Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ciężko żyć bez Boga
ateo napisał(a): Natalie napisał(a): Wspanialym jest jednak fakt, ze moj Bog nie jest wyimaginowany Skoro nie jest wyimaginowany to daj mi adres do niego, ewentualnie może być e-mail.
Natalie ma Boga w sobie i zapewne, jak każdy wierzący, nie potrzebuje się z nim kontaktować na inne sposoby niż osobistą adorację.
|
Pn kwi 09, 2007 17:38 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ciê¿ko ¿yæ bez Boga
Kris_yul napisał(a): Natalie ma Boga w sobie
Niech więc zamieści swojego Rentgena, to uznam że nie konfabuluje.
|
Pn kwi 09, 2007 19:31 |
|
 |
donpedro
Dołączył(a): Cz paź 13, 2005 18:36 Posty: 116
|
Każdy z nas ma wolną wolę i nie ma co mówić o zmuszaniu kogokolwiek do wiary
udowadaniają to zresztą ateiści na tym forum. Ich ateizm jest zaprzeczeniem tego co
piszą, przecież właśnie to, że wybrali ateizm a nie wiarę w Boga jest dowodem na to
że mają wolną wolę. Bóg daje człowiekowi (ateista też człowiek) wolny wybór, do
niczego nie zmuszając. To dziwne ,że ateiści czują się zmuszani do wiary, a wierzący
nie...
To nie jest tak że Bóg mówi:
- zrobisz jak chcesz ale powinieneś wierzyć i wtedy dostaniesz nagrodę, bo jeżeli nie
to pójdziesz do piekła,
a raczej jest tak, że Bóg nam daje drogowskaz, wskazujący właściwą drogę, możesz
iść zgodnie z tym znakiem i osiągniesz wieczne szczęście, a jeżeli zboczysz z drogi
to trafisz na manowce. Ale jeżeli zejdziesz z właściwej drogi pomimo czytelnych
drogowskazów, to nie miej pretensji do tego, który ustawił znaki.
Jestem z natury empirykiem, a z urodzenia wierzącym katolikiem, i chyba to jest
przyczyną że moja droga do Boga jest pokręcona, szukam po prostu prawdy, jak żyć i
dlaczego,
Nie przychodzi mi łatwo tak po prostu uwierzyć i tak po prostu być katolikiem,
chrześcijaninem. Od dziecka szukam stabilnej podstawy swojej filozofii życiowej,
szukam w różnych kierunkach, staram się jakośc sklecić obraz rzeczywistości z
danych które posiadam, nie odrzucam a priori żadnej opcji. Jednak teza o nieistnieniu
Boga jest klockiem który najmniej pasuje do tej układanki w żaden sposób,
przerabiałem to już tysiące razy i wiem że to są czcze dyskusje. Nie ma na to
logicznego dowodu, bo być nie może. Do tego dochodzi się metodą prób i błędów po
prostu, niektórym niestety może nie starczyć życia.
Wielokrotnie oddalałem się od głownego nurtu wiary, do granic herezji, uciekałem w
stronę nauki, innym razem w stronę magii, astrologii, okultyzmu, swego czasu
zafascynowały mnie religie wschodu, szczególnie buddyzm i hinduizm, jednak
wszędzie natrafiałem na coś co kazało mi wrócić do wiary w Boga. Zawsze do pełnego
opisu danej filozofii brakowało jakiegoś elementu, jakiegoś sensu istnienia. To jest tak,
jakbym odchodząc od Boga, natrafiał nagle gdzieś na jakieś potwierdzenie Jego
istnienia.
Dowodu nie ma ale jest wiele poszlak, które na to wskazują. Nie chcę nikogo
przekonywać, myślę, że każdy kiedyś do tego dojrzeje.
Wcale nie uważam się za lepszego od ateisty (piszę uprzedzając zarzuty) wprost
przeciwnie, im więcej wiem na ten temat, tym lepiej widzę ile mi jeszcze brakuje do
pełnego poznania. Chcę przez to powiedzeić, że istota rzeczywistości jest o wiele
bardziej skomplikowana, niż nam się wydaje.
pozdrawiam
_________________ Zrozum aby uwierzyć, uwierz aby zrozumieć.
|
Pn kwi 09, 2007 20:41 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ciê¿ko ¿yæ bez Boga
ateo napisał(a): Kris_yul napisał(a): Natalie ma Boga w sobie Niech więc zamieści swojego Rentgena, to uznam że nie konfabuluje.
Myślę, że nie zależy jej na udowadnianiu, że mówi prawdę. I ogólnie: jeżeli ktokolwiek chciałby kiedyś udowadniać komuś istnienie Boga to najlepiej jak zacznie od pokazania jak łaska Boża przemieniła go w nowego i lepszego człowieka, a nie żadne rentgeny, maile i telefony  Nie licz na to.
|
Pn kwi 09, 2007 21:01 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Temat jest tak skomplikowany, że dziwię się ludzie wydają w tej sprawie osąd. Bóg jest, boga nie ma. Skąd to można wiedzieć? Poszlak jest dużo za i przeciw. Odczucia w sercu można mieć różne. Czemu moje miały być lepsze albo kogoś innego? Zresztą odczucia a fakty to co innego.
|
Pn kwi 09, 2007 21:34 |
|
|
|
 |
Natalie
Dołączył(a): Cz kwi 05, 2007 6:09 Posty: 8
|
 Re: Ciężko żyć bez Boga
ateo napisał(a): Natalie napisał(a): Wspanialym jest jednak fakt, ze moj Bog nie jest wyimaginowany Skoro nie jest wyimaginowany to daj mi adres do niego, ewentualnie może być e-mail.
Adekwatnie do pytania:
Ul. Wsród Nas
77-777 Niebo .
_________________ Uśmiechnij się! Dziękuję.
|
Wt kwi 10, 2007 9:37 |
|
 |
Natalie
Dołączył(a): Cz kwi 05, 2007 6:09 Posty: 8
|
Wywiazala sie ciekawa rozmowa, przyznam. Wydaje mi sie ze problemy dotyczace Boga sa bardziej zlozone, nie ograniczaja sie jednynie do jego istnienia/nieistnienia. Temat sam czego innego dotyczyl, nie chcialam udowadniac nikomu spraw, ktorych udowodnic sie nie da (moze to i lepiej). Pisalam tylko o swoich odczuciach, kiedy przyszly nieuchronne niepewnosci i chcialam zobaczyc, jak to czuja inni. Mze wiec lepiej nie bawmy sie we wszechwiedzacych. To trudne i odpowiedzialne zajecie:)
_________________ Uśmiechnij się! Dziękuję.
|
Wt kwi 10, 2007 9:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ciężko żyć bez Boga
Natalie napisał(a): ateo napisał(a): Natalie napisał(a): Wspanialym jest jednak fakt, ze moj Bog nie jest wyimaginowany Skoro nie jest wyimaginowany to daj mi adres do niego, ewentualnie może być e-mail. Adekwatnie do pytania: Ul. Wsród Nas 77-777 Niebo .
Sprawdziłem na poczcie. Ten adres jest fałszywy, tak samo jak Twój wyimaginowany Bóg.
|
Wt kwi 10, 2007 14:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ciężko żyć bez Boga
ateo napisał(a): Natalie napisał(a): ateo napisał(a): Natalie napisał(a): Wspanialym jest jednak fakt, ze moj Bog nie jest wyimaginowany Skoro nie jest wyimaginowany to daj mi adres do niego, ewentualnie może być e-mail. Adekwatnie do pytania: Ul. Wsród Nas 77-777 Niebo . Sprawdziłem na poczcie. Ten adres jest fałszywy, tak samo jak Twój wyimaginowany Bóg.
Czyżbyś miał "rząd dusz" ?  Skąd wiesz co ona ma w sercu?
|
Wt kwi 10, 2007 14:32 |
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
Może czytał Bochenka ( podręcznik anatomii). To pewne źródło.Nawet fanatycy religijni go nie kwestionują.
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
Cz kwi 12, 2007 16:19 |
|
 |
Jarecki7
Dołączył(a): Pn mar 19, 2007 19:45 Posty: 22
|
To prawda - wierzyć to podstawa. Tak mi się pewne słowa piosenki przypomniały "musisz stać się dzieckie, musisz stać się dyżym dzieckiem - by pójść do nieba":)
No może to niekoniecznie naiwność oznacza, że człowiek wierzy bezgranicznie. Tylko to musi być wiara dziecka, musimy wierzyć jak dzieci, całym sobą - to wtedy to będzie ta prawdziwa głęboka wiar
Cokolwiek robisz z Bogiem w sercu ma sens. Bo przecież jakie szczęście byśmy osiągnęli, jeśli zdobylibyśmy wszystko i bylibyśmy szczęśliwi, a Boga w sercu byśmy nie mieli???
"...stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący..."
_________________ Nie staraj się zostać człowiekiem sukcesu- staraj się zostać człowiekiem wartości. (A.Einstein)
|
Śr kwi 18, 2007 16:49 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Jeżeli zdobyłbym wszystko i byłbym szczęśliwy... to byłbym szczęśliwy jak, samo zdanie wskazuje.
Pozdrawiam ; - )
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Śr kwi 18, 2007 19:13 |
|
 |
renia777
Dołączył(a): So cze 09, 2007 19:08 Posty: 12
|
 Re: Ciężko żyć bez Boga
Natalie napisał(a): Codziennie proszę Boga o to, żeby był. Zazdroszczę ludziom, którzy wierzą jak dzieci. Naiwność w tym przypadku uważam za wielką cnotę. Bez Boga tak naprawdę nic nie ma sensu - nasze życie, działania, miłość, poświęcenie. Wiem, ze niektórzy mogą potraktować moje rozważania, jak mocno patetyczne wynurzenia, ale może jest ktoś, kto czuje podobnie. Dziękuję za to forum.
zgadzam sie z Tobą. bo zycie każdego dnia z Bogiem jest o wiele łatwiejsze, bo wiesz że zawsze jest ktoś kto sie o ciebie troszczy i Cię nie zawiedzie NIGDY 
_________________ Młodość nie została stworzona dla przyjemności, ale dla odwagi.
|
N cze 10, 2007 14:21 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Powiedz to milionom ludzi z różnymi schorzeniami.
Pewnie zjedliby Cię samym wzrokiem.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
N cze 10, 2007 14:29 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
 Re: Ciężko żyć bez Boga
renia777 napisał(a): zgadzam sie z Tobą. bo zycie każdego dnia z Bogiem jest o wiele łatwiejsze, bo wiesz że zawsze jest ktoś kto sie o ciebie troszczy i Cię nie zawiedzie NIGDY 
Ale też nie uchroni przed złem i cierpieniem...
|
N cze 10, 2007 14:40 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|