Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr wrz 24, 2025 7:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 92 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 BŁĘDNE KOŁO ATEISTY 
Autor Wiadomość
Post 
Cytuj:
Nic, tak samo jak nic nie zmieni jak uznasz Biblię za mit. Biblia nadal będzie Biblią a Silmarillion książką fantastyczną. Bez względu na to co Ty o tym myślisz


Dobrze Spoon, a teraz postaw się w sytuacji człowieka, który jest "czystą kartką". Czyli nie zna ani tego, ani tego. Pojęcie "świata tolienowskiego" dla niego nie istnieje. Dostaje dwa zbiory tekstu, liter, wyrazów. Ty znasz obydwa: jeden to Silmarillion a drugi to Biblia Tysiąclecia (obydwa rozpoznajesz po treści). Ty rozpoznajesz, ale ta osoba nie. Są dwie opcje: albo jedną z nich uzna za mit, a drugą za źródło wiary, albo obydwie za mity.... albo obydwie za fikcję autora.

Mimo to, cenię Cię za jedno: jako jeden z niewielu wierzacych jesteś w stanie przyznać, że z racji swojej wiary nie jesteś obiektywny. To miłe, ale i niestety rzadkie jak banany na biegunie.


Crosis


Cz sty 10, 2008 23:28

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Polecam w tym kontekście GK Chestertona, gościa dzięki któremu min CS Lewis się nawrócił

Wiem, że to OT ale czy przypadkiem nie dzięki Tolkienowi którego poglądy powtarza w cytacie o "prawdziwym micie" ?


Pt sty 11, 2008 12:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Czy zakochany może być obiektywny? :)


Pt sty 11, 2008 13:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 15:28
Posty: 174
Post 
Moim zdaniem Ateiści to biedni ludzie, właśnie dlatego że żyją w błędnym kole, bez Boga.

_________________
Pozdrawiam:)

Paweł


Pn lut 04, 2008 18:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Bardzo biedni :beksa:


Pn lut 04, 2008 21:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Jest tyle rzeczy pożytecznych do zrobienia na tym świecie. Nie ma sie co smucić bo życie ma sens i bez wiary Boga.


Pn lut 04, 2008 21:32
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Cytuj:
Teoretycznie ateisty nigdy nie da się przekonać, bo zawsze na końcu pytań mamy zamknięte koło.
Ty mówisz w opłatku jest p. Jezus.
-Dlaczego ?
-Bo tak pisze w bibli
-A czy biblia mówi prawdę ?
-Tak bo osoby, które ją pisały zostały natchnione przez boga
-A skąd wiem, że to prawda, że zostały natchnione ?
-Bo tak mówi biblia.
-A skąd wiem, że biblia mówi prawdę ? ....itd
Tak można krążyć w kółko.


Niezły dowcip :-) .

Prezecież to nie błędne koło ateisty [ bo on tylko konsekwentnie zadaje pytanie - "dlaczego tak twierdzisz ? " , niemogąc doczekać się sensaownej odpowiedzi ] , tylko błedne koło teisty kręcącego się w kółko poszukując poszukując uzasadnienia swoich twierdzeń .


Śr lut 06, 2008 0:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Skoro biblijne twierdzenia na temat Chrystusa są naukowo udowodnione to po co w to wierzyć. Toż to już wiedza. :) Po co te wyznania wiary?


Cz lut 07, 2008 15:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00
Posty: 672
Post 
Kod:
Skoro biblijne twierdzenia na temat Chrystusa są naukowo udowodnione to po co w to wierzyć. Toż to już wiedza. Uśmiech... Po co te wyznania wiary?

Tak? Jak można naukowo udowodnić, że był synem boga? Powiem ci, że masa rzeczy o Chrystusie jest nieudowodniona, a wiele rzeczy jest sprzecznych z prawami natury, fizyki i tak dalej, więc powiem więcej - jest udowodnione, że w biblii są "błędy" - a raczej fikcja.

_________________
By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.


Pt mar 14, 2008 20:47
Zobacz profil ICQ YIM

Dołączył(a): Cz sie 30, 2007 18:52
Posty: 44
Post 
Sluchaj Sewerynie!

Stworzyles sobie bledne kolo i teraz mowisz ze tkwią w nim ateisci.
Tymczasem w Twoim tekście to katolik udowadnia tezę przesłanką wynikającą z tejże tezy więc to słowa Katolika ( w tym przypadku) są bezwartościowe

Istnienia Boga nie da sie udowodnic (inaczej na swiecie 100% ludzi byloby Chrześcijanami) i wlasnie ty nie wiesz że Bóg istnieje tylko WIERZYSZ że Bóg istnieje i nawet weryfikacja Bibli nie może doprowadzić do logicznego dowodu na egzystencje Boga. Ludzie bardziej myślący niż czujący poprostu niezakceptują takiej hipotezy.

Więc skończ ze swoją krucjatą i wkoncu zrozum że żaden czlowiek nei jest zobligowany do wiary i to jest jego prywatna sprawa. Ateista wcale nie musi być biedny i wcale nie musi tkwić w żadnym błędzie tak samo jak agnostyk , świadek Jehowy muzułmanin, chrześcijanin czy buszmen hasający po sawannie. Wcale nie muisz zbawiac swiata w imie Chrystusa.


Pt mar 14, 2008 21:22
Zobacz profil
Post 
tak to jest jak z podręcznika logiki się poznało tylko spis treści.


N mar 16, 2008 18:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
No właśnie i w druga stronę tak samo miszczu ;)

Istnienia Boga nie do się udowodnić i my wierzymy w jego istnienie,
Natomiast nie istnienia Boga też udowodnić się nie da a mino to ty nie wierzysz w jego istnienie.

Ty też tylko wierzysz - że Boga nie ma.
Nie posiadasz, żadnych dowodów na jego nieistnienie.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pn mar 17, 2008 8:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19
Posty: 314
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Ty też tylko wierzysz - że Boga nie ma.
Nie posiadasz, żadnych dowodów na jego nieistnienie.


Istnieje coś takiego jak zasada domniemania nieistnienia.
Brak dowodów na istnienie czegoś => domniemanie nieistnienia.
To tylko racjonalne podejście do sprawy.

_________________
Wierzę w naukę i rozum.

Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".


Pn mar 17, 2008 11:31
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
0bcy_astronom napisał:
Ty też tylko wierzysz - że Boga nie ma.
Nie posiadasz, żadnych dowodów na jego nieistnienie.


To zależy co kto rozumie przez termin "bóg" .

Jeśli wszechistote czyniącą cuda , to istnieje dowód ontologiczny na jego nieistnienie .
Jeśli zaś ktoś pod pojęciem boga rozumie istote max wiedzącą , max. mocną i max. dobrą , to taka istota z całą pewnością istnieje , tylko z duchami niema nic wspólnego .

Pozdrawiam .


Pn mar 17, 2008 12:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Atei napisał(a):
0bcy_astronom napisał(a):
Ty też tylko wierzysz - że Boga nie ma.
Nie posiadasz, żadnych dowodów na jego nieistnienie.
Istnieje coś takiego jak zasada domniemania nieistnienia.
Brak dowodów na istnienie czegoś => domniemanie nieistnienia.
To tylko racjonalne podejście do sprawy.

Ta zasada w życiu codziennym nosi jeszcze inną prostszą, nazwę - ignorancja.
Domniemanie nieistnienia jest przydatne tylko w teoretycznych i wąskich modelach myślowych.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pn mar 17, 2008 12:55
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 92 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL