Ja nawet osttanio zauwazylem że ksieza ktorzy mają tytuły nie zakładają nawet szat z charakterystycznymi obszyciami ale zwykłe sutanny. Te tytuły sa tylko honorowe i błedne jest myslenie ze dają one wiekszą kase. Poprostu są.

Dlatego trzeba je natychmiast zlikwidować.
Diakon, Prezbiter, Proboszcz, Dziekan, Biskup, Kardynał, Papież -> te tytuły powinny zostać, bo każdy z nich ma konkretną posługę w Kościele. A np. "szambelan papieski" obwiesza się tytułem jak medalem. A jego zadanie to służba braciom, a nie "bycie choinką".
Jezus zresztą mówił wiele na ten temat do współczesnych sobie duchownych.

pozdr
Dabar

heh może i troche racji w tym jest tylko wiesz to jeszcze zależy bo nie każdy kaplan obnosi sie tytułem. Problemem jest że wiele osob chce wogole odrzucic kapłanstwo mowiac że kazdy moze być kapłanem. Moim zdaniem nie bo jednak Pan JEzus powołał 12 apostołow a kiedy judasz go zdradził uzupełniono te grono. Dla mnie śwaidczy to że jednak potrzebna jest klasa osob ktore wyrzekną sie wszystkiego dla Boga i bliźniego. A to ze niektorzy ksiedza szczycą sie tym ze maja tytuły to inny problem.

Oczywiście, że nie. Bo to i niepraktyczne, i niewygodne - pasy, mucety,. dystynktoria. Takie rzeczy zakłada się od wielkiej pompy - święcenia biskupie, ingresy, prymicje, odpusty czy największe uroczystości liturgiczne (no chyba że się jest takim Jankowskim...).


Pomieszanie z poplątaniem. Diakon, prezebiter, biskup - stopnie święceń. Kardynał - tytuł honorowy dla najbardziej zasłużonych kapłanów kościoła. Proboszcz - funkcja w strukturze diecezji, dziekan także.

\
Archaizm. Tego tytułu się już nie używa - o ile wiem, obecnie odpowiednikiem jest Kapelan Jego Świątobliwości (potocznie - pralat).


Księży znam naprawdę dużo. I naprawdę, mało który się tytułem obnosi. Wobec niektórych, co więcej, tytułowanie jest najlepszym sposobem na zdenerwowanie

Tomu własnie pisząc o tym że księża nie zakładają szat z obszyciami itd chciałem napisac że to nie dotyczy ksiedza Jankowskiego który wrecz uwielbia swoje szaty, biżuterie i te wszystkie złote wisiorki. Czasem nawet zastanawiam się czy on nosi szaty które dotycza jego funkcji np koloru białego. Z tego co wiem biała sutanna zarezerwowana jest dla biskupa rzymu czyli papieza i księzy z zakonu kanoników i to jeszcze tylko w nidziele.

Oczywiście, że Jankowski przesadza - nie tylko gdy chodzi o to że nosi różne dziwactwa (bo takie, do których jego tytuł uprawnia, może nosić nawet do łóżka...).

Mnie chodzi o to, że nosi:
1) białą sutannę - zastrzeżoną wprost dla papieża lub dla kapłanów pracujących w ciepłych krajach (względy wygody - jasna, nie nagrzewa się tak samo jak czarna)
2) mantolet - którego prawa również nie ma nosić.

mantolet prałaci chyba mogą nosic...

Ma prawo Prałatów wielu widuję, żaden tego nie nosi. Mucety - to tak.

No w każdym razie do białej sutanny prawa nie ma.

aa to ja pomyliłem z mucetem ....sory za błąd. Prałat Jankowski jest oryginalny ale dziwie sie że władze kościelne nie zrobią z tym porządek. Później nie dziwmy się że coś tam zarzuca się kościołowi. Wg mnie Kościół musi być stanowczy wobec nadużycia władzy i urzędu przez duchownych. ( Choć Arcybiskup Gocłowski z ksiedzem Jankowskim ponoć nie darzyli się sympatią).

Pomieszanie jest tylko pozorne. Z każdym z tych tytułów/stanowisk związana jest posługa. Również Kardynała (który to tytuł wcale nie jest zarezerwowany dla kapłanów), którego posługa polega na wyborze Biskupa Rzymu.
Zapomniałem dodać jeszcze akolity.
Zarówno proboszcz jak i dziekan to ciężka służba, a nie tylko funkcja.




To jak się denerwuje, to po co przyjmował tytuł. Zanim przyjął powinien uświadomić sobie jakiego z siebie zrobi pajaca. To jest właśnie dwulicowość i brak umiejętności odmawiania.

Pozdr
Dabar

Obecnie jest zarezerwowana dla kapłanów!
KPK:

Dzieki za korektę. Miałem stare informacje.

Pozdr
Dabar

Nie mogę się zgodzić, Dabar, na to co piszesz.

Mieszasz, jak napisałem wyżej, stopnie święceń z funkcjami.

Służbą jest praca w ramach każdego ze stopni święceń, czy na każdym stanowisku - nie ma znaczenia, czy dziekana, proboszcza czy kogokolwiek innego.


Pajaca to by robił z siebie, jakby biegał codziennie na fioletowo, albo z pasem kolorowym. A jak przyjmuje tytuł jako wdzięczność za docenienie jego pracy w diecezji - to nie widzę w tym nic złego.


To może niech papież zacznie chodzić w czarnej sutannie - bo się rzuca w oczy, pyszny jest jak na tych wszystkich pielgrzymkach ludzie mu wiwatują - co

No to może bądź tak uprzejmy i oddziel te stanowiska/tytuły/funkcje w Kościele, które wiążą się z jakąkolwiek posługą od tych, które są wyłacznie tytułami.
Ci wymienieni poniżej napewno łączą tytuł/stopień/funkcję z posługą:
akolita - służy rozdając Eucharystię,
diakon - służy np. udzielając chrztu
prezbiter - służy np. odprawiając Eucharystię
proboszcz - służy np. administrując parafią
dziekan - służy np. administrując dekanatem
biskup - służy np. pasterzując diecezji
papież - służy pasterzując całemu Kościołowi

Napewno nie łączą tytułu z posługą:
kanonik
infułat



Tego absolutnie nie podważam.



A jakie sa jego motywacje, intencje. Czy robi to dla wdzięczności, czy dla Królestwa Niebieskiego??



Biały kolor oznacza najcięższą służbę i pracę dla Królestwa Niebieskiego- pasterzowanie całemu Kościołowi.

pozdr
Dabar

Praca dla Królestwa Bożego - wegłu Ciebie - wyklucza zatem przyjęcie jakichkolwiek oznak wdzięczności


A skąd ta symbolika - własna