że nie umie słuchać swoich penitentów, jest niecierpliwy i po prostu nie ma powołania . Jeżeli ksiądz rozpoczyna punktualnie odprawiać Mszę świętą, wtedy jego zegarek zawsze śpieszy; jeżeli rozpoczyna z opóźnieniem , wtedy nie ceni i marnuje drogocenny czas innych. Jeżeli chodzi w sutannie, wtedy uważają go za konserwatystę i nie przystosowanego do nowych czasów; natomiast jeżeli często spotykają go ubranego po "świecku", wtedy ocenią, że strój duchowny jest mu ciężarem i określą go jako człowieka zbyt światowego i nie chcącego się określić w swoim powołaniu. Jeżeli w kościele prosi lub dziękuje za ofiary na budowę czy remont waszego kościoła, wtedy mówicie, że za dużo mówi o pieniądzach; natomiast jeżeli nic nie organizuje lub nie buduje od strony materialnej, to wtedy ocenia go się jako słabego gospodarza, a parafię za martwą, w której nic się nie dzieje. Jeżeli wasz ksiądz jest młody, wówczas wszystko spisuje się na karb braku doświadczenia lub jeszcze seminaryjnej gorliwości i braku poczucia realizmu; kiedy jest już stary, to mówicie, że najwyższy czas, aby go posłali na odpoczynek w "zacisze" Domu Księży Emerytów.


Osobiście znam różnych księży- takich " z powołania" , oddanych Bogu i ludziom, świetnych spowiedników - ale także profesorów nie mających czasu na zwykłą posługę i księży niezbyt " miłych" - jednak na wszystkich staram się patrzeć przez pryzmat ich kapłaństwa i wspomagać ich modlitwą.


Śr cze 14, 2006 21:21

Dołączył(a): Śr cze 28, 2006 12:53
Posty: 8
Post 
Na księży można spojrzec z dwóch perspektyw:
1. Z perspektywy służby Bogu.
2. Z perspektywy jest człowieczenstwa.
Pierwszy rodzaj spojrzenia stawia kapłana na miejscu znaczączym, jako osobę sprawującą Najświętsze Sakramenty ustanowione przez samego Boga. Ksiądz jest pośrednikiem między Bogiem a wiernymi. Kiedy Pan przychodzi do nas w sakramentów to tylko przez pośrednictwo kapłana. Tak więc Jego rola, jako osobe pośrednią jest bardzo znacząca i sprawia, że wymaga On specjalnego szacunku za wzgledu na wykonywaną posługe, nie ukrywajmy- wybrańca spośród ludu.
Jednak jak wiemy w sferze człowieczenstwa jest On po prostu zwykłym człowiekiem, takim jak my wykonującym niezwykłą posługę. I jak mozemy odczuwać to niemal każdego dnia wielu z nich ma wiele wad. A to nie ma humoru, coś mu się nie udało, coś go martwi. I moze zdarzyc mu się być niemiłym etc. Jednak gdy taki nastrój jest jego codziennym zachowaniem to trudno doszukiwać się tu "wahań nastroju". Wtedy nasze postępowanie wgzl. takiego księdza nalezy pozostawić sumieniu każdego z nas. Osobiscie wolę unikać blizszego kontaktu z taką osobą, tzn. nie unikam, ale też na siłe sie nie pcham :) Jednak nie dopuszczalne są jakiekolwiek agresywne formy zachowania wzgl. takiego księdza ze względu na rodzaj wykonywanej poslugi. Raczej módlmy się za takich księży niz przepełniajmy się złością.
Stan duchowieństwa w Polsce ocenilbym nieźle. Jest wielu wspaniałych kaplanów, spowiedników, którzy potrafią byc ciepli i naprawde wspaniale głosić Dobrą Nowine. Wiele do życzenia pozostawiają coraz to nowsi ksieża, którzy jeszcze nie odzwyczajili się od domowego dostatku i póki co zajmują sie bardziej własnymi interesami niż duszpasterstwem :)

_________________
Quid, Quid latine dictum sid- altum videtur ;)


Śr cze 28, 2006 18:24
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Baranek napisał:Berea, rozumiem Twój żal. Jednak myślę, że czasem warto odczekać, zanim się coś napisze... w tym momencie zarzucasz, że ksiądz Cię zwyzywał a sama robisz to samo

Nie robię tego samego, Baranku. Nie wyzywałam tego księdza, ani nie mówiłam, że nie myśli. Zachował się okropnie i skomentowałam to bez podawania miejscowości i nazwisk. Mój czyn w prównaniu z jego czynem to pryszcz.

Wierzę, że ksiądz moze nie mieć czasu. Nauczyłam się pytać: A kiedy będzie miał Ksiądz czas ?
Wiem, że ksiądz moze nie czuć się na siłach podjąć rozmowę z kimś, kto chce odejść, może też akurat w tym momencie mieć osobiste problemy, wreszcie- szanuje wolność człowieka.
W temacie o apostazji ludzie narzekają, że księża robią im kłopoty... Ty piszesz coś innego. Prawda zapewne leży pośrodku, a przebieg spotkania zależy od obydwu stron.


Czyli tak, jak przewidywałam. Sugerujesz, że to ja coś nie tak zrobiłam. Nie- jestem kulturalną osobą i wyciszoną w relacj z ludźmi. Tak mnie wychowano. To księżom( z którymi ja się spotkałam) nie chciało się ze mną rozmawiać i mieli mnie wyraźnie gdzieś.

Ja mogę podać przykład z mojego życia - zdaję sobie sprawę, że skrajny, ale też się zdarza- na początku mojego powrotu do Kościoła, bardzo bałam się spowiedzi. Poszłam do kościoła przed Mszą, przesiedziałam całą Mszę, jakieś nabozeństwo i z godzinę po Mszy.... wybrałam ławkę przed konfesjonałem. Co jakiś czas oglądałam się tylko sprawdzić, czy ksiądz jeszcze jest .... był cały czas. W końcu zostałam w tym kościele sama ... z księdzem w konfesjonale. Nie wytrzymał ksiądz. - Wyszedł z konfesjonału i podszedł do mnie Poświęcił mi też sporo czasu na spowiedź.... ale on miał ten czas.

O wyjątkach też pisałam. Miałaś szczęście trafić na taki wyjątek.

Czy Kościół w nas wierzy ? Przede wszystkim Kościół wierzy w Boga
Gdyby 'kościół wierzyŁ w Boga" to kapłani tego kościoła zachowywaliby się jak ludzie narodzeni w Chrystusie, a wyjątkowo byliby aroganccy, zarozumiali i nadęci. Jest akturat dowrotnie.


Bardziej pasuje tu określenie : wierzy nam. I na to pytanie mogę odpowiedzieć: Tak. Wierzy, wciąż na nowo dając nam rozgrzeszenie. Wierzy w naszą chęć poprawy.
Wierzy, że pewne decyzje możemy podejmować sami. Czasem może tylko doradzić, towarzyszyć ... ale nie wybierze za nas. Właśnie takimi radami są kazania, w których księża przypominają o naszych obowiązkach religijnych. Może zwątpić jakiś ksiądz, ale Kościół zawsze będzie ufał ludziom.
Wszystkich wątpiących w to spytam: Czy Ty ufasz sobie ? - Pamiętaj, że też jesteś częścią Kościoła
.

Bardzo ładne...Tylko gdzie ci duszpasterze, którzy się nami interesują, o nas troszczą , gdzie ci pozostali wierzący, którzy się za nas modlą...przecież kościół to ludzie. Katolik katolikowi wilkiem, a ksiądz najlepszym tego przykładem...jaki pan, taki kram.


A ocenę wartości modlitwy "odklepanej" pozostawmy Bogu


Tak, tak..."nie sądźmy" nie patrzmy, dalej bądźmy ślepi...
Jeśli mówisz, że wierzysz w Boga, a kłamiesz, pltokujesz, oszukujesz, czynisz zło innym w jakiejkolwiek postaci- to jesteś KŁAMCĄ!
I uważaj, nic nie mów, bo ci powiemy, że jak ty śmiesz osądzać...Ale ksiądz, który przy innych mówi, żeś ogranioczony i niemyślący, to...wybacz mu, nie sądź, to tylko...człowiek...


No, ja też jestem tylko człowiekiem, jak śmiecie mnie sądzić...co? :biggrin: Chyba że takie specjalne traktowanie zarezerwowane jest jedynie dla księży...

Nie Baranku. Po ludziach i nauczaniu widać, czy jakiś kościół jest od Boga. Ja w KRK Boga nadal nie widzę. Bóg mieszka w ludziach...albo nie. Jeśli w nich mieszka, starają się być lepsi , starają się celować w dobrych uczynkach, starają się okazywać sobie wzajemną miłość, życzliwość. Tego wśród katolików nie ma.


Wt gru 26, 2006 16:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08
Posty: 1456
Post 
Hola hola, dlaczego osądzasz równo wszystkich katolików?? Na podstawie kilku przypdaków takiego a nie innego zachowania?

_________________
Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać,
Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...


Wt gru 26, 2006 16:09
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Piszę ogólnie, o pewnych stereoptypach. Oczywiście, są i życzliwi katolicy, ale nie jest to wcale zasługa ich kościoła ani nauczania tego kościoła.

Acha- jeszcze taka ciekawostka...Kiedy chciałam rozmawiać o wątpliwościach, księża mieli mnie gdzieś. Ale kiedy po latach chciałam załatwić sprawę oficjalnie( podpisać papiery i 'wypisać" się z KRK) to ...faktycznie napotkałam trudności( takie natury biurokratycznej najczęściej , odsyłano mnie od jedego księdza do drugiego). I nadal nie byŁo w tym cienia troski czy zainteresowania drugim człowiekiem. Bardzo brzydko mnie w trakcie tego traktowano.


Wt gru 26, 2006 16:18
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
I jeszcze coś Kropka...W pracy pracuję z samymi katolikami( w sumie około 12 osób). Spośród nich życzliwych i gotowych do bezinteresownej pomocy jest dwoje ludzi. Pozostali tylko patrzą, jak obgadać i zepchnąc robotę na drugiego, niemający żadnych oporów przed kłamstwem i oszustwme( mniejsza o szczegóły). Jeśli te 12 osób miałoby być reprezentatywne dla katolickiej populacji ( ludzie z wyższym wykształceniem) powiedzmy w mieście, w którym mieszkam, to raczej blado by to wypadło...

Podsumując: spotkałam tak niewielu katolików , których można by nazwać prawdziwymi wierzącymi, wydającymi owoce w swoim życiu, że przestałam wierzyć w wychowawczą rolę ( jakąkolwiek oprócz zgarniania kasy od wiernych) kościoła katolickiego. Przykro mi. A księża okazywali się jeszcze gorsi...


Wt gru 26, 2006 16:23
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 84 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL