Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn paź 06, 2025 1:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Los grzeszników i sprawca tego losu 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3858
Post 
HajdukAdam napisał(a):
Zatem czynienie zła staje się zwykłą głupotą a nie występkiem przeciw innym.
A gdzie tutaj dostrzegasz różnicę ?


Pt mar 07, 2008 11:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Między czym a czym?
Grzech to przeciwstawienie się Bogu, a głupota ma wiele przyczyn, i czasem w pewnym sensie grzech jest usprawiedliwiony.

Grzech jest ciężki, jeżeli jest min. świadomie zrobiony.
Jeżeli nie wiedziałeś, że nie wolno współżyć przed ślubem, to masz grzech, ale nie ciężki.

Małe dziecko też nie wie, że jeżeli wbije mamie nożyczki w nogę to mamę to zaboli co nie? A jednak mama czuje ból, a dziecko, że nie wiedziało, że jest to złe, jest praktycznie usprawiedliwione.

Natomiast głupota w sensie - odejdę od Boga bo tak mi pasuje to co innego.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pt mar 07, 2008 14:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
soferim napisał(a):
Błąd u podstaw. Dobro nie jest dobrem a zło nie jest złem, jeśli nie ma Prawa.


Kamyk napisał(a):
Dobro lub jego brak, jeśli już są od czegoś/kogoś zależne, to od Boga, a nie Prawa


Obydwa stwierdzenia są w połowie prawdziwe :) Dobro i zło to pojęcia względne, czyli nabierają sensu dopiero w odniesieniu do czegoś zewnętrznego, rzeczywiście tym czymś jest „prawo”. Ale… nie chodzi tu o jakieś wydumane zasady kodeksu postępowania, jakieś kodeksy moralne – to ci wolno a tamtego nie, (przynajmniej nie tylko), sprawa jest głębszej natury.
Prawo o które chodzi można by nazwać prawem „naturalnym”, naturalnym bo to ono właśnie nas zrodziło, powołało do życia, zresztą nie tylko nas ale cały istniejący wszechświat.
I właśnie to prawo decyduje co jest dobre a co złe, a więc nie Bóg bezpośrednio ale prawo które sam powołał do istnienia.

A więc nie ma jakiegoś arbitra (sędziego) który by egzekwował (wymuszał) na nas takie a nie inne postępowanie, o tym „decyduje” ślepe prawo, nie tylko te znane nam z fizyki ale przede wszystkim te wewnętrzne (metafizyczne), bo one są nadrzędne do tych pierwszych.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Pt mar 07, 2008 16:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 23:54
Posty: 96
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Grzech jest ciężki, jeżeli jest min. świadomie zrobiony.
Jeżeli nie wiedziałeś, że nie wolno współżyć przed ślubem, to masz grzech, ale nie ciężki.


Dekalog VII - "Nie będziesz cudzołożył!"

Jaka była kara za cudzołóstwo w czasie obowiązywania Zakonu?
Pwt 22 20 "Lecz jeżeli ta mowa będzie prawdą i nie znajdą się dowody dziewictwa tej dziewczyny, 21 to wyprowadzą tę dziewczynę do drzwi domu jej ojca i ukamienują ją mężczyzni jej miasta. Poniesie śmierć, gdyż dopuściła się haniebnego czynu w Izraelu, uprawiając nierząd w domu swego ojca. Wyplenisz to zło spośród siebie."

No proszę, za grzech lekki - śmierć... Ależ okrutny był ten JHWH...


So mar 08, 2008 10:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
soferim napisał(a):
No proszę, za grzech lekki - śmierć... Ależ okrutny był ten JHWH...

Tak - na szczęście są lepsze wzorce niż JHWH.


So mar 08, 2008 10:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Myślę iż w takich miejscach dbają o to, żeby każdy wiedział co to jest cudzołóstwo. I osoba to doskonale sobie zdawała sprawę z tego co czyni i że grzeszy ciężko.

Nie pisze tam, "nieświadoma swojego czynu"

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So mar 08, 2008 14:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 23:54
Posty: 96
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Myślę iż w takich miejscach dbają o to, żeby każdy wiedział co to jest cudzołóstwo. I osoba to doskonale sobie zdawała sprawę z tego co czyni i że grzeszy ciężko.

Nie pisze tam, "nieświadoma swojego czynu"


Czy w katolickiej Polsce są osoby, które nie wiedzą, że współżycie płciowe nie z małżonkiem jest cudzołóstwem a więc złamaniem VII przykazania Dekalogu? Jeśli tak, to pokazuje, jaką kleskę ponosi krk pomimo indoktrynacji religijnej od wieku przedszkolnego.


So mar 08, 2008 14:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 03, 2008 16:28
Posty: 421
Post 
buscador napisał(a):
nie tylko te znane nam z fizyki ale przede wszystkim te wewnętrzne (metafizyczne), bo one są nadrzędne do tych pierwszych.
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/F/FE ... etyki.html

_________________
http://www.maskulizm.blog.onet.pl http://religiabezwiary.blog.onet.pl/ http://politykaspoleczenstwo.blog.onet.pl/ http://www.wolnafilozofia.blog.onet.pl http://www.maskulizm.pl http://www.maskulizm.org


So mar 08, 2008 14:57
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL