Dla ludzi to nie jest proste. Zresztą przynajmniej Ci którzy pójdą do piekła do końca pozostaną nieudani, niedoskonali.

Ale dla Boga? Po co tyle ceregieli?

Ale to nie ludzie robią, ale Bóg. Dla Niego proste.


Równie dobrze mógłbyś zapytać mamę gdy robi ciasto po co tyle ceregieli z tą mąką, proszkiem do pieczenia, jajkami, galaretką itd. Pewne rzeczy są dobre tylko jak się poczeka i wszystko na koniec złoży do kupy.

Bóg musi czekać?

Bóg jest ponad czasem i nie musi czekać.

Kiedyś kiedy jeszcze trochę wierzyłem w boga osobowego to sie nad tym zastanawiałem.
I doszedłem do wniosku ze bóg lubi sie bawić w wielkiego brata.

gdzieś już było na tym forum, że Bóg stworzył świat i ludzi z miłości do nich. dał nam szansę żyć. czy to nie jest dar?

A jak można kochać kogoś kto nie istnieje?

Był Bóg a ludzi nie było i stworzył ludzi z miłości?
Bóg kochał coś czego nie było???

Jeśli tak to ciekawo co Bóg jeszcze kocha czego jeszcze nie stworzył. A może Bóg już kocha coś bardziej niż nas?
To by wytłumaczyło dlaczego ludzie maja tyle problemów w życiu. Nikt nam nie pomaga. Bóg nas opuścił bo kocha już jakieś inne stworzenia bardziej.
A może nawet tych innych stworzeń jeszcze nie stworzył. Kocha je tak jak kiedyś nas kochał póki nas jeszcze nie było. A kiedy stworzył i zobaczył co stworzył to sie odkochał i wygnał z raju.

Oł maj gad...

Na jakich podstawach do tego doszedłeś?

Bóg jest ponad czasem - pamiętaj o tym - i nie myśli ludzkimi kategoriami "już nie "kocha" znalazł coś innego - lepszego"

Tak robi człowiek nie Bóg.

No to dlaczego wygnał ludzi z raju?

Naprawdę nie wiesz? Nie czytałeś Biblii? Bo Bóg dał im jeden zakaz i oni go złamali.
A dlaczego jak nie posłuchasz taty to Ci każe iść do swojego pokoju?
To jest kara. Bóg jest miłosierny ale to nie jest maszyna do wybaczania i do "nic się nie stało".

Sprzeciwili się Bogu - dostali karę a że Bóg jest miłosierny nie wygonił ich na zawszę - tak z prosta i z krótsza powiedziałem.

Kontynuując - po co bóg im zakazywał tego? Nie mogli zostać bez ograniczeń w tym raju, a swoją wolną wolę spożytkować: nie na decyzjach typu:
Dobro - Zło
Lecz na błahych decyzjach typu:
Zjeść jabłko, czy pomarańczę?
Wszystkim żyło by się dobrze, a wolna wola nadal by istniała.

Ale dlaczego ja mam cierpieć za tego Adama i Ewe!

Gdybym ja bym w raju i miał tam wszystko oprócz owoców z tylko jednego drzewa. To bym na to drzewo nawet nie patrzył.
Dlaczego Bóg tak uogólnił wszystkich ludzi? I tak pokarał zbiorowo?

A wiecie, że to drzewo to był symbol?
Zjedzenie owocu = zgrzeszyć.
Tak więc zgrzeszyli i za to zostali wygonieni a nie za jakieś bezsensowne jedzenie - trochę logiki.

Vacarius - mówisz, że Ty byś tego nie zjadła. Ale oni nic nie zjedli tylko zgrzeszyli a czy ty grzeszysz? Tak więc nie jesteś od nich lepszy i też nie jesteś w raju.

To jest troszkę skomplikowane ale po krótca to tak będzie.

Ni i jakby na to nie spojrzeć gdyby ludzie przestali grzeszyć już za życia to raz nastałby już na ziemi. Ale to tak już w ramach dodatku i dopowiedzenia.