Czy ty nie masz przypadkiem obsesji na punkcie antysemityzmu ?
Kiedyś podawali , że w Auschwitz zgneło 6 mln Żydów i nikogo o kłamstwo nie oskarżano , ba nawet teraz się to powtarza. Troche uczciwości , sprawiedliwosci w ocenach , potem napastliwe trajkotanie o kłamstwach. Obowiazuje (jak dla kogo ?) równość . Kłamstwo jest kłamstwem bez wzgledu kto i o czym mówi i każde trzeba równo zwalczać.
Jeśli ktoś będzie kłamał w temacie wojen napoleońskich , to też do więzienia wsadzić ? Za negowanie holokaustu wsadzają, za wojny napoleńskie nie. Istnieje coś takiego jak wolność wypowiedzi , wolne badania historyczne i wolna dyskusja na każdy temat. Chyba , że wzorem faszystów chcesz zamykać do więzień co juz sie robi , kneblować usta , może do obozów koncentracyjnych wyślesz , może byś tam strażnikiem chętnie został .... .

Robur wolność słowa i badań historycznych nie usprawiedliwia czubkostwa i zwykłego łajdactwa.
Liczby ofiar wojen zawsze były rozbieżne i podlegały weryfikacji.
Ale twierdzić, że w Oświęcimiu nie było obozu masowej zagłady, a tylko niewinny obóz pracy, że nie było w nim komór gazowych, itp. to nie badania naukowe, a świrowatość i właśnie łajdactwo.
Zrozumiałe u niemieckiego czubka, ale mniej u tych którzy uważają się za Polaków i patriotów.

Dziwnym trafem, to bardzo często ci sami, którzy usilnie starają się o zmniejszenie liczby ofiar Oświęcimia, czy Jedwabnego z równym zapałem wyolbrzymiają prawdziwe i rzekome zbrodnie obywateli polskich wyznania mojżeszowego
To wśród nich poszukuj nosicieli fobii i obsesji. Ja ich nie mam