ikm napisał(a):
Bardzo proszę podzielcie się (chodzi mi przede wszystkim o matki) jaki Wy widzicie sens posiadania potomstwa i tego codziennego szarego kieratu? Czy macie jakąś motywację w codziennym życiu z dzieckiem, w jego często trudnym i mozolnym wychowaniu? Jeżeli tak to jaką? Chętnie poczytam i wezmę sobie do serca
Ja aktualnie przebywam na urlopie wychowawczym, mam 1 dziecko i przyznam, że często o wiele bardziej wolałabym do pracy chodzić i przebywać między ludźmi, czasem czuję się po prostu jak w klatce. Ogarnia mie poczucie bezsensu i mam ochotę uciec gdzie (censored) rośnie. Męża nie ma całymi dniami a jak wraca to...on też chce odpocząć bo jest zmęczony po pracy Jeżeli zaś zajmie się dzieckiem po powrocie z pracy, to ja w tym czasie nadrabiam to czego nie zdążylam w ciągu dnia zrobić - czyli mycie sterty garów, sprzątanie kuchni itd.
Owocuje to tym, że czuję się...wypalona, czuję pustkę i tęsknię do czasów wolności kiedy dziecka nie mieliśmy jeszcze. Na przyjemności (kosmetyczka, fryzjer, kino, zabawa karnawałowa) nie mamy pieniędzy, bo urlop wychowawczy = 1 pensja i liczymy każdy grosz. Przyznam, że takie życie mnie nie cieszy i wspominam jak to było super jak nie było dziecka i jak pracowałam (nadmieniam że pracuś ze mnie i nie jestem typem domatora, dzieci też nie były moim marzeniem, więc może przez to jest mi trudniej).
Na seks też nie mam ochoty, pewnie dlatego że czuję się niewysportowana, nie mam czasu na ćwiczenia czy fitness jak dawniej no i figura sprzed ciąży nieaktualna. dawne życie bezpowrotnie uciekło. Moje dziecko jest absorbujące, w ciągu dnia nie śpi już wcale i jak próbuję ćwiczyć to włazi na mnie i nic nie mogę zrobić
Napiszcie jakbyło/jest u Was
Fajnie ,że to napisałaś
ikm ,lubie osoby szczere .To co cię spotkało droga mamusiu inne kobiety juz dawno mają za sobą ,a jeszcze inne dopiero przed sobą .Tak rozumiem to doskonale ,bo sam z żoną przez to przechodzę ,choć juz pomału z tego okresu wychodzimy.Wierz mi ,że ten okres szybciutko minie i na powrót zaczniesz pracować.Nawet sie nie obejrzysz ,a dziecko juz będzie duże ,będzie samo chodzić do szkoły. Będziesz jeszcze mażyć o tym aby ten czas powrócił ,zobaczysz bedziesz jeszcze tęsknić za swoim malutkim dzidziusiem .Dlatego lepiej ciesz sie tą chwilą ,przeżywaj to wszystko najwspanialej jak potrafisz ,bo jak odejdzie to juz nigdy nie powróci .Jeżeli jeszcze mi nie wierzysz to spytaj się babci ,a powie ci ,że chciała by jeszcze raz ,chociaż na chwilkę wrócić do tego tródu do tej męczarni ,do tych malutkich dzieci .