Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt lis 11, 2025 12:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Religia ogranicza? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 24, 2004 12:05
Posty: 10
Post Religia ogranicza?
Patrząc na to co było można wyciągnąć wniosek, że w czasach, w których religia była na pierwszym miejscu(np. średniowiecze) nie istniał taki postęp naukowo-techniczny jak np. w okresie XX w., gdzie religia nie była na pierwszym miejscu.
Jakie są wasze spostrzeżenia?


Wt wrz 28, 2004 13:23
Zobacz profil
Post 

A dlaczego bez wypracowanego tak skutecznego jak dziś już mamy paradygmatu, miałby następować "rozwój" w jakiejkolwiek innej epoce?


Wt wrz 28, 2004 13:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19
Posty: 5389
Post 
AMDlugi, pewnei dlatego nie istnial poniewaz nie bylo komputerow, wiesz trudno jest porownywac drwie prawie skrajne epoki. Mam tylko nadzieje ze nie checesz przez swoj post powiedziec ze sredniowiecze to epoka totalnej ciemnoty i braku rozwoju :?

_________________
Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...

Użytkownik rzadko obecny na forum.


Wt wrz 28, 2004 14:32
Zobacz profil
Post 
Zauważ również, że w miejscach, które nie są oparte na Chrześcijaństwie bądź Judaiźmie postęp - jak gdyby - stanął w miejscu.
Zaś fala rozwoju nauki i techniki we współczesnym świecie wyrosła właśnie z tzw. "cywilizacji śródziemnomorskiej' opartej właśnie głównie na Chrześcijaństwie ...


Wt wrz 28, 2004 15:05
Post 
Postep istnial zawsze. Sredniowiecze to nie czarna dziura w historii ludzkosci
W Sredniowieczu takze istnialy Akademie....rozwinela sie scholastyka, nauki matematyczne, filozofia.
Kosciol nie wstrzymywal nauki.
Musimy jednak przestawic nasz tok myslenia.
Jestesmy tak dumni z naszego wieku, naszych odkryc, naszego rozwoju.
Ciekawe czy mozemy byc takze dumni z naszego zycia....straszliwych wojen, toczacych sie prawie non stop, z ludobojstwa, glodu, biedy, niesprawiedliwosci, korupcji, masowych srodkow razenia.......

Owszem w Sredniowieczu technika nie rozwijala sie tak szybko jak obecnie. Pomyslmy jednak w ktorej dziedzinie ta nasza technika rozwija sie najszybciej? Bo wedlug mnie w dziedzinie militarnej.
Z czego wiec mamy byc tak bardzo dumni i dlaczego potepiamy Sredniowiecze, wyslawiajac pod niebiosa nasz okres?
Kazda epoka ma swoje blaski i cienie i na kazda, trzeba spogladac przez pryzmat zyjacych w tej epoce ludzi.
Nie wolno dzisiejszym ludziom potepiac dawnych epok.....bo tak samo potepia nas, nasi potomkowie.......ciekawe jak nas nazwa?
Moze " epoka ludobojstwa hurtowego" ?
Dzis jestesmy dumni z naszych osiagniec, ciekawe czy nastepne pokolenia tez beda z nas dumne.....o ile nastepne beda....

pozdrowka


Wt wrz 28, 2004 15:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 20, 2003 19:39
Posty: 182
Post 
Ddv163, zwróć uwagę, że obszar, na którym tak intensywnie rozwija się nauka, to nie tylko obszar chrześcijaństwa, ale przede wszystkim obszar rozwoju "matki" nauk, czyli filozofii. ;) To nie chrześcijaństwo jest pierwotnym motorem rozwoju nauki, lecz filozofia. Chrześcijaństwo wręcz, śmiem twierdzić, może przyczyniać się (i faktycznie w pewnym zakresie przyczyniało się) do powstrzymywania rozwoju nauki choćby przez to, że przestrzega przed ciekawością i próżną wiedzą. Stąd też popularne powiedzenie, że "ciekawość to pierwszy stopień do piekła". Nauka rozwija się dzięki ciekawości, "wścibstwu", weryfikacji i często negacji powszechnie przyjętych przekonań, więc raczej nie jest stymulowana przez religiję. Nauka zresztą, to sprawa "świata", a chrześcijaństwo przed światem przestrzega itd. Innymi słowy, Ddv163, sugerowanie, że "fala rozwoju nauki i techniki we współczesnym świecie" zawdzięcza swą siłę chrześcijaństwu, wydaje mi się... wybacz, ale demagogią. :)

Pozdrawiam serdecznie! :))

_________________
Wino i muzyka rozweselają serce,
ale wyżej od tych obu rzeczy stoi umiłowanie mądrości.


Pn paź 11, 2004 13:30
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Chrześcijaństwo wręcz, śmiem twierdzić, może przyczyniać się (i faktycznie w pewnym zakresie przyczyniało się) do powstrzymywania rozwoju nauki choćby przez to, że przestrzega przed ciekawością i próżną wiedzą.


Alipiuszu

Smiem sie niezgodzic z Twoja teoria........gdyby nie sredniowieczni mnisi, nie mialbys zielonego pojecia o dzielach starozytnych filozofow.
Tak wiec to wlasnie dzieki mozolnej i zmudnej pracy sredniowiecznych chrzescijan, mozesz sie poszczycic dzisiaj znajomoscia tychze dziel.

Nie mow wiec nigdy, ze chrzescijanstwo wstrzymywalo filozofie.......bo to mylna teoria i nie majaca pokrycia w faktach.

Baaaa....sredniowieczne akademie, opieraly sie glownie na filozofii i to nie tylko tej stricte religijnej.

pozdrowka


Pn paź 11, 2004 15:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 20, 2003 19:39
Posty: 182
Post 
O, mężny Belizariuszu! Wiem, że masz wojowniczą naturę, ale w obronie wiary czasem Cię ponosi. Nigdzie przecież nie napisałem, że chrześcijaństwo wstrzymywało filozofię, podobnie też nic nie mam przeciwko średniowiecznym mnichom. W średniowieczu rozwijała się i filozofia, i nawet nauka (choć w mniejszym stopniu). Nie zmienia to jednak faktu, że u swoich podstaw chrześcijaństwo może - poprzez piętnowanie ciekawości i "wścibstwa" charakterystycznego dla nauki - ograniczać rozwój nauki, natomiast filozofia faktycznie zawsze stymulowała jej rozwój (zwłaszcza w starożytności). A odnośnie moich słów, że faktycznie chrześcijaństwo (KK) czasem ograniczało rozwój nauki, to wystarczy podać banalny przykład Indeksu Ksiąg Zakazanych albo losy życia i dzieł Giordana Bruno, Galileusza albo choćby Kopernika. To są tylko takie sztandarowe i "oklepane" przykłady, ale dałoby się ich znaleźć na pewno więcej. Jestem nawet pewien, że Ty sam znasz ich o wiele więcej... ;)

Pozdrawiam serdecznie! :))

_________________
Wino i muzyka rozweselają serce,
ale wyżej od tych obu rzeczy stoi umiłowanie mądrości.


Pn paź 11, 2004 16:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post 
Nie mam pojęcia, skąd się bierze to idiotyczne przekonanie o Średniowieczu, jako epoce ciemnoty i zacofania. Rozwój naukowo-techniczny w Średniowieczu, mierzony naszą miarą, był co prawda powolny, ale i tak dużo szybszy, niż w Antyku. W średniowiecznej Europie wynaleziono, bądź z pozytywnym skutkiem zaimportowano i wdrożono, tak epokowe na tamte czasy wynalazki, jak koło wodne, wiatrak, kołowrotek, chomąto, strzemię, pług odkładnicowy, okulary, zegar mechaniczny, piec z kominem, ster zawiasowy, kompas, papier, proch, czy druk. A ostrołuk, który umożliwił budownictwo gotyckie, o którym Grecy, czy Rzymianie nie śmieli nawet marzyć? A technika obróbki żelaza? Zaczynano (V wiek) od dymarek, które dawały odlew kruchy i zanieczyszczony, wymagający ponownego przekucia, a i tak nie najlepszy, a skończono na wielkich piecach (XV wiek). Porównajmy miecz XV wieczny z rzymskim gladiusem. To jak porównywać F-22 z kukuruźnikiem. Religia chrześcijańska stymulowała postęp, a nie go tłumiła!

Cytuj:
Pomyslmy jednak w ktorej dziedzinie ta nasza technika rozwija sie najszybciej? Bo wedlug mnie w dziedzinie militarnej.

A kiedyś to było inaczej?

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pn paź 11, 2004 20:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr cze 09, 2004 13:48
Posty: 97
Post 
Pilaster mnie ubiegł. Miałem napisać cos podobnego. Każda epoka coś wnosi. A każde kolejne epoki i odkrycia opierały sie na poprzednich i bez nich nie zaistniały. W XX wieku ludzkość miała tendecje do rozwoju "makro" - pirwszy lot samolotem, lot w kosmos, plany eksploracji kosmosu (ale bez przysłowiowego koła byśmy nie ruszyli). Teraz mamy trend "mikro" - komputery, nanotechnologia - to się rozwinęło bo poprzednia epoka potrzebowała takiego typu wynalazków (aby taniej i bezpieczniej dokonywać eksploracji). A to dało początek nowym gałęziom rozwoju nauki. Ale tak jest od początku, nie ma wynalazków "z niczego".

Każda epoka to rozwój, nie było epoki która uwsteczniła ludzkość. Ale niestety taka może nadejść, zaszliśmy daleko i z dużej wyskośi możeby boleśnie upaść. Ktoś sławny kiedyś powiedził, że "nie wie jak będzie wyglądała III wojna światowa, ale potem to będziemy walczyć na kije" (pewnie cytat nie jest dokładny).


Cz paź 14, 2004 14:45
Zobacz profil
Post ogniem i mieczem
pilaster napisał(a):
Porównajmy miecz XV wieczny z rzymskim gladiusem. To jak porównywać F-22 z kukuruźnikiem. Religia chrześcijańska stymulowała postęp, a nie go tłumiła!


O tak! Odnośnie mieczy to w rzeczy samej potrzeba chrystianizacji między innymi za pomocą tego narzędzia była nagląca i wielka :) W rzeczy samej - powyższy przyklad stymulowania postępu przez religię chrześcijańską jest trafnym spostrzeżeniem odnośnie użycia tego średniowiecznego F-22 i skutków jakie to "używanie" przyniosło :x

Pozdrawiam


Pt paź 15, 2004 0:09

Dołączył(a): N wrz 26, 2004 20:05
Posty: 99
Post 
Oczywiście, że religia ogranicza.
Dla przykładu istnieją wyraźne naciski ze strony wierzących, aby zaniechać prac nad klonowaniem człowieka. W stanach rozpatrywano nawet możliwość karania naukowców za próby klonowania ludzi ...
Czy to nie jest blokowanie rozwoju ?
Pomijając efekty klonowania człowieka, ( nie da się ich przewidzieć ) nie ma szans na to aby nie doszło do takich eksperymentów. Wcześniej czy później do tego dojdzie. Nie wiem zaś jak sprawdzić efekty ( zalety czy wady ) klonowania bez wykonania takiego klonowania.
Żadna religia nic nie poradzi na wrodzoną ciekawość człowieka.

Nie zamierzam się spierać co do zalet/wad klonowania.

[i tak na marginesie]
Wczoraj odwiedziła mnie babcia i powiedziała, abym nie uruchamiał Internetu ...
Jak myślicie dlaczego tak powiedziała ?
Jakich jeszcze trzeba dowodów na negatywny wpływ religii na rozwój człowieka ?

Pozdrawiam.

_________________
Ciemność widze ...


Pt paź 15, 2004 1:06
Zobacz profil
Post 

Momencik KeyMakerze.
Kiedy dojdzie do klonowania to dzięki dyskusji, która się odbywa, rządy poszczególnych krajów nie obudzą się z "ręką w nocniku". Jeśli by zrobić tak jak proponujesz, czyli uciąć publiczną dyskusję, to po prostu zaszłoby kiedyś klonowanie bez jakiegokolwiek humanitaryzmu.
A jak pięknie zauważył Agnosieiwcz (ateista) nie wszystko co nowe jest dobre z samego faktu, że jest nowe. Nowość czyli postęp nie oznacza, że coś już jest dobre. Wcześniej mieliśmy koalicję AWS-UW, a SLD było w orbicie, dziś mamy SLD u sterów i Leppera oraz LPR w orbicie. Postęp, postęp, hurra postęp?

A swoją babcię szanuj. W starszym wieku ludzie różnymi drogami myślowymi maszerują. Możliwe, że za pare lat będziesz żałował, że nie ma jasności umysłu, który posiada obecnie.

Swoją drogą mam nadzieję, że z racji, że Twoja babcia jest religijna nie uważasz, że każdy religijny ma wszelkie cechy Twojej babci.


Pt paź 15, 2004 8:02
Post 
Jakie mogą być efekty klonowania, to wystarczy prześledzić los owieczki "Dolly".
Euforia, radość z sukcesu -- sklonowaliśmy!!!.... i cisza totalna, brak informacji, gdy biedną "Doly" trzeba było uśpić, bo zestarzała się kikakroć razy szybciej niż matka.


Pt paź 15, 2004 8:50
Post 

Informacje były. W "Wiedzy i Życie" i w "Świecie Nauki". Nie wiem dobrze pamiętam, ale wspominam taki 'obraz' z jakichś Faktów, gdzie była ta informacja. Nie było jednak szumu, który był przy jej narodzinach.
Jeśli więc kto się dziwi, że jest krytyczna dyskusja wobec klonowania ludzi, to niech rozpatrzy czy chciałby się urodzić jako niepewny (zwłaszcza w kwestii powikłań) "test".


Pt paź 15, 2004 9:02
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL