Papież uwolni mszę trydencką w Wielki Czwartek
Autor |
Wiadomość |
vesper
Dołączył(a): Pt cze 08, 2007 19:55 Posty: 452
|
celnik napisał(a): że sercem Modlitwy Eucharystycznej i jej centrum jest doksologia. Na niej koncentrowała się
Jak mówił gość z oazy "Na doksologii nawet mucha nie może latać po kościele! I nie bujamy kadzidłem "  To właśnie na tej podstawie...
_________________ Respexit orationem humilium, non sprevit preces eorum...
|
N lip 22, 2007 18:08 |
|
|
|
 |
Bartek
Dołączył(a): Pn wrz 12, 2005 7:31 Posty: 314
|
vox de profundis napisał(a): Z tym, że była to zmiana rubryk, a nie nigryk. Treści Kanonu nie odważono się ruszyć aż do Jana XXIII.
Z drobnem wyjątkiem - z Mszału Rzymskiego Pius V usunął wspomnienie rządzących.
|
Pn lip 23, 2007 8:29 |
|
 |
vanitas
Dołączył(a): Pn maja 28, 2007 16:14 Posty: 117
|
celnik napisał(a): Było to istotne przesunięcie akcentów. Do dziś wszystkie dokumenty i cała teologia liturgii podkreśla, że sercem Modlitwy Eucharystycznej i jej centrum jest doksologia. Na niej koncentrowała się liturgia jako na punkcie szczytowym. Kapitalnie opisuje to choćby św. Ambroży. Skutkiem tej trydenckiej innowacji jest to, że do dziś dla wszystkich centrum jest konsekracja. To się chyba nazywa rozwój? celnik napisał(a): Błędem jest mówienie o zmianie rubryk. To było dodanie zupełnie nowego (jak na stosowane wówczas kryteria) elementu ME. Do tej pory stosowanie ukazania postaci było wyłącznie praktyką prywatną, mającą kilkusetletnią tradycję. Jak przed czytaniem tego postu nic na ten temat nie wiedziałem, tak i po przeczytaniu nie wiem. Piszesz w dwu sąsiednich zdaniach, w pierwszym "zupełnie nowy element" a w drugim "było praktyką prywatną, mającą kilkusetletnią tradycję" celnik napisał(a): Jeśli chodzi o słowa konsekracji, namieszał nie Paweł VI, ale Ewangeliści i św. Paweł, przekazując kilka formuł. Równie dobrze można zastanawiać się, dlaczego nie użyto formuły najstarszej, tj. Pawłowej.
Bo formuła konsekracji jest starsza nawet niż listy św. Pawła. A namieszał właśnie sł. B . Paweł VI, bo zastąpił formułę z przekazu tradycyjnego, tą z ksiąg ewangelii.
|
Pn lip 23, 2007 16:07 |
|
|
|
 |
Piotr1
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06 Posty: 1316
|
vanitas napisał(a): Bo formuła konsekracji jest starsza nawet niż listy św. Pawła.
Jezeli chodzi o "opowiadanie o ustanowieniu", to weszlo ono do struktury modlitwy eucharystycznej i zaczęło być używane w liturgii w okresie późniejszym niż powstanie listów św. Pawła. Chyba ze powstanie listów przesuwasz daleko poza okres poapostolski, co nie jest zgodne z przyjmowanymi dziś najpowszechniej ustaleniami badaczy.
|
Cz lip 26, 2007 14:22 |
|
 |
artur svetomir rumpel
Dołączył(a): N lis 13, 2005 18:16 Posty: 20
|
Dla ich lepszego rozpropoagowania wkleje na tym forum kilka moich tekstów o Mszy Trydenckiej. Oto pierwszy z nich:
Stara Msza wychodzi z cienia
W sobotę 7 lipca Ojciec Święty Benedykt ogłosił motu proprio Summorum Pontificium liberalizujące zasady odprawiania tradycyjnej Mszy Świętej zwanej niekiedy trydencką. Ryt ten został na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych zastąpiony przez Pawła VI zupełnie nowym i praktycznie niepodobnym do jakichkolwiek rytów tradycyjnych tak wschodnich, jak i zachodnich. Wbrew powszechnemu mniemaniu reforma ta, a właściwie rewolucja nie miała podstaw w uchwałach Soboru Watykańskiego II, który sugerował tylko niewielkie zmiany w liturgii. Między innymi soborowa konstytucja o liturgii zachowywała język łaciński Msza Tradycyjna, chociaż nigdy nie została formalnie zakazana (co potwierdził Ojciec Święty) mogła być odprawiana tylko za specjalnym pozwoleniem biskupa diecezjalnego, którego niektórzy z nich bardzo niechętnie udzielali, mimo próśb wiernych. Sobotnia decyzja Ojca Świętego zmienia tę sytuację. Odtąd każdy kapłan będzie mógł sprawować Msze Święte prywatne zarówno według starej, jak i nowej formy rytu bez żadnych pozwoleń. We mszach takich będą mogli uczestniczyć chętni wierni. Natomiast w tych parafiach, gdzie wiernych pragnących uczestniczyć w tradycyjnej Mszy jest słała grupa, proboszcza ma wyrazić zgodę na odprawianie takowej w normalnym harmonogramie. W niedzielę i święta może być ona w danej parafii odprawiana jeden raz, co do dni powszednich nie ma ograniczeń. Można też odtąd udzielać w tradycyjnej formie wszystkich sakramentów poza kapłaństwem.
Wyjaśnienia wymaga jedna kwesta. W doniesieniach medialnych często można się spotkać z utożsamieniem Mszy Trydenckiej i Mszy po łacinie. Zrównanie tych pojęć jest całkowicie błędne. Nie każda Msza po łacinie jest trydencka, co więcej większość Mszy łacińskich to nie są Msze Trydenckie. W wielu miejscach na świecie odprawia sie po łacinie Mszę Pawła VI. Również w Polsce jest co najmniej kilkadziesiąt miejsc regularnej celebracji tego rodzaju. Nigdy nie było trzeba żadnego na to pozwolenia. Można przypuszczać, że w części przypadków te Msze zostaną teraz zastąpione trydenckimi. Z drugiej strony nie każda Msza Trydencka jest po łacinie. Na przestrzeni wieków teksty mszalne były tłumaczone na kilkanaście języków i te tłumaczenia były stosowane w liturgicznej praktyce. W obecnym stanie prawnym w Chorwacji i w Czechach można odprawiać Mszę Trydencką w języku starocerkiewnosłowiańskim i sporadycznie takie celebracje się zdarzają.
Podstawową różnicą miedzy stara a nowa Mszą nie jest więc język celebracji. Można powiedzieć, ze Msze te różnią się rozłożeniem akcentów, ale nie jest to wyrażenie zbyt szczęśliwe. Sugeruje bowiem, ze różnice te są bardzo niewielkie, podczas, gdy w rzeczywistości są całkiem spore. Stara Msza skupia sie na adoracji Boga, nowa na celebracji wspólnoty. Posługując się językiem analogii ewangelicznych – stara Msza odnosi sie do Golgoty, nowa do Wieczernika. Oczywiście każda Msza Świeta, zarówno stara, jak i nowa jest jednocześnie Ofiarą i Ucztą. Jednak w starej (czyli w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego) elementy ofiarnicze są bardziej akcentowane niż w nowej. Sprzyja temu orientacja kapłana w kierunku ołtarza i tabernakulum. Ten ryt lepiej od zreformowanego wyraża katolicka teologię Mszy Świętej.
Wspaniała decyzja Ojca Świętego, za która jesteśmy mu głęboko wdzięczni, umożliwia rzeszom wiernych korzystania z bogactwa liturgicznego Kościoła Katolickiego. Ufam, ze przyczyni sie to do pogłębienia wiary rzesz katolików
|
Pt lip 27, 2007 16:18 |
|
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|