jak zachęcić do wiary swojego kolęgę-argumenty
Autor |
Wiadomość |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
To tylko moja odpowiedz do Twojej: "nie ma w dekalogu warunków dlaczego mielibyśmy nie mieć innych bogów". Skoro już poruszasz Biblie to Biblią też chciałem to co napisałeś skomentować. Ale to jak wiemy już poza tematem, także tutaj już nie będę tego kontynuować.
|
Pt wrz 21, 2007 11:29 |
|
|
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
WIST napisał(a): To tylko moja odpowiedz do Twojej: "nie ma w dekalogu warunków dlaczego mielibyśmy nie mieć innych bogów".
Aaa, już zrozumiem - po prostu się nie zrozumieliśmy i to z mojej winy, bo niejednoznacznie się wyraziłem. Chodziło mi o to, że w dekalogu jest napisane "nie będziesz miał bogów cudzych przede mną" a nie np. "nie będziesz miał bogów cudzych przede mną z miłości do mnie, a nie ze strachu", czyli że w dekalogu nie jest napisane z czego ma wiara w tego a nie innego Boga wynikać.
|
Pt wrz 21, 2007 11:54 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Nie jestem pewny czy dobrze rozumiem. Ale dekalog jest efektem przymierza zawartekgo między Bogiem a Izraelem, a zatem jest to również swoista umowa. Rzecz z którą w sumie się nie dyskutuje, bo Bóg wybrał swój naród, zatem jest oczywistym że w takije sytuacji z racji wywyższenia i sojuszu wierzyć będziemy Bogu. Nie wiem czy to trafia w Twoją myśl, oraz jeśli z punktu widzenia teologicznego jest to precyzyjnie napisane.
|
Pt wrz 21, 2007 19:28 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Ale to jak widze już hyba nazbyt odbiega od tematu, zatem prosze jednak o powrót do wątku.
|
Pt wrz 21, 2007 19:30 |
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
Tomala 45, Nie zachęcisz nikogo do wiary potokiem słów. Słowa, które wypowiadasz, aby były wiarygodne muszą być poparte dobrym przykładem.
Twoje życie i postępowanie musi być takie, aby ktoś patrzywszy na ciebie chciał wierzyć. Inaczej: zachęta do wiary musi wypływać z czynów, nie z gołych słów.
|
So wrz 22, 2007 15:21 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Najlepiej byloby powiedziec temu koledze, ze jak nie uwierzy to pojdzie do piekla i bedzie cierpial wieczne meczarnie. A jak uwierzy to bedzie mu dobrze i przyjemnie w niebie. To chyba najlepszy argument.
|
Pn wrz 24, 2007 19:39 |
|
 |
NinaX
Dołączył(a): Pn sie 27, 2007 10:35 Posty: 273
|
abs napisał(a): Najlepiej byloby powiedziec temu koledze, ze jak nie uwierzy to pojdzie do piekla i bedzie cierpial wieczne meczarnie. A jak uwierzy to bedzie mu dobrze i przyjemnie w niebie. To chyba najlepszy argument.
Podejrzewam, że ten argument jest bardzo słaby... Niewierzący nie wierzy w Niebo ani piekło, więc nic z tego. Nie przekona go na pewno tym.
_________________ "Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu"
Antoine de Saint Exupery
|
Śr wrz 26, 2007 15:51 |
|
 |
tommy
Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21 Posty: 919
|
abs napisał(a): Najlepiej byloby powiedziec temu koledze, ze jak nie uwierzy to pojdzie do piekla i bedzie cierpial wieczne meczarnie. A jak uwierzy to bedzie mu dobrze i przyjemnie w niebie. To chyba najlepszy argument.
Jak juz mowimy o zastraszaniu to moze lepiej przylozyc mu pistolet do glowy i powiedziec "Uwierz!"? Szybkie i jakze efektywne.
|
Śr wrz 26, 2007 16:04 |
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
 Re: jak zachęcić do wiary swojego kolęgę-argumenty
tomala45 napisał(a): proszę o argumenty Nie ma żadnych argumentów.
Ktoś, kto nie był wychowany w określonej wierze najczęściej pozostanie ateistą, chyba że trafi do religijnego środowiska na dłuższy czas i zostanie poddany indoktrynacji. W długim okresie czasu do konkretnej religii może go przekonać osoba bardzo bliska, przynajmniej w ujęciu deklarytywnym.Tak naprawdę do wiary można zachęcić ( a raczej zmusic) jedynie dzieci gdyż one są z natury ufne i akceptują wszystko co przekazują im rodzice i nauczyciele.Tak właśnie ukształtowała dzieci ewolucja i stąd bierze się presja kościoła na religię w szkołach, uczestnictwo dzieci w sakramentach itp.Dzieci to religijny narybek, indoktrynacja w dziecięcych latach działa również w wieku dorosłym, najczęściej w formie tradycji wiary domu rodzinnego. A że ta wiara jest płaska jak naleśnik, who cares???Ważne ,że chodzą do kościoła, dają na tacę i robią statystykę a znajomość nauk religijnych i ich przestrzeganie można totalnie olać.
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
Śr wrz 26, 2007 16:45 |
|
 |
BioZ
Dołączył(a): So wrz 15, 2007 12:25 Posty: 326
|
 Re: jak zachęcić do wiary swojego kolęgę-argumenty
joten napisał(a): A że ta wiara jest płaska jak naleśnik, who cares???Ważne ,że chodzą do kościoła, dają na tacę i robią statystykę a znajomość nauk religijnych i ich przestrzeganie można totalnie olać.
To wcale przyjemne nie jest, i nie ma "who cares?", tak myślą najwyżej egoiści... A że wśród wiernych ich dość sporo... To tak wygląda niestety.
|
Śr wrz 26, 2007 17:43 |
|
 |
zszywacz
Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55 Posty: 409
|
Usilnym namawianiem możesz najwyżej zniechęcić kolegę do wiary i/lub do siebie.
_________________ I recognise...
Myself in every stranger's eyes
|
Śr wrz 26, 2007 17:52 |
|
 |
salydus
Dołączył(a): Pt sie 03, 2007 12:21 Posty: 43
|
 Wyznać Prawdę
Po wszę idę
wieki wieków
słojów malinowych
drzew ścinanych
ku Jego upodleniu!!!
|
Śr wrz 26, 2007 18:09 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
salydus a można na temat?
|
Śr wrz 26, 2007 20:06 |
|
 |
salydus
Dołączył(a): Pt sie 03, 2007 12:21 Posty: 43
|
 Cel
Moja poprzednia odpowiedź
jest adekwatna do pytania.
Jest ono wariackie.
|
Cz wrz 27, 2007 18:56 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Ja jednak prosze o zachowanie pewnych zasad, czyli pisanie na temat, lub wogóle. Z góry dziękuje. To taka moderatorska prośba.
|
Cz wrz 27, 2007 19:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|