Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 09, 2025 12:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Jakie są Wasze wyobrażenia postaci Boga? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Offtop został usunięty
Proszę o trzymanie się tematu


N lip 22, 2007 19:43
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57
Posty: 937
Post 
Ja Boga wyobrażam sobie po prostu jako Światło. Kiedyś czytałem o objawieniach Matki Bożej dzieciom fatimskim. I Ona wtedy niosła w rękach Światło, które ja interpretuję jako Boga.
A to prawda, że Bóg ma twarz każdego z nas, bo od chrztu nasze ciało jest Jego świątynią.


Śr lip 25, 2007 15:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 25, 2007 13:05
Posty: 2
Post 
Uważam że niepotrzebnie się kłócicie. mariolcia, proszę nie wymyślaj od blużnierców ludziom, którzy sobie wyobrażają "twarz" Boga, w temacie o tym jak Go kto widzi.
Do rzeczy
A ja to "widze" jakieś takie półmaterialne kształty. Troche jakby ludzkie. i ona/ono/on/one/oni mnie przytulają a ja do nich/niej/go mówię i też się w nią/niego/nich wtulam. i jest mi dobrze. Te kształty to coś trochę jak światło a trochę jak bóg z "Księżniczki Mononoke". I proszę mi nie pisać, że jestem jakaś nawiedzona ;)

_________________
Mój umysł jest moim kościołem.

— Thomas Paine


Śr lip 25, 2007 15:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 19, 2007 9:00
Posty: 83
Post 
Kamyk napisał(a):
Bóg jest niematerialny. Mówienie o wyglądzie Boga jest myleniem pojęć

co rozumiesz pod pojęciem "niematerialny"? Jestem trochę niezorientowany, mógłbyś to pojecie wyjaśnić?

_________________
W końcu dotrze do ciebie, że to ty jesteś problemem.


N sie 12, 2007 1:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Ostatnio przyszło mi do głowy coś takiego.

Bóg jest obecny w każdej cząsteczce tego, co jest wokół nas. Relacji z Bogiem jest dokładnie tyle, ile osób które te relacje z Nim chcą nawiązać - czyli baaardzo wiele, a biorąc pod uwagę ile ludzi na przestrzeni istnienia świata z Bogiem relacje nawiązywało, pewnie wręcz nieskończenie wiele.

Stąd nasuwa się jakby wniosek - Bóg dla każdego jest Tym, kim człowiek potrzebuje, aby był. I tak człowiek Go widzi.

Polecam książkę "Zraniony Pasterz" o. Daniela Ange.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N sie 12, 2007 8:52
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N sie 12, 2007 10:26
Posty: 112
Post 
ToMu napisał(a):
Ostatnio przyszło mi do głowy coś takiego.
Bóg jest obecny w każdej cząsteczce tego, co jest wokół nas.


A wiec takze w zle (morderstwa, gwalty, itp) ktore jest wokol nas. Co jest zreszta logiczne, bowiem dobroc ograniczala by jego wszechmoc.


N sie 12, 2007 12:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Bóg jest obecny we wszystkim, co stworzył.

A to, czy ludzie - stworzeni przez Boga - wybierają dobro czy zło, decydują tylko sami ludzie. Sami wybierają, jacy chcą być - mogą Boga posłuchać, mogą Go odrzucić.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N sie 12, 2007 13:51
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30
Posty: 964
Post 
Łatwo się pogubić. Wszak Boga nikt nigdy nie widział (ST). Ale Bóg objawił się ludziom w osobie Chrystusa, czyli widząc Syna Bożego widzieliśmy samego Boga. Objawił się również Duch święty, pod postacią gołębicy.

Wystrzegałbym się postaci "starca", każdy taki wizerunek powstał w wyniku herezji (próba przedstawienia Boga-Ojca).

Ciekawostka. Ikonografia wschodnia i teologia ikony stworzyła coś w rodzaju "wyobrażenia Ojca", a jest to nic innego jak przedstawienie Chrystusa "wiecznego dniami":

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Odnośnie dyskusji o naturze Boga - jako stworzenie (ludzie) nie jesteśmy w stanie ogarnąć Jego natury, toteż pozostaje nam teologia apofatyczna (negatywna). Bóg jest poza bytem i niebytem, toteż chyba trudno dyskutować o czymś, o czym nie mamy pojęcia :)

pzdr

_________________
www.cerkiew.pl
http://didymos-pogranicza.blogspot.com/


N sie 12, 2007 14:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
neutron NWO napisał(a):
co rozumiesz pod pojęciem "niematerialny"? Jestem trochę niezorientowany, mógłbyś to pojecie wyjaśnić?


Przecież to proste – niematerialny czyli nie zbudowany z atomów albo raczej nie tylko z nich

ToMu napisał(a):
Bóg jest obecny w każdej cząsteczce tego, co jest wokół nas…


Nareszcie jakieś rozsądne stwierdzenie – jest nawet bardziej obecny niż przypuszczasz – jest tym wszystkim i nie tylko tym. Jest dosłownie wszystkim co sobie możemy wyobrazić i jeszcze więcej. Mówiąc krótko świat to jego własna kreacja czyli takie lub inne „wcielenie” – wcielić znaczy przybrać jakąś postać, formę i niekoniecznie materialną. Bóg w sensie Absolutnym nie posiada żadnej formy.

unbeliever napisał(a):
A wiec takze w zle (morderstwa, gwalty, itp) ktore jest wokol nas. Co jest zreszta logiczne, bowiem dobroc ograniczala by jego wszechmoc.


Z punktu widzenia Boga nie ma dobra ani zła, są tylko dobrze lub źle wykorzystane moce a to zależy wyłącznie od nas samych, czyli parafrazując - możemy „użyć” Boga (jego mocy) w złych lub dobrych celach. Wszystko co Bóg powołał do istnienia jest na swoim właściwym miejscu czyli nie ma złych czy dobrych mocy (są takie jakie są) i tylko od woli człowieka zależy jak je użyje. Oczywiście każde niewłaściwe użycie energii pociąga za sobą pewne konsekwencje bo nie można bezkarnie bawić się energiami większymi od bomby atomowej.

didymos napisał(a):
Łatwo się pogubić. Wszak Boga nikt nigdy nie widział (ST). Ale Bóg objawił się ludziom w osobie Chrystusa, czyli widząc Syna Bożego widzieliśmy samego Boga. Objawił się również Duch święty, pod postacią gołębicy.


Oczywiście że nie sposób sobie wyobrazić Boga ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie aby sobie trochę pogimnastykować wyobraźnię.
Właśnie takim „objawionym” wyobrażeniem - symbolem Boga może być Trójca Św.
TŚ to nic innego jak symboliczne przedstawienie z czego - jak powstał świat i my sami, czyli trzy główne pierwiastki (aspekty) życia.
Bóg Ojciec to aspekt świadomości, rozumu, mądrości, czyli Bóg jest wszechwiedzący.
Bóg Duch św. aspekt mocy, energii, przemian – dynamiki, czyli Bóg jest wszechmocny.
Bóg Syn aspekt ciała, formy, (każdej formy, także duchowej), - „a słowo ciałem się stało…”, czyli Bóg jest wszechobecny.

Te trzy aspekty Boga można dostrzec w każdym przejawie istnienia od wszelkich płaszczyzn duchowych do ziarnka piasku na plaży.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Śr sie 15, 2007 15:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Jesteśmy na formu Katolickim. Może zamysł autora był inny, ale najprawdopodobniej chodziło mu o wizerunek Boga Chrześcijańskiego, tego o którym mówi się w Biblii. Zatem trzymajmy się wszyscy pytania, bo widze że niektórzy nie wiedzą jaki charakter ma to forum (a to wiele wyjaśnia), a zatem i o co chodzi w tym temacie.


Śr sie 15, 2007 21:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
Prawda nie posiada etykietki konkretnej religii i jeśli istnieje gdzieś jakaś bardziej obiektywna prawda to nie ma znaczenia kto ją głosi, nie istnieją prawdy chrześcijańskie, koraniczne, talmudyczne czy jakieś inne.
Niektórzy utożsamiają prawdę z tradycją i są bardzo do niej przywiązani, w dodatku sądzą że taka „prawda” jest zawsze niezmienna. Problem w tym że każda prawda żyje, oddycha, czyli wzrasta – dojrzewa wraz z rozwojem (ewolucją) człowiekiem. Żadna prawda nie jest dana człowiekowi raz na zawsze, tak sądzą tylko ortodoksi którzy przywiązują się do konkretnych wyobrażeń i nazywają to prawdą niezmienną, tylko że takich nie ma…

Takie pojmowanie prawdy przypomina mi nierozsądnego gospodarza który przywiązał swoją krowę do palika i poszedł spokojnie do domu, po kilku dniach przychodzi na pastwisko i widzi że krowa zdechła, gdy podchodzi bliżej ze zdziwieniem stwierdza, że bydlę wyjadło do gołej ziemi całą dostępną mu trawę w promieniu krótkiego sznura, dopiero wtedy dociera do niego smutna prawda - jakim był ignorantem.
Aby prawda mogła spokojnie rosnąć trzeba jej od czasu do czasu popuszczać „sznura” ignorancji w przeciwnym razie zdechnie jak ta krowa, pomimo że wokoło jest jeszcze wiele soczystej trawy.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Cz sie 16, 2007 10:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Nie mam wyobrażenia Boga. Po co mam niby mieć jakieś?
Nadanie Bogu jakiejś formy jest ograniczeniem Boga do własnych ignoranckich wymysłów.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Cz sie 16, 2007 11:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 29, 2007 20:53
Posty: 156
Post 
Cytuj:
Nie mam wyobrażenia Boga. Po co mam niby mieć jakieś?
Nadanie Bogu jakiejś formy jest ograniczeniem Boga do własnych ignoranckich wymysłów.

Zgadzam się. Z drugiej strony, kto jak nie człowiek wymyślił, że Bóg jest nieograniczony i wszechmogący? Może jest ograniczony, a świat to samochód, w którym przez przydadek zatrzasnął kluczyki?

_________________
www.napoziomie.pl


N sie 19, 2007 17:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Jeśli już mówić o wyobrażeniach - nie ukrywam, podobał mi się obraz Boga którego zagrał Morgan Freeman w "Bruce Wszechmogący" :)

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N sie 19, 2007 17:45
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 9:09
Posty: 182
Post 
Bóg jest postacią ? W jakiej roli występuje ?

_________________
<<<<>>>>

- Trzymajcie się Boga mocno, jak pijany plotu !
- Dziękuję, nie piję.


Wt sie 21, 2007 18:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL