Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 23:21



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Wszystko świadczy o Bogu 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Nic nie świadczy o bogu.
Coś nieznanego może świadczyć o czymś jeszcze dla nas nieznanym.
No i... tyle.

Wiecie co.
Najmądrzejsze zdania wychodzą z najprostszych przemyśleń ;d

Jeżeli jeszcze nie wiemy dokładnie jak powstało życie, to lepiej mówić że nie wiemy, ale mamy kilka teorii, niż od razu z miejsca (Stworzył do bóg/ewolucja).

Tak samo z wszechświatem.
Nikt nie wie jeszcze jak to dokładnie było, dlatego prawdy obiektywnej na te tematy jeszcze nie ma i możliwe, że przez długi czas jeszcze nie będzie.
(wnioskuję to po tym, że dopiero co niedawno opuściliśmy ziemię).

Przepraszam z góry za składnię, bo piszę w stanie nietrzeźwym ; p

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Śr sie 29, 2007 22:55
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Czytając ten" temat "odnosze nieodparte wrażenie ,że nic nie świadczy o Bogu i wszystko raczej sprzeciwia się Jego istnieniu.Tak jak to pisze w Biblii,że sprzeciwiać Mu się będą wszyscy...A nawet wszystko.


Cz sie 30, 2007 19:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Punkt widzenia zależy od punktu widzenia.

Podobno - od tego, co człowiek CHCE zobaczyć.

Ok, Bogu wiele się sprzeciwia, wielu Go wyśmiewa, uważa za bzdurne ideały które wskazuje człowiekowi jako drogę do szczęścia i zbawienia - ale jest, wbrew pozorom, sporo ludzi którzy tę drogę wybierają. I którzy widzą działanie Boga, na codzień :)

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz sie 30, 2007 22:07
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
ToMu napisał(a):
ale jest, wbrew pozorom, sporo ludzi którzy tę drogę wybierają. I którzy widzą działanie Boga, na codzień
Choć o niczym to nie świadczy
ale i to jest możliwe, jak wiele innych rzeczy na ziemi.


Pt sie 31, 2007 5:44
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Czytając ten" temat "odnosze nieodparte wrażenie ,że nic nie świadczy o Bogu i wszystko raczej sprzeciwia się Jego istnieniu.Tak jak to pisze w Biblii,że sprzeciwiać Mu się będą wszyscy...A nawet wszystko.



Akurat w twoich ustach brzmi to zupełnie niewiarygodnie , tym bardziej że często zaprzeczasz nauce , logice i racjonalnemu myśleniu. :)

Żeby nie być gołosłownym tak jak ty ,twoje zaprzeczanie nauce przedstawiłem w twoim temacie.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pt sie 31, 2007 7:06
Zobacz profil
Post 
O rany, przejrzałam pobieżnie wątek i jestem przerażona!!!! Seweryn ma rację! Ateiści chcą wszystko tłumaczyć naukowo, o nauce nie mając zielonego pojęcia. No może troszkę można nas tłumaczyć tym, że nie wszyscy muszą się interesować dogłębnie każdym problemem w biologii i ewolucji. Ale jedyne na co mógł tutaj liczyć to jakieś suche hasełka w stylu ewolucja, dobór naturalny itp., które jeszcze boleśniej obnażyły niewiedzę odpowiadających. Ale Sewerynie: forum.wiara nie jest miejscem, gdzie należy szukać odpowiedzi na takie pytania! Wiem, że Twoim nadrzędnym celem nie było uzyskanie odpowiedzi, a obnażenie niewiedzy forumowiczów, po czym mógłbyś zatryumfować stwierdzeniem : A WIĘC BÓG ISTNIEJE :) I z żalem muszę przyznać, że Ci się to udało (mam nadzieję, że nikt mnie za taką surową ocenę nie znielubi ;) ) Ale przecież Sewerynie nie o to w życiu chodzi, prawda? Wierzę, że gdzieś w głębi serca czujesz potrzebę poznania odpowiedzi na pytania które tak rozpaczliwie zadajesz, że jest w tobie chęć poznania prawdy. Oczywiście ze swoim życiem i wiedzą możesz zrobić co zechcesz, ale życzę Ci abyś nie zmarnował tej jedynej, krótkiej szansy jaką otrzymałeś od natury.

Wróćmy jednak do tematu, bo bardzo ciekawa sprawa została poruszona. Mianowicie Seweryn zadał bardzo ciekawe pytania: jak powstały płcie. I nie tyczy się to człowieka (bo człowiek od początku był rozdzielnopłciowy, wyewoluował od form rozdzielnopłciowych). Bardzo wielu przodków człowieka było rozdzielnopłciowych, przodków prymitywnych. Nie było nigdy człowieka, który był jednopłciowy! Powstanie płci zaczęło się dużo dużo dużo wcześniej i proponuję do tych czasów się cofnąć....
Ale zanim rozpoczniemy naszą wędrówkę w czasie, proponuję odpowiedzieć sobie na pytanie: co znaczy być "kobietą", co znaczy być "mężczyzną". Wśród ssaków nie mamy problemów z odpowiedzią, ale co jeżeli przyjdzie nam ocenić płciowość bardziej prymitywnych form? Co nazwiemy formą męką, a co żeńską? Otóż kryterium jest coś co na potrzeby tematu nazwę "wkładem własnym". Tak jak kobiety (niestety :( ) ponoszą większość trudów przy rodzeniu i wychowywaniu dzieci (no może z tym ostatnim różnie bywa, nie nalegam) tak wśród organizmów mniej skomplikowanych samicą (formą żeńską) nazwiemy tego osobnika, który ma "większy wkład", czyli najprościej mówiąc (większą komórkę rozrodczą- jajeczko). Osobnik, który daje z siebie mniej (mały plemnik) jest formą męską. Ale jak do tego doszło?
Wyobraźmy sobie świat, w którym wszyscy osobnicy produkują identycznej wielkości komórki rozrodcze. Nie mamy mężczyzn, nie mamy kobiet (a raczej form męskich i żeńskich). Ale czy w naturze coś jest równe? Raczej nie :) A więc były trochę mniejsze i trochę większe komórki rozrodcze. Hmmm... I co wtedy? Co było lepsze? Mieć mniejszy wkład? Świetnie: małe komórki pozwalały osobnikowi produkować więcej komórek rozrodczych, dochodziło do większej ilości zapłodnień, komórki stały się ruchliwe, same plusy. A co z dużymi komórkami? Czy to była dobra strategia iść w jakość a nie ilość? Pewnie że tak. Duża komórka zapewniała większe szanse na przeżycie przyszłemu potomstwu. Może i produkowało się w ten sposób mniej potomstwa, ale za to miało się przewagę nad osobnikami, których komórki rozrodcze były np. średniej wielkości. Średniacy mieli najgorzej. Małe komórki wymagały do zapłodnienia dużych komórek, bo inaczej nie miały wystarczająco dużo substancji odżywczych, aby przeżyć. Duże komórki potrzebowały małych komórek, które stały się ruchliwe i mogły dotrzeć do dużych nieruchomych komórek rozrodczych. I tak za pomocą doboru naturalnego powstały plemniki i komórki jajowe, zaczął się wyzysk kobiet, który trwa do dziś ;). Jest to tylko jedna teoria, mnie ona przekonuje. Oczywiście jest to tylko ogólnie opisana hipoteza, jak to się mogło stać, ale jak słusznie ktoś zauważył forum to nie miejsce na korepetycje z biologii. Wierzę też że zaspokoiło to ciekawość Seweryna.

Odsyłam do książki "Samolubny Gen" Dawkinsa, gdzie znajdziecie odpowiedzi na to i masę innych pytań.
Pozdrawiam


Pt sie 31, 2007 10:32

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Droga Rito myśle, że twoja teza ma niewiele wspólnego z rzeczywistością .No ale jesli jat słuszna to z pewnością zasługujesz na Nobla . :comk2:

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pt sie 31, 2007 10:42
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Miałem na myśli całusa :)

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pt sie 31, 2007 10:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Rito, Twoja teoria nie wyjaśnia powodów rozpoczęcia produkcji komórek rozrodczych i w zasadzie wyjaśnia jedynie przyczyny zróżnicowania płci, a nie przyczyny rozpoczęcia rozmnażania płciowego, czyli dlaczego organizmy przestały rozmnażać się przez podział samych siebie, a zaczęły produkować coś, co ma się łączyć z czymś innych organizmów. To zaś jest kwestią kluczową w temacie wytworzenia się płci.


Pt sie 31, 2007 10:51
Zobacz profil
Post 
To nie jest moja teoria!!!!!!!
Ja ją tylko przytoczyłam (nawet podałam źródło, jakby ktoś nie zauważył :P )

Cytuj:
Rito, Twoja teoria nie wyjaśnia powodów rozpoczęcia produkcji komórek rozrodczych i w zasadzie wyjaśnia jedynie przyczyny zróżnicowania płci,

Bo takie było pytanie Seweryna!!!! Chciał wiedzieć jak się stało, że płcie się zróżnicowały. Coś mi się nie wydaje, żeby pytał w ogóle o rozmnażanie... :)

A czemuż to według ciebie Sewerynie teoria ta nie ma nic wspólnego z rzeczywistością? Masz coś konkretnego na myśli, czy tak po prostu ci się wydaje?


Pt sie 31, 2007 10:56
Post 
Seweryn na początku napisał:
Cytuj:
Są to dwa odzielne byty które dopiero po połączeniu moga się reprodukować . Sam fakt że są to dwie różne istoty jeśli chodzi o rozmnażanie każe wątpić ,że powstały tylko w procesie ewolucji .

Ja to zrozumiałam w ten sposób, że Seweryn pyta o rozdzielność płci. Ale niech sam pytający może wyjaśni o co mu chodziło, bo przyznam, że się nieco pogubiłam....


Pt sie 31, 2007 11:01

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Przyłączam się do prośby Rity
Sewerynie, wyjaśnij również, proszę, jak zaczęty przez Ciebie wątek ma się do głównego tematu?


Pt sie 31, 2007 11:03
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Rita napisał(a):
A czemuż to według ciebie Sewerynie teoria ta nie ma nic wspólnego z rzeczywistością? Masz coś konkretnego na myśli, czy tak po prostu ci się wydaje?


Moja droga Rito teoria jest tylko teorią . Nauka nie opiera się na teoriach ale na doświadczeniach . Choć są teorie naukowe , jednak znakomitej więszości z nich nie można potwierdzić ,dlatego pozostają w sferze teori i nie wiadomo czy są prawdą.

I mówimy tu o nauce a nie o wierze w Boga (to dla Trolli)

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pt sie 31, 2007 11:08
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Już tłumaczę . Powstanie rozdzielności płciowej czyli dwóch niezależnych bytów które dopiero po połaczeniu mogą się reprodukować świadczy o tym że istoty na Ziemi nie powstały tylko poprzez podział komórek .ponieważ wtedy byłyby bytami pojedynczymi ,nie potrzebującymi drugiego bytu do rozmnażania .Jednak jest inaczej . Uznaje ten fenomen jako coś co świadczy o Bogu . :przytul:

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pt sie 31, 2007 11:17
Zobacz profil
Post 
Po pierwsze Sewerynie przytoczoną teorię potwierdza wiele obserwowanych zjawisk. Jestem pewna, że sam potrafisz je dostrzec wokół siebie. Radzę też jednak zajrzeć do podręcznika od biologii, bardzo Cię proszę. Może wtedy przestaniesz się dziwić, teoriom, które są opisywane na forum i przestaniesz "przydzielać noblów" teoriom które są znane od dawna :)

Po drugie:
Cytuj:
Powstanie rozdzielności płciowej czyli dwóch niezależnych bytów które dopiero po połaczeniu mogą się reprodukować świadczy o tym że istoty na Ziemi nie powstały tylko poprzez podział komórek .ponieważ wtedy byłyby bytami pojedynczymi ,nie potrzebującymi drugiego bytu do rozmnażania .Jednak jest inaczej . Uznaje ten fenomen jako coś co świadczy o Bogu .

Najprymitywniejszą formą rozmnażania jest podział komórki (jak u bakterii), następnie mamy rozmnażanie bezpłciowe, a dopiero z niego wyewoluowało rozmnażanie płciowe. Wyjaśniłam przejście rozmnażania bezpłciowego w płciowe. Czyli zostaje nam jeszcze odpowiedz na pytanie jak powstało rozmnażanie bezpłciowe z wegetatywnego. Dobra, da się zrobić, tylko muszę się podszkolić :) Jednak już teraz mogę Ci napisać, że fenomen ten nie świadczy istnieniu Boga bardziej, niż fenomen że trawa jest zielona a nie niebieska. Na prawie każde pytanie da się znaleźć odpowiedź, trzeba tylko dobrze szukać :)

P.S. A takie mam pytanie: czy gdyby ludzie rozmnażali się przez podział, to by znaczyło że Boga nie ma? Nie musisz odpowiadać ;)


Pt sie 31, 2007 11:50
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL