No wlasnie nie. To stare radio, kupione na bazarku za 30 zl. I co najsmieszniejsze, nie odbiera w tym czasie nic poza RM. Kompletnie nic. A, ze antenka zepsula sie dawno temu, jakis rok jezdzilem sluchajac muzyki z kaset. Potem wlasnie zaczalem to testowac. I wlasnie bajer jest taki, ze jezdzac na trasach:
Chelm - Lublin
Chelm - Tomaszow Lubelski
Chelm - Grudziadz
Chelm - Krakow
Chelm - Warszawa - Poznan - Szczecin

i wielu innych zauwazalem prosta sytuacje: naturalnie nie majac aneteny mialem mozliwosc odbierac bez problemu radia "miejskie" w okolicach miast. Mimo to w miejscach, gdzie zadno inne radio nie odbieralo, RM dobieralo bardzo dobrze. I to nie pojawialo sie tylko w jednym regionie, ale praktycznie w calej Polsce.

Inaczej bym o tym nie pisal.


Crosis

Rzeczywiście. Mocno podejrzane.

To wskazuje na nierówne traktowanie poszczególnych nadawców.
Nie wiem, czy RM korzysta z własnych nadajników, czy korzysta z czyichś usług. W każdym z przypadków jakaś władza powinnna się tym wreszcie zainteresować.

Ale czy nie zadaleko odeszliśmy od szkodliwości komórek ?

A, fakt Dzieki za przypomnienie. Po prostu jakos tak zeszlo na nadajniki TV i pomyslalem, ze podziele sie takim doswiadczeniem i wynikami tegoz

Coz, to wrocmy do tematu - bo moim zdaniem komorki obojetne na pewno nie sa. I co z tego? Samochody tez, ale nikt jakos o tym strasznie nie trabi (chyba ze ich klaksony )


Crosis

Science Fiction


Kazdy koncesjonoway nadajnik podlega szczegolowym wytycznym URTiP, a jak pojawisz sie na innej czestotliwosci, to oni szybko znajda, skad nadajesz Najsilniejsze nadajniki radiowe ma chyba PR I. 1000kW nadajnik w solcu (225kHz, caly maszt), i siec nadajnikow UKF.

UKF ma taka specyfike, ze nie bedach w gorach osiagniecie zasiegu > 300 km graniczy z cudem, wiec nadajniki instaluje sie w roznych miastach (na innych czestotliwosciach, zeby nie bylo wzajemnego wygaszania fali). Jesli jechales i slyszales RM, to:

a) Twoje radio ma RDS, wie jaka stacje odbiera, i samo wie kiedy zmienic czestotliwosc.
b) Slyszysz caly czas ten sam nadajnik. Moze jestes w okolicy, gdzie sa korzystne warunki propagacyjne

RM ma dosc spora siec nadajnikow UKF, pokrywajaca chyba wiekszosc kraju. Odpowiadajac na pytanie Stanislawa: W Toruniu nadajnik maja chyba wlasny (z tego co widzialem na fotkach stoi na ich posesji), w krakowie na zadnym z obiektow emitela nie ma ich nadajnika, wiec zapewne maja wlasny. Mape nadajnikow emitela mozna znalezc na http://emitel.pl/

Pozdrawiam!

Sorry, www.emitel.pl

PS. Czasami jakas stacje nadajaca na powiedzmy 105MHz mozna uslyszec kilkadziesiat MHz nizej, np. na dolnym UKF. Jest to tzw. lustro.

One more time: Radio Maryja figuruje na liscie klientow emitela*, wiec korzysta tez z ich uslug.

* - Ja, ani moj brat, dziewczyna, tata, tesciowa, wnuk, swinka morska, etc. nie pracuja w tej firmie

I jeszcze raz (sorry, ze flooduje, ale nie mozna edytowac postow)

Crosis

RM korzysta w Chelmie z nadajnika o nazwie SLR Chełm 'Kumowa Dolina'. 102,8Mhz, polaryzacja pionowa, ERP: 1kW. Z tego nadajnika nadaja ino dwie stacje, nie wiem czyj jest.

Jak widzisz 1kW w radiotechnice, to sporo

Mówili coś w Panoramie na temat telefonów komórkowych. Nie słyszałem do końca. Jeśli ktoś oglądał -> mówili coś o wpływach na zdrowie?

W radiu "zabawce" działało tylko Radio Maryja. Może to i dobrze, że ma szeroki zasięg - babcie i dziadki mogą posiadać starsze odbiorniki.

Stanisław Adam

to, że kogoś stać na nadajnik nie oznacza wcale, że jakaś władza powinna sie tym od razu zainteresowac
maja interweniować wtedy gdy sa zagłuszane inne stacje celowo
poza tym RM wcale nie ma pożadnych nadajników z tego co wiem ale sieć gęstą tak jak pisał wyżej szalony
sieć która powstawała z inicjatywy wielu osób

jesli Crosis przeszkadza ci tak RM to przełącz na inny kanał
nie musisz się dostrajać
kazdy ma wolny wybór
a konkurencja jest dość spora na rynku

Dzieki za wyjasnienie szalony Po prostu nie znam sie na radiowce na tyle, zeby to wykryc. A inne rozwiazanie fenomenu odbierania RM mimo braku anteny mi nie przychodzilo.


Crosis

Odświeżam temat. Technologia wciąż się rozwija. W telefonach jest już możliwość robienia zdjęć, słuchania radia, MP3, grania w gry. Może służyć również jako terminarz, budzik, komunikator, kalkulator, a nawet prymitywna przeglądarka stron WWW. Czy każdy jednak wie, że te urządzenia są również komputerami?

Od dawna istnieje oprogramowanie zapobiegające pogłosowi lub echu (wcześniej tego nie było!). Z biegiem czasu jest ono udoskonalane i wykorzystywane w telefonach, w komunikatorach (np. Skype)... W funkcjonalności "komórek" wciąż pozostał stary model komunikacji, polegający na słuchaniu głosu rozmówcy prosto z aparatu, by fale akustyczne się nie "pogryzły". To nie ten wiek (XX <-> XXI). Takie rozwiązanie jest niewygodne i prawdopodobnie źle oddziałuje na człowieka (o czym mowa w tym temacie).

W większości telefonów nie można ustawić trybu "głośnomówiącego" (powinowat "standardowego") jako domyślnego dla rozmów bądź by wyświetliło się pytanie za każdym razem. W niektórych jest wyłącznie tryb cichy. Są też takie, w których w tryb GM można wejść dopiero po ustanowieniu połączenia (gdy odbiorca się zgłosi). Telefony 3G umożliwiają prowadzenie wideokonferencji, gdzie trzeba widzieć ekran podczas rozmowy. Może to coś zmieni...

Co o tym myślicie? Może są inne, bezpieczniejsze sposoby przesyłu danych niż fale radiowe?

Porównanie: freony miały być wielkim wynalazkiem, a stały się bombą ekologiczną z opóźnionym zapłonem.

WebCM napisał:Co o tym myślicie? Może są inne, bezpieczniejsze sposoby przesyłu danych niż fale radiowe?

Choćby wykorzystanie nowoodkrytego zjawiska teleportacji.To jednocześnie uchroniłoby internautów przed wirusami,a hacker nikogo by nie namierzył.

Co do fal radiowych,to nawet pobyt blisko przekaźnika GSM nie stanowi zagrożenia (fala wypromieniowywana jest na odpowiednio dużej wysokości ).Temperatura mózgu waha się o 1 st.Celsjusza,a telefony komórkowe powodują niewielki jej wzrost w granicach zaledwie 0,1 st.Celsjusza.Nie jest to zbyt duże nagrzanie tkanek.Większe jest w przypadku diatermii (fale radiowe wywołują większe ogrzanie).Maszty RTV i radary emitują fale o największej mocy od 100 W do kilku MW i tu konieczne są dla pracowników kombinezony ochronne.Przejście w silnej wiązce mikrofal może wywołać oparzenie.Zresztą ogień,żarówka czy kaloryfer też emitują fale elektromagnetyczne (podczerwień i światło widzialne).Fale elektromagnetyczne towarzyszą nam od wieków - patrz zorze polarne,wyładowania atmosferyczne,Słońce,rudy uranu.

Producenci telefonów komórkowych starają się minimalizować współczynnik SAR. Jednak nie wszyscy lub nie we wszystkich modelach.

Kolejna kwestia to BTS. Im jest ich więcej, tym lepszy zasięg, a co za tym idzie - telefony nadają słabiej. Niestety są też efekty uboczne. Włodarze budują stacje blisko terenów mieszkalnych! http://www.lubforum.pl/viewtopic.php?t=1401

Na szczęście nie wszyscy na to pozwalają: http://www.telepolis.pl/news.php?id=11546

Trzeba po prostu wybierać odpowiednie miejsca. Podobno w sieciach UMTS nadajniki używają kilka razy mniejszej mocy. Być może jest to spowodowane lepszym algorytmem kodowania danych lub innej częstotliwości radiowej. Ktoś zna szczegóły?

Coraz więcej modelów pozwala na słuchanie radia i oglądanie TV. Aby uruchomić radio, trzeba podpiąć słuchawki, które służą jako antena. Tu pojawia się pytanie, czy nie stajesz się wtedy żywą anteną. W odbiorze stacji znacznie pomaga dotknięcie kabla palcami. Nikt nie informuje, gdzie znajdują się główne części odpowiedzialne za przechwycenie fal radiowych.

[quote="WebCM"Aby uruchomić radio, trzeba podpiąć słuchawki, które służą jako antena. Tu pojawia się pytanie, czy nie stajesz się wtedy żywą anteną. W odbiorze stacji znacznie pomaga dotknięcie kabla palcami. Nikt nie informuje, gdzie znajdują się główne części odpowiedzialne za przechwycenie fal radiowych.[/quote]
Bez przesady.... ZAWSZE jesteś anteną, tylko detektora ci brak. Te same fale przenikają przez twoje ciało, bez względu na to, czy je zdemodulujesz za pomocą, radia, komórki, czegokolwiek, czy nie. Elektromagnetyzm nas przenika. Podobno nawet jego brak )przebywanie w puszcze Faradaya) jest szkodliwy dla zdrowia