http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 47413.html

Kiedy w końcu polskie prawo przestanie chronić ludzi, którzy podejmują takie decyzje... Urzędnic, którzy ewidentnie źle zinterpretowali prawo powinni zostać ukarani - tak jest w większości krajów Europejskich. A tymczasem za ich błędy zapłacimy my wszyscy - podatnicy.


Crosis

Crosis

Nie bądź dziecko
Nie wiesz jak się zdobywa pracę w urzędach?

Znam przypadek, gdy UM poszukiwał pracownika do jednego z wydziałów. Znalazły się dwie kandydatki. Pierwsza po wyższych studiach z bardzo dobra znajomością j. angielskiego i praktyka w dużej prywatnej firmie międzynarodowej. Druga po liceum gastronomicznym, bez praktyki i ciocią na stanowisku kierowniczym w wydziale komunikacji UM.

Zgadnij, która dostała tę pracę?

Nie mów więc o kompetencjach urzędników

A pobory tych urzędników i obiciążenia za własne błędy pokrywamy my...

Ja mam nadzieję, że koalicja PO-PSL jak najszybciej zmieni ustawę o służbie cywilnej, której obecny kształt zafundowało nam PiS-LPR...

To będzie pierwszy krok i mam nadzieję, że nie ostatni.


Crosis

Jako przedstawiciel pewnego rodzaju urzędów w tym kraju - powiem tak. Faktycznie, jest niestety dużo ludzi, którzy swoją głupotą, brakiem odpowiedzialności a zarazem olewactwem wobec interesantów zasługują na pomstę...

Jednocześnie, jest wiele sytuacji, w których urzędnicy - działający zgodnie z wyraźnymi dyspozycjami przełożonych - postępują w określony sposób, po czym gdy okazuje się że polecenie służbowe było błędne, ponieważ wydający je, delikatnie mówiąc, nie bardzo miał pojęcie o tym co robi - ów wyższy stanowiskiem oczywiście "umywał rączki", zwalając winę na urzędnika, który polecenie wykonał. I to też nie jest sprawiedliwa - a, uwierzcie, częste.

- Nawet bardzo często sądzę, że w 80 % przypadków ten wyżej 'umyję sobie ręce od odpowiedzialności za swoje decyzje wykonane przez kogoś niżej'.Polska...

Przestańcie jęczeć.
Co dajemy urzędnikom? Dobre pensje?
Co najwyżej moralistyczne ględzenie i stękanie że to Polska.

Wiedzcie, że gdyby mi się kiedykolwiek zdarzyło pracować dla Was w charakterze urzędnika, całą energię włożyłbym w szukanie lepszej pracy a Was olałbym równo.

A złe? Do tego socjal, 13-stki itd...

Wybacz, ale nie mów, że praca w budżetówce jest taka zła.

Crosis

Pfffff.... gadanie.
Tak samo jak o tym, że nauczyciele mają dobrze, bo przecież mają 2-miesięczny urlop. Bzdura.
13-tki to zwykły ochłap.

Nie warto pracować dla Państwa Polskiego.

Czy ja wiem? Praca w urzędzie morskim - 2500 brutto na start, potem kurs służby cywilnej, podwyżka, możliwości awansu, dodatki...

A jak widać - odpowiedzialność marna.

Akurat nie nauczycielach pisałem.


Crosis

Crosis bez jaj....
Urzędy morskie to państwo w państwie. Pisząc u urzędnikach nie mam na myśli egzotycznych urzędów z ludźmi specjalnymi.

A urzędy wojewódzkie? Marszałkowskie?

Myślisz, że jest inaczej?

Oczywiście, w prywatnych firmach często na początek zarabiasz więcej niż w budżetówce. Ale jeśli jeszcze masz dobre plecy to rok dwa i w jakimś urzędzie masz bardzo dobre pieniądze. A często nie robisz praktycznie nic, bo często etat tworzy się specjalnie dla takiej osoby z "plecami".


Crosis

Sorry, miały być miejskie. Do tego dorzuć wszelkiej maści ministerstwa i ich delgatury, oddziały i biura. Żeby powiększyć pulę masz jeszcze kupę urzędów w których pracownikom płaci się z budżetu państwa.

Myślisz, że mają tam tak źle?


Crosis

hmm... zastanawiam się, że może faktycznie masz rację.
Może to jeszcze zależy od wielkości miasta?

Być może. Im większe miasto tym więcej urzedów, tym łatwiem wsadzić znajomych...

Budżetówka dzieli się na tych ludzi, którzy pracują i są fachowcami oraz na tych, którzy po prostu biorą pensję. Często niewspółmiernie wysoką jeśli porównać zakres ich obowiązków.

Wg mnie PO powinno zrobić to, co obiecywał PiS - w końcu wprowadzić "tanie państwo" i zredukować rozdmuchaną administrację. Ale na to raczej nie ma co liczyć - każda partia musi mieć gdzie wsadzać popleczników, szwagrów, ciotki, matki, żony i kochanki


Crosis

Ze szczególnym uwzględnieniem tych ostatnich!!
W końcu to one dają niezbędny do ciężkiej pracy relaks, odprężenie, szczęście i brak nieporoduktywnego podniecenia