Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 20, 2025 11:02



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Kiedy boli ząb to jestem bardziej skłonny uwierzyć w boga 
Autor Wiadomość
Post 
Cytuj:
Jedyny sposób na pojednanie kultur to się międzykulturowo rozumieć. I "na kopach" wspólnie gonić ateizatorów (nie mylić z ateistami).

I konsekwentnie wszystkich, którzy "nawracają"? Czy raczej jesteśmy stronniczy? ;)

Kamyk!
Oskarżasz ateistów o zamordowanie większej ilości ludzi niż teistów. To poważne oskarżenie, które musi być potwierdzone jakimiś dowodami.

Nie wydaje mi się, żeby podejście do istnienia/nieistnienia Boga była odpowiedzialna za mordy, za bestialstwo, za obozy koncentracyjne. To powinien być wybór każdego człowieka i nie można narzucać żadnej postawy. Jeżeli zaczynasz narzucać coś siłą, to jest to złe, niezależnie od tego jak słuszne są to prawdy. Mieliśmy inkwizycję, mieliśmy wyprawy krzyżowe. Bezpieczne jest pozostawienie wolnego wyboru. Jeżeli zaczynamy mówić "to jest lepsze, to uzdrowi świat" jesteśmy już bardzo blisko zasady "cel uświęca środki"... Jesteśmy blisko przemocy.

Cytuj:
Człowiek jest ze swej natury istotą religijną, i każda próba masowej ateizacji jest z góry skazana na niepowodzenie

Człowiek jest też z natury istotą ateistyczną i każda próba masowej teizacji jest z góry skazana na niepowodzenie :)

Cytuj:
Zwłaszcza dzisiaj, kiedy mamy istny boom na różnorakiego rodzaju życia duchowe. Ludzie już nie wytrzymują tego głodu duchowego, tej wyjałowionej ziemi ateizmu.

O nie Kamyku, ateizm dopiero co się pojawił. Jeżeli ludzie maj czegoś dosyć, to raczej religii, przeterminowanych nauk, dogmatyzmu. Potrzebują czegoś nowego, czegoś, co zacznie ludzi zbliżać, nie dzielić. Religie zbliżają ludzi tylko w obrębie grup wierzących w to samo. Pomiędzy różnymi religiami istnieją potężne antagonizmy, które uniemożliwiają dialog. Ty byś widział świat chrześcijański, który uważasz za dobry, a muzułmanin, buddysta, żyd czy ateista widzi swój świat "szczęśliwy". Ja widzę świat ludzi wolnych, niech wierzę w co chcą :)
Dlatego uważam, że chrześcijanie nie powinni myśleć "jak zapobiec islamizacji" a jak nauczyć się rozmawiać. Ale to jest ideał, a religia to przecież polityka :(


Wt kwi 15, 2008 22:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post 
A ja powiem tak kamyku bo widzę ze studiujesz teologie. Na świecie jest miejsce i dla ateistów i dla teistów. Ale niech jedni drugim nie wchodzą w drogę.

Kiedy teiści przestaną brać z moich podatków z budżetu państwa pieniądze na kościoły, kiedy przestaną mi narzucać swoje prawa, zakazy eutanazji i zakaz aborcji. To ja przestane ateizować teistów. :)

Teiści mogą przecież potępiać aborcie i eutanazje tylko pośród. Bo co wam szkodzi kiedy jeden chory umierający ateista poprosi innego ateistę aby ten go dobił. Albo co wam szkodzi kiedy ateistka poprosi jakiegoś lekarza ateista aby ten usunął jej ateistyczny płód. Na zasadach takich jakie sie przyjęły w europie do 12 tygodnia ciąży.

Przecież żaden ateista który chce zliberalizować aborcie i zalegalizować eutanazje nie chce zmuszać katolików do robienia tego!
A władze kościoła katolickiego mają potężne własne instytucje które mogą karać katolików ekskomuniką którzy sie dopuszczą aborcji. Nie musicie naciskać na polityków i robić zakazu w całym państwie. Nie musicie robić zakazów dla ateistów. Przecież możecie sobie zrobić zakaz wśród katolików. I karać tych którzy nie będą przestrzegać zakazu największą możliwą karą. Ekskomuniką i piekłem!

Państwo może wam jedynie pomóc. w taki sposób, ze ten kto zrobił aborcje a jest katolikiem. To lekarz musiałby o tym poinformować KK, i KK taką osobę by sobie wywalał z religii.

A może KK boi sie tego ze gdyby zalegalizowano aborcje. To by musiał wywalić wielu katolików i straciliby dochód. A tak kiedy katolicy robią aborcje nielegalnie albo za granica. To KK tego nie widzi i nie musi wywalać swojego źródła dochodu. Bo to by była głupota wywalać ze stada dojne krowy za mały grzech. :-D
KK woli udawać ze nie ma takiego problemu jak katolicy, którzy robią aborcje. KK woli tego nie widzieć. :-D


Wt kwi 15, 2008 22:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post 
KK woli tego nie widzieć. I dlatego zrobili państwowy zakaz aby katolicy nie chwalili sie tym kiedy zrobią aborcje.
Bo KK nie mógłby tego pościć płazem dla katolika gdyby katolik sie pochwalił.


Wt kwi 15, 2008 22:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Rita napisał(a):
Cytuj:
Człowiek jest ze swej natury istotą religijną, i każda próba masowej ateizacji jest z góry skazana na niepowodzenie

Człowiek jest też z natury istotą ateistyczną i każda próba masowej teizacji jest z góry skazana na niepowodzenie :)

Człowiek jest ze swej natury istotą teistyczną. Od chwili gdy zszedł z drzewa i się wyprostował. Gdy się wyprostował - zobaczył bóstwo.
Świadczą o tym znaleziska archeologiczne. Najpierw są poszlaki, potem już jawne dowody np. malowidła nascienne, rzeźby.
To są fakty, a nie wyspekulowane domniemania.

Ale z powodzeniem masowej ateizacji muszę się zgodzić. Ewolucja zrobiła swoje. Człowiek wraca na drzewo.

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Wt kwi 15, 2008 23:39
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Vacarius, chyba masz jakieś obsesje z tym dochodem kościoła, bo jak to inaczej wytłumaczyć? A może wyznajesz zasadę, pluj, pluj, zawsze coś się przyklei, zawsze kogoś chwiejnego do kościoła ostatecznie zniechęci?

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Wt kwi 15, 2008 23:43
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
się wyprostował - zobaczył bóstwo.
Świadczą o tym znaleziska archeologiczne. Najpierw są poszlaki, potem już jawne dowody np. malowidła nascienne, rzeźby.


O tym akurat nie świadczą... mało wiemy o tym aspekcie życia naszych przodków ale najpewniej przez długi czas przypominało to bardziej magie niż kult jakichś osobowych bytów choć oczywiście granica jest tu płynna bo sama magia to bardzo szerokie pojęcie i zawsze towarzyszyła i wciąż towarzyszy religii w takiej czy innej formie nawet jeśli oficjalnie nie jest przez nią akceptowana bo wyrasta z tej samej chęci wpłynięcia na rzeczywistość tak by zapewnić sobie pomyślność, zaszkodzić wrogom itd.


Śr kwi 16, 2008 0:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00
Posty: 672
Post 
Kod:
Człowiek jest ze swej natury istotą teistyczną. Od chwili gdy zszedł z drzewa i się wyprostował. Gdy się wyprostował - zobaczył bóstwo.
Świadczą o tym znaleziska archeologiczne. Najpierw są poszlaki, potem już jawne dowody np. malowidła nascienne, rzeźby.
To są fakty, a nie wyspekulowane domniemania.

Ale z powodzeniem masowej ateizacji muszę się zgodzić. Ewolucja zrobiła swoje. Człowiek wraca na drzewo.
_________________

HahhHAHAHHAHAHAHA
(wolę śmiać się, niż płakać)

_________________
By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.


Śr kwi 16, 2008 5:58
Zobacz profil ICQ YIM
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Radaromontis napisał(a):
Kod:
Ale z powodzeniem masowej ateizacji muszę się zgodzić. Ewolucja zrobiła swoje. Człowiek wraca na drzewo.
_________________
HahhHAHAHHAHAHAHA
(wolę śmiać się, niż płakać)

Ale nie trzęś się za mocno ze śmiechu, bo z drzewa spadniesz na r...
A wtedy to dopiero będzie śmiesznie.:D

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Śr kwi 16, 2008 11:38
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00
Posty: 672
Post 
Kod:
Ale nie trzęś się za mocno ze śmiechu, bo z drzewa spadniesz na r...

Niestety w przeciwieństwie chyba do Ciebie, ja siedzę przed komputerem na krześle ^^.
Kod:
A wtedy to dopiero będzie śmiesznie.

"Nie śmiej się dziadzie z czyjegoś nieszczęścia."

Nie kontynuujmy tego. :P

_________________
By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.


Śr kwi 16, 2008 14:16
Zobacz profil ICQ YIM
Post 
Stanisławie Adamie w wiekach średnich masowa, przymusowa teizacja doprowadziła do zahamowania rozwoju nauki na wiele wieków. Dopiero po zlikwidowaniu zakazów RELIGIJNYCH zaczęliśmy z drzew schodzić. Więc nie szerz tu defektyzmu bardzo Cię proszę. Religia naukę hamuje nawet dziś (przykład: genetyka, komórki macierzyste i wiele innych aspektów).


Śr kwi 16, 2008 15:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Radaromontis: Nie kontynuujmy. :P

Rita napisał(a):
Stanisławie Adamie w wiekach średnich masowa, przymusowa teizacja doprowadziła do zahamowania rozwoju nauki na wiele wieków.

Możesz podać źródło tych rewelacji? Nie wiem czy wiesz, że uniwersytety zakładał ciemny Kościół ...
Ależ te średniowieczne klechy musiały być podstępne i perfidne - zakładały szkoły by tępić Rozum. :o

Rita napisał(a):
Dopiero po zlikwidowaniu zakazów RELIGIJNYCH zaczęliśmy z drzew schodzić. Więc nie szerz tu defektyzmu bardzo Cię proszę.

A ja myślę, że wracamy do początku stworzenia - na drzewa. Przynajmniej niektórzy, ja jeszcze twardo po ziemi stąpam.

Z mojego punktu widzenia, szerzenie defetyzmu w waszych, bezbożników, szeregach jest bardzo wskazane.

Rita napisał(a):
Religia naukę hamuje nawet dziś (przykład: genetyka, komórki macierzyste i wiele innych aspektów).

Pewnie, nauka nie podlega moralnym ocenom. Mengele, doktor med. też tak mniemał.

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Śr kwi 16, 2008 16:05
Zobacz profil WWW
Post 
Cytuj:
Możesz podać źródło tych rewelacji? Nie wiem czy wiesz, że uniwersytety zakładał ciemny Kościół ...

A gdzie w wiekach średnich medycyna była najlepiej rozwinięta?

Cytuj:
Ależ te średniowieczne klechy musiały być podstępne i perfidne - zakładały szkoły by tępić Rozum

A kto się uczył w tych szkołach? Żeby trzymać naród za pysk, trzeba trochę umieć :)

Cytuj:
Pewnie, nauka nie podlega moralnym ocenom. Mengele, doktor med. też tak mniemał.

Ocena moralna nauki powinna mieć podstawy racjonalne.


Śr kwi 16, 2008 16:31

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że temat za bardzo odjechał. Wobec tego zamykam


Cz kwi 17, 2008 7:18
Zobacz profil
Post 
Coś Ci się Kamyku nie udało :P ;)

A korzystając z okazji, mogę prosić o ustosunkowanie się do tego co napisałam w odpowiedzi na Twojego ostatniego posta?


Cz kwi 17, 2008 15:29

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
A więc odpowiedź...
Cytuj:
Człowiek jest też z natury istotą ateistyczną i każda próba masowej teizacji jest z góry skazana na niepowodzenie

Nie jest to prawdą. Nie można być jednocześnie religijnym i ateistycznym. Człowiek jest religijną istotą tak samo, jak społeczną

Cytuj:
O nie Kamyku, ateizm dopiero co się pojawił. Jeżeli ludzie maj czegoś dosyć, to raczej religii, przeterminowanych nauk, dogmatyzmu. Potrzebują czegoś nowego, czegoś, co zacznie ludzi zbliżać, nie dzielić. Religie zbliżają ludzi tylko w obrębie grup wierzących w to samo. Pomiędzy różnymi religiami istnieją potężne antagonizmy, które uniemożliwiają dialog. Ty byś widział świat chrześcijański, który uważasz za dobry, a muzułmanin, buddysta, żyd czy ateista widzi swój świat "szczęśliwy". Ja widzę świat ludzi wolnych, niech wierzę w co chcą Uśmiech...
Dlatego uważam, że chrześcijanie nie powinni myśleć "jak zapobiec islamizacji" a jak nauczyć się rozmawiać. Ale to jest ideał, a religia to przecież polityka Smuteczek

W jednym się zgodzę - ludzie mają dość skostniałej religijności czy bezrefleksyjnego dogmatyzmu. Mają potrzebę wiary żywej, świadomej, religijności zaangażowanej. I przepływają właśnie w kierunku tych duchowości, które to oferują - tak do islamu, który jawi się jako atrakcyjny w opozycji do niby martwego katolicyzmu, tak do różnych religii czy filozofii wschodu, tak i do ruchów i wspólnot w Kościele


Cz kwi 17, 2008 15:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL