Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 09, 2025 17:24



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Pomoc dla 14-latki... 
Autor Wiadomość
Post Pomoc dla 14-latki...
Jestem zaniepokojona tym, co pisze na blogu "Agata" według mnie planuje ona samobójstwo...

Cytuj:
Ale wtedy dla mnie może być juz za późno..
I to wtedy oni będą odczuwać wielki bol..
A ja spokoj..
Na zawsze i na wieki wieków...



Czy ktoś ma pomysł co zrobić- może znacie jakiegoś psychologa z Lublina, który by sie nią zajął ??
Na pewno rodzina, która jeszcze tak ja "wspiera" nie wystarczy...

CO ROBIĆ ???

A moze ktos jej juz pomaga ??

Może ktoś mądry z tego forum by do niej napisał ??
Potem juz sobie poradzi -ale teraz w ostrej fazie żałoby jest duze ryzyko samobójstwa...
:-(


Śr cze 25, 2008 16:59
Post 
A kim Ty jesteś, żeby oceniać:
a) jej rodzinę;


Poza tym... może jej właśnie o to chodzi? Blogi to zazwyczaj genialne miejsca na zwrócenie na siebie uwagi. A jeśli chce pomocy, to na pewno wie, gdzie się zgłosić.

Pozdrawiam,
Crosis


Śr cze 25, 2008 17:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Raz się to mówi jacy to jej rodzice są fatalni i dobrze, że aborcja została dokonana bo by się męczyło a gdy się chce działać słyszy się...
Crosis napisał(a):
A kim Ty jesteś, żeby oceniać:
a) jej rodzinę;
Przykre...

Oraz jedna z największych bzdur świata...
Crosis napisał(a):
(...) A jeśli chce pomocy, to na pewno wie, gdzie się zgłosić.


Znieczulica się szerzy...

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr cze 25, 2008 18:18
Zobacz profil
Post 
Obcy, nie komentuj nawet takich brechtów, bo forum to tez dobre miejsce na zwrócenie na siebie uwagi...na takich narcyzów jest jeden sposób- ignorować...wszystko inne ich rajcuje... :-(

pomyślmy jak pomóc tej dziewczynie... :)


Śr cze 25, 2008 18:33

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Eee, a skąd Ty w ogóle ten cytat wzięłaś?

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Śr cze 25, 2008 22:13
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Tak ciężko jest teraz życ..
Tak trudno..
Ale nikt nie potrafi tego zrozumieć..
Nawet własna rodzina..
W tym wypadku osoba trzecia bardziej zrozumie niż bliscy..
Ciągle pretensje..
Tylko im jest ciężko..
Tylko oni sa poszkodowani..
Więc jaka jest moja rola w tej całej historii ?
Wiec co ja czuje ?


Ciągle wieczorami..
Gdy jestem sama...
Nie potrafię powstrzymać płaczu..
A moze w ten sposob wyrażam swoje szczęście ?
Może to tylko ja interpretuje ze to jest smutek, żal, rozpacz..


Spotykam się z wieloma osobami..
Momentami mam dość..
Sztucznego uśmiechu..
Mówienia, że jest wszystko dobrze..
Choc nie jest..
Jest źle..
Jest mi ciężko i źle..


Rodzina myśli ze większość krzywd jakie spotkało naszą rodzine to moja wina..
Być może część tak..
Bo ktoż jest bez winy ?
Nikt..
Ale nie wszystko to moja wina..
Do wielu rzeczy przyczyniłam się..
Wiem..
Ale nie chciałam nikogo krzywdzić..
Nie znają prawdy a mają do mnie pretensje o większość rzeczy ktorych nie zrobiłam..
Ale niech im będzie..


Ja znam prawde..
Ten kto chciał ją poznać poznał..
Nie interesuje mnie już co myśli moja rodzina..
Wiem jedno..
Że w koncu..
Kiedyś..
Nie wiem kiedy..
Przyjdzie taki dzień..
Że poznają to prawdę i nie będą oceniaćx tak jak teraz..
Wtedy będą żałować..
Słów ktore padały w rozmowach..
Czynow ktore byly skutkami rozmów..
Ale wtedy dla mnie może być juz za późno..
I to wtedy oni będą odczuwać wielki bol..
A ja spokoj..
Na zawsze i na wieki wieków...


uzytkownik "tata graddy" wkeił ten tekst, jako pochodzący z blogu Agaty- ale nawet jeśli to nieprawda to w artykule z Rzepy:

Milcarek napisał(a):
Swojej koleżance, która próbowała pomóc Agacie uchronić się przed aborcją chcianą przez jej matkę, dziewczyna napisała: „Dziękuję ci za to, że powiedziałaś pani X. Dziękuję ci za to, że próbowałaś mi (nam?) pomóc, ale na nic to się zdało. Jutro mam aborcję w szpitalu na Lubartowskiej, nie mogę zrobić już nic, nie chcę tego. Mam tylko nadzieję, że po tym wszystkim nie popadnę w depresję i nie zrobię sobie krzywdy”.

Parę dni później, gdy „Wyborcza” już wywalczyła swoje aborcyjne panaceum dla Agaty, dziewczyna napisała na swym blogu: „Najgorszy sen się spełnił”. Żyjemy zatem w świecie, w którym dorośli, władający naciskiem mediów, starają się spełniać sny dzieci – nawet jeśli są to ich najgorsze sny, to jest im zupełnie obojętne.


http://www.rp.pl/artykul/153552.html

wydaje mi się, by ważne aby pomagał jej jakiś psycholog- ona sama moze nie miec siły nigdzie sie zgłosić- bo właśnie bierność i osłabienie fizyczne jest jednym z elementów stanu depresyjnego...

Postaram się zweryfikować ten czy to naprawdę z jej bloga...


Śr cze 25, 2008 22:42

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Tekst to ja sobie wklejać też mogę, bloga Agaty też umiem założyć.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Śr cze 25, 2008 23:23
Zobacz profil
Post 
Agata to pseudo, ale wiele osób zna adres jej prawdziwego bloga...

....weryfikacja trwa...


Śr cze 25, 2008 23:28

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Wiele osób zna adres jej prawdziwego bloga, ale w tajemniczy sposób nikt nie potrafi podać linka. XD

Nie rozśmieszaj mnie.

BTW. "Agatę" wymyślili dziennikarze z GW.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Cz cze 26, 2008 9:33
Zobacz profil
Post 
Tak czy siak, pewna mądra osoba obiecała napisać do dziewczyny... :)

nie wiem czy blog jest prawdziwy... :?


Cz cze 26, 2008 9:57

Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50
Posty: 101
Post 
Ja proponuję dać dziewczynie spokój. Wszelkie "rozdłubywanie" sprawy tylko jej zaszkodzi. Dziewczynka została już wystarczająco zaszczuta przed zabiegiem...

_________________
"Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."


Cz cze 26, 2008 10:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
A skąd pewność że ta Agata jest prawdziwa? Blogów w tym stylu jest w internecie na pęczki. Piszą je w szczególności nastolatki, które próbują sobie szukać problemów i zwrócić na siebię uwagę...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Cz cze 26, 2008 11:00
Zobacz profil
Post 
Pisałam juz, ze nie wiem czy blog przytoczony przez tatęgraddy jest prawdziwy- natomiast niepokojące jest tez to, co napisano w artykule rzepy...

kończę już tą dyskusję...........................................


Cz cze 26, 2008 11:10
Post 
Znalazłam ten blog

Wygląda na to, ze ten wpis był prawdziwy jednak został usunięty i zastąpiony przez

Cytuj:
Specjalnie z dedykacją dla wszystkich psychologów, prokuratorów, pracowników sądu by się już nie martwili bo delikatnie mowiąc nic się złego nie dzieje a to mnie nieco drażni proszę państwa


Trudno powiedzieć na ile są to wpisy dziewczyny, a na ile sprytnej "babci" zabitego dziecka, która groziła jej wyrzuceniem z domu, gdyby utrzymała ciążę...

teraz tak samo może monitorować co dziewczyna pisze...

P.S. Na blogu ciągle są tez fotografie ojca dziecka- dlatego wątpię, że był to "gwałt" :-(


Cz cze 26, 2008 18:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Daj nam poprostu link do tego bloga. Sami zobaczymy co i jak...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Cz cze 26, 2008 19:44
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL