Autor |
Wiadomość |
rozka
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:55 Posty: 1
|
 Onanizm męża
Jestśmy 19 lat po ślubie, dwoje dzieci, szczęśliwe małżeństwo. Mąż dużo pracuje, ja często czekam na niego, w dzień i czasami w nocy. Ciągle mi go brak, czuje się samotnie. Jesteśmy uważani za przykładne małżeństwo, mąż jest dla mnie czuły i ufałam mu ślepo. Jesteśmy obydwoje wierzący, z rozpoczęciem współżycia czekaliśmy do po ślubie i tu staramy się uprawiając seks nie grzeszyć - choć trudno wyznaczyć te granice. Mąż może chciałby więcej ale ja uważałam zawsze stosunek jako akt miłości i bardzo wiąże go ze sferą uczuć.
Wielką traumę przeżyłam dwa dni temu kiedy obejrzałam filmik który mój mąż nagrał onanizując się. Poczułam się zdradzona. Gdybym tak męża l nie kochała pewnie uciekłabym z sypialni i nie odzywała się parę dni, ale tak nie mogłam, chciałam wszystko wyjaśnić. Dowiedziałam się tylko, że to jest normalne, że przesadzam. Obraził się na mnie,że go sprawdzam, nie chciał na ten temat rozmawiać. Później płakalam i kochaliśmy się. Ale niestety tkwi we mnie poczucie zdrady i niższości, tym bardziej, że onanizował się w czasie kiedy wcale go nie odrzucałam i uprawialiśmy normalnie seks. Podobno robił to w różnych okresach swego życia ale więcej nie chce mówić. Strasznie denerwje się gdy wracam do tematu, nie wiem jak mam postępować aby z jednej strony nie żyć w poczuciu, że woli sam siebie ode mnie z drugiej strony aby się ode mnie nie odwrócił. Proszę o radę i pomoc! Dodam, że mój mąż ostatni jest bardzo drażliwy na punkcie własnej osoby, często się na mnie obraża i oczekuje ode mnie wyznań i chwalenia go (jestem w tym dość powściągliwa).
|
Wt paź 16, 2007 22:14 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Hmmmm
Nie wydaje mi się by wywalanie małżeńskich spraw intymnych na publicznym forum było w porządku.
Od dawania rad są Poradnie Małżeńskie, a nie ogólnodostępne fora internetowe.
Niesmaczne jest zachowanie twojego męża, ale twoje również.
|
Wt paź 16, 2007 22:28 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
Zgadzam się z tym, że wyciąganie takich spraw na forum religijnym jest trochę niestosowne.
Ale skoro już zaczęłaś to odpowiem: w mojej opinii tego rodzaju praktyki są zupełnie normalne.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Wt paź 16, 2007 22:42 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Roza
Nie chodzi o to, ze to akurat Forum jest religijne, ale o to, ze to jest FORUM PUBLICZNE
|
Wt paź 16, 2007 22:46 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
profos20 napisał(a): Roza
Nie chodzi o to, ze to akurat Forum jest religijne, ale o to, ze to jest FORUM PUBLICZNE
To już kwestia osobista. Mogłabym o takich rzeczach (intymności z moim facetem) pisać na forum erotycznym, ale na pewno nie tutaj!
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Wt paź 16, 2007 22:53 |
|
|
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
 Re: Onanizm męża
rozka napisał(a): Jesteśmy obydwoje wierzący, z rozpoczęciem współżycia czekaliśmy do po ślubie i tu staramy się uprawiając seks nie grzeszyć - choć trudno wyznaczyć te granice. Mąż może chciałby więcej ale ja uważałam zawsze stosunek jako akt miłości i bardzo wiąże go ze sferą uczuć.
Wasza decyzja, że czekaliście, nie będę Was za to potępiał czy cuś, ale chcę się odnieść do drugiej części.
Facet (a i bardzo często kobieta) potrzebuje czasem konkretnego, ostrego, może i nawet zwierzęcego seksu. Zwykłe mizianie się pod kołderką i odwalanie pańszczyzny w górę i w dół z czasem podejrzewam, że nudzi (mówię ogólnie, nie wiem jak jest u Was). Może trochę urozmaicić życie seksualne? Jakiś striptiz, kajdanki, zawiązanie oczu, trochę wyobraźni!
Tylko w tym widzę przyczynę bo nie wiem dlaczego inaczej mąż, który ma obok siebie żonę miałby wybierać rękę zamiast kobiety.
Takie moje zdanie.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Śr paź 17, 2007 9:43 |
|
 |
Kajtek 73
Dołączył(a): Śr paź 17, 2007 8:34 Posty: 28
|
Droga Rozko.
Nie podzielam zdania innych, że takich sprawnie powinnać wrzucac na forum. Zawsze masz prawo do szukania pomocy.
Jeżeli mogę Tobie pomóc to powiem Ci jak ja to widzę.
Problem onanizmu Twojego męża ciągnie się prawdopodobnie latami.
Ciężko mu się z tym uporać. Przez te wszystkie lata Cię kochał i nadal Cię kocha. Mysłe że walczył, może nadal walczy ze złymi skłonnościami.
Jeżeli dowiedziałaś się już o tym bolesnym dla Ciebie fakcie, to przedewszytkim ofiaruj swoje cierpienie Jezusowi.
Nie rezygnuj ze szczerych rozmów z mężem. Nie wyrzucaj mu niczego, nie staraj sieszukac dowodu na to czy cię kocha. To ty mu powiedz, że go kochasz - mimo jego problemów, Ze chcesz mu pomóc, Ze go nie opuścisz.
Wiem, że taka postawa wymaga wielkiego serca. Ale wnioskując z treści postu takie masz.
Na początek poproś męża o to, by każdego dnia przed snem moglibyście się razem pomodlić 10 różanca Sw. w intencji swoich dzieci.
Miej nadzieję, Bóg was nie opuszcza ! :-)
|
Śr paź 17, 2007 10:48 |
|
 |
goostaf
Dołączył(a): Śr lut 01, 2006 8:49 Posty: 870
|
Rozko!
Twoja obecność na tym forum jest jak najbardziej zrozumiała. W końcu nikomu nie ujawniłaś swojej ani męża tożsamości.
Masz prawo czuć się oszukiwaną przez męża. Skoro posunął się do nagrywania filmików, to może wskazywać na to że onanizm trwa już jakiś czas.
Trudno powiedzieć, co jest tego przyczyną. Może okresy waszej abstynencji seksualnej trwają dla niego zbyt długo.
Jednak sądzę że nie tylko Ty czujesz się upokorzona. Pewnie twój mąż też czuje się upokorzony tym, że odkryłaś jego słabość. Podzielam zdanie Kajtka, że pewnie wstydzi się tego, że nie potrafi zapanować nad swoim popędem, który musi zaspokajać poza zwykłym współżciem małżeńskim.
Mimo całej tej sytuacji myślę, że nie powinnaś wątpić o uczuciu męża do Ciebie. U mężczyzn tak już jest, że uczucia i seks nie zawsze ściśle wiążą się ze sobą.
Nie znaczy to że masz tolerować zachowanie męża: masz prawo wymagać od niego, by zaprzestał tych praktyk. Jednocześnie jednak nie polecam obrażania się. Myślę że mąż powinien teraz tym mocniej poczuć, że wciąż go kochasz i akceptujesz, mimo zawodu, który ci sprawił.
Co do wymagań męża, byś go ciągle chwaliła: każdy mężczyzna ma w sobie coś z narcyza. Chwal go, podziwiaj, ale i wymagaj.
_________________ Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim Micheasz 6:8
|
Śr paź 17, 2007 11:39 |
|
 |
frodos
Dołączył(a): So paź 06, 2007 11:55 Posty: 2
|
forum, choć religijne, nie znaczy, że trzeba tu tylko o teologi.... więc dobrze, że szukasz podpowiedzi (anonimowo)... nie rad... bo pod radami lepiej,żeby się ktoś odpowiedzialny podpisał.... dlatego te kajdanki o których ktoś tam mruczał, bym sobie odpuścił... ale to nie znaczy, że seks trzeba tylko pod kołdrą....
istnieje strona internetowa na której możesz znaleźć wiele potrzebnych ci informacji, albo nawiązać kontakt z którąś z osób tworzących stronę tj. http://www.szansaspotkania.net/ BARDZO POLECAM.
_________________ Wiara rodzi się ze słuchania
|
Śr paź 17, 2007 13:49 |
|
 |
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
Cóż, napiszę krótko. Moim zdaniem onanizm nie jest wynikiem wzmożonego popędu czy okresów abstynencji w małżeństwie. Stwierdzenie "woli rękę niż własną żonę" jest dalece krzywdzące i niezgodne z prawdą. Bo wcale nie woli!
Przyczyny onanizmu są różne i faktycznie mogą ciągnąć się latami. Najczęściej jest to wynik, następstwo czegoś, schemat reagowania na coś. Rozko, poczytaj o tym, ale na katolickich, mądrych stronach.
Żona nie powinna obwiniać siebie, bo nie ona jest tu przyczyną. Powinna za to być wyrozumiała i cierpliwa.
Warto też wytłumaczyć mężowi, że takie zachowanie nie jest normalne. Jeśli mąż nadal będzie tak myślał, to może być nieciekawie. Zarówno z nim, jak i z Tobą.
Pozdrawiam serdecznie.
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Śr paź 17, 2007 14:26 |
|
 |
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
 Re: Onanizm męża
rozka napisał(a): Jesteśmy uważani za przykładne małżeństwo, mąż jest dla mnie czuły. A Ty dla niego?
|
Śr paź 17, 2007 15:27 |
|
 |
Emil
Dołączył(a): Wt sty 17, 2006 14:41 Posty: 471
|
 Re: Onanizm męża
rozka napisał(a): onanizował się w czasie kiedy wcale go nie odrzucałam i uprawialiśmy normalnie seks.
Trochę mnie niepokoi to zdanie. Często zdarza Ci się "odrzucać" męża?
Masz na myśli tzw. ciche dni? A może używasz seksu zamiast kija i marchewki? Nie żebym Cię osądzał, tak po prostu pytam.
_________________ Broniąc rodziny Kościół zapomniał o małżonkach
|
Śr paź 17, 2007 15:38 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Rojza Genendel napisał(a): Ale skoro już zaczęłaś to odpowiem: w mojej opinii tego rodzaju praktyki są zupełnie normalne.
Co do samego onanizowania to mógłbym się zgodzić, ale nagrywanie się przy tym nie wydaje mi się zupełnie normalne...
|
Śr paź 17, 2007 15:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
rozalka napisał(a): Warto też wytłumaczyć mężowi, że takie zachowanie nie jest normalne. Jeśli mąż nadal będzie tak myślał, to może być nieciekawie. Zarówno z nim, jak i z Tobą.
Pozdrawiam serdecznie.
jestes ciekaw skad Ci sie wzielo ze masturbacja nie jest normalnym zachowaniem?
Radze poczytaj troche FACHOWYCH materialow na ten temat.
|
Śr paź 17, 2007 16:29 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
SweetChild napisał(a): Rojza Genendel napisał(a): Ale skoro już zaczęłaś to odpowiem: w mojej opinii tego rodzaju praktyki są zupełnie normalne. Co do samego onanizowania to mógłbym się zgodzić, ale nagrywanie się przy tym nie wydaje mi się zupełnie normalne...
Dla mnie jest ok, ale to już w sumie prywatne ustalenia w każdym związku.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Śr paź 17, 2007 16:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|