Zief, brak mi słów na ciebie.



Widzisz, bo nie znajdziesz takiego aktu prawnego z prostego powodu - takowy nie obowiązuje. To był tylko pomysł, głupi pomysł, pomysł, który nie przeszedł.



Nie podam bo takowego nie ma, również póki co był tylko pomysł nieszanownego pana giertycha. I znów ten pomysł pewnie na szczęście nie przejdzie. Ale samo wymyślanie takich pomysłów jest przejawem bezprawia.



Tylko zwalnia morderców wcześniej niż po odsiedzeniu połowy wyroku, daje gwałcicielom 5 lat więzienia i bardziej skupia się na szukaniu nielegalnego oprogramowania niż nielegalnego handlu ludźmi. Słodko.


Ogółem - nudzisz, idę spać. Mokrych snów.

I na przyszłość - zanim od razu uwierzysz we wszystko co prasa napisała, sprawdź wcześniej czy owe pomysły weszły w życie czy zostały zapomniane.

Samo wymyślanie przez służbę zdowia takich pomysłów jest przejawem bezprawia.
Nudzisz i nie masz argumentów

Czasami "walka o prawa" określonych grup społecznych przybiera formę wypaczoną. Żydzi na przykład widzą wszędzie antysemityzm, który naturalnie jest godzien potępienia, ale bez przesady, żeby nie można było nawet zwyczajnie kogoś skrytykować za jego zachowanie, bo zaraz się usłyszy, że jest się antysemitą. Podobnie, a w zasadzie nawet o wiele gorzej jest z homoseksualistami. Prześladowanie, dokuczanie i znęcanie się nad tymi ludźmi jest też godne potępienia, ale bez przesady, iż nie można nawet powiedzieć, że uważa się homoseksualizm za coś naturalnego, bo zaraz się zostanie okrzykniętym homofobem.

Walka homoseksualistów o ich prawa przybiera już formę wypaczoną. Narzucają ludziom swój światopogląd. W Anglii uchwalono tzw. Equality Act, w myśl którego od tego miesiąca nie wolno nauczać w szkołach, także wyznaniowych, o grzeszności homoseksualizmu! Fotograf czy też kamerzysta, który odmówi homoseksualistom wykonania zdjęć z ich "ślubu", albo właściciel hotelu, który odmówi im wynajęcia pokoju może zostać zaskarżony do sądu. Zaś agencje adopcyjne (nawet te chrześcijańskie) nie mogą odmówić oddania jednopłciowym partnerom dziecka do adopcji.

Jeszcze parę lat, a najbardziej prześladowanym człowiekiem na świecie będzie heteroseksualny chrześcijanin.

Mam, wystarczy przeczytać mój ostatni post z dokładnym zrozumieniem. Jak to zrobisz to liczę na odpowiedź. :)

A ja przypomnę, że temat dotyczy Rezolucji PE w sprawie homofobii, i proszę o trzymanie się tego tematu

"Homozwiązek albo śmierć
Włoskiemu biskupowi, który przyczynił się do zablokowania projektu legalizacji związków cywilnych, grożono nawet śmiercią
Nie ma dnia, by na murach włoskich miast nie pojawiło się hasło wymierzone w papieża, biskupów, Watykan. Wszystko z powodu wystąpienia episkopatu przeciwko nowej ustawie o związkach cywilnych (DICO), którą ma zamiar wprowadzić rząd Romano Prodiego.
REKLAMA Czytaj dalej

Najbardziej dostaje się biskupowi Angelo Bagnasco, przewodniczącemu Konferencji Episkopatu Włoch. "Uważaj, Bagnasco, jeszcze wieje wiatr" (cytat z włoskiej piosenki partyzanckiej) – takie graffiti pojawiło się na jednym z kościołów w Genui wraz z groźnym symbolem: rysunkiem pistoletu P38, jakim posługiwali się włoscy terroryści w "latach ołowiu". Protesty znajdujące wyraz w napisach na murach oraz w demonstracjach wybuchają w różnych miejscach Półwyspu Apenińskiego. Wymierzone są w Kościół katolicki, oskarżany o ingerowanie w porządek moralny laickiego państwa. (Włoski projekt ustawy zbliżony jest do prawa obowiązującego już we Francji. Pary żyjące w związkach rejestrowanych miałyby podobne prawa jak małżeństwa. Związki takie mogłyby zawierać zarówno pary homo-, jak i heteroseksualne – przyp. Onet).

Głównym celem jest arcybiskup Genui, 64-letni Angelo Bagnasco. 7 marca ten łagodny w słowach i w zachowaniu, lecz niereformowalny w poglądach prałat zastąpił kardynała Camillo Ruiniego na stanowisku przewodniczącego Konferencji Episkopatu Włoch i od tej pory stał się przedmiotem obelg, jakie nieczęsto słyszy się w odniesieniu do dostojników kościelnych. Na murach wielkich miast pojawiły się napisy, w których grożono mu śmiercią. Czasem towarzyszy im pięcioramienna gwiazda, symbol Czerwonych Brygad.



Angelo Bagnasco, fot. AP




Arcybiskup Bagnasco wiele razy wypowiadał się przeciw wszelkim próbom zalegalizowania we Włoszech związków cywilnych. Projekt centrolewicowego rządu, dziś zaniechany, miał polegać na legalizacji tzw. związków faktycznych, w tym również między osobami tej samej płci. Osiem dni temu prałat dostał list – w kopercie była łuska po naboju. Fakt tym bardziej niepokojący, że Genua to niebezpieczne miasto, kolebka skrajnie lewicowego terroryzmu w latach 70.

Owe zdarzenia wywołały żywe emocje zarówno w świecie polityki, jak i w Watykanie. Papież zadzwonił do arcybiskupa, by zapewnić go o swoim wsparciu. Prezydent kraju Giorgio Napolitano zapewnił, że "Włochy nie zostawią go samego". Szef rządu Romano Prodi mówił o "obłąkańczych pogróżkach". Od miesiąca Bagnasco nie porusza się bez ochrony. Gdy wygłasza kazania, u stóp ołtarza czuwają agenci policji antyterrorystycznej Digos.

Po tej spirali werbalnej agresji przedstawicielka katolickich związków zawodowych Savino Pezzotta zauważyła, że jest "wciąż daleko do pokonania terroryzmu w naszym kraju". Pezzotta przyłączyła się do organizacji wielkiego święta z okazji Dnia Rodziny, obchodzonego przez partie katolickie 12 maja.

Tymczasem pojawia się coraz więcej antyklerykalnych wypowiedzi. 1 maja, podczas koncertu odbywającego się tradycyjnie na Placu Świętego Jana na Lateranie, wokalista rockowy Andrea Rivera zarzucał Kościołowi brak aprobaty jakiejkolwiek formy eutanazji. – Kościół nigdy się nie zmienił – powiedział ze sceny. Gazeta watykańska "Osservatore Romano" zareagowała ostro: "Tak nikczemny atak można uznać za akt terroryzmu".

Oto "tolerancja" i "neutralność"

"...fragmenty szokującego filmu, nakręconego w USA przez aktywistów gejowskich...można zauważyć, że stosowane są skuteczne triki socjotechniczne, jak chociażby wciąganie w dyskusję przy przyjęciu fałszywych założeń. Słowem, mamy do czynienia z brutalnym wpływaniem na umysły dzieci, które są pozbawione jeszcze możliwości skutecznej obrony. To czysta propaganda zachowań homoseksualnych. I jeżeli ktoś ciągle krytykuje polskie władze, które przeciwko niej protestują, powinien dokładnie obejrzeć te fragmenty filmu i sam siebie zapytać, czy chciałby, by coś takiego spotkało jego dziecko."- „It`s Elementary” -źr.-http://www.prawy.pl/?dz=felietony&id=27346&subdz=

jeszcze raz linki: http://www.massresistance.org/media/vid ... shing.html
http://www.prawy.pl/?dz=felietony&id=27346&subdz=

Klekot, co uważasz za "propagandę homoseksualną"?
Czy jak ktoś powie, że wg jego i wg obowiązującej nauki homoseksualizm jest normalną orientacją seksualną, a geje i lesbijki powinni mieć równe prawa względem heteroseksualistów to czy to jest wg Ciebie "propaganda homoseksualna"? Rozumiem, że każda opinia nt homosksualizmu sprzeczna ze stanowiskiem KK jest "propagandą"?

Brawo! Brawo!

W ramach kontrofensywy należay rozpocząć agresywną propagandę heteroseksualizmu.

Z obowiązkowymi projekcjami kanonów gatunku zaczynając od "Deep throat" Lindy Lovelace

Robienie małym dzieciom "wody z mózgu".


No to stosuj wobec swoich dzieci skoro ci to odpowiada, ale w szkołach nie powinno tego być.

Należy odeprzeć ofensywę homoseksualną zwyciężając zło dobrem.Jednak nie może to pod żadnym pozorem oznaczać biernej akceptacji homoseksualizmu,który promowany staje się źródłem zgorszenia dla braci chrześcijan zwłaszcza tych najmniejszych.Może i niektórzy ateiści z forum zaraz nazwą mnie radykałem,ale co mi tam.W końcu nie mogę być "letni".