Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 07, 2025 19:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Może coś zmienimy? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41
Posty: 4103
Post Może coś zmienimy?
Cytuj:
Jak widzę nie zanosi się na zmiany, więc ja je tym listem spróbuję zainicjować.
Na całym tym forum dyskusyjnym, i na każdym innym jest tak samo, zasada jest taka, że jeśli wątek jest o pieleniu pietruszki to nie rozmawia się w nim o programowaniu w Delphi.
Ta dosyć rozsądna zasada nie dotyczy jednak trzech wątków w tym dziale, które poruszają problem podstaw wiary w Boga. Nie, tu wątek jest inicjowany na jakiś temat, a po chwili rozmawia się już o wszystkim od podstawowych aksjomatów po wojny religijne.
Mierzi mnie to.

Zacznijmy w końcu nie przerzucać się argumentami, ale rozmawiać w oddzielnych wątkach na odmienne tematy.

Zupełnie nie rozumiem dlaczego w moim dziale da się utrzymać tematyczność wątków, a jeśli ktoś zaczyna sobie gaworzyć nie na temat, to jego list wylatuje, a właśnie tu się tego nie da. A tak po prawdzie to rozumiem. Po prostu od razu byłby zarzut, że to niedopuszczalna interwencja i moderator, który by to zrobił byłby posądzony o to, że jest spadkobiercą Inkwizycji, itp.

No totalny bezsens. Na forum o PHP/mySQL moderatorzy za niezastosowanie się do regulaminu wywalają z forum – po prostu, bo jest oczywiste, że jak ktoś chce sobie pogadać do ma priv, a można się też wymienić GG lub się umówić na pifko lub pójść na piknik.

Uważam, że wręcz należy część wątków zamknąć a założyć nowe tak, by było wiadomo o czym tu się toczy dyskusja.

I prośba do Puga – byłbym zachwycony, gdybyś założył wątek w którym skonstruowałbyś zarzuty wobec chrześcijaństwa w sposób spójny, bez wewnętrznych sprzeczności tj. że raz wiesz, że Boga nie ma a za chwilę twierdzisz, że jest małe pstwo że jednak jest, albo że chrześcijaństwo to kult słabości a w innym miejscu jest wojownicze.

Podobnie Eli – owe argumenty można przecież przygotować w formie małego felietonu i założyć oddzielny wątek.

I podobnie PTR – też się muszę do tego dostosować, a póki coś tu się nie zmieni nie zamierzam trudzić się domyślaniem o czym jest aktualnie wątek, który pół roku temu założyłem.


Może stworzymy wspólnie jakiś regulamin tego działu?
Może nawet nie regulamin, a "instrukcje obsługi" ;).
W tym dziale faktycznie za bardzo się schodzi z tematów głownych, a nie musi tak być.

Poniżej wklejam kilka zasad, które mogą znaleźć sie w tym"regulaminie", piszcie swoje propozycje...chociaż tutaj piszcie na temat :D:P;)

Jeżeli zauważasz, że dyskusja zaczyna zdecydowanie odbiegać od tematu przewodniego, założ nowy wątek.

Jeżeli nasuwają Ci się na myśl jakieś nowe zagadnienia, które chcesz poruszyć (mówie o tematach całkiem odbiegającyh od głownego), założ nowy wątek.

Jeżeli chcesz napisać co myślisz o swoim rozmówcy, jakieś aluzje, docinki i inne rzeczy... pisz to na PW.

Jeżeli chcesz podsumować swojego rozmówce, rób to na PW.

......

:)

_________________
Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.


So sie 21, 2004 14:30
Zobacz profil
Post 

Jeżeli zakładasz wątek pamiętaj, że to Twój wątek i że powinien być tak skonstruowany, abyś mógł łatwo wykazać swemu rozmówcy, że mówi nie na temat.


So sie 21, 2004 14:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Cytuj:
Jeżeli chcesz napisać co myślisz o swoim rozmówcy, jakieś aluzje, docinki i inne rzeczy... pisz to na PW.

Jeżeli chcesz podsumować swojego rozmówce, rób to na PW.


Pełna zgoda ...

Cytuj:
Jeżeli zauważasz, że dyskusja zaczyna zdecydowanie odbiegać od tematu przewodniego, założ nowy wątek.

Jeżeli nasuwają Ci się na myśl jakieś nowe zagadnienia, które chcesz poruszyć (mówie o tematach całkiem odbiegającyh od głownego), założ nowy wątek.


Tu już mniej ... rozmowa jest zwykle bardziej skoncentrowana na relacji z współ rozmówcą a nie na temacie. Jeżeli dyskusja zdryfuje na coś innego nie ma powodu jej brutalnie przerywac i gdzieś przenosić. Szczególnie, że często dyskutuje się na kilka podtematów jednocześnie ...
Celem dyskusji jest przyjemność jaka płynie z rozmowy, nie ustalenie wspólnego stanowiska (co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości) ...


So sie 21, 2004 15:27
Zobacz profil
Post 

Ja mam.
Cóż po przyjemności, skoro szanowni forumowicze rezygnują z dyscypliny myśli.
Dlaczego w moim wątku, który sam zakładałem o aksjomatach, nagle się rozmawia o rozwodach?


So sie 21, 2004 15:32
Post 
Cytuj:
Jeżeli zauważasz, że dyskusja zaczyna zdecydowanie odbiegać od tematu przewodniego, założ nowy wątek.


Ok...tylko mam pytanie.....w ktorym momencie mozna definitywnie stwierdizc, ze romowa zeszla z glownego tematu?
Czy jest jakas wyraznie widoczna granica, czy jest to tylko uzaleznione od pogladu moderatora dzialu?

O ile wiem, to jest to Forum dyskusyjne, a nie Forum pomocy. Naturalne jest to, ze tematy ewouluja w miare narastania ilosci postow. Tak bywa w kazdej luznej dyskusji i nie widze w tym nic niestosownego.

Cytuj:
Tu już mniej ... rozmowa jest zwykle bardziej skoncentrowana na relacji z współ rozmówcą a nie na temacie. Jeżeli dyskusja zdryfuje na coś innego nie ma powodu jej brutalnie przerywac i gdzieś przenosić. Szczególnie, że często dyskutuje się na kilka podtematów jednocześnie ...
Celem dyskusji jest przyjemność jaka płynie z rozmowy, nie ustalenie wspólnego stanowiska (co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości) ...


Nigdy nie przypuszczalem, ze dojdzie do tego!!!!:D:D
Pugu, calkowicie sie z Toba zgadzam i podpisuje pod tymi zdaniami obiema "recamy".
Przerost ambicji, zarzadzajacych tym forum, moze doprowadzic do zastraszenia userow i calkowitego zniechecenia do dyskusji na jakikolwiek temat. Co w konsekwencji spowoduje zamarcie tego Forum....
Ostatni user napisze ostatni krotki post o bardzo krotkiej tresci..... R.I.P.


pozdrowka


So sie 21, 2004 17:54
Post 

No cóż... macie odrobinę racji. Macie tej racji o tyle, że nie ma wyraźnej granicy w której należy coś zmieniać.
Ale... jeżeli dochodzi do sytuacji, że w wątku o aksjomatach następuje wymiana kilku listów dotyczących tylko rozwodów, to ta granica została według mnie grubo przekroczona.



So sie 21, 2004 18:53
Post 
Hejże, moi mili :)
A może by tak - po prostu - w momencie, gdy chce się odbiec od tematu - puścić link do nowego wątku, po czym, przedyskutowawszy "na boku" - powrócić do głównego wątku ??
Próbowałem kiedyś czegoś takiego
http://www.forum.wiara.pl/viewtopic.php ... ight=temat
- wydaje mi się, że to mogłoby zadziałać :co:


So sie 21, 2004 19:12
Post 

No właśnie ddv. :)


So sie 21, 2004 19:22
Post 
Moim zdaniem forum przede wszystkim nie jest od dogryzania, wyzłośliwiania się czy też od oceny życia osobistego forumowiczów! Moim zdaniem to jest granica nieprzekraczalna.
Pozdrawiam


So sie 21, 2004 19:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19
Posty: 5389
Post 
Jeszcze jedna droban uwaga. Jak juz decydujemy sie na odlaczenie jakiegos watku od glownego tematu to pamietajmy ze ten nowy watek wcale nie musi byc w tym samym dziale co glowny temat :)

Pozdrawiam :)

_________________
Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...

Użytkownik rzadko obecny na forum.


So sie 21, 2004 19:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41
Posty: 4103
Post 
ddv163 napisał(a):
Hejże, moi mili :)
A może by tak - po prostu - w momencie, gdy chce się odbiec od tematu - puścić link do nowego wątku, po czym, przedyskutowawszy "na boku" - powrócić do głównego wątku ??
Próbowałem kiedyś czegoś takiego
http://www.forum.wiara.pl/viewtopic.php ... ight=temat
- wydaje mi się, że to mogłoby zadziałać :co:


ddv163 :ok:

:)

_________________
Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.


So sie 21, 2004 20:03
Zobacz profil
Post 
Cieszy mnie, że pomysł się spodobał - pozostalo by omówić sprawy natury "technicznej" ;)
Bywa bowiem i tak, że "wtręty" bywają równie emocjonujące dla dyskutantów, jak sam główny wątek.
Ja zatem proponowałbym 3 rozwiązania:
1. Załozyć nowy wątek w odpowiednim dziale tematycznym, po czym - po omówieniu go "na boku" - powrócić do wątku głównego.
2. Założyć zupełnie nowy dział ( Np. o nazwie "rozmowy nie na temat")
3. W ramach danego działu tematycznego założyć wątek "rozmowy nie na temat"

W każdym przypadku - radziłbym poinstruować Użytkowników o tym, jak skopiować link do danej wypowiedzi (tzn. 1. Napisać wiadomość, 2. wysłać ją, 3. kliknąć na małą białą kartkę po lewej stronie tematu, 4. skopiować link z numerem postu i wkleić go do drugiej wiadomości - tej, z której robi się "odskok" )

Pozdrawiam :)


So sie 21, 2004 21:17

Dołączył(a): Śr maja 26, 2004 14:14
Posty: 124
Post 
Niby wszystko dobrze, ale...

kiedy zakładać osobny wątek? - za każdym razem gdy chcemy coś wtrącić, przy każej wymianie 2-3 postów "nie na temat"? No właście - całych postów, czy także ich "nietematycznych" fragmentów?

Nie chcę być czarnowidzem, ale takie układy mogłyby zaowocować lawiną krótszych i dłuższych, mniej lub bardziej ciekawych (sensownych) wątków...
Trudno by się chyba było nie tylko moderatorom "obrobić" ale i reszcie forumowiczów - zorientować "w terenie"

Myślę, że znaleźć nleżałoby jakiś "złoty środek" - może niech się dyskuje rozwidlają a nowy wątek moderator powinien zakładać, gdy dana "nitka" wątku osiągnie wyraźny kształt osobnej dłuższej rozmowy ?

Osobne działy na te "dogwarki" też nie wydaje mi się dobrym pomysłem - bylyby tylko dodatkowym utrudnieniem w nawigacji po forum
no.. ;/ tak mi się wydaje

_________________
Głosząc Boga,
zamknij usta
i otwórz serce


So sie 21, 2004 21:45
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
makawity napisał(a):
"Myślę, że znaleźć nleżałoby jakiś "złoty środek" - może niech się dyskuje rozwidlają a nowy wątek moderator powinien zakładać, gdy dana "nitka" wątku osiągnie wyraźny kształt osobnej dłuższej rozmowy ?

Z tego co się orientuję, to tak właśnie jest :) Gdy dyskusja znacznie odbiega od tematu i osiąga większe rozmiary, to wówczas zostaje przenoszona i tworzy się z niej osobny wątek. Dlatego nie rozumiem skąd to całe zamieszanie...

Moim zdaniem 2, 3 posty nie na temat są nieszkodliwe. Wówczas należy upomnieć "nieposłusznego" rozmówcę i już :) Inna sprawa, że czasem ktoś jest bardzo uparty i zwykłe upomnienie nie skutkuje ;) Wtedy się wycina :D

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


So sie 21, 2004 21:57
Zobacz profil
Post 

Nie przesadzajmy...
Nie chodzi o precyzyjne zasady, tylko o zmianę ogólnych tendencji.


So sie 21, 2004 22:01
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL