Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
rozsypane hostie
Parafia św. Antoniego na Karłowicach we Wrocławiu godzinę temu. Komunii świętej udzielają celebrans i diakon. Dwaj lektorzy siedzą, i żaden z nich nie pofatyguje się do diakona z pateną. Oczywiście hostie rozsypują się. A diakon... jak gdyby nigdy nic zbiera je z podłogi i idzie dalej.
Co o tym sądzicie?
|
N kwi 02, 2006 18:06 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Rozumiem, że kapłanowi także nie pomagał lektor ? Pytam, ponieważ rozsypanie się Hostii wcale nie jest takie " oczywiste" i nie wynika automatycznie z faktu udzielania Komunii przez diakona ani też z braku kogoś trzymającego patenę.
Lektorem nie byłam ale wydaje mi się, że główną funkcją lektora jest czytanie , a patenę trzymają ministranci ? Oczywiście, że mogą to robić także lektorzy ( wniosek z obserwacji), ale ( wydaje mi się) czynności są ustalane przed Mszą.
Nie rozumiem natomiast całkowicie Twojego oburzenia z powodu pozbierania Hostii. Czy wg Ciebie diakon powinien Je zostawić leżące
|
N kwi 02, 2006 18:37 |
|
|
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Najczesciej do pateny sluza ministranci, ale przy braku ministrantow powinni sie pofatygowac lektorzy. Zeby nie bylo, ze ksiadz jest bez asysty, a sluzba oltarza sobie gada
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
N kwi 02, 2006 18:46 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Zacytuję poniższy fragment:
Dokument watykański zawiera szereg szczegółowych postanowień.
1. Wierni winni mieć możność zachowania dotychczasowego sposobu komunikowania (do ust).
2. Praktyka Komunii na dłoń winna być najpierw wprowadzana w środowiskach elitarnych, odpowiednio do tego przygotowanych. Należy także kształtować w wiernych poczucie godności płynącej z przynależności do Mistycznego Ciała Chrystusa — Kościoła i pogłębiać wiarę w obecność eucharystyczną Chrystusa.
3. Hostię należy składać na dłoń, nie mogą wierni sami brać Hostii.
4. Hostię należy spożyć przed odejściem na swoje miejsce.
5. Należy przy tym dbać o czyste ręce.
6. Nie wolno dopuścić do upadnięcia Hostii na ziemię lub rozproszenia cząstek Chleba eucharystycznego.
7. Nie wolno składać na dłoni Hostii umoczonej w Krwi Najświętszej (gdy Komunii udziela się pod dwoma postaciami).
8. Biskupi, którzy wprowadzili podawanie Komunii na dłoń, winni w ciągu trzech miesięcy przesłać do Kongregacji odpowiednie sprawozdanie (Memoriale Domini; AAS 61/1969/541-554).[/u]
|
N kwi 02, 2006 18:54 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
baranek napisał(a): Rozumiem, że kapłanowi także nie pomagał lektor ? Pytam, ponieważ rozsypanie się Hostii wcale nie jest takie " oczywiste" i nie wynika automatycznie z faktu udzielania Komunii przez diakona ani też z braku kogoś trzymającego patenę. Lektorem nie byłam ale wydaje mi się, że główną funkcją lektora jest czytanie , a patenę trzymają ministranci ? Oczywiście, że mogą to robić także lektorzy ( wniosek z obserwacji), ale ( wydaje mi się) czynności są ustalane przed Mszą. Nie rozumiem natomiast całkowicie Twojego oburzenia z powodu pozbierania Hostii. Czy wg Ciebie diakon powinien Je zostawić leżące
1. Ministrantów brakło, a lektorzy siedzieli z założonymi rękoma.
2. Gdyby ktoś stał z pateną, ryzyko rozsypania byłoby mniejsze
3. Nie wystarczy pozbierać. To nie bułki, tylko Jezus Chrystus obecny sakramentalnie pod postacią chleba. Przepisy precyzują, co dodatkowo należy zrobić po nieumyślnym sprofanowaniu Ciała Pańskiego.
|
N kwi 02, 2006 18:55 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Tomek Torquemada napisał(a): Przepisy precyzują, co dodatkowo należy zrobić po nieumyślnym sprofanowaniu Ciała Pańskiego.
OGÓLNE WPROWADZENIE
DO MSZAŁU RZYMSKIEGO
Z trzeciego wydania Mszału Rzymskiego
Rzym 2002
280. Jeśli upadnie Hostia lub jakaś jej cząstka, należy ją podnieść z czcią. Gdyby zaś rozlała się Najświętsza Krew, wtedy miejsce, na które spłynęła, należy obmyć wodą, a wodę wlać do kościelnej studzienki.
--
Kurczę, obecnie obowiązujące przepisy to niestety żenada... Muszę sam sobie odpowiedzieć, że diakon postąpił zgodnie z obowiązującymi przepisami. Ciało Chrystusa traktowane gorzej niż pieczywo, bo w naszym kraju tradycyjnie, gdy chleb upadał na ziemię, to całowano go podnosząc...
|
N kwi 02, 2006 19:07 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Tomek Torquemada napisał(a): Muszę sam sobie odpowiedzieć, że diakon postąpił zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Też tak myślę Trudno zarzucić diakonowi brak czci
Natomiast zgodzę się z tym, iż lektorzy powinni wykazać trochę swojej inicjatywy.
P.S. Patena chroni przed upadkiem Hostię podawaną do ust. Nie chroni przed rozsypaniem Hostii z kielicha- zwłaszcza kiedy ktoś nieumyślnie potrąci podającego.
|
N kwi 02, 2006 19:26 |
|
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Co to znaczy, że się hostie rozsypały? Czy ksiądz przechylił puszkę z hostiami?, czy ktoś go popchnął, czy się potknął albo zemdlał, albo zanadto się spieszył i był nieuważny? A może po prostu, jak to się nierzadko zdarza przy udzielaniu Komunii świętej do ust coś nie wyszło i hostia upadła?
Co do pateny, to nie chroni ona w pełni przed upadkiem hostii na ziemię. Wielokrotnie byłem świadkiem, jak hostia upadała, chociaż ministrant prawidłowo trzymał patenę.
|
N kwi 02, 2006 19:39 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Pogratulować lektorom - "za dobrzy" żeby pójść za księdzem z pateną
Zgadza się - bodajże w liturgii trydenckiej chyba przewidziany był cały obrzęd w momencie, gdy upadnie Ciało albo wyleje się Krew Pana. Teraz się tego nie praktykuje - wiem, bo pamiętam z własnej parafii sytuacje, gdy ksiądz wysypał puszkę z zakonsekrowanymi komunikantami...
Oczywiście, diakon postąpił w sposób słuszny. I przecież to, że podniósł Hostie - nie wyklucza tego, co jest w cytowanym fragmencie OWMR
HAUNEBU III napisał(a): Memoriale Domini; AAS 61/1969/541-554)
Hmm... Czy mi się wydaje, czy ten dokument jest dość stary Czy na pewno nie było późniejszego, który regulował tę samą sprawę
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn kwi 03, 2006 7:08 |
|
|
ate
Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25 Posty: 384
|
Ja byłam świadkiem rozsypania hostii na wietrze podczas mszy na dworze.Ksiądz pozbierał je i włożył do swoich ust.Myśle,ze zachował sie godnie,pomijam ze to niehigieniczne.
|
Pn maja 15, 2006 23:15 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Toroquemada - w myśl przsytocoznego przez Ciebie przepisu: co więcej miałby kapłan zrobić, gdy wysypią się komunikanty Jest napisane - "ze czcią podnieść", więc co, zatańczyć miałby jeszcze
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt maja 16, 2006 9:41 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
ToMu napisał(a): Toroquemada - w myśl przsytocoznego przez Ciebie przepisu: co więcej miałby kapłan zrobić, gdy wysypią się komunikanty Jest napisane - "ze czcią podnieść", więc co, zatańczyć miałby jeszcze
1. Nie rozumiem Twojej złośliwości.
2. 02.04.2006 pisałem, że takie postępowanie jest zgodne z przepisami, więc o co chodzi?
|
Wt maja 16, 2006 9:47 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
U nas nie ma podziału kto idzie do paten - chyba, że jest jakaś solidniejsza asysta, albo są mali ministranci w dużej ilości (Ja chce dzwonki!!, Pse księdza, bo on miał patene tydzień temu! Pse księdza, bo on mnie kopnął! ) Pateny biorą zarówno ministranci, jak i lektorzy, funkcje ustalane są przed mszą (my na strone czytań, my do ampułek i reszty), albo na żywo.
|
Wt maja 16, 2006 12:14 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
A co potem z takimi rozsypanymi hostiami, czy dawać je ludziom, czy tez ksiądz powinien sam je spożyć- tylko, że chyba nie wolno przyjąć więcej niż dwóch komunii dziennie???
2. pytanie: Mnie kiedyś prawie wypadła z ust Komunia i wtedy zauważyłam, że nie wiem, czy to ja powinnam ją podnieść gdyby upadła czy tez jest to zadanie dla księdza??
3. pytanie: Czasami zdarza mi się popchnąć trochę Komunię głębiej do ust- nie wiem czy dobrze robię, ze dotykam ją swoją ręką??
Przepraszam, jeśli to głupie pytania, ale nie wiem...
|
So maja 26, 2007 18:14 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: 3. pytanie: Czasami zdarza mi się popchnąć trochę Komunię głębiej do ust- nie wiem czy dobrze robię, ze dotykam ją swoją ręką
A w jakim celu popychasz? Ale skoro dozwolone jest przyjmowanie Komunii na rękę, to nie widzę nic złego w dotykaniu Komunii ręką w razie konieczności
|
So maja 26, 2007 18:18 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|