| Autor |
Wiadomość |
|
minera
Dołączył(a): Wt sty 02, 2007 15:59 Posty: 2
|
 NPR i mężczyźni
Zastanawiam się jaki jest procent mężczyzn którzy są zwolennikami NPR ... hej, czy są tacy 
|
| Wt sty 02, 2007 17:07 |
|
|
|
 |
|
sysara
Dołączył(a): So wrz 09, 2006 1:00 Posty: 175
|
hej, hej, hejhejhej  .
Dlaczego miałoby nie być zwolenników NPR wśród mężczyzn?
_________________ "Eh! Gdyby tak skrzydła mieć, ogromne i tęczowe
Złotą aureolą otulić oślą głowę"
|
| Wt sty 02, 2007 18:17 |
|
 |
|
Desdemona
Dołączył(a): Pn sie 07, 2006 16:05 Posty: 132
|
to zależy co rozumiesz przez npr...bo mężczyźni wcale nie chcą, aby kobiety się truły...należy jednak odróżnić:
1. współzycie jedynie w według rytmu kobiety tzn. nie planujecie dzieci tylko okres bezpłodny, nie stosujecie prezerwatyw czy globułek, zero pieszczot doprowadzających do orgazmu czyli ortodoksyjny npr...ja osobiście nie znam żadnego mężczyznę zwolennika takiej metody...
2.współzyjecie według rytmu kobiety ale wspomagacie się prezerwatywamy i/lub stosujecie pieszczoty itp...tutaj zwolenników nie brakuje 
|
| Wt sty 02, 2007 21:33 |
|
|
|
 |
|
Emil
Dołączył(a): Wt sty 17, 2006 14:41 Posty: 471
|
sysara napisał(a): Dlaczego miałoby nie być zwolenników NPR wśród mężczyzn?
Dlatego, że nie po to mężczyzna się żeni, żeby 3/4 małżeńskiego życia spędzić w celibacie.
|
| Śr sty 03, 2007 9:31 |
|
 |
|
iduodu
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 7:31 Posty: 555
|
Emil napisał(a): sysara napisał(a): Dlaczego miałoby nie być zwolenników NPR wśród mężczyzn? Dlatego, że nie po to mężczyzna się żeni, żeby 3/4 małżeńskiego życia spędzić w celibacie.
A po co meżczyzna się żeni?
|
| Śr sty 03, 2007 9:35 |
|
|
|
 |
|
Vroo
Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37 Posty: 589
|
Desdemona napisał(a): 2.współzyjecie według rytmu kobiety ale wspomagacie się prezerwatywamy i/lub stosujecie pieszczoty itp...tutaj zwolenników nie brakuje :-)
Ano, NPR "ze wspomaganiem" jestem w stanie zaakceptować. Nie chciałbym by moja dziewczyna/żona się truła, ale to będzie jej decyzja.
|
| Śr sty 03, 2007 10:55 |
|
 |
|
Emil
Dołączył(a): Wt sty 17, 2006 14:41 Posty: 471
|
iduodu napisał(a): A po co meżczyzna się żeni?
żeby kochać żonę
|
| Cz sty 04, 2007 10:04 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: NPR i mężczyźni
minera napisał(a): Zastanawiam się jaki jest procent mężczyzn którzy są zwolennikami NPR ... hej, czy są tacy 
Nigdy nie bylem zwolennikiem NPR i raczej nigdy nie bede.
Metoda ta wydaje mi sie dosc smieszna, nie wspominajac juz o primitywnosci (nie wspominajac juz o bardzo malej skutecznosci. Ile wpadek wypadlo z NPR nalezy sie spytac znajomych, bliskich, lub kogos starszego z rodziny.) Fakt ze kobieta nie moze sie kochac jak na to ma najwieksza chec (w czasie plodnym - no chyba ze bierzemy pod uwage masturbacje lub oral, ktore podobno tez sa grzechem bo sie nie konczom pelnym stosunkiem!) jak i to ze facet nie moze sie do zony (bo jak juz wspomnialem oral, reczne roboty i masturbacja wypadaja z gry jesli sie jest wierzacym) zblizac przez ponad polowe kazdego miesiaca jest przerazajace!
To tak jakby takie malzenstwo ktore praktykuje NPR zylo w duzej czesci w malzenskim celibacie.
Jak ktos juz lubi celibat to jest pelno zakonow ktore poszukuja ksiezy jak i siostry.
|
| Cz sty 04, 2007 21:04 |
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Emil napisał(a): iduodu napisał(a): A po co meżczyzna się żeni? żeby kochać żonę
Chyba na odwrót. Kochać to może i bez ślubu
A seks i płodzenie dzieci jest jednym z ważnych celów małżeństwa
A NPR wcale nie zakłada zbytniego celibatu 
|
| Cz sty 04, 2007 21:19 |
|
 |
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Przypomnę, jaki jest temat wątku. Proszę popatrzeć do góry... To do Samotnika przede wszystkim...
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
| Pt sty 05, 2007 0:20 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Wracam do tematu
angua napisał(a): Przypomnę, jaki jest temat wątku. Proszę popatrzeć do góry... To do Samotnika przede wszystkim...
Skoro to do mnie, to powtorze co napisalem.
Nie jestem zwolennikiem NPR bo
- doprowadza on do tymczasowego celibatu w malzenstwie (w czasie plodnym cyklu)
- zmusza kobiete zeby nie czerpiala przyjemnosci z seksu jak ma na to najwieksza chec (w czasie plodnym)
- nie daje stuprocentowej pewnosci co do skutecznosci (tabletki tutaj sa o ilekroc bardziej skuteczne)
|
| Pt sty 05, 2007 0:36 |
|
 |
|
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
 Re: Wracam do tematu
Samotnik napisał(a): Nie jestem zwolennikiem NPR bo (1) doprowadza on do tymczasowego celibatu w malzenstwie (w czasie plodnym cyklu) (2) zmusza kobiete zeby nie czerpiala przyjemnosci z seksu jak ma na to najwieksza chec (w czasie plodnym) (3) nie daje stuprocentowej pewnosci co do skutecznosci (tabletki tutaj sa o ilekroc bardziej skuteczne) ... (4) Metoda ta wydaje mi sie dosc smieszna, nie wspominajac juz o primitywnosci (5) Ile wpadek wypadlo z NPR nalezy sie spytac znajomych, bliskich, lub kogos starszego z rodziny.)
1. W większości przypadków "do celibatu doprowadza" również tzw. okresowa niedyspozycja kobiety. Jak z tym sobie radzisz?
2. A tabletki hormonalne nie obniżają przypadkiem tej chęci i to wcale nie okresowo?
3. Stuprocentowej pewności nie daje żadna metoda. To po pierwsze. A po drugie: tabletki są "ilekroć bardziej skuteczne" chyba od stosunku przerywanego albo kalendarzyka lecz nie od metod obecnie znanych.
4. Dlaczego NPR wydaje Ci się śmieszny, a na przykład "ubieranie" i zdejmowanie prezerwatywy - już nie? Co jest prymitywnego w NPR? Otóż uważam, że wręcz przeciwnie. NPR wymaga pewnej wiedzy, czego niekoniecznie wymagają środki mechaniczne czy doustne.
5. A ile wpadek wynikło ze stosowania prezerwatyw? (BTW przeczytałem gdzieś ostatnio, że mężczyźni najczęściej to tłumaczą pęknięciem, a kobiety - zsunięciem się). Bliscy, znajomi, starsi - dowiadywałeś się jaką metodę stosowali?
|
| Pt sty 05, 2007 7:53 |
|
 |
|
arc
Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23 Posty: 950
|
piszę, aby podwyższyć procent...
jestem mężczyzną z krwi i kosci (ze wszystkimi tego konsekwencjami  )
i jestem zwolennikiem NPRu
i... i chociaż jeszcze przed ślubem, to mam nadzieję, że wraz z żoną własnie ten STYL ŻYCIA wybierzemy.
|
| Pt sty 05, 2007 9:59 |
|
 |
|
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
arc napisał(a): ...jestem zwolennikiem NPRu ...chociaż jeszcze przed ślubem
Teoretycznie jest łatwiej  .
A że to nie jest proste i oczywiste - patrz trzeci post tego wątku (Desdemony)
|
| Pt sty 05, 2007 10:06 |
|
 |
|
Emil
Dołączył(a): Wt sty 17, 2006 14:41 Posty: 471
|
arc napisał(a): i... i chociaż jeszcze przed ślubem, to mam nadzieję, że wraz z żoną własnie ten STYL ŻYCIA wybierzemy.
No to pogadamy po waszej pierwszej ciąży, potem możemy wrócić do rozmowy po n-tej ciąży, gdzie n- maksymalna liczba dzieci jakie będziecie chcieli mieć. Ale rozmowa stanie się dopiero ciekawa jak Twoja żona zbliży się do menopauzy. Tak czy inaczej życzę wytrwałości 
|
| Pt sty 05, 2007 10:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|