Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 12, 2025 8:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Romans z księdzem 
Autor Wiadomość
Post 
(ech ten edit :) )

Dlaczego to piszę? Dlatego, że odejście od kapłaństwa nie jest równoznaczne z odejściem od katolicyzmu lub w ogóle od wiary w Boga.
Facio 20 lat czekał na ślub kościelny, nie odszedł od katolicyzmu mimo, że zgodnie z katolickim prawem żył w związku cudzołożnym. Oboje nadal uczęszczali do kościoła, nie mogli przyjmować Komunii św., ale wytrwali i doczekali się.

Jako osoby świeckiej celibat nie powinien mnie obchodzić, to wybór celibatariusza. Jednak czy w wieku dwudziestu-paru lat da się zawsze wybrać właściwie.
Jestem pewien, że ten gość o którym piszę mógłby być dobrym księdzem, tak jak jest dobrym mężem i ojcem.

Dlaczego te dwa Sakramenty (kapłaństwa i małżeństwa) tak kategorycznie się wykluczają? To nie jest uwarunkowane biblijnie. Co prawda Paweł pisze o celibacie, ale nie nakazuje go i nie uzależnia od celibatu bycie kapłanem (biskupem).


N lis 18, 2007 11:34

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
profos20 napisał(a):
Jako osoby świeckiej celibat nie powinien mnie obchodzić, to wybór celibatariusza. Jednak czy w wieku dwudziestu-paru lat da się zawsze wybrać właściwie.

Nie ma takiego wieku w którym miałbyś gwarancję, że zawsze wybierzesz właściwie. Będąc 60-latkiem też nie da się zawsze wybrać właściwie. Są rozważni 20-latkowie, rozważni 30-latkowie i rozważni 40-latkowie. Są lekkomyślni 20-latkowie, lekkomyślni 30-latkowie i lekkomyślni 40-latkowie. Nie ma co się usprawiedliwiać wiekiem, o ile nie jest się jeszcze dzieckiem.
profos20 napisał(a):
Dlaczego te dwa Sakramenty (kapłaństwa i małżeństwa) tak kategorycznie się wykluczają? To nie jest uwarunkowane biblijnie. Co prawda Paweł pisze o celibacie, ale nie nakazuje go i nie uzależnia od celibatu bycie kapłanem (biskupem).

Nikt nikogo nie zmusza, mógł zostać pastorem lub popem i mógłby wtedy pełnić funkcję duchownego będąc jednocześnie żonatym.


N lis 18, 2007 11:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 06, 2007 21:26
Posty: 520
Post 
Jeżeli uczucie do kobiety zwyciężyło wierność ślubowaniu Bogu, to ten ksiądz powinien odejść od kapłaństwa.
Nikt go przecież nie zmusza, by pozostał ksiedzem?
A jeśli wybierze kapłaństwo, to powinien rozstać się z kobietą. I to nie znaczy, że powinien przestać ją kochać. jednak utrzymywanie intymnych kontaktów....? Zdecydowanie jestem przeciw.
Życie jest sztuką dokonywania wyborów. Niełatwą.

_________________
Make a good thing better.
Mój Bóg i moje wszystko.


N lis 18, 2007 15:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 18:31
Posty: 228
Post 
można być ortodoksyjnym, ale nie generalizujmy tak wszystkich, może niektórzy potrafią odpowiednio dzielić tą miłość? Nie wiem, ale nie gdy nie mówię nigdy.

_________________
Wierzę w Boga. W Boga bez twarzy.


N lis 18, 2007 20:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 12, 2007 21:44
Posty: 11
Post 
Tyle piękna wewnętrznego jest w nich,że trzeba naprawdę być ślepym by ominąć ich jako ludzi.A przecież własnie jako ludzie mają prawo do miłości i dzielenia się nią z drugim człowiekiem. Bóg jest miłością i władze kościoła nie powinny zabraniać księżom życia z kobietą.Zakonnicy to co innego to inne charaktery- samotnicy, ale księża? Ile w ich oczach jest smutku i samotnych łez dławionych nocą.Kto ma z nas prawo oceniać ich życie, ten który jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem powiedział Jezus.Tak banalnie łatwo krytykujemy życie innych, a sami ?!
Wszyscy na tej ziemi jesteśmy ludzmi i nie mamy prawa nikogo oceniać.Oczywiście, że ktoś zaraz powie, że grzeszących upominać.
Ale Bóg jest miłością , miłość nie jest grzechem.Jest ona finezją w życiu każdego człowieka i nadaje mu sens. W obliczu Pana każdy z nas będzie opowiadał się z dobra i zła, ale nie nam to oceniać.

_________________
SARNE


Cz gru 13, 2007 20:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 13, 2007 22:29
Posty: 1
Post 
Nie wiem co sądzić na temat romansów z książami... Z jednej strony ksiądz też człowiek i facet który też pewnie ma potrzeby.. zresztą nie wiem czy takjest ale czy da się tego tak naprawdę wyrzec???
Ale z drugiej stroony gdyby ksiądz był ok, gdyby faktycznie pokochał tę kobietę to najpierwpowinien zakończyć swoją 'działalność' z kościołem bo poprostu zwyczajnie powinien miec szacunek dla przysięgi którą kiedyś składał...


Cz gru 13, 2007 23:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL