Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 14, 2025 16:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Jerzy Robert Nowak 
Autor Wiadomość
Post 
Tu można odsłuchać ostatnią audycję pana profesora...

http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7835

w swoich wypowiedziach zawsze podpiera się on artykułami z Gazety Wyborczej, Rzeczpospolitej, Wprost, Trybuny itd...a także książkami uznanych autorytetów....Specjalnie wybiera właśnie materiały, których wiarygodności druga strona nie może podważyć, jak to miałoby miejsce gdyby podpierał się np. Naszym Dziennikiem...

Trzeba samemu wyrobić sobie zdanie i uważać, aby nie dawać fałszywego świadectwo o bliźnim...


Śr kwi 30, 2008 13:14
Post 
Nie wiem czy wielu z Was wie, ale pan profesor zaczął ostatnio otrzymywać groźby...

Najpierw mail z sugestią, że czas już umierać wysłany z Krakowa

Potem list z proszkiem, który policja przeanalizowała, nic nie wykryła i zniszczyła- jednak zona pana profesora, która list otwarła- zapadła od tego czasu na zdrowiu

Teraz "Rzeczpospolita" doniosła o skazaniu pana profesora na 3000 kary- nie powiadomiono go nawet o procesie...

Miejmy nadzieję, że ten mądry i pracowity człowiek nie skończy jak Walerian Panko, Michał Falzmann, ks. Niedzielak, Suchowolec, Marek Karp, osoby z rodziny ks. Popiełuszki czy europoseł Adwent, który kupił grób na poł roku przed śmiercią...


So maja 10, 2008 21:59
Post 
Kto sieje wiatr zbiera burze....


So maja 10, 2008 22:45
Post 
Zgoda- kto narusza interesy tzw. razwiedki, czyli lobby związanego z komunistycznymi służbami specjalnymi, kończy marnie...


N maja 11, 2008 11:11
Post 
Teresse....gdybyś to powiedziała o kimkolwiek innym: prof. Bender, prof. Jaroszyński, prof. Kawecki, prof. Broda..i wielu innych. którzy nigdy nie byli w żaden sposób powiązani z systemem komunistycznym - zgoda. Prof. Nowak 26 maja 19896 chciał reformowac SD, aby w koalicji, na równych prawach, z PZPR i ZSL, reformowac socjalizm (przyznaje to w swojej biografii, w wywiadzie udzielonym BBC).
Inna sprawa - Gross napisał paszkwil.
Wydano księżkę w nakładzie 60 tys....założę się, że jeszcze połowy nie sprzedano :D
Po co mu robić darmową promocję niby dokumentu???


N maja 11, 2008 12:36
Post 
Owszem był w SD...

ale za dziwne uważam to, ze akurat w jego przypadku tak chętnie się to wyciąga- za to przemilcza się, że autorytet moralny Mazowiecki napisał paszkwil na aresztowanego biskupa Czesława Kaczmarka... :?
albo stalinowskie wiersze Szymborskiej...

Paszkwil Grossa miał taką promocję w np. Wyborczej, Grossa zaproszono na UJ i na wykłady w wielu miastach, że jedyne co można było zrobić to właśnie publicznie odeprzeć zarzuty...

na spotkaniach z profesorem byli także biskupi np.w Krakowie- Albin Małysiak- odznaczony medalem "Sprawiedliwy wśród narodów świata"- ciekawe czy ktoś z obszczekujących profesora w mediach może poszczycić się takim medalem...


N maja 11, 2008 18:33
Post 
Paszkwil Mazowieckiego to 1953 r gdy Mazowiecki należał do PAXu.
W 1957w był już współzałożycielem warszawskiego KIK i miesięcznika katolickiego "Więź" - red. naczelny. Od lat 70-tych w opozycji.
Prof. Nowak jeszcze w maju 1989r marzył o reformie systemu socjalistycznego :D ....po Okrągłym Stole, na 2 tygodnie przed pierwszymi wolnymi wyborami.
Pozapraszali Grossa, podyskutowali - w większości miejsc, podobnie jak w Kielcach w Pałacyku Zielińskiego, przytoczono dowody na masę przekłamań w książce Grossa, tendencyjnośc, brak obiektywizmu.
I na tym należało skończyc, a nie non stop promować Grossa i prezentowac "antysemityzm" Polaków.
Kilka lat temu, gdy ruchy gejowskie organizowały "parady równości", MW organizowała kontrmanifestacje, nie pojmując, że organizacjom gejoskim własnie o to chodzi.
Można było pokazać nietolerancję Polaków...wtedy w paradach maszerowało po 3-4 tysiące.
Gdy MW zaskoczyła, że gra według reguł gejowskich i zaprzestała kontrmanifestacji, ograniczając sie tylko do rozdawania ulotek, to w ostatniej paradzie w Krakowie "paradowało" raptem 400-500 osób.


N maja 11, 2008 19:04
Post 
Co nie zmienia faktu, że Mazowiecki ma na koncie casus pascudeus - a prof. Nowak- nie...

w latach 1957-62 studiował historię na UW i dał się we znaki uczącym tam politrukom min. Jerzemu Holtzerowi, zadając niewygodne pytania...

w Polityce” z 1963 r., Holtzer polemizując z artykułem prof. JRN w tejże „Polityce”, krytykującym uniwersyteckie studia historii za brak kontrowersyjnego ujęcia, prawdziwych sporów o różne tematy i postacie z historii- napisał: Niech mi wybaczy wielce mi miły p. Robert, ongiś na mych ćwiczeniach jeden z najbardziej zainteresowanych, najbardziej zapalonych, najbardziej czytających studentów argument ad personam, choć pozbawiony złośliwości. Nie wszyscy studenci i absolwenci historii szukają w studiach wyjaśnienia przede wszystkich dla swych współczesnych rozterek ideowych i politycznych ...

Wiosną 1964 r. JRN został zatrzymany przez SB na 48 godzin za rozpowszechnianie otrzymanego od A. Słonimskiego „listu 34”.

a tu tekst z Wyborczej:

Cytuj:
Artur Domosławski zacytował w artykule Odpowiedzialność za słowo („Gazeta Wyborcza” z 17 października 1995 r.) byłego ministra w rządzie T. Mazowieckiego – Waldemara Kuczyńskiego: Opowiada Waldemar Kuczyński, znajomy Nowaka od czasu studiów w pierwszej połowie lat 60.: - „Był specjalistą od Węgier, entuzjastą powstania 1956 r. i polskiego Października. Mówił i pisał maksimum prawdy, jak na tamte czasy. Był związany z ruchem kontestacji studenckiej na Uniwersytecie Warszawskim. Ale w pewnym momencie dobrała się do niego bezpieka i przestraszył się. Było to jeszcze chyba przed 1968 rokiem. Później poszedł drogą „wallenrodyczną”, funkcjonował oficjalnie, ale w publikacjach przemycał różne rzeczy. I tak robił dużo, nie od każdego można wymagać bohaterstwa.

W 1981 r. pisywał do „Tygodnika Solidarność”
(...).


Artykuły profesora padały wiele razy ofiarą cenzury, gdyż często pod pretekstem pisania o Węgrzech czy Albanii starał się przemycić prawdę o sytuacji w Polsce...

O ROLI PROFESORA W SD


Profesor M. Tomala napisał w książce o PISM: Z dni chmurnych i górnych w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych (Toruń 2002, s.123), iż SD nazywano „stronnictwem drżących” od skrótu SD. Ale Jerzy Robert Nowak nie należał do nich i swoim działaniem chciał doprowadzić do tego, aby Stronnictwo było normalną, samodzielną partią. Chyba nie widział jeszcze trudności. Był zresztą trochę marzycielem. W Instytucie zorganizował Koło SD i domagał się prawa zasiadania jego przedstawiciela w dyrekcji. Uzyskał je. Wywiesił na pierwszym piętrze tablicę informacyjną Stronnictwa, zamieszczał tam przedruki z prasy, krytyczne wobec stosunków panujących w kraju. Był przysłowiowym szczupakiem wśród karpi

W książce "Interpelacje. Kulisy manipulacji" (Warszawa 1991, s. 82): M. Jackowski i znany publicysta telewizyjny Szczepan Żaryn:
Inną znaczącą postacią z „ławy opozycji” jest Jerzy Robert Nowak, znany z wielu książek o Węgrzech, działacz Stronnictwa Demokratycznego. Na głównym fotelu się nie znalazł, chociaż jego inicjatywy skierowania SD na tory współpracy najpierw z „Solidarnością”, później z ugrupowaniami o chrześcijańsko-demokratycznej orientacji, miały bardzo ważne znaczenie. W przyszłości może się okazać, że dawny sojusznik PZPR-u, niezdecydowany w swojej nowej drodze politycznej, będzie nadrabiał stracone tereny właśnie dzięki takim ludziom jak Nowak. Chyba że będzie za późno na ratowanie czegokolwiek z ideałów i trzeba będzie pozostać przy rozdzielaniu resztek w kasie.

Profesor bardzo szybko zaczął byc krytyczny wobec rządu Mazowieckiego- a gdyby był konformistą to mógł się dobrze ustawić...

Pisał jednak szczerze- do jego krytyki nawiązał słynny Kisiel w wywiadzie...

W wywiadzie udzielonym W. Walendziakowi w „Młodej Polsce” z 4 sierpnia 1990 r. Kisiel powiedział o rządzie Mazowieckiego, nawiązując do stwierdzeń z artykułu JRN: To ciekawy rząd. Jak powiedział złośliwie prof. Nowak o ministrach: Wesoły pechowiec – Paszyński, minister bezradności – Syryjczyk, lwica salonowa – Cywińska, niedoinformowana rusałka – Niezabitowska i teoretyk rolnictwa – to chyba najlepszy dowcipniś – Janicki (...). Rzeczywiście bardzo prawicowy rząd, cha, cha, cha (...).

W 1992 profesora wyrzucono z PISM w odwecie za krytykę "naszego rządu"...

i do teraz ludzie, których demaskuje- "autorytety moralne" rozpowszechniają na jego temat kalumnie...


N maja 11, 2008 19:54
Post 
Teresse...daruj sobie..wycinasz cytaty z biografii opracowanej przez profesora :D
Jeden paszkwil naprzeciw całego niemal życie w strukturach władzy...ludowej.
Zadawał trudne pytania - opozycjonista całą gebą :D ...a jeszcze krytykował studia historyczne...
Przesiedział 24 godz...co tam wyroki wieloletnie, internowania...24 godziny aresztu dla profesora, to jak rzucenia na pożarcie lwom :D
A nie napisałaś o wieloletniej paracy w MSZ, na placówce dyplomatycznej w Budapeszcie....jakbys nie wiedziała, może nie pamietasz tamtych czasów...w MSZ i ambasadach pracowali ludzie władzy - tej ludowej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Robert_Nowak
Zadna inna osoba zwiazana z RM i endecją, nie ma tak spapranego życiorysu jak prof Nowak...może nie wszyscy byli opozycjonistami, ale przynajmniej nie tkwili w strukturach socjalistycznej władzy.


N maja 11, 2008 20:22
Post 
Cytuj:
wycinasz cytaty z biografii opracowanej przez profesora


To prawda... :-)

Specjalnie jednak wycinam te fragmenty, które są napisane przez inne osoby...którym trudno zarzucić brak obiektywności...

jeśli nawet artykuł Domosławskiego w Wyborczej z 1995 chwali profesora...

Cytuj:
A nie napisałaś o wieloletniej paracy w MSZ, na placówce dyplomatycznej w Budapeszcie.


Fakt, powinnam wspomnieć- w przyszłości to może pomóc profesorowi w pochówku na Skałce... :D

Miłosz tez pracował w dyplomacji i to nie w bratnim kraju socjalistycznym, tylko w USA- tam to dopiero zaufanych wysyłali...jednak był "autorytetem"..

Albo trockista Kuroń...twórca czerwonego harcerstwa...

Zaś profesor JRN nie pracował w MSZ tylko w PISM...

Nie polecam Wikipedii jako rzetelnego źródła...


N maja 11, 2008 20:31
Post 
PISM podlegał MSZ.
USA dla przeważającej większości Polaków było i jest najwiekszym sojusznikiem...co o Moskwie trudno powiedzieć :D
Nie będe już dyskutować o tym "bohaterze"- szkoda czasu - bo prawdziwych bohaterów mamy mnóstwo...wśród środowiska RM, PiS, PO, UD i cichych nieznanych ogółowi.

A Grossowi najbardziej by dokuczono, gdyby nie zauwać jego pseudohistorycznych "dzieł". - nie zasługuje na to.
Sam fakt, że jego ojca i dziadków ukrywali dziadkowie ze strony matki.
A on pisze o zdradliwych Polakach, będąc półkrwi Polakiem zawdzięczającym swoje istnienie heroizmowi Polaków.


N maja 11, 2008 20:50
Post 
Ale nikt nie twierdzi, że profesor był bohaterem...

Tak nawiasem Ci najwięksi jak np. generał Nil, Niedźwiadek, wszyscy żołnierze wyklęci to już w ziemi leżą...

Uważam tylko, że nie można odrzucać z góry tego, co robi teraz- bo w 89 roku należał do SD, albo dlatego, że nie był bohaterem...


N maja 11, 2008 20:55
Post 
Wrzucę Ci jeszcze tylko 3 cytaty.
- "SZczególnie jaskrawym przejawem braku rozsądku politycznego i nieprzejednania Minszentyego było przemówienie wygłoszone przez niego w radiu 3 listopada 1956r.
Przemówienie cechowała arogancja i zadufanie. Mindszenty wyraxnie dystansował się od legalnego rządu Nagya" -"Węgry. Burzliwe lata 1953-1956" (Minszendy - kardynał Prymas Wę.gier).
- "Nowo powstały Rewolucyjny Rząd Robotniczo - chłopski po opanowaniu sytacji wojskowej na terenie Węgier, stanął przed szczególnie powaznym zadaniem - koniecznoscią odzyskania dla Partii pełnego zaufania klasy robotniczej i całego narodu.
W walce o pełna konsolidację socjalistycznych Węgier szczególnie doniosła rola przypada J. Kadarowi" (str 191).
-"Wszystkie te osiągnięcia swiadczą, iż Ludowe Wegry moga z poczuciem zasłuzonej dumy obchodzic 30 lecie swego rozwoju' (str 239) - "Wegry 1939-1974".
Partia - dużą literą, zasłuzona duma, arogancja i zadufanie Prymasa Wegier....tak pisze opozycjonista :o :o :o


N maja 11, 2008 21:45
Post 
Cytuj:
- "SZczególnie jaskrawym przejawem braku rozsądku politycznego i nieprzejednania Minszentyego było przemówienie wygłoszone przez niego w radiu 3 listopada 1956r.
Przemówienie cechowała arogancja i zadufanie. Mindszenty wyraźnie dystansował się od legalnego rządu Nagya" -"Węgry. Burzliwe lata 1953-1956" (Minszendy - kardynał Prymas Wę.gier).


z tego nie wynika, że: jak piszesz:

Cytuj:
zasłuzona duma, arogancja i zadufanie Prymasa Wegier


dumę dodałaś sama :D , poza tym prof. skrytykował przemówienie, a ty już rozciągasz te przymiotniki na osobę prymasa...nieładne nadużycie...

o Imre Nagy zaś z Twojej ukochanej Wikipedii:

Cytuj:
Nagy ogłosił neutralność Węgier i wystąpienie kraju z Układu Warszawskiego, podjął rokowania w sprawie całkowitego wycofania Armii Radzieckiej. Był jednak stale pod ostrzałem radykałów nie ufających komunistom i odmawiających poparcia rządowi. Kiedy ambasadorowi ZSRR Jurijowi Andropowowi udało się zmontować nową ekipę popierającą interwencję, los Nagya i jego rządu był przesądzony. Nagy stanął na czele oporu Węgrów przeciw ponownej interwencji, apelując o pomoc do państw zachodnich — po kilku godzinach schronił się w ambasadzie Jugosłowiańskiej. Po przejściowym azylu w ambasadzie jugosłowiańskiej został podstępnie aresztowany, skazany po tajnym procesie na karę śmierci i stracony w nocy z 15 na 16 czerwca 1958 r. Pochowany na śmietniku, ze skrępowanymi drutem kolczastym rękami i nogami.


Czy prymas dobrze zrobił stając przeciwko temu rządowi ??

.............................................................................

Cytuj:
"Nowo powstały Rewolucyjny Rząd Robotniczo - chłopski po opanowaniu sytuacji wojskowej na terenie Węgier, stanął przed szczególnie poważnym zadaniem - koniecznością odzyskania dla Partii pełnego zaufania klasy robotniczej i całego narodu.
W walce o pełna konsolidację socjalistycznych Węgier szczególnie doniosła rola przypada J. Kadarowi" (str 191).


Po prostu opis faktów...Tak jak po wojnie PPR stanął przed szczególnie ważnym zadaniem- koniecznością zyskania dla Partii pełnego zaufania klasy robotniczej i całego narodu...a w tej walce doniosła - ważna rola przypadła Bierutowi...

gdzie tu jest cokolwiek wskazującego, że prof. popiera Kadara czy rząd Rewolucyjno-Chłopski ??

Naprawdę myślisz, że książka z Partią przez małe p zostałaby wydana ??


Cytuj:
"Wszystkie te osiągnięcia swiadczą, iż Ludowe Wegry moga z poczuciem zasłuzonej dumy obchodzic 30 lecie swego rozwoju' (str 239) - "Wegry 1939-1974".


A to Ludowe Węgry nie mogły mieć osiągnięć ??

np. zwiększenie wydobycia czegoś tam albo wybudowanie wielu mieszkań itp, itd...

wiadomo było, że aby wydać książkę, artykuł trzeba było pisać w specyficzny sposób...Nie krytykować socjalizmu, ZSRR...

Trzeba mieć naprawdę złą wolę by w tych trzech cytatach widzieć "winę"...Oby tylko wszyscy byli w taki sposób "winni"...


N maja 11, 2008 22:21
Post 
Gdyby wszyscy byli podobnie "winni" dotąd mielibysmy "ukochany system socjalistyczny"...i z "asłuzona dumą" obchodzilibyśmy 54 rocznicę "ludowych osiągnięć".
No tak paskudny Prymas krytukuje Nagy - komunistycznego działacza, wspólpracownika NKWD...klechy - zachciało im sie rządów- jak S. Wyszyńskiemu w Polscego :diabel:
Naprawde potrzeba złej woli aby nie dostrzegać walorów systemu wiecznej szczęśliwości...w którym słowo "partie" nie musiało byc pisana duża literą :D.
Nie dodałam dumy :D ...czytaj dokładnie - to wg prof. Nowaka "Ludowe Węgry z dumą obchodzą 30 lecie systemu"... a prawda jest taką, że społeczeństwo Węgier miało głęboko w d...ie te rocznice, podobnie jak my :D


Pn maja 12, 2008 9:27
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL