Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 5:13



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Abp. Lefebvre i stan wyższej konieczności 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03
Posty: 680
Post Abp. Lefebvre i stan wyższej konieczności
wiem, że były przynajmniej podobne tematy, ale nie udało mi się ich odnaleźć.
Nasunęło mi się jedno pytanie do zwolenników bractwa.
Jak wiadomo, bractwo twierdzi, że abp. Lefebvre działał w stanie wyższej konieczności, w związku z czym jego działania były uprawnione.

Pytanie: Czy ów stan wyższej konieczności trwa nadal, czy niebezpieczeństwo zostało zażegnane działaniem abp. Lefebvre?


Wt lut 13, 2007 6:41
Zobacz profil ICQ WWW

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
To nie był stan wyższej konieczności, ale fałszywe rozumienie Kościoła i jego przepisów dyscyplinarnych odnośnie do liturgii.


Wt lut 13, 2007 8:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03
Posty: 680
Post 
Panie Leszku, Janie,
nie o to pytałem :)


Śr lut 14, 2007 7:53
Zobacz profil ICQ WWW

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Ani nie było takiego stanu, ani nie ma go obecnie. Mamy jedynie do czynienia z ruchem o charakterze schizmatyckim, który podlega ekskomunice.


Śr lut 14, 2007 9:13
Zobacz profil
Post 
Leszku

Przez ciebie przemawia jakiś fanatyzm. Papież z nimi rozmawia, wiele rzeczy się zmieniło, a ty dalej siedzisz w "schizmatyckim" (we własnym pojęciu) ciemnogrodzie.
Dlaczego tak bardzo nienawidzisz lefebvrystów?


Śr lut 14, 2007 9:28

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Rozmowy mające na celu nawrócenie lefebrystów nie oznaczają jednoczesnego unieważnienia motu proprio Jana Pawła II "Ecclesia Dei". To nie fanatyzm, ale realizm.


Śr lut 14, 2007 9:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Leszek ma rację. Nie traktujmy schizmy jak jakiejś klątwy, anatemy, czy oskarżenia o herezję. Schizma i ekskomunika po prostu polega na uznaniu przez Kościół faktu, że jakiś wierny bądź grupa wiernych w wyniku podjętych przez siebie wyborów nie należą już do Kościoła Katolickiego.

Abp Lefebvre wbrew woli papieża wyświęcił na biskupów 4 kapłanów, czym ściągnął na siebie automatyczną ekskomunikę, czyli dokonał czynu schizmatyckiego odłączając siebie i tych kapłanów z Kościoła Katolickiego.

Teorie lefebvrystów o stanie wyższej konieczności świadczą o nieznajomości prawa kościelnego, które nie zezwala w żadnym razie na wyświęcanie biskupów, nie tylko bez zgody Ojca Świętego, ale wbrew jego wyraźnej woli.

Zresztą same poglądy Bractwa potwierdzają jego niekatolicki charakter, bowiem nie uznają wszystkich Soborów Powszechnych i wszystkich papieży. Więc ekskomunika jest jedynie potwierdzeniem stanu faktycznego.

Ci biskupi wyświęcili kolejnych kapłanów, również ściągając na nich ekskomunikę, z tych samych przyczyn.

Jeśli chodzi o posługę eucharystyczną wobec wiernych to Kościół lefebvrystyczny jest traktowany tak samo jak prawosławni. Tzn. ich Msza i Eucharystia jest ważna, ale katolik powinien w niej uczestniczyć tylko wtedy gdy jest święto i nie ma w pobliżu światyni katolickiej. Ew. w przypadku gdy jest to nabożeństwo ekumeniczne.

Długotrwałe wielokrotne i dobrowolne uczestniczenie katolików we wspólnocie eucharystycznej sprawowanej przez kapłanów odłączonych ze świadomością ich brak komunii z Rzymem w sposób logiczny również rozciąg ekskomunikę na tych, którzy to robią. Bo sami dobrowolnie wybierają wspólnotę kościelna odłączoną od Rzymu.

Tak więc, uznanie że lefebvryści są ekskomunikowani, czy są schizmatykami nie oznacza, że są heretykami czy niechrześciajanami. Są niewątpliwie chrześcijanami, ale po prostu nie są katolikami, a to dlatego bo dobrowolnie wybrali życie we wspólnocie wyznaniowej nie zachowującej jedności ze Stolicą Apostolską.

Papież z nimi rozmawia właśnie po to by ułatwić im powrót do jedności z Kościołem, co mam nadzieję kiedyś nastąpi.

_________________
www.onephoto.net


Śr lut 14, 2007 10:05
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Zresztą same poglądy Bractwa potwierdzają jego niekatolicki charakter, bowiem nie uznają wszystkich Soborów Powszechnych i wszystkich papieży. Więc ekskomunika jest jedynie potwierdzeniem stanu faktycznego.


Pomyliłeś pojęcia. Piszesz o sedewakantystach, a nie o Bractwie św. Piusa X.


Śr lut 14, 2007 10:24
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Panowie, spokojnie. :)

kalamala napisał(a):
Cytuj:
Zresztą same poglądy Bractwa potwierdzają jego niekatolicki charakter, bowiem nie uznają wszystkich Soborów Powszechnych i wszystkich papieży. Więc ekskomunika jest jedynie potwierdzeniem stanu faktycznego.


Pomyliłeś pojęcia. Piszesz o sedewakantystach, a nie o Bractwie św. Piusa X.


Wszyscy lefebvryści odrzucają Sobór Watykański II, mimo że był Soborem Powszechnym. W kwestii papieży opinie wśród lefebvrystów są rzeczywiście różne, tym niemniej warto pamiętać, że sedewakantyzm jest zjawiskiem dot. właśnie części członków Bractwa Świętego Piusa X. Nie jest więc zjawiskiem odrębnym.

_________________
www.onephoto.net


Śr lut 14, 2007 11:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Jeśli będziecie dalej rozmawiać ze sobą tak, jak w wyciętych właśnie postach, ten wątek będzie kolejnym zamkniętym wątkiem dotyczącym lefebvrystów...

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Śr lut 14, 2007 11:48
Zobacz profil
Post 
Sedewakantyzm to nie jest wymysł lefebvrystów. On istniał zanim jeszcze ktokolwiek pomyślał o abp Lefebvrze. Tak więc łączenie ich ze sobą nie jest właściwe.
Owszem rożne są opcje wśród tzw. lefebvrystów, tak jak różne sa wśród tzw prawych katolików. Czy to jednak znaczy, że wszyscy powinni być wrzucani do jednego wora? Czy ty chciałbyś być na podstawie swojego katolicyzmu utożsamiany w sposób jednoznaczny z Radiem Maryja?

No i jeszcze jedno. Gdybyś zapoznał się dokładnie z Bractwem św. Piusa X wiedziałbyś, ze sedecy sa wśród nich mniejszością, a nie większością. Na swoich mszach w rycie trydenckim zdecydowana większość modli się za obecnego urzedującego papieża (za JPII też się modlili), a nawet za biskupa miejsca. Gdyby byli sedekami nie modliliby się za nich, bo nie uznawaliby ich władzy.

Należy więc samemu sprawdzić, a nie ulegać opiniom psedofachowców, których ze względu na ostrzeżenie, nie wymienię :D


Śr lut 14, 2007 11:55
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
kalamalo, problem w tym, że wszyscy lefebvryści:

a) nie uznają Soboru Watykańskiego II za Sobór Powszechny Kościoła Katolickiego, odrzucając całość lub w najlepszym razie sporą część jego postanowień

b) trwają świadomie i dobrowolnie we wspólnotach kierowanych przez odłączonych od Rzymu biskupów i kapłanów

Dlatego określenie "schizma" jest jednak na miejscu. Co nie zmienia faktu, że pozostają chrześcijanami i podobnie jak u prawosławnych ich Eucharystia jest ważna.

_________________
www.onephoto.net


Śr lut 14, 2007 12:06
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
alamalo, problem w tym, że wszyscy lefebvryści:

a) nie uznają Soboru Watykańskiego II za Sobór Powszechny Kościoła Katolickiego, odrzucając całość lub w najlepszym razie sporą część jego postanowień


Paschalisie

Dałeś się ponieść propagandzie. Może byś tak poznał kilku tradycjonalistów i szczerze z nimi porozmawiał. Na Forum taka opcja jest niemożliwa, ponieważ momentalnie wkracza pewien pożal się Boże "ekspert" i zaczyna od wyzywania od heretyków, schizmatyków i jak to tylko możliwe.
Zdania na temat Bractwa św Piusa X są podzielone nawet w samym Watykanie. To nie jest tak proste jak to niektórym się wydaje, a najczęściej tak się wydaje tym co najmniej wiedzą, ale podają się za znawców.

Nie rozumiem takich postaw. Z jednej strony ekumenizm z protestantami i prawosławnymi, z drugiej fanatyczna nienawiść do Bractwa. To jakaś schizofrenia, rozdwojenie jaźni, ciężkie dzieciństwo lub nie wiem jak to jeszcze nazwać.
Nie potraficie się dogadać z braćmi, a chcecie z tymi naprawdę odłączonymi od Kościoła katolickiego. Dlaczego tak wybiórczo traktujecie wołanie Chrystusa o Jedność?

Dobra, tzw. "lefebvrysći" puszczają tutaj różne fotki z nadużyciami, najwidoczniej jednak sami tzw "prawi katolicy" wolą schować głowę w piasek i ich nie widzieć. Co jest jeszcze gorsze od nagłośnienia.
W pewnym momencie wpada dyżurny (pożal się Boże) ekspert, zaczyna swoje odwieczne głupoty opowiadać, a jak tradycjonalistom nerwy puszczają to temat jest zamykany, oni banowani, a "ekspert" dalej opowiada swoje bzdety.

Dziwne zachowanie jak na ekumeniczne Forum.

Potem wchodzą następni, tradycjonaliści i sytuacja się powtarza. Może lepszym wyjsciem byłoby uciszenie "pana eksperta" i zakazanie mu wtrącania swoich histerycznych wymysłów, oraz pozwolenie na konstruktywna dyskusję?

Czy nie warto by się nad tym zastanowić?
Watykan prowadzi rozmowy z lefebvrystami, gdyby Watykan prowadził je w takim stylu jak nasz rodzimy "fachowiec" (którego ze strachu przed moderatorem nie wymienię). To rozmowy już dawno by się zakończyły wzajemnymi klątwami i doszło by do prawdziwego rozłamu.

Samego abp. Lefebvra zostawmy może w spokoju. Człowiek nie żyje i ocenę tego co zrobił zostawmy samemu Bogu. Nie oceniajmy go jako potępieńca, bo nikt, dosłownie NIKT nie ma do tego prawa. Czego niektórzy tzw. "prawi katolicy" nie potrafią zrozumieć.
W historii Koscioła zdarzały się przypadki, że rację mieli ci których wyklinano, a nie ci którzy wyklinali. Pokory więc trochę przy tej ocenie, pokory


Śr lut 14, 2007 17:23
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Jeśli chodzi o stosunek do lefebvrystów to nie chce mi się odpowiadać na zarzuty, które konstruujesz bez związku z tym co piszę. Otóż ja właśnie napisałem, że lefebvrystów należy traktować tak jak prawosławnych:

Paschalis napisał(a):
Jeśli chodzi o posługę eucharystyczną wobec wiernych to Kościół lefebvrystyczny jest traktowany tak samo jak prawosławni. Tzn. ich Msza i Eucharystia jest ważna, ale katolik powinien w niej uczestniczyć tylko wtedy gdy jest święto i nie ma w pobliżu światyni katolickiej. Ew. w przypadku gdy jest to nabożeństwo ekumeniczne. (...)

Tak więc, uznanie że lefebvryści są ekskomunikowani, czy są schizmatykami nie oznacza, że są heretykami czy niechrześciajanami. Są niewątpliwie chrześcijanami, ale po prostu nie są katolikami, a to dlatego bo dobrowolnie wybrali życie we wspólnocie wyznaniowej nie zachowującej jedności ze Stolicą Apostolską. (...)

pozostają chrześcijanami i podobnie jak u prawosławnych ich Eucharystia jest ważna.


Dlatego nie odpisuj mi, że twierdzę, że dialog należy prowadzić z prawosławnymi, a lefebvrystów "fanatycznie nienawidzieć" bo to nie ma nic wspólnego z tym co napisałem.

A BXVI właśnie dlatego prowadzi z nimi dialog by przywrócić ich jedność z Rzymem. Gdyby ta jedność istniała to nie byłoby czego przywracać.

_________________
www.onephoto.net


Śr lut 14, 2007 18:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03
Posty: 680
Post 
nie ma na forum nikogo, kto moglby mi odpowiedziec?


Cz lut 15, 2007 4:36
Zobacz profil ICQ WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL